08.11.2019

Zawody boulderowe – jak efektywnie w nich startować

Coraz więcej osób traktuje zawody jako świetną zabawę i dobry sposób na efektywny trening połączony ze spotkaniem ze znajomymi. Bezciśnieniowy meetingów boulderowy? Tak! Takich imprez w Polsce jest coraz więcej.

                       

Zazwyczaj jednak wiążą się z nimi ścisłe reguły: dwie godziny na grupę, kolejki do mocno obleganych baldów itp… Zawody boulderowe rządzą się swoimi prawami. Jak najlepiej się do nich przygotować i co zrobić, aby osiągnąć relatywnie najlepszy wynik? Nie podam recepty na wejście do finału, jednak postaram się podpowiedzieć kilka, wydawałoby się oczywistych, patentów. Chodzi o to, żeby podczas zawodów trening był najbardziej wydajny, a startujący zakończył swój występ z satysfakcją, że osiągnął najwyższy wynik, na jaki go było stać.

Zawody boulderowe
Zawody boulderowe zaczynają się już na etapie… wyboru grupy. (fot. 8academy.pl)

Wybierz odpowiednią grupę

Zawody boulderowe zaczynają się już na tym etapie. Jeśli jesteś nocnym markiem i nie lubisz rano wstawać, zapisz się zawczasu na popołudniową grupę. Później może już nie być miejsc! Dodatkowo, warto wybrać grupę, w której jest kilka osób na twoim poziome. Takich, z którymi się wspinasz na co dzień. Zawsze milej jest razem porozkminiać patenty na boulder, oraz wzajemnie się dopingować.

Przyjdź wcześniej na zawody boulderowe

Dobrze przyjść na zawody nawet na dwie godziny przed startem swojej grupy. Dzięki temu, pierwszą godzinę możesz poświęcić na poobserwowanie grupy poprzedniej. Przyjrzyj się, które baldy są rozgrzewkowe. Od tych trzeba będzie zacząć. Sprawdź, które są bardziej wymagające. Dobrze jest poobserwować ludzi, obczaić jakimi patentami robią poszczególne problemy, zapamiętać te bardziej istotne, aby później samemu nie tracić sił na niepotrzebne wstawki. Kolejną godzinę dobrze jest przeznaczyć na rozgrzewkę.

Zanim zaczniesz zawody boulderowe – rozgrzej się

Tutaj nie należy eksperymentować. Najlepiej zrobić to, co zawsze robisz przed swoim treningiem. Wprowadzenie nowego ćwiczenie (bo zauważywszy, że ktoś je robi, wpadasz na pomysł, by też spróbować) może skutkować przegrzaniem, lub – w razie złego wykonania – kontuzją.

Sprawdzony już zestaw zawsze będzie najlepszy. Jeśli zazwyczaj robisz kilka serii brzuszków, pompek itp, przed startem lepiej jest „okroić” zestaw do jednej, maks dwóch serii. Jeśli ścianka wspinaczkowa umożliwia rozgrzanie się na panelu, to warto z tego skorzystać. Po wstępnym rozgrzaniu ciała, włóż buty wspinaczkowe i delikatnie poruszaj się na ścianie. Pamiętaj, kaczki nie mogą być ścięte! Ważne, żebyś miał siłę na start.

Podczas rozgrzewki istotne jest też dobre rozgrzanie palców. Możesz chwilę powisieć na małych chwytach, zrobić kilka ruchów na kampusie z nogami na stopniach/na ziemi. Dobra rozgrzewka powinna trwać minimum 30 minut, a jej najważniejszym celem jest rozgrzanie całego ciała tak, aby nie być zmęczonym.

zawody bulderowe
Zanim przejdziesz na najtrudniejsze baldy, ważne abyś czuł się w 100% rozgrzany. (fot. 8academy.pl)

Zawody boulderowe – start

Kolejność ma znaczenie

Najpierw zrób dwa do trzech zupełnie prostych baldów. Jeśli zostało Ci jeszcze kilka w tych trudnościach, odpuść! Wrócisz na nie na sam koniec, gdy już nie będziesz mieć sił na nic trudnego. Lepiej przejść baldery o średniej trudności. I tu obowiązuje podoba zasada: lepiej zrobić kilka i iść dalej, na te najtrudniejsze (ale robliwe) dla Ciebie. Zanim przejdziesz na najtrudniejsze baldy, ważne abyś czuł się w 100% rozgrzany.

Połóg to twoja słaba strona? A może dach? Zacznij od tego! Jest większa szansa, że zrobisz balder nie w twoim stylu, gdy jeszcze masz na niego siłę. Mimo to, najlepiej te bardziej siłowe robić jako pierwsze. Jeśli oddałeś kilka prób na baldzie i czujesz, że nie dasz rady go zrobić, odpuść! Wróć na niego dopiero wtedy, gdy już wszystko będziesz mieć zrobione. Ważne jest to, aby nie skakać z baldera na balder.

Bądź konsekwentny! Jeśli decydujesz się, że idziesz np. w dach, to oddaj kilka wartościowych prób i zdecyduj. Gdy wiesz, że jest on w twoim zasięgu, ale czujesz się zmęczony, odpocznij 5 minut i oddaj dobrą próbę. Jeśli nie puści, zrób to samo jeszcze raz. Dalej nic, a masz jeszcze sporo innych problemów do zrobienia? Wtedy nie warto tracić czasu na wspinanie po tym jednym baldzie. Lepiej idź na kolejny, łatwiejszy, lub bardziej w twoim stylu. Typowym błędem jest zostawianie najtrudniejszych rzeczy na sam koniec. Wtedy najczęściej nie mamy już na nie siły.

Najważniejsze są przerwy!

Wiem, że dwie godziny to mało czasu, jednak pamiętaj aby przed wstawką nie mieć spompowanych przedramion. Istotne jest, aby robić minimum dwuminutowe przerwy między próbami – wyjątkiem może być np. poślizgniecie, czyli sytuacja, w której nie dajesz z siebie 100%. Na krótszej przerwie nie jesteś w stanie wygenerować swojej siły maksymalnej. Przy tzw. „baniach” można dopuścić szybsze wstawki, jednak też pamiętaj, aby tuż po odpadnięciu nie wbijać się od razu w startowe chwyty! Daj sobie chwilę na przemyślenie. Może trzeba się bardziej wybić w górę, a nie w prawo? A może da się oszukać i wcale nie trzeba skakać? 😉

zawody boulderowe
Szykując strategię na zawody boulderowe, należy brać pod uwagę ograniczony czas. (fot. 8academy.pl)

Pamiętaj, aby dobrze rozplanować czas

Zegar odlicza Ci czas pozostały do końca, a w Tobie narasta stres? Spokojnie! 15 minut to jeszcze dużo! Typowym błędem jest wstawienie się raz za razem po zaledwie minutowej (lub krótszej) przerwie. Organizm nie ma czasu na odpoczynek. Jeśli nie możesz zrobić balda, lepiej daj sobie 4 minuty na odpoczynek i ciśnij raz, ale z pełnym zapasem sił! Lepiej oddać trzy dobre próby, niż dziesięć na zmęczeniu.

Czyść chwyty

Na zabrudzonym chwycie jest mniejsze tarcie, a tym samym musisz włożyć większą siłę w jego utrzymanie. 🙂

Pamiętaj o piciu wody

Podczas startu wypacamy duże ilości wody, którą trzeba uzupełnić. Dobrze jest zabrać ze sobą butelkę.

Unikaj kolejek

I jeszcze jedna istotna sprawa… kolejki. Unikaj ich! Jeśli do konkretnego baldera czeka dużo osób, idź na inny. Nie warto tracić czasu! Obserwuj co się na nim dzieje i przejdź na niego dopiero w momencie, gdy zobaczysz, że jest tam mniej ludzi.

Powodzenia! 😉

Autorka: Olga Niemiec

                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.