Kandersteg to niewielka alpejska miejscowość zlokalizowana w samym sercu Oberlandu Berneńskiego. Zimą słynie z dużej ilości tras narciarskich, ale również, co jest dla nas istotniejsze, z niesamowitych lodospadów, których większość jest dostępna niemal z ulicy!
W dolinie znajduje się kilkanaście sektorów, w których znajdziemy dziesiątki dróg lodowych. Zarówno trudności, jak i długości dróg, występują w pełnej gamie. Gdy po przejściu kilku zamarzniętych wodospadów, mamy chwilowo dosyć psychicznie wymagającego wspinania lub gdy po prostu chcemy przyjemnie pozginać biceps w przewieszeniu, to doskonałą propozycją będzie odwiedzenie wybornego sektora Ueschinen.
Do wyboru mamy kilkadziesiąt dróg lodowych, zlokalizowanych w kilku rejonach. Najbliższe lodospady znajdują się niemal w obrębie miejscowości, a podejście pod nie zajmuje kilka/kilkanaście minut, np. sektory Staubbach i Oeschinewald. Wiele dróg znajduje się także w bardziej oddalonych miejscach, np. w otoczeniu jeziora Oeschinensee, które stanowi jedną z większych atrakcji turystycznych regionu. Kiedy w dolinie panują dobre warunki, tzn. większość lodospadów jest dobrze uformowanych, możemy swobodnie przebierać w drogach i wybrać coś w sam raz dla siebie. Zarówno początkujący wspinacz lodowy, jak i stary wyga, znajdzie odpowiedni cel. Należy pamiętać, że na trudności wspinaczkowe lodospadu wpływa wiele czynników, takich jak: temperatura, wilgotność czy ilość lodu. Nawet łatwe lodospady w kiepskich warunkach mogą okazać się bardzo trudne lub niemal niemożliwe do przejścia.
Po lewej: droga Blue Magic w sektorze Staubbach (fot. S.Szlagowski), po prawej: pierwszy wyciąg lodospadu Blue Magic (fot. autor)
Niektórzy traktują rejon Ueschinen, jako urozmaicenie dla wspinania lodowego, inni w ogóle tam nie zaglądają, a jeszcze inni spędzają tam niemal cały wyjazd. Jedno jest pewne – czy należysz do amatorów drytoolingu, czy drapanie skały czekanami jest ci obce, to warto tam zajrzeć. Jest to miejsce, które wygląda jakby było z innej planety – prawie na całej długości skalnego muru jest przewieszenie sięgające maksymalnie do 45 stopni, z którego zwisają ogromne sople lodowe (przez które zazwyczaj prowadzą drogi), czasem sięgając aż do samej ziemi i tworząc potężne kolumny. Ueschinen oferuje także wspinanie dla średniozaawansowanych wspinaczy – drogi zaczynają się od stopnia M6. Rejon jest niesamowity i unikatowy na skalę europejską. Naprawdę warto!
Turnahalle w sektorze Usechinen (fot. autor)
Położenie
Kandersteg znajduje się w Szwajcarii, około 70 km na południe od Berna, w dolinie rzeki Kander. Geograficznie, rejon należy do Alp Berneńskich (Tak! Tych samych co Eiger). Turystów przyciągają liczne szlaki turystyczne i via ferraty, zaś zimą dolinę wypełniają biegacze narciarscy oraz wspinacze.
Dojazd
Odległość, jaką będziemy mieli do pokonania wynosi z Warszawy około 1500 km. Jest to dość duży dystans, na szczęście 99% drogi pokonujemy autostradą.
Lodospady są naprawdę blisko (fot. autor)
Noclegi i zakupy
W internecie można znaleźć szeroką gamę małych pensjonatów, z pokojami do wynajęcia. Najkorzystniej finansowo jest wynająć duże studio dla większej ilość osób. W miejscowości zlokalizowanych jest sporo sklepików, restauracji i kafejek.
Termin
Dobre warunki na wspinanie zimowe panują od listopada do końca lutego, jednak najlepszym pomysłem jest wyjazd w styczniu lub lutym. Wtedy też będziemy mieli więcej naturalnego światła na realizację naszych wspinaczkowych planów. Zarówno w Kanderstegu, jak i w każdym zimowym rejonie wspinaczkowym, stan lodospadów zmienia się dość dynamiczne i każdego roku może być odmienny. Dlatego najbezpieczniej jest stale monitorować pogodę na kilkanaście dni przed planowanym wyjazdem i dostosowywać swoje plany do aktualnych warunków.
Po lewej: Turnhalle (fot. autor), po prawej: wspinanie w sektorze Staubbach (fot. S. Szlagowski)
Przewodniki
Podczas swojego pobytu w rejonie korzystałem z przewodnika ,,HOT ICE” Urs Odermatt. Są w nim ujęte najpopularniejsze drogi lodowe, jednak trzeba uważać na opisy, nie zawsze należą do rzetelnych i występuje w nich sporo błędów.
Potrzebny sprzęt
Jeśli mamy w planach wspinaczkę lodową, to będą nam potrzebne przede wszystkim śruby lodowe. Powinniśmy ich mieć ok. 10-12 sztuk w różnych długościach. Oprócz tego przyda się nam mały komplet sprzętu „do skały” tj. kostki, friendy i oczywiście ekspresy. Rejon Ueschinen ma charakter sportowy i do asekuracji wystarczy nam zestaw ekspresów. Na wszelki wypadek możemy zabrać ze sobą jedną, dwie krótkie śruby lodowe.
Sektor Ueschinen (fot. autor)
Jeżeli jesteśmy skiturowcami, to warto zabrać ze sobą swoje dwie deski i buty narciarskie, w których wygodnie będzie nam się wspinało. Pod wiele lodospadów będziemy mogli wtedy wygodnie podejść, a po wspinaniu przyjemnie zjechać do samochodu.
[Więcej o wspinaniu w lodzie? Zapraszamy do lektury artykułu: Lodospady w Tatrach – 12 propozycji dla każdego]
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.