Przez cały okres użytkowania może nie być przydatny i bywa, że zadajemy sobie pytanie: czy warto mieć go na głowie? Wystarczy jednak, że choć raz spełni swoje zadanie, by decyzja o jego zakupie okazała się słuszna. Kask wspinaczkowy to jeden z tych elementów sprzętu, który jest w stanie bezpośrednio przełożyć się na nasze bezpieczeństwo.
Zaczynając przygodę ze wspinaniem lub mając plany na działalność w górach, warto zadbać o bezpieczeństwo. Trzeba starać się zminimalizować ryzyko urazu, a najprostszym na to sposobem jest noszenie kasku. Ochroni on głowę w razie uderzenia o skałę czy przed spadającym kamieniem. Jeśli zastanawiasz się jaki kask wspinaczkowy zabrać w góry, ten tekst jest odpowiedzią na to pytanie.
W skałach bywa trudno spotkać wspinaczy w kaskach. Osoby z zabezpieczoną w ten sposób głową są najczęściej uczestnikami kursu. Noszenie kasku wspinaczkowego to jeden z podstawowych wymogów w trakcie szkolenia. Niestety często wraz z ukończeniem kursu skałkowego, kask idzie w odstawkę i zastępuje go co najwyżej czapka. Wiele osób bagatelizuje konieczność ochrony głowy, choć to z pewnością jeden z tych elementów sprzętu, które znacząco przekładają się na nasze bezpieczeństwo. W trakcie wspinania może zdarzyć się, że strącimy kamień, który może w bolesny sposób ranić naszego partnera. Nosząc kask zyskujemy ochronę na uderzenia z góry. Przy odpadnięciu od skały też nie jesteśmy w stanie kontrolować lotu w stu procentach. Krótko mówiąc – lepiej wspinać się w kasku.
Podstawą przy decyzji, jaki kask wspinaczkowy wybrać – w skałki albo w góry – powinno być odwołanie się do norm określających ich przeznaczenie. Po czym poznać, że mamy do czynienia z prawdziwym kaskiem wspinaczkowym? Wygląd może być mylący, dlatego najłatwiej zajrzeć do specyfikacji. Ta kategoria sprzętu powinna posiadać certyfikat zgodności z normą EN 12492 lub UIAA-106. Nie są tożsame. Pierwsza jest normą europejską, a druga jest publikowana przez UIAA – Międzynarodową Federację Związków Alpinistycznych i w pewnych kwestiach jest nawet bardziej rygorystyczna od tej pierwszej. Jeśli na kasku znajdziecie inne normy, na przykład EN 1077 (kask narciarski) albo EN 1078 (kask rowerowy), nie powinniście używać go do wspinaczki. Są jednak modele mające dwie certyfikacje, na przykład kaski skiturowe, przewidziane do wspinaczki i do zjazdów na nartach.
Projektanci kasków wspinaczkowych koncentrują się na dwóch czynnikach:
Ważny jest zatem kształt oraz materiał, z jakiego wykonany jest kask oraz to czy dobrze przylega do głowy. Warto wymienić kilka czynników, które powinny przekonać nas do założenia kasku. Zaliczają się do nich własne doświadczenie oraz obecność mniej doświadczonych osób. Kolejnym czynnikiem jest poruszanie się w wyjątkowo kruchym terenie lub wspinanie na własnej asekuracji. Gdy przeloty są rozmieszczone w większych odległościach, prawdopodobieństwo odpadnięcia wzrasta. To również powinno zachęcić nas do skorzystania z ochrony głowy. Kask jest też konieczny jeśli decydujecie się na wypad wspinaczkowy w góry albo działanie z czekanami w lodzie.
Nosić, czy nie nosić? To kwestia indywidualnej decyzji. Jeśli jednak zastanawiamy się nad kaskiem odpowiednim do konkretnej aktywności, pomocne może okazać się przemyślenie kilku podstawowych kwestii. A zatem – jaki kask wspinaczkowy zabrać w góry albo w skałki?
Zacznijmy od rzeczy fundamentalnej, czyli wyboru konstrukcji. Na rynku wiodące są dwa rozwiązania. Trzeba powiedzieć, że oba sprawdzą się zarówno w skałach jak i górach, a wybór konkretnego to raczej kwestia osobistych preferencji.
Zastanawiając się jaki kask wspinaczkowy wybrać, można preferować lekkość i wygodę. Warto wtedy pomyśleć nad konstrukcjami wykorzystującymi właściwości amortyzacyjne lekkiej pianki znanej pod nazwą EPS. Z zewnątrz jest ona pokryta cienką, ale wytrzymałą powłoką z poliwęglanu. Ceną komfortu jest jednak mniejsza trwałość. Plastyczna pianka pod wpływem uderzenia zwykle się odkształca, co powoduje, że kask po takim zdarzeniu nie nadaje się do dalszego użytkowania. Przykładami kasków piankowych są: ważąca grubo poniżej 200 gramów nowa wersja popularnego modelu Black Diamond Vapor, czy niewiele cięższy i równie ceniony przez fanów niskiej wagi sprzętu – Climbing Technology Orion, pozwalający na perfekcyjne dopasowanie do głowy.
Tutaj waga schodzi na drugi plan, gdyż liczy się wytrzymałość, uniwersalność i trwałość. W takim kasku ochrona jest dwustopniowa. Na pierwszej linii uderzeniowej znajduje się skorupa, zazwyczaj wykonana z materiału kryjącego się pod skrótem ABS. Dopiero pod nią znajduje się znana z wersji omawianych wyżej lekka pianka EPS, odpowiedzialna za zamortyzowanie ewentualnego wstrząsu. Przykładem takiego kasku będą sprawdzone modele Climbing Technology – Galaxy i Eclipse czy Salewa Pura.
To chyba najistotniejszy punkt w całej tej układance. Kask wspinaczkowy musi być po prostu wygodny. Nie należy podejmować decyzji o tym jaki kask wspinaczkowy wybrać w pośpiechu. Kaski najczęściej występują w dwóch rozmiarach, ale wyposażone są dodatkowo w system regulacji, który pozwala na odpowiednie dopasowanie mocowania do wymiaru głowy. Należy wziąć także pod uwagę to, gdzie będziemy używać kasku. Czy planujemy także wspinaczkę w zimowych warunkach? Jeśli tak, to musimy wziąć pod uwagę, że pod kaskiem musi zmieścić się chusta lub grubsza czapka.
Cenne może okazać się także dokładne sprawdzenie systemu regulacji. Czy da się go obsłużyć przy użyciu jednej ręki? Czy jest intuicyjny? To najlepszy moment na to, by podjąć decyzję, czy korzystanie z niego nie będzie dla nas problematyczne. Najczęściej system regulacji kasku wspinaczkowego opiera się na pokrętle (jak w modelu Sirio od Climbing Technology) albo zaciskach (jak w modelu Orion tej samej firmy) pozwalających na zmniejszenie lub zwiększenie jego obwodu.
Intuicja podpowiada, że najlepiej jest mieć taki kask wspinaczkowy, o którego obecności da się po prostu zapomnieć. Najbardziej pomaga w tym oczywiście niska waga. W praktyce jednak, lżejszy kask wspinaczkowy zwykle będzie droższy oraz mimo wszystko nieco bardziej podatny na uszkodzenia. Najlżejsze modele są proponowane do wspinania skałkowego, a przede wszystkim wielkościanowego, gdzie znaczenie może mieć każdy zaoszczędzony gram. Do jednych z najlżejszych kasków na rynku zaliczają się Black Diamond Vapor oraz Grivel Stealth.
Jeśli zamierzamy swoją aktywność prowadzić w cieplejszych rejonach, warto wybrać kask wspinaczkowy zapewniający dobrą wentylację. Model odpowiedni na takie wspinanie powinien posiadać sporo otworów umożliwiających cyrkulację powietrza, jak na przykład ażurowy Edelrid Salathe. Dobrze jest przemyśleć także wybór koloru. To z pozoru nic nieznaczący detal, jednak jaśniejsze kolory nie będą tak szybko się nagrzewały, w przeciwieństwie do modeli o ciemniejszej skorupie. Funkcjonalnością szczególnie przydatną w ciepłym klimacie, jest odpinana wyściółka wewnętrzna, którą po męczącej aktywności można wyprać. W taki system wyposażony jest niemal każdy kask wspinaczkowy Climbing Technology. Na dodatek, w razie potrzeby, wnętrze do kasku tej marki można kupić osobno i wymienić.
To jeden z elementów definiujących współczesne kaski wspinaczkowe. Możliwość zamontowania latarki czołowej to dziś standard, ale — dla stuprocentowej pewności — lepiej przed zakupem sprawdzić, czy nasza czołówka rzeczywiście będzie chciała współpracować z umieszczonymi na kasku mocowaniami.
Kask kaskowi nierówny i niekonieczne model, który sprawdzi się podczas wspinaczki w słonecznej Hiszpanii, będzie równie wygodny przy wyprawie wysokogórskiej? Na co warto zwrócić uwagę wybierając kask wspinaczkowy na taką eskapadę? Powinien umożliwić komfortowe ubranie pod spód czapki, więc rozmiar trzeba dobrać z niewielkim zapasem. Przy okazji, ważne jest też, żeby kaptur kurtki membranowej był odpowiednio obszerny i żeby dało się go na kask założyć.
W terenie wysokogórskim będziecie najczęściej działać w rękawiczkach. Koniecznie trzeba zatem sprawdzić czy zapięcie, regulacja obwodu czy elementy odpowiedzialne za zamocowanie czołówki da się łatwo obsłużyć nie zdejmując rękawic. Lepiej też wybierać kaski, które dobrze chronią tył i boki głowy. Te parametry pojawią się najpewniej w przygotowywanej, nowej wersji standardu UIAA i wielu producentów już wprowadza takie rozwiązania.
Tu odpowiedzią jest nie tyle wskazanie konkretnego modelu – to zależy choćby od pory roku czy tego jaką aktywność macie zamiar uprawiać. Ważnie jest jednak, żeby pamiętać, że jest wiele tatrzańskich szlaków, gdzie kask jest absolutnie niezbędny. Mowa nie o tatrzańskich drogach wspinaczkowych, ale o znakowanych szlakach turystycznych. Wiele osób wychodzi z błędnego założenia, że skoro na szlakach w Gorcach czy w Bieszczadach nikt kasku wspinaczkowego nie nosi, to można analogicznie podejść do szlaków w Tatrach.
Kask wspinaczkowy jest podstawowym wyposażeniem na wszystkie szlaki wyposażone w sztuczne ułatwienia. Idąc choćby na Orlą Perć powinniście bezwzględnie mieć ze sobą kask i założyć go w odpowiednim momencie. Jeśli idziecie na Rysy to nie ma oczywiście potrzeby maszerować z parkingu na Palenicy do Morskiego Oka w kasku wspinaczkowym. Kiedy jednak powyżej Czarnego Stawu zaczną się pojawiać łańcuchy, kask powinien powędrować z plecaka na głowę. To, że inni idą bez kasku nie powinno was zwodzić. To właśnie oni mogą zrzucić na was kamień.
Przeczytaj też:
I tutaj dochodzimy do sedna. Najważniejszą rzeczą jest to, żeby odpowiednio dobrać kask wspinaczkowy do aktywności oraz zdecydować się na właściwy rozmiar. A więc jaki kask wspinaczkowy wybrać w góry i skałki? Są trzy warunki udanego zakupu. Taki sprzęt powinien:
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.