Z całej górskiej garderoby spodniom poświęca się chyba najmniej uwagi. Niesłusznie! W tym przypadku zły dobór ubrania może być przyczyną co najmniej dyskomfortu. W niniejszym artykule sprawdzimy, co powinny mieć spodnie, by dobrze spisały się podczas wiosennych eskapad.
Jeszcze pod koniec ubiegłego wieku dużą popularnością wśród górołazów cieszył się poczciwy jeans. Jego zalety zaczynały się i zarazem kończyły na haśle “wytrzymałość”. W takich spodniach trudno było uniknąć nieprzyjemnych obtarć, a o “luksusach” w rodzaju oddychalności, nikt wówczas nawet nie marzył. Dużym problemem była ulewa na szlaku. Wędrówka w bardzo ciężkich, mocno nasiąkniętych wodą spodniach, do przyjemności nigdy nie należała. Wspomniane historie, na szczęście, funkcjonują dziś już tylko w formie barwnych, “survivalowych” anegdot, opowiadanych przez starszych turystów. Współcześni miłośnicy gór mają do dyspozycji szeroki wachlarz nowoczesnych rozwiązań i cały szereg modeli z kolekcji dla pań i dla panów. W tym artykule przyjrzymy się zdobyczom outdoorowej techniki i poszukamy odpowiedzi na pytanie: jakie spodnie turystyczne na wiosnę?
Jeśli chcemy być zadowoleni z zakupu, powinniśmy najpierw przeanalizować plany, a wybór dopasować do pór roku. Wiosna, o której będzie tu mowa, to czas bardzo specyficzny. W górach możemy wówczas natrafić zarówno na warunki typowe dla zimy, jak i pierwsze oznaki nadchodzącego lata. Oto kilka najważniejszych kwestii, które dobrze jest rozważyć, jeśli mamy wybrać spodnie turystyczne na wiosnę.
Kwietniowe upały czy śnieżyce w maju, to zjawiska których nie możemy wykluczyć. Wiosna bywa bardzo kapryśna i potrafi spłatać nam niezłego psikusa. Wniosek? Szykując się na wojaże, musimy być gotowi na różny rozwój sytuacji. Piękny, ciepły dzień na nizinach wcale nie musi oznaczać podobnej pogody w górach. Nie dajmy się nabrać na takie sztuczki. Na większych wysokościach zima łatwo nie odpuszcza. Nic dziwnego, że wiosną na szlakach zdecydowanie królują spodnie długie. Ale są też tacy, którzy wolą wędrować na lekko. Decydując się na ubranie krótkich spodenek, pamiętajmy, aby w plecaku mieć alternatywę, z której skorzystamy, gdy zrobi się zimniej.
Ciekawą opcją będą też wersje typu 2 w 1, czyli spodnie z odpinanymi nogawkami. Stawiając na takie rozwiązanie, będziemy lepiej przygotowani na kaprysy wiosny. Nic więc dziwnego, że ten typ odzieży ma dziś sporą grupę zwolenników (przykłady: męskie spodnie Salewa Puez 2 DST 2/1 Pant i damskie spodnie 2w1 Salewa Pedroc DST 2/1 Pant)
Wybierając spodnie 2 w 1 pamiętajmy jednak o tym, aby z uwagą przyjrzeć się zamkom, które scalają nogawki z resztą. To najbardziej newralgiczny element całej “konstrukcji” – jeśli zawiedzie, wersja 2 w 1 momentalnie zmieni się w wersję 1 w 1 (co może uprzykrzyć nam wędrówkę, gdy awaria nastąpi w górach). Jeśli więc rozpatrujemy zakup właśnie takich spodni, warto omijać szerokim łukiem wersje tańsze, bazujące na gorszej jakości materiałach. Najlepszą gwarancją jest tu renoma producenta. Żadna szanująca się marka nie pozwoli sobie na to, by oszczędzać na tak ważnym elemencie.
Alternatywą może być wybór spodni, których krój pozwala na wygodne podwinięcie nogawek.
Wybór odpowiedniego typu to nie jedyna decyzja, którą trzeba będzie podjąć, gdy zamierzamy kupić spodnie turystyczne na wiosnę. Oto ważniejsze kwestie, z którymi trzeba się “zmierzyć”.
Do głównych wyznaczników komfortu należy oddychalność, o czym najczęściej przekonujemy się podczas wymagających podejść. Oczywiście najlepszą cyrkulację powietrza zapewnią spodnie krótkie (lub takie, w których możemy podwinąć nogawki). W górach jednak lepiej dmuchać na zimne. Krótkie spodenki sprawdzą się przy odpowiedniej pogodzie i raczej w tych niższych partiach. Jeśli nasze górskie plany sięgają nieco wyżej niż wierzchołki Beskidu Małego, warto mieć ze sobą coś z długimi nogawkami. Na szczęście technologia stosowana dziś przez firmy outdoorowe, pozwala na uzyskanie parametrów nieosiągalnych przez poczciwe jeansy, które przed laty królowały na szlakach.
Znakomite właściwości termoaktywne zapewniają spodnie uszyte z cienkich włókien syntetycznych. Bardzo ważną zaletą takiej odzieży jest sprawne odprowadzanie nadmiaru ciepła i wilgoci, a co za tym idzie zdolność do szybkiego schnięcia (w sposób szczególny docenią to turyści starszej daty, którzy doświadczyli na własnej skórze jak zachowują się przemoczone jeansy). Takie spodnie potrafią być naprawdę lekkie. Jeśli myślimy o tym, by używać ich przez (prawie) cały rok, warto wybrać rozmiar, pod który zmieści się termoaktywna bielizna. Opisywany zestaw pozwoli zabezpieczyć się przed trudniejszymi warunkami, które także wiosną panować mogą w wyższych partiach gór.
Dobrą oddychalność, a przy okazji lepszą ochronę przed nieco niższymi temperaturami, zapewniają też spodnie softshellowe. Ten materiał w outdoorze robi ostatnio zawrotną karierę (o jego atutach będzie jeszcze w dalszej części artykułu), a dzięki temu, że występuje w różnych odmianach (od bardzo ciepłych, uzbrojonych w długie polarowe “futro” i membranę, po wersje typowo letnie), można z łatwością dopasować go do ulubionych aktywności oraz panujących warunków atmosferycznych. Podczas wiosennych wojaży dobrze powinny się spisywać lżejsze materiały softshellowe, które mogą występować pod różnymi nazwami (na przykład Aequora AirPerm™ w spodniach Arcteryx, czy Windwall™ w The North Face).
Oprócz materiału istotne też są detale konstrukcyjne. Niektórzy producenci, dla poprawienia cyrkulacji powietrza wyposażają swoje wyroby w specjalne otwory wentylacyjne, “aktywowane” poprzez rozsunięcie zamka.
Spodnie z cienkich i lekkich materiałów syntetycznych umożliwiają skórze oddychanie, ale mogą być dosyć przewiewne. Udając się w góry wiosną należy mieć na uwadze to, iż szalejący na grani wiatr nie przejmuje się tym, co sugerują kartki kalendarza i nawet w cieplejszych miesiącach potrafi skutecznie ostudzić nasze wyprawowe zapędy. Wybór takiego modelu może być obarczony ryzykiem wychłodzenia organizmu, jeśli trafimy na niesprzyjające warunki.
Gdy więc zamierzamy eksplorować nieco wyższe góry, gdzie bujna roślinność nie ochroni nas przed przemieszczającymi się masami zimnego powietrza, warto postawić na spodnie, które stawią czoła takim właśnie zimnym podmuchom. Najlepszym wyborem będą tu modele softshellowe, które przy wciąż wysokiej oddychalności, powinny być nieprzewiewne (lub przewiewne w minimalnym stopniu). Wiosną warto rozważyć zakup wersji ultralekkich. Chociaż są one nadspodziewanie cienkie, dzięki gęsto tkanym włóknom zapewniają znakomitą ochronę przed wiatrem.
Na to, jaka pogoda panuje w górach, wpływu nie mamy. Jeśli bardzo zależy nam na tym, by zaplanowaną trasę przejść “suchą nogą”, możemy zastanowić się nad wyborem spodni membranowych. Takie modele najskuteczniej ochronią nas przed deszczem. Jednak każdy kij ma dwa końce. Chociaż membrany zostały zaprojektowane tak, by możliwe było oddychanie, ich struktura będzie w pewnym stopniu ograniczała cyrkulację powietrza. Stojąc przed wyborem spodni, należy mieć na uwadze, że świetna wodoodporność wiąże się z nieco gorszą oddychalnością. Dobrze jest więc najpierw ustalić własne priorytety i zastanowić się, czy takie spodnie są nam niezbędne. Na pewno bardziej przydadzą się one fanom szlaków długodystansowych, niż górołazom wybierającym krótkie trasy z gęsto rozmieszczonymi schroniskami, gdzie kaprysy pogody można przeczekać.
Kompromisem jest zakup lekkich i wygodnych spodni softshellowych, w których zewnętrzny materiał pokryty został hydrofobową warstwą polimeru DWR (utrudniającego wodzie wnikanie w materiał). Chociaż wspomniane rozwiązanie nie dorównuje membranie, takie spodnie przy całkiem dobrej oddychalności, oferują ochronę, wystarczającą by stawić czoła na przykład mżawce.
Ale spodnie to nie wszystko! Niewątpliwie warto też rozważyć zakup stuptutów, czyli specjalnych ochraniaczy, które zabezpieczą dolną część nogawek oraz uchronią buty, przed wlewaniem się od góry wody.
[Stuptutom poświęciliśmy jeden ze wcześniejszych poradników]
Chociaż nie zawsze o tym pamiętamy, przemierzając odsłonięte tereny narażeni jesteśmy na działanie promieni słonecznych, nie mniej niż osoby wygrzewające się na plaży. Producenci odzieży outdoorowej próbują uchronić nas nawet przed konsekwencjami zbyt długiego przebywania na słońcu, stosując czasami w odzieży rozwiązania podnoszące ochronę przed promieniami UV.
Oprócz właściwości, które niejako definiują spodnie odpowiednie na wiosenne wypady, warto też przyjrzeć się cechom ogólnym, wpływającym na komfort użytkowania każdych spodni, jakie zabieramy w góry. Kupując outdoorową odzież dobrze zwrócić też uwagę na:
W tym kontekście ważny jest nie tylko krój (dobrze jest poświecić trochę czasu na znalezienie modelu dopasowanego do sylwetki), ale też użyte surowce. Godne polecenia są spodnie ze specjalnymi wstawkami z elastycznych materiałów (na przykład elastanu) w okolicach kolan. Ten punkt jest szczególnie istotny w przypadku, gdy wybieramy spodnie, w których mamy zamiar się także wspinać. Większą swobodę ruchu gwarantuje też patent znany ze spodni wspinaczkowych – klin wszyty w kroku.
Jeżeli w górach przebywamy często, wybieramy dłuższe i bardziej wymagające trasy trekkingowe albo myślimy o wspinaczce, powinniśmy zainwestować w spodnie ze wzmocnieniami tzw. newralgicznych miejsc. Najczęściej mają one formę charakterystycznych łat z wytrzymałych materiałów (np. Cordura®, czy Kevlar®) i chronią przed przetarciami okolice kolan, pośladków, a czasami także kostek.
Mocowanie zapobiec ma zsuwaniu się spodni, co bywa nie tylko denerwujące, ale też może prowadzić do powstawania obtarć. Najpopularniejszymi rozwiązaniami są tu paski oraz szelki. Oba systemy mają swoich zwolenników i przeciwników. Szlufki do paska z jednej strony mogą okazać się przydatne do mocowania potrzebnych na trasie gadżetów. Z drugiej, jeśli nie zostały zaprojektowane z należytą starannością, mogą nas ocierać. Szelki pozwalają utrzymać na miejscu także te cięższe modele spodni.
Jeśli zależy nam na wygodzie, można pomyśleć o spodniach z rozpinanymi nogawkami. Taka konstrukcja m.in. ułatwia zakładanie szerszego obuwia.
To rozwiązanie pozwoli lepiej dopasować nogawkę do buta. Ściślejsze przyleganie sprawić ma, że nie będzie wlewała się tam woda.
Może w hierarchii ważności, nie zajmują one pierwszych pozycji, ale ich brak czasami prowadzić może do małych… frustracji. Poręczne kieszenie boczne, w których schować da się często używane drobiazgi, to standard. Fani trekkingu oraz wspinaczki docenią też praktyczne zalety dużych kieszeni ulokowanych na wysokości uda. Producenci odzieży dedykowanej takim aktywnościom często dbają, by ich wymiar pozwalał na wygodne schowanie mapy czy planu drogi. Ich funkcjonalność podnoszą też solidne zapięcia. Ważna jest odpowiednia ilość i pojemność kieszeni, ale także ich rozmieszczenie. Jeśli zamierzamy używać uprzęży wspinaczkowej, dobrze jest wybrać spodnie, w których kieszenie nie będą kolidowały z ułożeniem pasków (takie właściwości posiada m.in model Salewa Pedroc Light DST Pant).
Odpowiedź na to pytanie będzie różna w zależności od tego, gdzie dokładnie i w jakim celu się udajemy. Nie ma jednego modelu spodni, które równocześnie będą w pełni wodoszczelne i wiatroszczelne oraz super oddychające. Nie bez znaczenia są też osobiste preferencje. Innego wyboru dokona “zmarzluch”, a innego osoba, która szybko się przegrzewa. Oto kilka podpowiedzi dostosowanych do potrzeb miłośników konkretnych aktywności.
Osoby preferujące najmniej skomplikowane aktywności w łatwym terenie powinny postawić na dobrą oddychalność. Na trasach w niskich górach, w znacznym stopniu osłoniętych drzewami, nie będziemy aż tak narażeni na działanie niskich temperatur i walkę z nieprzyjemnym wiatrem. Za to podczas dłuższych podejść łatwo się spocić. Dobrym wyborem będą spodnie z przewiewnych i szybkoschnących materiałów syntetycznych lub lżejszych odmian softshella (np. Arcteryx Lefroy Pant). Warte rozważenia są wersje 2w1.
Osoby przemierzające z plecakiem dłuższe trasy, zwykle mają twardy orzech do zgryzienia, muszą bowiem zdecydować, czy postawić na lekkość, czy wziąć więcej rzeczy i dobrze przygotować się na każde warunki. W praktyce tylko największym szczęściarzom udaje się podczas wielodniowej wędrówki ominąć opady, dlatego dobrze mieć przy sobie dwie pary spodni: wodoodporne membranowe (np. The North Face Resolve Pant) oraz lekkie z przewiewnego materiału syntetycznego.
Tutaj najlepszym wyborem będzie lekki softshell z powłoką DWR (np. spodnie The North Face Speedlight Pant), który nie pozwoli nam się przegrzać, ale jednocześnie będzie chronił przed przewianiem oraz umiarkowanym opadem. Warto dodać, że takie spodnie, będą wyborem najbardziej uniwersalnym: sprawdzą się, bowiem, zarówno w górach typu beskidzkiego, jak i nawet w przypadku bardziej ambitnej turystyki lodowcowej.
Jak widać nie ma rozwiązania, które zadowoli każdego: od niedzielnego turysty, przez długodystansowca i fana gór wysokich. Przed dokonaniem wyboru należy też rozstrzygnąć szereg kwestii, które definiują charakter górskiej działalności, ale też wziąć pod uwagę czynniki indywidualne, takie jak wrażliwość na wysokie oraz niższe temperatury, czy wiatr. Podpowiedzi, podpowiedziami, ale i tak największą gwarancją dobrego wyboru jest własne doświadczenie, mierzone kilometrami górskich szlaków. Ale żeby ułatwić wybór, poniżej prezentujemy kilka z ciekawszych – naszym zdaniem – modeli.
MODEL | KRÓJ | MATERIAŁY | OCHRONA PRZED WODĄ | WAŻNIEJSZE CECHY |
Salewa Pedroc DST 2/1 Pant | Krój typu slim dopasowany do kobiecej sylwetki / Odpinane nogawki / Profilowane kolana / Elastyczny wewnętrzny pas biodrowy | Wytrzymały i elastyczny materiał softshellowy Durastretch® / 89% nylon, 11% elastan | Impregnacja DWR | Dobra oddychalność / Konstrukcja 4-way stretch nadająca rozciągliwości we wszystkich kierunkach / Ochrona przed promieniowanie UV na poziomie UPF 30 / Dwie boczne kieszenie zabezpieczone zamkami błyskawicznymi / Właściwości szybkoschnące |
Salewa Puez 2 DST 2/1 Pant | Techniczny krój / Dodatkowe kliny materiału / Elastyczny panel w pasie / Możliwość całkowitego odpięcia nogawek | Softshellowa odmiana materiału Durastretch®, skutecznie chroniąca przed wiatrem / 89% poliamid, 11% elastan | Impregnacja DWR | Dwie kieszenie z zamkiem umieszczone na boku / Zapinana kieszeń na nogawce / Suwaki boczne u dołu nogawek / Szlufki umożliwiają zastosowanie tradycyjnego paska / suwaki najbardziej renomowanego producenta – YKK® |
Salewa Pedroc Light DST Pant | Przylegający: Slim Fit / nogawki o kroju Tight / klin w kroku | Durastretch® / 84% poliamid, 16% elastan | Impregnacja DWR | Materiał typu 4-way-stretch o rozciągliwości we wszystkich kierunkach / Elastyczny pas biodrowy zapewnia stabilność spodni na ciele / Dwie boczne kieszenie / Dwie nisko profilowe kieszenie na udach z zamkami błyskawicznymi, z których można korzystać z założoną uprzężą wspinaczkową |
The North Face Speedlight Pant | Alpine Fit – charakteryzujący się dobrym przyleganiem do ciała / Materiałowy klin w kroku oraz profilowane kolana | Lekki materiał softshellowy – Windwall™ / 85 % nylon, 15 % elastan dobby (148 g/m2) | Impregnacja DWR | Elastyczny pas wraz dołączonym tradycyjnym paskiem o szybkiej regulacji / Kieszenie przednie oraz jedna na nogawce zapinane są na suwaki |
The North Face Resolve Pant | 100% nylon (70D, 106 g/m2) | Membrana DryVent® 2L | Wytrzymały materiał zewnętrzny / Lekka siatkowa podszewka oferująca wysoki komfort / 2 kieszenie zabezpieczone zamkami / Elastyczny ściągacz ze stoperem w pasie / Zamki u dołu nogawek ułatwiające zakładanie na buty / Rzepy u dołu nogawek umożliwiające regulację ich obwodu | |
Arcteryx Lefroy Pant | Profilowane kolana / klin materiału w kroku | Lekki materiał softshellowy Aequora AirPerm™ (86% nylon, 14% elastan) | Waga (rozmiar 32): ok. 284 g / Duża rozciągliwość / Wysoka oddychalność materiału / Zintegrowany pasek / Dwie tradycyjne kieszenie z przodu / Kieszeń z zamkiem na nogawce | |
Salomon Wayfarer Incline Pant | Alpine – mocno dopasowany, techniczny, nogawki węższe w dolnej części /Profilowane kolana / Elastyczny panel w pasie | Salomon AdvancedSkin Shield (poliamid 86%, elastan 14%) / Zaawansowany materiał o niewielkiej grubości, chroniący przed wiatrem | Wysoka oddychalność i sprawne odprowadzanie wilgoci / Wysoka rozciągliwość w 4 kierunkach / Szlufki pozwalające na użycie paska / Dwie kieszenie z zamkami z przodu / Jedna tylna kieszeń z suwakiem / Dodatkowa kieszeń na nogawce / Materiał zapewnia ochronę przed słońcem na poziomie 50 UPF | |
Salomon Wayfarer Mountain Pant | Optymalnie dopasowane do damskiej sylwetki / Profilowane kolana / Klin materiału w kroku | Salomon AdvancedSkin Shield (poliamid 92%, elastan 8%) / Zaawansowany materiał świetnie chroniący przed wiatrem | Wysoka oddychalność / Sprawne odprowadzanie wilgoci / Wysoka rozciągliwość w 4 kierunkach / Pasek pozwalający na szybką regulację obwodu / Dwie kieszenie z zamkami przodu / Tylna kieszeń / Wzmocnienia po wewnętrznej stronie nogawek u dołu / Zamek u dołu nogawek / Materiał zapewnia ochronę przed słońcem na poziomie 50 UPF | |
Rab Helix Pant | Lekko techniczny krój dopasowany do damskiej sylwetki / Profilowane kolana | Bardzo lekki materiał Matrix Fabrics™ / 93% poliamid, 7% elastan (150 g/m2) | Waga (rozm. M): ok. 245 g / Wysoka oddychalność / Dwie przednie kieszenie / Kieszeń z zamkiem na nogawce / Tylna kieszeń / Możliwość podwinięcia nogawek i przypięcia ich za pomocą guzika w wersji 3/4 / ochrona przed promieniowaniem słonecznym na poziomie 35+ UPF |
Sprawdź również nasz poradnik o tym jakie spodnie turystyczne wybrać w góry!
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.