Camping nad jeziorem, obóz wędrowny, zmagania z długodystansowym szlakiem czy działalność w górach wysokich - to tylko część aktywności mocno kojarzących się z namiotem. “Przenośny dom”, w którym ścianki zastąpione zostały płatami materiału, a rolę żelbetowych wzmocnień przejął niepozorny szkielet z lekkich, ale wytrzymałych stopów aluminium, ma dziś bardzo szerokie zastosowanie.
Namioty są dużo starsze niż cała branża outdoorowa. Podobno znane są przynajmniej od epoki brązu: pierwotnie miały formę odpowiednio naciągniętych skór zwierzęcych. Od deszczu i wiatru chroniły dawnych pasterzy, myśliwych, podróżników, czy też wojowników. Ale to czasy zamierzchłe. Starsi turyści mogą jeszcze pamiętać dużo późniejszą erę lżejszego, ale nadal “pancernego” brezentu, podtrzymywanego przez sporych rozmiarów aluminiowe rurki. Ten system sprawdzić się mógł, co najwyżej, w przypadku obozów harcerskich rozbijanych na stałe, gdzieś w leśnej głuszy. Zdobywanie szczytów i pokonywanie kolejnych kilometrów z takim balastem, było już sporym wyczynem. Różne są sposoby wykorzystywania namiotów, dlatego pojawiło się i wciąż pojawia wiele nowych typów, opartych na odmiennej konstrukcji i technologii. W tym artykule skupimy się na jednej, ale dosyć szerokiej kategorii – poszukamy odpowiedzi na pytanie: jaki namiot w góry wybrać?
Na szczęście, czasy się zmieniły i wielodniowe wyprawy z własnym namiotem w plecaku, nie są już dyscypliną zarezerwowaną dla górskich strongmanów o kręgosłupach z żelaza. Marki produkujące sprzęt outdoorowy wcielają w życie coraz to nowsze patenty, które nie tylko pozwalają na ograniczenie wagi, ale też gwarantują lepsze dopasowanie “przenośnego domu” do indywidualnych potrzeb. Ale im większy wybór, tym trudniej podjąć decyzję. Przed jakimi dylematami stają osoby wybierające taki sprzęt? Do najważniejszych kwestii, determinujących zakres poszukiwań, należą: komfort i waga.
Ci, którzy cenią sobie noclegi w komfortowych warunkach, celować będą w modele większe, z wygodną sypialnią (taką, w której nie dopadną nas objawy klaustrofobii, nawet wtedy, gdy ze względu na złą pogodę, wewnątrz zostaniemy uwięzieni na dłużej) i przedsionkiem zdolnym przynajmniej pomieścić bagaże. Dobrze, gdy jest duże wejście, bo to uchroni użytkownika namiotu przed wygibasami, przy przechodzeniu przez “próg”. Dwa wejścia? Świetnie! Takie rozwiązanie nie tylko usprawnia “komunikację”, ale też wentylację (możliwość otwarcia “na przestrzał” namiotowych drzwi, to doskonała broń w walce z kondensującą się parą wodną). Jeśli producent nie przewidział takiego rozwiązania, warto przyjrzeć się bliżej wywietrznikom, które może nie będą aż tak skuteczne, ale też w pewien sposób wpłyną na poprawę atmosfery wewnątrz namiotu.
Biwak jest zwykle zwieńczeniem całego intensywnego dnia, a jego zakładanie odbywać się może przy sporym zmęczeniu. Dobry namiot powinien więc dać się łatwo i szybko rozbić. Pod tym względem najlepiej wypadają konstrukcje najprostsze, z małą liczbą pałąków. Ale jeśli planujemy wizytę w rejonach słynących z porywistych wiatrów – powinniśmy zastanowić się czy takie rozwiązanie nie będzie zbyt ryzykowne. Niezbyt rozbudowany stelaż to mniejsza odporność na takie kaprysy aury. Znaczenie ma także kształt. Namioty wysokie i bardziej “kanciaste”, będą charakteryzowały się większą podatnością na podmuchy. Gdy nie chcemy, żeby “przenośny dom” próbował nam odlecieć, poszukajmy modeli o bardziej opływowych kształtach.
Nie może być mowy o komfortowym noclegu, jeśli do namiotu wlewa się woda. By nie zafundować sobie dodatkowych emocji, gdy pogoda postanowi spłatać psikusa, dobrze jest wcześniej wziąć “pod lupę” poziom wodoodporności deklarowany przez producentów. W specyfikacji zazwyczaj osobno pojawiają się dane dotyczące tropiku, a osobno podłogi. W tym drugim przypadku wymagania powinny być nieco wyższe, gdyż woda, która zbiera się pod namiotem, będzie – pod wpływem ciężaru – z nieco większą siłą “wciskana” do środka. Wodoodporność tropiku na poziomie 1500 mm H2O to minimum. W modelach z wysokiej półki kształtuje się ona na poziomie ok: 3000 mm H2O lub wyższym. Jeśli chodzi o podłogę, o dobrej wodoodporności możemy mówić, gdy współczynnik ten jest na poziomie ok. 5000 mm H2O (chociaż w ofercie topowych marek znajdziemy też modele o wodoodporności 10000 mm H2O). Zasada jest prosta: im wyższe wartości, tym większa szansa, że spędzając czas w namiocie, nie zmokniemy.
Chyba wszyscy szanujący się producenci, mają ambicję, by w ofercie posiadać modele czarujące niską wagą i małymi gabarytami po spakowaniu. Należy jednak pamiętać, że odchudzanie namiotów zawsze odbywa się zgodnie z zasadą “coś za coś”. Pytanie, jakie ciśnie się w tym miejscu do ust, brzmi: z czego zrezygnowano, by zbić wagę? Nie wszystkie marki do tego “odchudzania” podchodzą z głową. Zdarzają się producenci, którzy idąc po najmniejszej linii oporu, rezygnują z funkcjonalności istotnie wpływających na komfort użytkowania, dlatego namiotom ultralekkim warto przyjrzeć się nieco dokładniej.
Najlżejsze namioty to często:
Chociaż łatwo zachłysnąć się podkreślanymi przez producenta, małymi ilościami gramów, dobrze jest na kompaktową jedynk ę spojrzeć z nieco szerszej perspektywy, uwzględniając pozostałe – może nieco mniej eksponowane – cechy, takie jak: wymiary po rozłożeniu, wodoodporność, trwałość i stabilność konstrukcji. Dopiero po przeanalizowaniu tych wszystkich kwestii, warto jest zabrać się za kreślenie kierunków poszukiwań.
Przyjęło się, że turysta, który zgodnie z definicją powinien być osobą “mobilną”, zazwyczaj będzie oczekiwał rozwiązań lekkich i kompaktowych. Takich, które pozwolą na sprawne przemieszczanie się przy jak najmniejszym nakładzie sił. Ale górskich wędrowców nie należy umieszczać w “jednym worku”, bo w tej grupie znajdą się także osoby gotowe nosić ze sobą większe ciężary, za cenę nieco wygodniejszego noclegu. Co najczęściej wybierają bywalcy górskich szlaków? Przygotowaliśmy kilka przykładowych modeli.
Esencja lekkości, czyli “jedynki” (namioty jednoosobowe) nie są grupą tak jednolitą, jak mogłoby się wydawać. Żeby wybrać coś idealnie skrojonego na miarę własnych potrzeb, warto dokładnie rozejrzeć się już wewnątrz samej kategorii.
Jedynka to idealna propozycja dla turystów szukających niezależności: samotnie przemierzających górskie szlaki, czy też wypuszczających się na kilkudniowe wycieczki rowerowe. Ale trzeba też zwrócić uwagę na to, że jest mniej uniwersalna, niż wersje wieloosobowe. O ile lekka “dwójka” służyć może zarówno duetom, jak i samotnikom, to z małej “jedyneczki” nie zrobimy już namiotu wieloosobowego.
Jaki namiot w góry dla podróżujących w większym gronie? Jeśli z reguły unikacie wędrówek solo, warto rozważyć zakup lekkiej “dwójki” lub nawet “trójki”. Taki namiot będzie na pewno wygodniejszy w użyciu, a także bardziej uniwersalny (o czym pisaliśmy już wcześniej). Są to wersje nieco cięższe, ale jeśli wagę namiotu podzielimy przez liczbę osób, które w nim mają spać oraz towarzyszom solidarnie przydzielimy do niesienia jego części składowe, może się okazać, że mamy do czynienia z opcją dużo lżejszą, niż mogłoby się wydawać. Warunki są dwa: trzeba zawsze podróżować w grupie o liczebności co najmniej równej ilości miejsc w namiocie, no i muszą to być osoby, dla których nocleg pod jednym dachem nie będzie czymś bardzo krępującym.
Wśród namiotów dwuosobowych i namiotów trzyosobowych znaleźć też możemy wersje ultralekkie. Najlżejszą propozycją będzie Terra Nova Laser Compact 2 o wadze jedynie 1230 g! Nieco mniej radykalnym przykładem będzie minimalistyczny namiot dwuosobowy MSR Zoic 2, który dzięki zastosowaniu nowoczesnych materiałów, waży zaledwie ok. 2100 g, czy inny model dwuosobowy – Terra Nova Zephyros Compact 2 V3, o wadze ok. 1850 g.
Do lekkich “trójek” zaliczają się z pewnością modele: Salewa Atlas III (3040 g), Wild Country by Terra Nova Blizzard 3 (ok. 3140 g), czy namiot turystyczny Robens Stony Brook (3350 g).
To, że lżej = lepiej, jest prawdą niepodważalną. Niekiedy warto jednak poluzować nieco wymagania w stosunku do wagi, by zagwarantować sobie sen w bardziej komfortowych warunkach. Mamy też kilka propozycji dla turystów, którzy szukają rozwiązań kompromisowych: takich gdzie waga nie będzie zbyt wygórowana i przestrzeń pod dachem całkiem spora. Oto one:
A co z osobami, które zapuszczają się w najwyższe góry i biwakują w najcięższych, zimowych warunkach? By ułatwić takim miłośnikom gór poszukiwania odpowiedniego namiotu, niektórzy producenci wprowadzili do swoich ofert odrębną podkategorię. W tej grupie znalazły się modele z najwyższej półki: wykonane z najbardziej trwałych materiałów i wyposażone w detale ułatwiające życie, gdy przez dłuższy czas przebywa się w otoczeniu niesprzyjającej aury. Przymiotnik “ekspedycyjny” w specyfikacji namiotu, oznacza więc, że producent poleca go tym bardziej zaawansowanym użytkownikom, którzy z pewnością nie poprzestaną na letniej eksploracji karpackich połonin. Zaliczacie się do tej grupy i myślicie, że taki właśnie namiot w góry powinien spełnić wasze oczekiwania? Jeśli tak, to zainteresują was poniższe przykłady:
A więc jaki namiot w góry? Idealny model powinien być: lekki i mały po spakowaniu, przestronny i wygodny, gdy go rozłożymy, wodoodporny, dobrze oddychający, wytrzymały i mocno trzymający się podłoża, łatwy i szybki w rozkładaniu, a do tego dobrze, gdyby był tani. Niestety, sprzętu łączącego te wszystkie cechy nie znajdziemy i nie zapowiada się, żeby szybko ktoś go wymyślił. Trzeba więc zdecydować się na coś, co istnieje w świecie realnym.
Wybór sprzętu outdoorowego zwykle nie jest łatwy. Pod uwagę należy tu wziąć szereg czynników, takich jak: własne preferencje i możliwości, charakter górskiej działalności oraz aspiracje. Pojawiają się też inne dylematy. Czy zakup ściśle dopasować do aktualnych potrzeb? A może kupić coś na wyrost, przewidując systematyczny rozwój naszej pasji? Od tego można mieć mały mętlik w głowie, ale jeśli nie ustalimy własnych priorytetów, trudno będzie o idealne dopasowanie produktu do potrzeb.
Znasz namiot Nemo Hornet Elite OSMO? Przeczytaj nasz test.
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.