Uprawiając jakąkolwiek aktywność w terenie górskim, niezależnie od pory roku i terenu działania, narażeni jesteśmy na wychłodzenie organizmu. Zwłaszcza zimą, to ryzyko jest największe.
Ciężkie przypadki hipotermii mogą się zdarzyć nawet latem czy wiosną np. w górach typu alpejskiego. W cieplejsze dni, gdy w swoich plecakach nie mamy spakowanej ciepłej odzieży lub, gdy uprawiamy aktywność, gdzie nasz ubiór z założenia danej aktywności jest ultralekki, również notowane są ciężkie przypadki hipotermii. Na ryzyko wychłodzenia jest narażony każdy. Niech za przykład i przestrogę posłuży historia Jakuba, która wcale nie jest odosobnionym przypadkiem.
Jakub jest doświadczonym biegaczem, trenuje w Beskidach. Trasę na Pilsko pokonywał wielokrotnie, więc zna ją doskonale. Jednak kiedy ratownik dyżurny GOPR, który koordynował akcją ratowniczą, pytany o to, jak przygotowany był biegacz, odpowiada: Był przygotowany jak początkujący przedszkolak, lekko ubrany, bez żadnych zapasów płynów, jedzenia i cukrów. Wybrał się jak na spacer po Parku Łazienkowskim. Jak później się okazuje, Jakub nie wie co się stało, nie pamięta tego dnia. Jak mówią lekarze, biegacz nie pamięta całego tygodnia przed wypadkiem, nie ma pojęcia co się stało – ma niepamięć wsteczną.
Środa, 22 lutego 2017 roku około 13.10 – Jakub ostatni raz kontaktuje się z żoną przez telefon. Potem kontakt się urywa…
Jakub biegnie znaną sobie trasą. Początkowo dobre warunki pogodowe, zaczynają się zmieniać. W górach zaczyna wiać zimny, porywisty wiatr. Po chwili zaczyna padać deszcz ze śniegiem. Warunki turystyczne w rejonie Pilska są trudne, pokrywa śnieżna sięga miejscami osiemdziesięciu centymetrów. Jakub jest ultralekko ubrany, głęboki śnieg, w który się zapada przy każdym kroku, sprawia, że nie może utrzymać takiego tempa poruszania się, które gwarantowałoby prawidłowe utrzymanie temperatury ciała. Do tego coraz mocniej wieje i pada zamarzający deszcz ze śniegiem. Gwałtownie dochodzi do wychłodzenia organizmu.
Gdy Jakub nie wraca o umówionej godzinie na Halę Miziową i nie ma z nim kontaktu telefonicznego, żona natychmiast informuje o tym dyżurnego ratownika. Niezwłocznie, w pogarszających się warunkach pogodowych, ratownicy Beskidzkiej Grupy GOPR ruszają skuterem na poszukiwania zaginionego biegacza. Akcja ratowników trwa kilka godzin. Pomimo trudnych warunków i niemal zerowej widoczności, udaje się trafić na biegacza tuż przed godziną osiemnastą. 38 –latek jest w ciężkim stanie. Ma charakterystyczne objawy dla trzeciego, a nawet czwartego stopnia hipotermii. Chwilę później dochodzi do zatrzymania krążenia, ale ratownikom udaje się przywrócić funkcje życiowe. Następuje trudny transport do Korbielowa, gdzie przed przyjazdem karetki pogotowia ponownie dochodzi do zatrzymania akcji serca. Ratownicy podczas transportu używają urządzenia do automatycznej kompresji klatki piersiowej.
Zespół pogotowia ratunkowego przekazuje Jakuba na oddział Kardiochirurgii Polsko – Amerykańskiej Kliniki Serca w Bielsku Białej. Stan – głęboka hipotermia, temperatura ciała wynosi 20,9 stopnia Celsjusza. Mężczyzna zostaje poddany zabiegowi podgrzewania pozaustrojowego. Wybudzenie pacjenta następuje po pięciu godzinach od momentu przywiezienia na oddział Kardiochirurgii. Biegacz na szczęście szybko wraca do zdrowia. Dzisiaj czuje się dobrze. Należy podkreślić, że tylko dzięki skoordynowanemu, wręcz podręcznikowemu działaniu wielu służb.
Hipotermia to obniżenie temperatury wewnętrznej organizmu poniżej normalnego zakresu jej zmian. Bilans cieplny w tym przypadku jest ujemny. Ilość ciepła wytwarzanego w wyniku przemian metabolicznych jest mniejsza, niż ilość ciepła traconego przez organizm. Hipotermia to stan, w którym temperatura ciała spada poniżej 36.6. stopni Celsjusza. Jeżeli obniży się do wartości 28 stopni zagraża życiu.
Ujemny bilans cieplny może wystąpić w wyniku działania takich czynników jak:
Wychłodzenie organizmu i odmrożenia występują nawet w temperaturze powyżej 0°C. Woda wychładza organizm 20-25 razy szybciej niż zimne powietrze. Utrata ciepła przez organizm w wodzie o temperaturze 4 stopni jest tak gwałtowna, że przyjmuje się, iż utrata przytomności w skrajnych przypadkach może nastąpić już po kilkunastu minutach, a zgon po kilkudziesięciu minutach do godziny. Wiatr również należy do czynników zwiększających ryzyko gwałtownej hipotermii. Temperatura odczuwalna w wyniku działania wiatru jest czynnikiem sprzyjającym hipotermii.
Przykład: wychodzimy w góry gdy na zewnątrz jest + 5°C. Biegniemy w terenie górskim lekko ubrani, docieramy do grani/grzbietu gdzie jesteśmy wystawieni na działanie wiatru o sile 60 km/h – temperatura odczuwalna w tym przypadku spadnie do – 1,8°C. Do tego na grani zalega śnieg, w którym się zapadamy, tempo spada. Gdy długo będziemy eksponowani w takich warunkach, możemy mieć poważne kłopoty z utrzymaniem właściwej termoregulacji organizmu.
Potocznie się mówi, a niektórzy tak sądzą, że odzież grzeje. Nie, odzież nie grzeje, odzież jedynie izoluje. Brak wystarczającej izolacji termicznej, adekwatnej do otoczenia i warunków, w których działamy jest również czynnikiem, w którym może wystąpić ujemny bilans cieplny w naszym organizmie. Dlatego nawet latem trzeba mieć ze sobą dodatkową warstwę.
Wpływ wiatru na temperaturę odczuwalną | |||||||||||||
temp.
wiatr | 10 °C | 5 °C | 0 °C | −5 °C | −10 °C | −15 °C | −20 °C | −25 °C | −30 °C | −35 °C | −40 °C | −45 °C | −50 °C |
10 km/h | 8,6 | 2,7 | −3,3 | −9,3 | −15,3 | −21,1 | −27,2 | −33,2 | −39,2 | −45,1 | −51,1 | −57,1 | −63,0 |
15 km/h | 7,9 | 1,7 | −4,4 | −10,6 | −16,7 | −22,9 | −29,1 | −35,2 | −41,4 | −47,6 | −53,74 | −59,9 | −66,1 |
20 km/h | 7,4 | 1,1 | −5,2 | −11,6 | −17,9 | −24,2 | −30,5 | −36,8 | −43,1 | −49,4 | −55,7 | −62,0 | −69,3 |
25 km/h | 6,9 | 0,5 | -5,9 | −12,3 | −18,8 | −25,2 | −31,6 | −38,0 | −44,5 | −50,9 | −57,3 | −63,7 | −70,2 |
30 km/h | 6,6 | 0,1 | −6,5 | −13,0 | −19,5 | −26,0 | −32,6 | −39,1 | −45,6 | −52,1 | −58,7 | −65,2 | −71,7 |
35 km/h | 6,3 | −0,4 | −7,0 | −13,6 | −20,2 | −26,8 | −33,4 | −40,0 | −46,6 | −53,2 | −59,8 | −66,4 | −73,1 |
40 km/h | 6,0 | −0,7 | −7,4 | −14,1 | −20,8 | −27,4 | −34,1 | −40,8 | −47,5 | −54,2 | −60,9 | −67,6 | −74,2 |
45 km/h | 5,7 | −1,0 | −7,8 | −14,5 | −21,3 | −28,0 | −34,8 | −41,5 | −48,3 | −55,1 | −61,8 | −68,6 | −75,3 |
50 km/h | 5,5 | −1,3 | −8,1 | −15,0 | −21,8 | −28,6 | −35,4 | −42,2 | −49,0 | −55,8 | −62,7 | −69,5 | −76,3 |
55 km/h | 5,3 | −1,6 | −8,5 | −15,3 | −22,2 | −29,1 | −36,0 | −42,8 | −49,7 | −56,6 | −63,4 | −70,3 | −77,2 |
60 km/h | 5,1 | −1,8 | −8,8 | −15,7 | −22,6 | −29,5 | −36,5 | −43,4 | −50,3 | −57,2 | −64,2 | −71,1 | −78,0 |
Wśród czynników mogących sprawiać, że dana osoba będzie bardziej podatna na wychłodzenie organizmu są również samopoczucie i ogólna kondycja fizyczna, zmęczenie po przebytym odcinku trasy, głód (wyczerpanie energetyczne), przebyta choroba. Dzieci i osoby starsze mogą mieć trudności w prawidłowym utrzymaniu temperatury ciała w niskiej temperaturze otoczenia.
W sprzyjających warunkach temperatura ciała człowieka jest utrzymywana w obrębie całego organizmu. W krytycznych stanach system termoregulacji ogranicza się do ochrony najważniejszych organów wewnętrznych i głowy, ograniczając dopływ krwi do kończyn. W pewnym stopniu taki stan rzeczy obrazuje mechanizm powstawania odmrożeń – zwłaszcza tych głębokich. W początkowej fazie dotyczy to: palców rąk i nóg, nosa i uszu.
Hipotermię dzielimy na:
Osoba wciąż jest w stanie sobie sama pomóc, odczuwa: marznięcie, zimne ręce i stopy, drżenie mięśni, osłabienie, niepokój, dezorientację, zawroty głowy, silny ból, gdy ciepła krew dopływa do wychłodzonych kończyn.
Osoba nie jest w stanie sama sobie pomóc, odczuwa spotęgowane objawy wymienione powyżej, a ponadto: sztywność mięśni, kłopoty z poruszaniem się, zanik woli walki, silny ból z zimna, brak wrażliwości na bodźce, utratę poczucia czasu, zaniedbanie ochrony przed utratą ciepła, apatyczne zachowanie się, brak możliwości oceny sytuacji, zaburzenia równowagi, zaburzenia mowy (bełkot, trudność w wysławianiu się), postępującą utratę świadomości, agresywne zachowanie (osoba może nie pozwalać sobie pomóc).
Stan ogólny poszkodowanego przypomina śmierć – następuje zanik drżenia z zimna, pojawiają się kurcze mięśni, oddychanie jest słabe, płytkie, wolniejsze lub niewyczuwalne, następują przerwy w oddychaniu, puls jest wolny, słaby lub niewyczuwalny, następują zaburzenia rytmu serca, zanika odczuwanie bólu, następuje apatia. Człowiek o temperaturze ciała poniżej 30°C zapada w sen, następuje utrata przytomności, ciało staje się zimne, brak jest reakcji źrenic na światło, skóra jest zimna, blada lub sino-zielona, usta sino-zielone.
Gdy temperatura ciała spadnie o ok. 10°C w stosunku do normalnej temperatury ciała, dochodzi do głębokiej utraty przytomności, gdy spadnie poniżej 25°C istnieje ryzyko zgonu. Organizm pracuje mało wydajnie, kurczowe zdrętwienie mięśni ustępuje wiotkiemu porażeniu, dochodzi do spowolnienia krążenie, źrenice są sztywne, tętno jest niewyczuwalne, brak ruchów oddechowych – jeżeli nie przystąpi się do reanimacji najpóźniej w tym momencie, nastąpi zgon.
Hipotermię możemy określić według klasyfikacji szwajcarskiej, która pozwala ocenić stan poszkodowanego na miejscu zdarzenia:
Ratowanego jak najszybciej należy wyciągnąć z wody czy zaspy śniegu, przenieść w miejsce osłonięte od wiatru, odizolować do niskiej temperatury. W pierwszej kolejności należy wezwać służby ratunkowe operujące na danym obszarze. Należy zwrócić uwagę, aby unikać zbędnych ruchów poszkodowanym, zwłaszcza przy wyższym stopniu hipotermii, gdyż powrót zimnej krwi z kończyn do wnętrza organizmu może doprowadzić do ostatecznego zatrzymania funkcji życiowych. Niepotrzebny stres związany z chaotycznym niesieniem pomocy, może u poszkodowanego doprowadzić do zatrzymania akcji serca – trzeba więc postępować spokojnie i łagodnie. Przez cały czas należy być przy poszkodowanym, ignorować jego ewentualne prośby, aby np. zostawić go w spokoju.
W umiarkowanych i krytycznych przypadkach pierwsza pomoc to stopniowe ogrzewanie organizmu, by ustabilizować temperaturę ciała. Następnie powinno nastąpić samoistne powolne ogrzanie się ciała. Potrzeba wielu godzin, aby temperatura wróciła do normy. Nie należy rezygnować z działań, jeżeli poszkodowany znajduje się w stanie krytycznym i wydaje się, że nie można już mu pomóc. Ratowanego jak najszybciej trzeba przetransportować do suchego ciepłego miejsca. Stopniowo zacząć ogrzewać plecy, szyję, głowę. Przykryć poszkodowanego śpiworem lub kocem.
Poza tym w zależności od stopnia hipotermii należy:
Przy hipotermii łagodnej – gdy poszkodowany jest przytomny w razie konieczności wezwać pomoc. Bez zbędnego poruszania ratowanym, odizolować go od zimna i wilgoci wody, rozebrać z przemoczonych ubrań, ubrać suchą odzież, ułożyć w śpiworze, użyć foli NRC lub płachty biwakowej do dodatkowej izolacji, podawać ciepłe, słodkie (energetyzujące) napoje. Jeżeli istnieje taka możliwość, szukać schronienia w ogrzewanym pomieszczeniu i pozostać tam. Jeżeli istnieje możliwość, zagrzać wodę i wlać do butelki lub camelbaga – takim termoforem łagodnie i stopniowo ogrzewać szyję, głowę, plecy, uda. Pilnować, aby temperatura wody w prowizorycznym termoforze nie opadała, ale i nie dopuszczać do gwałtownej jej podwyższenia się.
Przy hipotermii umiarkowanej – gdy jest możliwość wystąpienia apatii u poszkodowanego, wezwać pomoc. Nie należy rozbierać poszkodowanego. Poza tym trzeba postępować jak w powyższym opisie. Podczas transportu należy unikać pozycji, gdy ciało poszkodowanego znajduje się w pionie. Ciepłe płyny można podawać jedynie, gdy poszkodowany jest przytomny.
Przy hipotermii ciężkiej – gdy poszkodowany jest nieprzytomny, natychmiast należy wezwać pomoc. Należy wykonać czynności opisane wcześniej, z wyłączeniem podawania płynów. Badanie tętna u takiej osoby powinno trwać minimum jedną minutę. W razie konieczności niezwłocznie należy podjąć resuscytację. Przez pierwsze trzy minuty powinno się tylko prowadzić wentylację, po czym trzeba ponownie sprawdzić tętno przez jedną minutę. Możliwe, że tylko pomoc medyczna i kliniczna może uratować poszkodowanego.
Najlepszym sposobem leczenia hipotermii jest po prostu zapobieganie wychłodzeniu organizmu. Dlatego przed wyruszeniem na szlak, należy zadbać o to, aby nie dopuścić do wychłodzenia. A jak to zrobić:
[Aby zadbać o odpowiednią temperaturę ciała podczas zimowych aktywności, warto sięgnąć po nasz poradnik: jak ubrać się w góry zimą?]
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.