08.04.2020

Kontrola sprzętu wspinaczkowego

Stwierdzenie, że od sprzętu wspinaczkowe zależy nasze życie, będzie banałem. Każdy wspinacz o tym wie i nikt przecież nie będzie twierdził, że jest inaczej.

                       

O sprzęt wspinaczkowy musimy dbać. Ale czy potrafimy ocenić, iż nadszedł już czas, gdy należy go wymienić? Ta wiedza nie jest już tak powszechna, a do tego w internecie znaleźć można wiele mitów. Spróbuję więc uporządkować informacje, które mogą być przydatne osobom przygotowującym się do sezonu. Tematem niniejszego artykułu jest odpowiednia kontrola sprzętu wspinaczkowego.

kontrola sprzętu wspinaczkowego
O sprzęt wspinaczkowy musimy dbać. Ale czy potrafimy ocenić, iż nadszedł już czas, gdy należy go wymienić? (fot. 8academy)

Kontrola sprzętu wspinaczkowego: karabinki

Kontrola karabinków wspinaczkowych jest prosta. W przeciwieństwie do sprzętu używanego do prac wysokościowych, taki szpej jest mniej eksploatowany oraz w mniejszym stopniu narażony na zabrudzenia, a także raczej nie podlega oddziaływaniom środków chemicznych. A trzeba wiedzieć, że powyższe czynniki mogą niekorzystnie wpływać na wytrzymałość oraz sprawność (np. zamykanie).

Jeżeli nie istnieją czytelne przesłanki do wycofania z użycia karabinka (może to być np. niedomykanie się zamka), to w zasadzie brak wyraźnych ograniczeń czasowych, wyznaczających okres jego używania. Producenci zalecają jednak wymianę sprzętu po 10 latach użytkowania. Skoro nie są to produkty drogie, a mają tak istotne znaczenie dla naszego zdrowia oraz życia, nie należy przesadzać z wydłużaniem czasu ich eksploatacji.

Kontrola sprzętu wspinaczkowego
Kontrola sprzętu wspinaczkowego: warto z uwagą przyjrzeć się karabinkom. (fot. 8academy)

Kontrolując stan swoich karabinków, zwracajmy uwagę na trzy ważne kwestie:

1. Zamknięcie (wersje zakręcane lub automatyczne)

Powinno działać nienagannie, tzn. płynnie. Nie może „zatrzymywać się w połowie” (przy zamknięciach automatycznych).

2. Zamek

Tak jak zamknięcie, powinien chodzić płynnie, bez żadnego zacinania. Należy zwrócić uwagę na to, aby karabinek zamykał się do końca. Jest to szczególnie ważne w przypadku wersji ekspresowych (gdy mamy karabinek z zabezpieczeniem, zauważymy ten błąd przy kontroli zabezpieczenia). Należy pamiętać, że karabinek z otwartym zamkiem ma dużo niższą wytrzymałość.

3. Wytarcia

Bardzo ważna kwestia. Ja właśnie z tego powodu najczęściej wycofuję swoje karabinki. Dotyczy to zarówno tych, stosowanych przy przyrządach asekuracyjnych (typu kubek czy Click-Up), jak również karabinków ekspresowych.

kontrola sprzętu wspinaczkowego
Nie możemy używać karabinków, w których wytarcie jest głębsze niż 2 mm. (fot. 8academy)

Nie możemy używać karabinków, w których wytarcie jest głębsze niż 2 mm. Chodzi, oczywiście, o ich wytrzymałość. W przypadku karabinków ekspresowych dochodzi dodatkowe niebezpieczeństwo: wycierają się one w taki sposób, że powstaje ostra krawędź, która podczas lotu może przeciąć oplot liny. Takie sytuacje zdarzają się regularnie przy używaniu ekspresów wiszących na stałe na popularnych drogach.

Pamiętam medialne doniesienia o odpadnięciu znanego wspinacza sportowego (skończyło się tylko na strachu), którego powodem było złamanie się stałego karabinka. Do stałych ekspresów miejmy więc ograniczone zaufanie!

O ile można jeszcze określić zużycie samego karabinka (chociaż trudno to zrobić w ferworze wspinaczkowej walki), to nie ocenimy już taśmy. A trzeba pamiętać, że ten element narażony jest na działanie słońca i może być w tragicznym stanie.

Jak kontrolować sprzęt wspinaczkowy
Podczas kontroli sprzętu wspinaczkowego nie zapomnijmy sprawdzić, czy taśmy od ekspresów nie mają śladów tarcia liny. (fot. 8academy)

Kontrola sprzętu wspinaczkowego: uprzęże i taśmy

Zarówno taśma ekspresu, jak i pętla – jako produkty nowe – są atestowane na wytrzymałość określoną stosownymi przepisami. Jednak z czasem ich wytrzymałość spada. Przyczynia się do tego eksploatacja, a głównie odpowiadają za to czynniki zewnętrze (np. działanie promieni UV). Ale bez paniki!

Przy normalnym użytkowaniu, degradacja włókien nie przebiega ekspresowo. Testy przeprowadzane na używanych przez kilka lat produktach wykazują, iż wytrzymałość nadal jest wystarczająca, by zapewnić nam bezpieczeństwo. Problemem są taśmy (pętle) stale znajdujące się w ścianie i poddane działaniu czynników atmosferycznych – do takich produktów należy podchodzić z ostrożnością!

kontrola sprzętu wspinaczkowego
Kontrola sprzętu wspinaczkowego to także podejmowanie ważnych decyzji. Zawczasu trzeba ustalić, które elementy wyposażenia należy już wymienić, żeby nie doszło do takiej sytuacji. (fot. 8academy)

Kiedy zdecydować się na wymianę?

Jak długo możemy używać takich produktów? Według obowiązujących przepisów: do 12 lat od daty produkcji, ale nie dłużej niż 10 lat. W praktyce okres użytkowania zależy, oczywiście, od tego, jak intensywnie się wspinamy. Ja w skałach spędzam sporo czasu, bo jest to od 150 do 200 dni wyjazdowych, więc uprząż wspinaczkową wymieniam po ok. 2–3 latach. Ale nawet gdybym wspinał się 15 dni w roku, to i tak nie używałbym jej przez 10 lat, ale wymienił wcześniej.

Istotną rolę odgrywają: ocena zewnętrzna uprzęży (i pętli), kontrola stanu szwów oraz… zdrowy rozsądek. Najrozsądniej jest używać uprząż nie dłużej niż 5–8 lat.

Liczy się rozsądek!

W tej kwestii bardzo często spotykam się z olbrzymią beztroską. Co ciekawe, czasami widoczna jest ona u wspinaczy z wieloletnim stażem.

Nie tak dawno, tuż przed wyjazdem na wspinanie, powiedziałem koledze, że na miejscu mam dwie uprzęże, więc do samolotu nie musi zabierać swojej. Uprzedziłem go, że – co prawda – wspinałem się w niej przez dwa lata, ale spokojnie będzie mógł jej używać, tym bardziej, że na pewno jest młodsza niż jego osobista uprząż. No i zgadłem!

jak skontrolować uprząż
Intensywnie używana uprząż zużywa się szybciej, dlatego też częściej trzeba podejmować decyzje o wymianie takiego sprzętu. (fot. 8academy)

A przecież powinniśmy pamiętać o głośnym wypadku Todda Skinnera, który zginął z powodu zerwania się łącznika w zbyt wyeksploatowanej uprzęży. Następnego dnia w sklepie w Yosemite, gdzie rozegrała się ta tragedia, zostały wykupione wszystkie uprzęże (co wiem z relacji kolegi, który był wtedy na miejscu). Zresztą kilku moich znajomych, właśnie po tym doniesieniu, wymieniło swoje uprzęże na nowe.

Chociaż wypadek Skinnera miał miejsce w roku 2006 i od tego zdarzenia minęło już trochę lat, podejrzewam, iż większość osób decydujących się wówczas na wymianę, z zakupionych wówczas uprzęży korzysta nadal. Należałoby więc nieustannie apelować: w takich kwestiach kierujmy się rozsądkiem!

Kontrola sprzętu wspinaczkowego: lina

Jeśli chodzi o linę wspinaczkową, określenie okresu bezpiecznego używania wydaje się być kwestią najprostszą, ponieważ najłatwiej zauważyć jej zużycie na oplocie. Szukanie na forach wpisów, na temat tego, jak długo ktoś używa liny, nie ma najmniejszego sensu. Pod każdym zapytaniem dotyczącym tej kwestii pojawiają się odpowiedzi, w których mowa o wielu sezonach czy np. 8 latach.

Kontrola sprzętu wspinaczkowego:
Kontrola sprzętu wspinaczkowego: warto regularnie sprawdzać stan, w jakim jest oplot liny. (fot. 8academy)

To dziwne, zważywszy na to, iż moje liny nigdy nie wytrzymały bez cięcia dłużej niż jednego sezonu. A jeśli mam być bardziej precyzyjny, powinienem dodać, iż, w sezonie tnę linę więcej niż raz. Dlatego – aby było z czego ciąć – kupuję liny długie.

Więc – jak łatwo się domyśleć – im się intensywniej wspinamy, tym lina zużywa się szybciej. Istotny jest też sam styl. Jeżeli wspinamy się z dołem po trudnych drogach, patentujemy te drogi z dolną asekuracją i często odpadamy, to lina zużywa się w szybkim tempie – problem dotyczy jej końców (mniej więcej dwóch ostatnich metrów).

Kiedy na takiej końcówce występują uszkodzenia, wystarczy powyżej dokonać cięcia i lina będzie gotowa, by używać jej nadal. Pojedyncze miejsca, gdzie nitki wychodzą z oplotu, nie powinny być powodem naszego niepokoju. Może się zdarzyć, że takie „uszkodzenie” pojawi się w wyniku jakiegoś pechowego tarcia o skałę. Każdy taki przypadek należy jednak oceniać osobno, pamiętając, że oplot służy ochronie rdzenia liny, a to właśnie rdzeń odpowiada za jej wytrzymałość.

Linę wyrzucam wtedy, gdy jest już zbyt krótka lub używanie jej (gdy weźmiemy pod uwagę całą długość) staje się niekomfortowe. W zależności od modelu może to się przejawiać za dużą sztywnością lub przeciwnie – zbytnią „miękkością”. Tego, jak dbać o linę wspinaczkową, dowiecie się z artykułu Mateusza Mazura.

kontrola sprzętu wspinaczkowego
Lina po locie na karabinku z wytartą, ostrą krawędzią. (fot. archiwum Bartka Sabeli)

Kontrola sprzętu wspinaczkowego: podsumowanie

Wszystkie elementy sprzętu wspinaczkowego produkowane są tak, by zapewnić spory margines bezpieczeństwa. Nawet szpej używany przez kilka lat nadal wykazuje wystarczającą wytrzymałość. Ale może się też zdarzyć tak, że już po pierwszym użyciu sprzęt trzeba wycofać, ponieważ nastąpiło jakieś ekstremalne zdarzenie (np: upadek z dużej wysokości, wysoka temperatura, kontakt z chemikaliami czy ostrymi krawędziami).

Generalna zasada brzmi: o swój sprzęt dbajmy tak, aby służył nam jak najdłużej. Na chłodno podchodźmy do wszystkiego, co napotykamy w czasie wspinania. W przypadku szpeju “z drugiej ręki”, pamiętajmy, że nie znamy jego przeszłości. Miejmy świadomość tego, że sprzęt wspinaczkowy jest tańszy niż nasze zdrowie.

                 

Udostępnij

W Temacie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.