21.12.2022

adidas TERREX test – trzy paski w górach. HIT czy KIT?

Czy odzież z trzema paskami sprawdza się w górach? Zobaczmy!

                       

Czy marka zajmująca się sportami dalekimi od outdooru może skutecznie wejść w branżę outdoor? Czy trzy paski w górach nie będą wyglądać dziwnie? Te pytania zadawało sobie sporo osób po wkroczeniu sportowego giganta – adidasa na salony górskie i outdoorowe. Odpowiedzi przynosi adidas TERREX. Obecnie trzy paski możemy zobaczyć nie tylko na siłowni czy boisku, ale również w górach, a nawet w skałach i na ściankach pucharów świata we wspinaczce sportowej (co pokazuje między innymi Janja Garnbret). Czy nam również spasowały produkty z trzema paskami w nowej odsłonie? Zrobiliśmy test odzieży marki adidas TERREX i zdamy Wam relację, z tego jak się sprawdziły te produkty i co o nich myślimy.

adidas TERREX test: czy trzem paskom można zaufać w górach? (fot. Piotrek Deska)

Bluza adidas TERREX Zupahike Hooded Fleece Jacket 

W przypadku bluzy adidas TERREX Zupahike Hooded Fleece Jacket jestem zachwycony krojem. Bluza jest przylegająca i jedocześnie długa przez co nawet przy skłonach i wiązaniu butów wszystko, co powinno zostać zakryte takie właśnie zostaje. Materiał z dolnych części bluzy oraz rękawów zdaje się bardziej odporny na przetarcia, w tych miejscach jest to niezwykle istotne. Kaptur jest również dobrze przylegający, co zwiększa komfort – szczególnie przy zakładaniu kilku kapturów na raz. Wewnętrzny materiał jest przyjemny i nawet gdy bluza jest zimna – po założeniu tego nie czuć. Materiał jest bardzo elastyczny i przy dobrym dopasowaniu rozmiaru można spokojnie zapomnieć o tym, że ma się bluzę na sobie.

Kieszenie są rozmieszczone klasycznie jak na bluzy techniczne – dwie boczne i jedna na zamek na klatce piersiowej. Jeśli jednak poszukamy troszkę głębiej, odnajdziemy w środku bocznych kieszeni (nie zamykanych) kieszenie wewnętrzne na zamek. Dzięki temu rozwiązaniu możemy korzystać zarazem z zalet niezapinanych kieszeni (można szybko schować czapkę) a jednocześnie do kieszeni na zamek możemy schować klucze czy drobne na coś pysznego w schronisku. Wszystkie paski przy zamkach są tak przemyślane, że można łatwo z nich korzystać nawet w rękawiczkach. Wysoka garda pozwala na schowanie zamarzniętej brody. Werdykt dla bluzy musi zatem być jednoznaczny – łapka w górę.

adidas TERREX test: bluza Zupahike Hooded Fleece Jacket – świetny krój (fot. Piotrek Deska)

Kurtka puchowa adidas TERREX Techrock Year-Round Down Hooded Jacket

Kurtka puchowa adidas TERREX Techrock Year-Round Down Hooded Jacket ma unikalne kolory. O gustach się nie dyskutuje, ale… mnie przypadły do gustu. Kurtka jest też dobrze docieplona. Gęsi puch o bardzo dobrej sprężystości sprawdzi się w przeróżnych warunkach. Krój kurtki jest dopasowany, przez co nie powinniśmy odczuwać zimnych podmuchów od dołu. Podobnie jak w przypadku bluzy, kurtka jest dopasowana i posiada odpowiednią długość zapewniającą izolację od zimna.

Wierzchnia warstwa jest wykonana z  materiału Pertex® Diamond Fuse. Co to oznacza? W przypadku drobnego deszczu puch jest chroniony przed namoknięciem, a więc również przed utratą swoich możliwości izolacyjnych. Krople deszczu zostają na wierzchu, ale warto pamiętać, że taka kurtka
w warunkach deszczowych powinna być dodatkowo zabezpieczona membraną. Mokry puch niestety nie trzyma ciepła i traci swoją sprężystość.

Kieszenie boczne są dość wysoko, co pozwoli na korzystanie z nich w uprzęży. Kołnierz kurtki jest bardzo wysoki, można schować twarz podczas złych warunków pogodowych. Kaptur jest regulowany, więc będzie bardzo dobrze współpracować z kaskiem. Bardzo przyjemnym wykończeniem jest dodatkowy miły w dotyku materiał na końcach rękawów. Chyba każdy zna uczycie zakładania zimnej puchówki. Dzięki tym wstawką materiału uczucie to jest znacznie przyjemniejsze. Po złożeniu uzyskujemy mały pakunek, który zmieści się nawet do małego plecaka. Zatem warto tę kurtkę mieć zawsze przy sobie. Jeśli się ochłodzi, to kurtka zrobi robotę!

W przypadku ochłodzenia Kurtka puchowa adidas TERREX Techrock Year-Round Down Hooded Jacket pomoże nie tylko Tobie, ale i czworonożnym przyjaciołom (fot. Piotrek Deska)

Kurtka ocieplana adidas TERREX Primaloft Hooded Jacket

Bardzo praktyczny produkt stworzony przez markę adidas TERREX. Kurtka adidas TERREX Primaloft Hooded Jacket wypełniona jest ociepliną Primaloft PrimaLoft® Gold Active. Jest bardzo elastyczna, nie krępuje ruchów. W porównaniu do wyżej opisanej kurtki puchowej ma dużo luźniejszy krój, powiedziałabym typu baggy.

Wyżej umieszczone kieszenie dobrze współpracują z uprzężą. Atutem, o którym warto wspomnieć są odblaskowe elementy, które zwiększają widoczność w terenie. Kurtkę możemy schować do jej własnej kieszeni, dzięki czemu zajmuje jeszcze mniej miejsca w plecaku. Przy minimalnej wadze, otrzymujemy kurtkę o naprawdę dobrych parametrach izolacyjnych. W sam raz na mroźną zimę, która niedawno do nas zawitała. Choć przyznam, że aktualnie sprawdza mi się też na mało docieplonych obiektach wspinaczkowych. I już wiem, że w terenie na pewno wykorzystam ją podczas asekuracji. Zawsze byłam fanką wypełnienia puchowego. Dzięki tej kurtce przekonałam się do syntetycznej ociepliny.

adidas TERREX test
adidas TERREX test: Primaloft Hooded Jacket – lekka i ciepła (fot. Piotrek Deska)

Kurtka adidas TERREX GORE-TEX Paclite Rain Jacket

Kurtka adidas TERREX GORE-TEX Paclite Rain Jacket to klasyczna membrana 2,5 warstwowa wykorzystująca membranę GORE-TEX®. Tej membrany nie trzeba nikomu przedstawiać. Wodoodporność na poziomie 28 000 mm H2O i oddychalność RET <6, czyli bardzo komfortowa przy dużym wysiłku. Kurtka jest lekka i mała po spakowaniu, jak przystało na technologię PACLITE®. Ma raczej luźny krój, choć można użyć ściągaczy u dołu kurtki, żeby zabezpieczyć ciało przed wiatrem czy śniegiem. Kaptur jest dopasowany (posiada jeden ściągacz) i mieści się pod niego kask. Plusem są też dość długie tasiemki przy zamkach. Łatwo rozpiąć kurtkę lub kieszeń, jeśli mamy założone rękawiczki.

Póki co kurtka ta świetnie sprawdziła się podczas zimowego trekkingu, czy leśnych spacerów z psem podczas opadów. Nie przemokła, a duży wysiłek nie sprawił, że byłam mokra jak kura (i to mimo braku wywietrzników pod pachami). Czyli dokładnie to, czego oczekiwałam od tego produktu. Wizualnie podoba mi się mało agresywne logo TERREX. Skoro już ustaliliśmy, że o gustach można dyskutować, to naszym zdaniem kurtce można zaśpiewać kultowe „dla mnie masz stajla”.

adidas TERREX test
adidas TERREX test: Paclite Rain Jacket – świetna lekka membrana (fot. Piotrek Deska)

Spodnie turystyczne adidas TERREX Zupahike Hiking Pants

Tutaj nasze zdania są podzielone. Adidas TERREX Zupahike Hiking Pants w wersji męskiej – po pierwszym założeniu już wiedziałem, że te spodnie przypadną mi do gustu i zabiorę je na niejedną wycieczkę. Pierwsze odczucie – bardzo przyjemne dla skóry. Spodnie są elastyczne, więc nawet jeśli posiadasz łydkę wielkości przeciętnego uda, spodnie będą Ci pasować. W spodniach trekkingowych jedną z najbardziej denerwujących mnie rzeczy były zbyt długie nogawki. W przypadku TERREX’ów na szczęście nie miałem tego problemu, spodnie mają bardzo dobrze dobraną długość.

Natomiast damską wersję tego modelu lekko bym udoskonaliła. Nie mogę powiedzieć, że spodnie były niewygodne, ponieważ są bardzo elastyczne i nie krępują ruchów. Jednak kieszeń w męskiej wersji jest dużo bardziej praktyczna, ponieważ odpinana jest od góry, a nie od boku. Inna sprawa to krój spodni – jednak tutaj wiele zależeć będzie od sylwetki. U mnie dość mocno odstają w pasie, przy tym jak w biodrach i udach leżą bardzo dobrze. W mojej opinii mogłyby być nieco dłuższe.

Najniższa temperatura, w której udało nam się przetestować spodnie to ok. -4*C i jednogłośnie stwierdzamy, że jest to temperatura graniczna dla tego modelu. Dobrze, że mieliśmy ze sobą legginsy termoaktywne.

adidas TERREX test
adidas TERREX test: Zupahike Hiking Pants – spodnie na cieplejsze dni (fot. Piotrek Deska)

Buty trekkingowe adidas TERREX Swift R3 GTX

Patrząc na buty od razu w oczy rzuca się duży, ciekawy bieżnik wykonany z gumy dostarczonej przez Continental. Przedsiębiorstwo znane z produkcji opon zaproponowało mieszankę zapewniającą przyczepność godną opon F1.  Buty adidas TERREX Swift R3 GTX świetnie trzymają na szlaku, ale również zaskakująco dobrze radzą sobie na śniegu czy lodzie. Poza szlakiem butów używałem w miejscu, w którym nie jeden już by leżał. W górach nawet małe poślizgnięcie może być bardzo niebezpieczne, więc lepiej móc zaufać butom!

Membrana GORE-TEX® zapewnia suchą stopę nawet w mokrych warunkach. Amortyzacja w butach, podobnie jak ogumowanie, na poziomie… samochodowym, ani razu nie odczułem żadnego kroku zbyt mocno. Kamienie pod stopami również nie sprawiały dyskomfortu. Buty nie są dodatkowo ocieplane więc lepiej sprawdzą się w cieplejsze dni. Jednak jeśli jest ci zawsze ciepło w stopy, to zimą czy jesienią buty również dobrze się sprawdzą. Chociaż buty te są oznaczone jako standardowo szerokie, powinny pasować również osobom z szerszą stopą. Żeby nie było aż tak kolorowo to przy butach zapisujemy mały minusik. Sznurówki zawiązane na jedną kokardkę mogą irytować, bo łatwo się rozwiązują. Ale ich zdecydowanym plusem jest to, że nie nasiąkają wodą.

adidas TERREX test
adidas TERREX test: Swift R3 GTX – ach ta guma! (fot. Piotrek Deska)

Wisienka na torcie – plecak adidas TERREX Aeroready Hiking

To produkt adidas TERREX, który zachwycił mnie najbardziej. Pamiętam, jak pierwszy raz plecak pojawił się na stronie, przeglądałam jego zdjęcia i czytałam opis. Wiedziałam, że muszę go przetestować i sprawdzić, czy faktycznie jest tak praktyczny, na jakiego się prezentuje. I wcale się nie myliłam.

Plecak adidas TERREX Aeroready Hiking ma niewielką pojemności – niecałe 21 litrów. Jednak mimo to, naprawdę pakowany. Spokojnie pomieści termos, kuchenkę Jetboil, przekąski, raczki i dodatkową warstwę ubioru, a do tego zostaje sporo miejsca. Odpowiednie umieszczenie zamka zapewnia pełną widoczność zawartości po otwarciu plecaka od góry. To jest całkiem przydatne, kiedy próbujesz znaleźć przedmiot, który został spakowany na samym dnie. W komorze głównej znajdziesz wewnętrzną, wsuwaną kieszeń i trzy kieszonki, z czego jedną zapinaną na zamek – przydatna, kiedy chcesz schować np. dokumenty lub pieniądze.

Jeśli chcesz wykorzystać plecak nie tylko w górskich warunkach – do jednej z przegród spokojnie zmieści się laptop. W komorze głównej jest też haczyk na bukłak – dwulitrowy mieści się bezproblemowo. Na pasie ramiennym znajduje się też zaczep do rurki z bukłaka. Z przodu plecaka znajduje się jeszcze jedna kieszeń na zamek, można w niej schować okulary przeciwsłoneczne lub gogle. Po obu stronach plecaka TERREX Aeroready Hiking są kieszenie z siateczki oraz ściągacze, dzięki którym do plecaka można przytroczyć dodatkowy ekwipunek. Od dołu plecak jest wzmocniony, tak aby materiał nie potargał się, kiedy niechcący zahaczymy nim o kamień lub inny przedmiot.

adidas TERREX test
adidas TERREX test: Aeroready Hiking – zdecydowanie nasz faworyt w całej kolekcji (fot. Piotrek Deska)

Co w nim naprawdę wyjątkowego?

Myślę, że adidas tworząc plecak chciał stworzyć lekki, hikingowy produkt, dlatego na plecach znajdziemy dwa lekkie panele AEROREADY. Nie mogę tutaj narzekać, sprawnie odprowadzały wilgoć i czułam się komfortowo podczas użytkowania.

„Plecak, jak plecak” można pomyśleć… niby dlaczego się nim tak zachwyciłaś? A no dlatego, że adidas połączył dwa mega funkcjonalne rozwiązania. Po pierwsze – dostęp do komory głównej również od strony pleców. Po drugie – wyjmowany pas biodrowy. Dzięki temu można wykorzystać plecak do naprawdę różnorodnych aktywności. Póki co, użytkowaliśmy plecaka podczas trekkingu oraz w warunkach miejskich – i tu jesteśmy zachwyceni. Nie mogę się jednak doczekać, aż sprawdzę go na skiturach. Myślę, że na Beskidy będzie wystarczający. W lato z pewnością wykorzystamy go podczas wspinania. Plecak adidas TERREX Aeroready Hiking jest zdecydowanie moim faworytem wśród wszystkich powyższych produktów.

adidas TERREX test
adidas TERREX test: Aeroready Hiking – mały a taki wielki (fot. Piotrek Deska)

adidas TERREX test – ostateczny werdykt

Trzeba przyznać, że gdy pierwszy raz w życiu usłyszeliśmy o marce adidas TERREX nie byliśmy optymistycznie nastawieni. Marka totalnie nie wpasowywała nam się w świat górskich aktywności. Między innymi dlatego byliśmy chętni by sprawdzić te produkty. Póki co mieliśmy możliwość przetestowania jedynie jednego – hikingowego odłamu ich kolekcji i jesteśmy naprawdę pozytywnie zaskoczeni. Niedawno na 8academy pojawił się tekst opisujący nową kolekcję skitourową, którą też z chęcią zabierzemy na śnieżne szczyty z fokami pod nartami.

Powróćmy więc do tytułowego pytania – adidas TERREX, czyli trzy paski w górach. HIT czy KIT? Dla nas odpowiedź jest jasna – HIT. Trzy paski w górach na pewno nie są obciachem (jeśli ktoś by się tym przejmował), a kryje się za nimi niezawodność i dobry styl.

adidas TERREX test
adidas TERREX test: trzy paski w górach to niezawodność i styl (fot. Piotrek Deska)

Test wykonali dla Was Patrycja Chudy oraz Maciej Morys.

Przeczytaj również artykuł “adidas TERREX Skychaser 2 GTX – test w błocie i śniegu“.

Zobacz również jak marka adidas od lat dba o ekologię.

                 

Udostępnij

W Temacie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.