By móc dołączyć do fanów tej aktywności, wcale nie trzeba sięgać do portfela. Zwykle wystarczy zrobić mały przegląd ubrań znajdujących się w szafie i wybrać te, zapewniające największą swobodę ruchów. Do tego przydadzą się jakieś sportowe buty. Większym wyzwaniem bywa znalezienie w sobie motywacji, żeby ponieść się z wygodnego fotela.
Choć początki bywają niewinne, ostrzegamy: bieganie bardzo szybko uzależnia! Już po kilku pierwszych treningach, codzienne przebieżki w parku mogą wejść Ci w krew. Endorfiny robią swoje! Gdy wpadniesz w sidła biegowego “nałogu”, trzeba będzie zrobić kolejny krok, czyli zainteresować się odzieżą i akcesoriami dedykowanym tej właśnie aktywności. Od czego zacząć kompletowanie takiego biegowego zestawu? Zgodnie z zasadą, że “bliższa koszula ciału”, my poszukamy odpowiedzi na pytanie: jaka bielizna do biegania?
[Bielizna to nie wszystko, sprawdź polecany przez nas sprzęt do biegania po górach!]
Gdybyśmy spojrzeli na tę kategorię przez pryzmat historii, okazałoby się, iż współcześni jej przedstawiciele nie spełniają dawnych założeń. Bielizną – na co zresztą wskazuje sama nazwa – nazywano niegdyś odzież, szytą z białej tkaniny (zwykle płótna). Na szczęście dzisiejsi projektanci nie ograniczają się do jednej barwy. Można wręcz mówić o prawdziwym festiwalu wzorów i kolorów!
Sięgnijmy więc po kolejną definicję – tym razem bardziej nam współczesną i odnoszącą się do nieco węższej kategorii. Bielizną osobistą (nie mylić z pościelową i stołową!) nazywamy odzież, którą zakładamy bezpośrednio na ciało.
Gdy zacieśnimy tę grupę, do ubrań biegowych, znajdą się w niej takie pozycje, jak:
Jeśli jesteś dopiero na początku swojej przygody z bieganiem, a na pierwsze treningi ubierasz zwykły bawełniany T-shirt, pewnie już zwróciłeś (-aś) uwagę na największą wadę tego materiału. Bo chociaż te naturalne włókna są przyjemne w dotyku i dobrze oddychają, to podczas dynamicznych aktywności wymienione zalety przysłania jedna niepożądana cecha, a mianowicie skłonność do “magazynowania” wilgoci.
Bawełniana bielizna bardzo szybko nasiąknie potem i – co gorsza – niezwykle wolno pozbywa się cieczy. Efektem jest nieprzyjemny „efekt kompresu”. Gdy biegniesz i organizm jest dobrze rozgrzany, ta niedogodność może umknąć Twojej uwadze. Ale gdy tylko przejdziesz do marszu, mokre plecy staną się prawdziwą zmorą. To nie tylko źródło dyskomfortu. Jeśli trenujesz przy niższych temperaturach i przenikliwym wietrze, zły dobór bielizny może przyczynić się do wychłodzenia organizmu.
A więc jaka bielizna do biegania? Sprawne odprowadzanie wilgoci to nie jedyny wymóg, jaki należy jej stawiać. Innymi istotnymi właściwościami będą: dobra oddychalność oraz krój zapewniający dużą swobodę ruchów, a także właściwe dopasowanie do sylwetki. Nie bez znaczenia są też detale. Warto – na przykład – dokładnie przyjrzeć się szwom. Jeśli chcesz uniknąć nieprzyjemnych otarć, postaw na ubrania, w których są one maksymalnie płaskie lub sięgnij po odzież wykonaną w technologii bezszwowej.
Renomowani producenci oferujący bieliznę biegową, często biorą też pod uwagę fakt, że poszczególne części ciała mogą wytwarzać różne ilości potu. Dla zachowania optymalnej termiki stosuje się często ubrania składające się z paneli wykonanych z materiałów o różnej charakterystyce: lepiej radzące sobie z odprowadzaniem wilgoci lub skuteczniej chroniące przed chłodem.
Warto też zwrócić uwagę, czy bielizna posiada jakiś system zapobiegający powstawaniu nieprzyjemnych zapachów (najczęściej do tego wykorzystywane są jony srebra).
Była już mowa o tym, że bawełna nie jest najlepszym wyborem. Pora więc wskazać materiały, które są w stanie spełnić oczekiwania biegaczy. Na co postawić? Zwykle do wyboru mamy przedstawicieli dwóch grup.
Miłośnicy aktywności biegowych najczęściej decydują się na bieliznę do biegania męską i damską uszytą z włókien syntetycznych. Skąd bierze się popularność takich tkanin? Posiadają one szereg atutów, które mają duże znaczenie dla biegaczy.
Oczywiście, że w naszym świecie nic nie jest czarno-białe, więc syntetyki także muszą posiadać słabsze strony. Oto najczęściej wymieniane wady takich materiałów:
Jeśli uważnie wczytasz się w metkę, dotrzesz do informacji, z jakiego konkretnie materiału uszyta została Twoja bielizna syntetyczna. Najczęściej znajdziesz tu następujące nazwy:
Wymienione tu włókna występować mogą w różnych “konfiguracjach”. Często ostateczne kompozycje kryją się za nazwami wymyślanymi przez marketingowców pracujących dla marek outdoorowych, co może zmylić biegaczy, szukających informacji o składzie koszulki czy getrów.
Syntetyki rywalizują dziś o względy biegaczy z naturalną wełną merynosów, która od pewnego czasu robi olbrzymią karierę w outdoorze. Chyba największym atutem runa nowozelandzkich owieczek są fenomenalne właściwości antybakteryjne. Merino bardzo powoli chłonie nieprzyjemne zapachy, co jest argumentem nie do przecenienia, dla osób, które źle się czują, gdy bezpośrednio po intensywnym treningu muszą przechadzać się między ludźmi. Inną cechą, mogącą wpływać na decyzje zakupowe biegaczy, jest delikatna struktura włókien, które są przez to przyjemne w dotyku.
Warto też zwrócić uwagę na doskonałe właściwości izolacyjne. Potocznie mówiąc, odzież z wełny merino potrafi “grzać” i – co ważne – nie straci tej zdolności nawet po zawilgoceniu. Docenisz to w trakcie treningów prowadzonych zimą. Latem włókna z runa merynosów, które mają niebywałą zdolność do magazynowania powietrza, zabezpieczą ciało przed spiekotą.
Ale, gdy spojrzysz na ten materiał chłodnym okiem, okaże się, że jego zakres przydatności jest trochę węższy. Odzież merino to propozycja raczej dla osób preferujących wysiłek o mniejszej intensywności lub biegających w chłodniejszej części roku.
Dlaczego? Przede wszystkim chodzi o to, że koszulka uszyta z owczej wełny nie pozbędzie się wilgoci, tak sprawnie, jak włókna syntetyczne. Co prawda odciągnie pot, by znajdował się z dala od skóry, dzięki czemu unikniesz efektu “zimnego kompresu” na plecach, ale wilgoć przez jakiś czas dalej tam będzie (wchłonięty pot może stanowić nawet 35% wagi ubrania!).
Gdy biegasz, gdy aura funduje nam wyższe temperatury, może się okazać, że odzież merino jest trochę za ciepła. Fani wyrobów z wełny merynosów, jeśli mimo wszystko chcieliby postawić na taką bieliznę podczas wakacyjnych treningów, powinni celować w wersje uszyte z materiału o najniższej gramaturze.
Czy wiesz, jaka bielizna do biegania będzie najlepszym wyborem, gdy chcesz kontynuować swoją przygodę z tym sportem? Oto kilka przykładów, które znaleźliśmy w aktualnych kolekcjach przygotowanych z myślą o aktywnych paniach oraz trenujących biegi panach.
Trzeba przyznać, że w tym segmencie wybór jest bardzo duży, więc na pewno znajdziesz model, który nie tylko przypadnie Ci do gustu, ale też spełni Twoje oczekiwania techniczne.
Miłośnicy dyscyplin biegowych najczęściej sięgają po T-shirty uszyte z materiałów syntetycznych. I tutaj drobna uwaga. Jeśli zależy Ci na komforcie, nie warto sięgać po modele z niższej półki, które najczęściej powstają z surowców o słabej jakości i niskich parametrach. Godne zaufania są marki, które szyją odzież dla sportowców i od lat na tym budują swoją renomę.
Warto postawić więc na takie T-shirty, jak Dynafit Alpine Pro S/S Tee w wersji męskiej lub damskiej. Wspomniana koszulka uszyta została z wysokiej jakości poliestru, dzięki czemu oferuje bardzo dobrą oddychalność. Duża swoboda ruchów to zasługa specjalnego kroju Sportive. Przy pomocy wykończenia Anti Microbal udało się spowolnić chłonięcie nieprzyjemnych zapachów. Koszulka zapewnia też skuteczną ochronę przed promieniami UV.
Jeśli jako biegacz preferujesz mocno dopasowane kroje oraz lubisz mieć przy sobie drobiazgi, spodoba Ci się koszulka biegowa Salomon EXO Motion HZ S/S Tee. To jeden z najbardziej zaawansowanych modeli w ofercie renomowanej marki. T-shirt uszyty został z materiału AdvancedSkin ActiveDry, który łączy w sobie siły trzech tkanin: poliestru (66%), poliamidu (17%) i elastanu (17%). Taki układ gwarantuje ekspresowe odprowadzanie wilgoci (technologia 37,5™, sprawia, że koszulka wysycha pięć razy szybciej, niż podobne ubrania). Zadaniem specjalnych paneli jest poprawa cyrkulacji powietrza. Efekt ten można wzmocnić, rozpinając zamek 1/2. Idealne dopasowanie do sylwetki umożliwia system EXO SensifFit™ Motion. Dzięki zastosowaniu technologii szycia bezszwowego, do minimum ograniczono ryzyko obtarć. Kieszonka na plecach pozwoli mieć przy sobie najbardziej potrzebne przedmioty.
A może wolisz, gdy koszulka nie ma rękawów? W ofercie producentów odzieży biegowej znajdziesz takie modele, jak: The North Face Active S/L Crew Neck, Columbia Titan Ultra Tank czy damska koszulka The North Face Play Hard Tank.
Jeśli szykujesz się na rześkie, biegowe poranki, przyda Ci się koszulka z długim rękawem, taka jak: Dynafit Alpine Pro L/S Tee czy 3D Run Pro L/S Shirt – wyrób polskiej marki Brubeck, albo wersje damskie: X-Bionic Energy Accumulator 4.0 Shirt Round Neck lub Brubeck Dry Sweatshirt.
Producenci bielizny do biegania nie zapomnieli o paniach, które uprawiają tę dyscyplinę. Świadczy o tym szeroka oferta sportowych biustonoszy.
Znaleźć tu można takie modele, jak Icebreaker Meld Zone Long Sport Bra, który został wykonany w technologii Cool-Lite™, łączącej zalety wełny merino (50%) oraz włókna Tencel® (33%). Zwiększona wytrzymałość to już zasługa technologii Corespun, polegającej na oplatywaniu wytrzymałego, nylonowego rdzenia przyjemnym runem merynosów. Producent zdecydował się na użycie paneli z przewiewnej siateczki, co usprawnia proces odprowadzania wilgoci. Dodatek elastycznych włókien Lycra®, gwarantuje większą swobodę ruchów, a płaskie szwy ograniczają ryzyko powstawania nieprzyjemnych obtarć. Użyte materiały i nieco dłuższy krój sprawiają, że ten biustonosz idealnie spisze się podczas treningów prowadzonych przy niższych temperaturach.
Latem doskonale sprawdzi się biustonosz sportowy Salomon Comet Bra, wykonany z włókien syntetycznych: poliestru (86%) i elastanu (14%) z podszewką z poliestru (100%). Taki układ zapewnia dużą swobodę ruchów. O odpowiedni klimat przy skórze dba tu technologia Salomon Advanced Skin Active Dry.
Zastanawiasz się, jaka bielizna do biegania może jeszcze Ci się przydać? Pomyśl o odpowiednio zaprojektowanych majtkach, które zagwarantują sprawne odprowadzanie wilgoci i będą miały krój optymalnie dopasowany dla Twojej ulubionej aktywności.
Panowie mogą zdecydować się na model Brubeck Base Layer Briefs, w którym zastosowanie znalazły systemy: 3D Technology (krój oparto o trójwymiarową siatkę, dzięki czemu zwiększona została powierzchnia odprowadzania wilgoci) oraz BTP Covering System (oplot mikrowłókna polipropylenowego wokół elastanu). Slipki wyróżniają się też właściwościami antybakteryjnymi.
Dla pań zaprojektowane zostały figi Patagonia Active Hipster – model wykonany z wytrzymałego nylonu oraz rozciągliwego spandexu. Doskonale dopasowany do kobiecej sylwetki i zapewniający odpowiednią swobodę ruchów. By ograniczyć ryzyko podwijania się materiału, majtki wyposażono w stabilny pas biodrowy. Technologia miDori™ bioSoft odpowiada za szybkie odprowadzanie wilgoci, a system Polygiene® ogranicza powstawanie nieprzyjemnych zapachów.
Jeśli jesteś zwolennikiem tego typu odzieży, z pewnością znajdziesz model idealny na trening biegowy. Dobrym pomysłem będzie zakup produktów z rodziny Dynafit Speed Dryarn Shorts. Znajdziesz tu produkty uszyte z materiału Dryarn® (skład: 58% poliamid, 39% polipropylen, 3% elastan), który doskonale chroni przed przegrzaniem i wyróżnia się sprawnym odprowadzaniem wilgoci. Krój Tight oraz technologia 4-way-stretch gwarantują dużą swobodę ruchu. Płaskie szwy nie powinny podrażniać skóry, a wykończenie Anti Odor hamuje powstawanie nieprzyjemnych zapachów.
Alternatywą dla bielizny uszytej z tkanin syntetycznych, będzie bielizna z wełny merino. Takie modele znajdziesz m.in. w ofercie marki Icebreaker (np. Icebreaker Anatomica Zone Boxers).
Jaka bielizna do biegania, gdy temperatury nie rozpieszczają? Na treningi prowadzone w przejściowych miesiącach idealnie nadają się termoaktywne leginsy stworzone z myślą o osobach preferujących dynamiczne aktywności. Przykładem mogą być damskie getry Brubeck Dry Pants, które doskonale chronią przed wyziębieniem organizmu, a przy tym, sprostają misji odprowadzania wilgoci. Posiadają też system blokujący powstawanie nieprzyjemnych zapachów.
Chociaż niektórym może wydawać się, że to szczegół, zapewniamy, iż ma on bardzo istotne znaczenie. W końcu to od dobrze dopasowanych skarpet zależy “współpraca” stóp z obuwiem. Oferty firm produkujących męskie skarpety do biegania oraz damskie skarpety biegowe są bardzo bogate, dlatego wybór odpowiedniej wersji to temat na osobny artykuł.
My tylko zwrócimy uwagę, że przy podejmowaniu decyzji warto wziąć pod uwagę zarówno porę roku, jak i typ aktywności (bo ultramaraton górski zasadniczo różni się od porannych przebieżek w parku). Skarpety biegowe mogą być uszyte z samych syntetyków (np. Dynafit Alpine Short Sock). Są też takie, w których składzie znaczną rolę odgrywa wełna merino (np. Icebreaker Run+ Micro Ultralight). Różnią się też wysokością i zastosowanymi przez markę systemami.
A więc jaka bielizna do biegania? Okazuje się, że ten temat nie jest aż tak oczywisty, jak mogłoby się początkowo wydawać. Oto kilka pytań, które mogą się pojawić podczas poszukiwań optymalnego rozwiązania.
Tak. Skarpetki zakłada się bezpośrednio na ciało, więc spełniają one warunek zapisany w definicji bielizny osobistej.
To specjalny typ odzieży funkcyjnej. Bieliznę termoaktywną zakłada się bezpośrednio na ciało, a do jej głównych zadań należy odprowadzanie wilgoci i pary wodnej, gromadzących się przy skórze podczas wysiłku.
Niestety, ten typ odzieży nie będzie najlepszym wyborem. Problemem jest skłonność tkanin bawełnianych do absorbowania wody. Namoknięta koszulka z takiego materiału schnie bardzo wolno, co może przyczynić się do wychłodzenia organizmu.
Tak, ale z pewnym zastrzeżeniem. Taka odzież zwykle jest dosyć ciepła. Dlatego rekomenduje się ją jako ubranie na treningi o mniejszej intensywności lub prowadzone przy niższych temperaturach.
