Mało ryzyka, dużo zabawy - to hasło, które doskonale oddaje charakter tej właśnie aktywności. Żeby doświadczyć doznań, jakie towarzyszą pokonywaniu dróg w skale, wcale nie trzeba być łojantem. Wystarczy wybrać się na którąś z “żelaznych perci”, zwanych - z języka włoskiego - via ferratami.

Via ferraty to wynalazek rozpowszechniony przez żołnierzy walczących na alpejskich odcinkach frontów pierwszej wojny światowej. Pomysł, by skalne ściany pokonywać przy pomocy zamocowanych na stałe ułatwień (takich, jak: stalowa lina, klamry, sztuczne chwyty, stopnie oraz drabiny), po zakończeniu działań zbrojnych “przeszedł do cywila” i po dziś służy miłośnikom ładnych widoków i nieco wyższego poziomu adrenaliny. Moda ta nie dotarła, niestety, do Polski (krótki odcinek w Szklarskiej Porębie, to trochę za mało, by zaliczyć nasz kraj do via ferratowych potęg). Brak “żelaznych dróg” uniemożliwia nam ćwiczenie na własnym podwórku, a to tłumaczy mniejszą świadomość obowiązujących w tej dyscyplinie zasad. Zatem jeśli wybierasz się w Dolomity (lub inne góry, gdzie nietrudno o takie atrakcje) i chcesz przygotować się do pierwszego spotkania z via ferrata, mamy dla ciebie garść informacji. Tematem niniejszego artykułu jest rzecz, z którą przyjdzie ci się zmierzyć na początku, czyli mocowanie lonży do uprzęży.

Via ferrata pozwala “niełojantom”, poczuć emocje towarzyszące wspinaczce. (fot. Climbing Technology)

Co zabrać na via ferratę?

Może masz w głowie obrazek mijanego na szlaku wspinacza, obwieszonego linami oraz karabinkami. Wybierając się na via ferratę, nie musisz szykować aż tak rozbudowanego zestawu, co nie znaczy, że przejdziesz ją bez żadnego sprzętu. Bezwzględnie musisz mieć komplecik składający się z:

1. Kasku dedykowanego wspinaczce – co powinny potwierdzać posiadane przez niego atesty (kask rowerowy zostaw w domu – nie jest on przygotowany, by stawić czoła zagrożeniom typowym dla gór).
2. Uprzęży z atestem wspinaczkowym (tego, jakie mogą być jej rodzaje, dowiesz się z artykułu: Uprząż wspinaczkowa – jak wybrać?).
3. Lonży wyposażonej w absorber energii (nie nadadzą się do tego zwykłe lonże z tasiemek wspinaczkowych). Zaleca się używanie modeli typu Y, które uchodzą za dużo bardziej bezpieczne, niż U, czy V.

Jak wejść w posiadanie takiego kompletu? Można kupować każdy element osobno lub zdać się na gotowe rozwiązania, wybierając jeden z fabrycznie skonfigurowanych zestawów (takich, jak Kit Ferrata Premium Eclipse od Climbing Technology). W tym drugim przypadku oszczędzisz czas oraz będziesz mieć pewność, że wszystko do siebie idealnie pasuje.

Jeden z zestawów dedykowanych via ferratom: Climbing Technology Kit Ferrata Premium Eclipse. (fot. CT)

Co poza tym? Oprócz kasku, uprzęży i lonży warto pomyśleć o dobrych butach, które ochronią twoje stopy przed kontaktem ze skałami i zapewnią odpowiednią precyzję przy stawianiu via ferratowych kroków (najlepiej w tej roli sprawdzą się buty podejściowe) oraz o rękawicach bez palców (na przykład: Progrip Ferrata), które osłonią dłonie przed nieprzyjemnościami, jakie towarzyszyć mogą kontaktom z szorstką skałą.

Połączenie uprzęży z lonżą, czyli pierwsze wyzwanie

Przyjrzyjmy się bliżej dwóm elementom z powyższej listy, bo właśnie z nimi związane będzie twoje pierwsze wyzwanie, naprzeciw którego staniesz, zanim jeszcze rozpoczniesz wspinaczkę. Chodzi o właściwe połączenie uprzęży i lonży. Jeśli przywiązujesz wagę do własnego bezpieczeństwa, temu zagadnieniu poświęć trochę więcej uwagi. Styl nie jest tu dowolny, a niechlujstwo zdecydowanie… odpada, bo od właściwego połączenia lonży z uprzężą zależy to, czy cały system zadziała w krytycznym momencie.

Mocowanie lonży do uprzęży biodrowej – krok po kroku

Mocowanie lonży do uprzęży biodrowej nie jest trudne, należy tylko przestrzegać pewnych zasad. Ale po kolei… Przez ten proces przeprowadzimy cię krok po kroku. Krótką ściągawkę znajdziesz w poniższej galerii (do zademonstrowania sposobu montażu, posłużył nam sprzęt tworzący zestaw Climbing Technology Kit Ferrata Plus).

Gotowe! Lonża przymocowana do uprzęży za pomocą solidnego węzła sprawi, że poczujesz się pewniej, stawiając swoje pierwsze kroki na “żelaznych perciach”.