Lekkość i zwiewność – to one w cieplejszych miesiącach wyznaczają modowe trendy. Wybierając buty trekkingowe na lato często mamy pokusę, by poluzować nieco zasady górskiego dress code`u i wybrać model, który pozwoli odetchnąć stopom. Ale czy ta droga jest na pewno dobra?
O ile w warunkach miejskich raczej nie mamy rozterek, czy bardziej przewiewne buty sprostają zadaniu, to wybierając się w plener, musimy rozważyć trochę więcej kwestii. Szczególnie gdy mamy w planie wędrówkę górską w nieco bardziej wymagającym terenie. Czym się kierować wybierając buty trekkingowe na lato? Mamy kilka podpowiedzi.
Oczywiście na letnie wojaże możemy zabrać solidne buty trekkingowe w wersji trzysezonowej lub wręcz całorocznej z wysoką, grubą, skórzaną cholewką i dobrą podeszwą. Jeśli dawały sobie radę w trudniejszych warunkach, odpowiednich dla chłodniejszych pór roku, ochronią nasze stopy także latem. Osoby źle znoszące upały szukają jednak rozwiązań alternatywnych, które dadzą nieco wytchnienia stopom. Zdarza się, że zbyt mocno popuszczają przy tym wodze fantazji, wychodząc na trasę w obuwiu nie do końca kojarzącym się z górami.
Jak daleko można się posunąć, szukając komfortu? Zdjęcia osób mierzących się z granią Tatr w obuwiu bardziej nadającym się na przechadzkę po sopockim molo, świadczą niezbicie, że granica rozsądku nie dla wszystkich jest tak oczywista. Na szczęście szpilko- bądź klapko- turyści, próbujący z trekkingu uczynić sport ekstremalny, są odosobnionymi przypadkami i nie ma sensu się nad nimi dłużej rozwodzić. W tym artykule przyjrzymy się rozwiązaniom, jakie producenci obuwia outdoorowego przygotowali dla spragnionych lata górołazów, o nieco większym stopniu świadomości.
Nawet jeśli nie stawiamy sobie tych najwyższych celów, górska wycieczka nigdy nie będzie spacerkiem po Krupówkach. Nie może być, bo i gładkiej jak stół, wybrukowanej drogi nie sposób porównywać z prowadzącymi na szczyt, stromymi i krętymi ścieżkami. Chociaż góry są różne, spróbowaliśmy zebrać kilka uniwersalnych wskazówek. Powinny się one przydać zarówno tym, którzy szukają butów na letni wypad z rodziną w Bieszczady, jak i szykującym się na wakacyjne wędrówki po tatrzańskiej grani. Czym zatem powinny się charakteryzować buty trekkingowe na letnie warunki? Oto kilka kluczowych cech.
W przypadku tej cechy daleko idące kompromisy nie wchodzą w grę. Chociaż latem górskie ścieżki zwykle bywają mniej śliskie niż ma to miejsce po zimowej śnieżycy czy wiosennych roztopach, nie możemy bagatelizować zagrożenia. Letnie buty trekkingowe mogą posiadać nieco mniej agresywny bieżnik, ważne jednak by był on wykonany z dobrej jakości gumy. W wyższych górach, na skalistych szlakach, z pewnością sprawdzą się modele ze gładką strefą wspinaczkową z przodu podeszwy. Takie rozwiązanie zagwarantuje oparcie nawet na nieco mniejszych stopniach. W przypadku obuwia na łatwiejsze szlaki ważny jest wszechstronny bieżnik, który sprawdzi się zarówno na podejściach, jak i w czasie schodzenia.
Odpowiednia wysokość buta to – w powszechnej opinii – polisa chroniąca nas przed skręceniami, o jakie nietrudno na nierównych dróżkach i śliskich kamieniach. Popularne (szczególnie wśród przedstawicieli tzw. starej szkoły) stwierdzenie, że obuwie górskie powinno sięgać za kostkę jest prawdziwe tylko po części. Do skręcenia dochodzi w momencie, gdy stopa ma zbyt dużo swobody i jest w stanie przekręcać się w prawo lub w lewo. Kluczowe znaczenie ma w tym kontekście profil tylnej części buta. Najlepszą ochronę zapewnią nam modele wyposażone w element, który usztywnia piętę.
Chociaż z reguły buty wysokie zapewniają podwyższoną sztywność, zdarzają się modele, w których pięta ma zbyt wiele luzu. To naraża nas na kontuzje. Wspomniana zasada działa też w drugą stronę – można trafić na buty niskie, w których pięta chroniona jest w stopniu, jakiego byśmy się po takim modelu nie spodziewali.
O dobrą ochronę kostki w sposób szczególny zadbać powinny osoby przemierzające góry z ciężkimi plecakami, w tym miłośnicy szlaków długodystansowych (np. GSB czy GSS). Odpowiednie wsparcie kostki jest też kluczowe u osób zaczynających dopiero swoją przygodę z wędrówkami. W takim przypadku warto zdecydować się jednak na modele o wyższej cholewce.
O ile z ochroną kostki sprawa nie jest tak prosta, tu mamy sytuację bardzo klarowną. Możemy zaryzykować stwierdzenie, że but z odpowiednio zabezpieczoną cholewką, osłaniającą większą powierzchnię nogi, skuteczniej obroni nas przed urazami mechanicznymi. To ważne, bo gdy mamy do czynienia z twardym, kamienistym i często mało stabilnym podłożem, rośnie ryzyko odniesienia kontuzji. Zbyt cienka cholewka może w niewystarczającym stopniu chronić palce prze uderzeniem w kamienie, skały czy nawet korzenie. Na szczęście większość butów trekkingowych i turystycznych jest obecnie wyposażana w dodatkowe wzmocnienia zarówno w okolicy palców, jak i przy pięcie.
To cecha, na którą latem będziemy zwracać dużo większą uwagę niż w pozostałych porach roku. Jeśli dobrą cyrkulację powietrza stawiamy zdecydowanie wyżej, niż właściwości wodoodporne, warto zastanowić się nad butami nieposiadającymi membrany. Gdy zależy nam na butach doskonale oddychających, powinniśmy rozważyć zakup modelu ze wstawkami z przewiewnego materiału lub siateczki.
Jest i druga strona medalu. Gdy priorytetem jest przejście szlaku „suchą stopą” i chcemy być gotowi na różne kaprysy aury, zwykle celujemy w buty z dobrą membraną. Musimy się jednak liczyć z tym, że dodatkowa warstwa (nawet pomimo doskonałych parametrów określających oddychalność), będzie stanowiła przeszkodę przy wymianie powietrza. Może to sprawić, iż stopy nieco szybciej zaczną się pocić. O ile w porach przejściowych, gdy możemy spodziewać się pluchy lub śnieżycy, membrana zazwyczaj się przydaje, latem zdania na ten temat są bardziej podzielone. Jeśli już zdecydujemy się jednak na wszechstronne buty z membraną, warto wybrać te o nieco lżejszej konstrukcji. Ciężkie buty trekkingowe wykonane z grubej skóry licowej i do tego jeszcze wsparte membraną świetnie sprawdzą się na szlakach przysypanych śniegiem, ale niekoniecznie na rozgrzanych letnim słońcem ścieżkach.
Buty w góry na lato powinny być odpowiednio dopasowane i wyróżniać się zarówno lekkością, jak i odpowiednią wentylacją, co przekłada się na wysoki komfort podczas pokonywania górskich szlaków. Latem w górach panują wyższe temperatury, które sprzyjają szybszemu męczeniu stóp podczas wędrówki, dlatego dobra wentylacja w obuwiu jest tak istotna. Letnie buty w góry powinny również cechować się wysoką wodoodpornością, bowiem intensywne opady deszczu w górach mogą zdecydowanie utrudnić poruszanie się po szlakach i zmniejszyć poczucie naszego komfortu.
Cechą, którą dostrzeżemy na pierwszy rzut oka, wybierając buty trekkingowe w góry, jest wysokość obuwia. Rozważając to, jakie buty trekkingowe latem wybrać, staniemy przed wyborem jednej z trzech kategorii:
Buty trekkingowe wysokie powinny być naszym pierwszym wyborem i to zarówno wtedy, gdy jesteśmy początkującymi turystami i planujemy najłatwiejsze trasy, jak i wówczas, gdy myślimy o nieco wyższych górach. Takie modele pozwolą nam ograniczyć ryzyko odniesienia kontuzji. Sztywna i podwyższona konstrukcja powinna lepiej chronić kostkę, a solidny otok ograniczy przykre skutki nieplanowanego kontaktu z twardą skałą. Do tego takie obuwie zwykle bywa wyposażone w solidną podeszwę z przyczepnym bieżnikiem – właśnie takim, który powstał z myślą o górskich ścieżkach. Klasyka klasyką, ale przewaga w kwestii bezpieczeństwa jest tutaj niepodważalna.
Fani trekkingu żyjący w przeświadczeniu, że buty w góry muszą sięgać “za kostkę”, tej kategorii nie traktują do końca poważnie. Ale fakt jest faktem: takie buty istnieją i zdobywają coraz większą popularność. Jak zatem powinniśmy do nich podejść? Na pewno z pewną dozą ostrożności. Ten typ obuwia zachęcał nas będzie bardzo dobrą wentylacją oraz wygodą, jednak trzeba uważać, by ulegając takiej pokusie nie narazić się na kontuzję.
Niskie buty trekkingowe znakomicie sprawdzą się w przypadku tras spacerowych w łatwiejszym terenie, jednak korzystanie z nich na szlakach naszpikowanych nierównościami, czy pełnych śliskich kamieni, wiążę się ze zwiększonym ryzykiem odniesienia kontuzji (np. stłuczeń, bądź zwichnięć). Jest to więc propozycja dla osób nieco bardziej wytrenowanych, bo bez odpowiedniego wyćwiczenia kostki (np. poprzez regularne bieganie lub treningi cross fit), nie będziemy mieli gwarancji, że ta utrzyma stopę w bezpiecznej pozycji. Niskie buty trekkingowe na lato są chętnie wybierane kiedy przemieszczamy się z niewielkim plecakiem lub nawet bez niego. Pozwolą zwiększyć tempo marszu i zapewnią niezrównaną wentylację, jednak trzeba mieć świadomość ich ograniczeń.
[Wysokie czy niskie buty w góry latem? Temu zagadnieniu przyjrzeliśmy się w oddzielnym artykule]
Przymierzając się do zakupu butów niskich, należy zachować czujność także z innego powodu – górskie obuwie sięgające przed kostkę może różnić się między sobą dosyć istotnymi szczegółami. Obok modeli zaprojektowanych z myślą o osobach wyruszających na szlak z plecakiem, znajdziemy tu również – bardzo podobne – obuwie specjalistyczne:
Oczywiście zdarza się, że fani trekkingu sięgają po modele stworzone z myślą o wspinaczach i biegaczach. Nie należy skreślać takiego obuwia, gdyż bywa, że i ono sprawdza się na turystycznym szlaku. Jednak aby nasz wybór był w pełni świadomy, warto pamiętać o istnieniu takich grup.
[Więcej informacji o butach podejściowych oraz o butach trailowych znaleźć można w naszych wcześniejszych poradnikach]
Na koniec tej części przedstawimy kategorię, która w Polsce jest nieco mniej znana, chociaż idealnie wpisuje się w temat niniejszego opracowania. Buty turystyczne o kroju 3/4 to forma pośrednia, plasująca się gdzieś pomiędzy obuwiem niskim oraz wysokim – ciekawa z tego względu, że łączy ważne zalety obu grup. Lżejsze modele są świetnym wyborem na łatwiejsze szlaki.
Dla osób, które szukają modeli na lato, przede wszystkim ważne będą dwie cechy: lekkość (takie obuwie często bazuje na rozwiązaniach stosowanych w wygodnych podejściówkach lub nawet butach sportowych) oraz dobra stabilizacja kostki. Dla pań nie bez znaczenia będzie bardzo szeroki wybór wersji kolorystycznych tego typu damskich butów trekkingowych na lato.
Wybór butów trekkingowych często determinowany jest przez nasze górskie cele. I bardzo słusznie! To, na jakim poziomie zaawansowania jesteśmy oraz gdzie tak naprawdę się wybieramy, będzie kluczową informacją w kontekście decyzji zakupowych. Większość z nas swoją przygodę z górami zaczynało od pasm najłagodniejszych. Zwykle była to jednodniowa wycieczka przy sprzyjającej pogodzie. Warto więc zastanowić się, w jakim obuwiu wyjść na mało wymagający szlak. Jakie buty w Bieszczady, jakie w Sudety lub w Beskid Żywiecki?
Osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z górami i jeszcze nie wiedzą, jak się ona rozwinie, powinny postawić na buty o wyższej cholewce (zapewniające zwiększony stopień bezpieczeństwa), ale przede wszystkim wygodne (żeby się nie zniechęcić). Na tym etapie nie ma potrzeby kupowania modeli najdroższych. Na to przyjdzie jeszcze czas. Sięganie po obuwie z najniższej półki też mija się z celem. Buty górskie muszą sprawdzić się w terenie dużo bardziej wymagającym, niż te, w których chodzimy na co dzień. Cudów nie ma, więc nie powinniśmy się łudzić, że w butach z osiedlowego bazarku, kupionych za 100 zł zrealizujemy wszystkie górskie plany.
Co wybrać na takie wędrówki? Na pewno obuwie, za które ręczy porządna marka. Na bieszczadzkich, beskidzkich i sudeckich ścieżkach doskonale sprawdzają się zarówno klasyczne lekkie buty trekkingowe, jak i obuwie turystyczne zapożyczające wiele rozwiązań z obuwia sportowego. Warto przy tym na pewno zwrócić uwagę czy buty są wyposażone w wodoodporną membranę, szczególnie jeśli planujemy użytkowanie ich również wiosną i jesienią. Niezwykle istotnym elementem jest również podeszwa. Wielu producentów stosuje sprawdzone rozwiązania marki Vibram®. Podeszwy tego producenta zapewniają wyśmienitą przyczepność.
Osobom z dłuższym turystycznym stażem latem polecić możemy buty nieco niższe. Na wytrenowanych stopach doskonale sprawdzą się takie modele lżejsze i zapewniające lepszą cyrkulację powietrza, chociaż oferujące nieco mniejszy zakres ochrony.
Osoby myślące o prowadzeniu aktywności w górach o profilu tatrzańskim, powinny mieć mocniej sprecyzowane wymagania. Na trasy, gdzie króluje twardsze podłoże, przydadzą się męskie lub damskie uty trekkingowe wyposażone w nieco sztywniejszą podeszwę. Wędrowanie w nich z pewnością będzie bezpieczniejsze.
Zapewnienie odpowiedniej sztywności ważne jest również z innego względu. Jeśli zamierzamy odwiedzać tego typu góry także w zimowych warunkach (śniegu spodziewać możemy się już w porach przejściowych), najczęściej konieczne będzie uzbrojenie ich przynajmniej w raki koszykowe. A te są bardzo wybredne i z butami o mniej sztywnej podeszwie współpracować, nie będą. Jeśli więc zależy nam na obuwiu nieco bardziej uniwersalnym, wybierzmy model z wysoką cholewką i o odpowiedniej klasie sztywności.
Jeżeli nie zaliczamy się do tych bardziej doświadczonych turystów, a nasze stopy nie miały okazji przyzwyczaić się do butów niskich, nie podejmujmy ryzyka. Wyższy model może uchronić nas przed nieprzyjemnymi obtarciami czy skręceniami. Sprawdzi się także wówczas, gdy zacznie padać. Niskie buty to opcja dla fanów gór o dużym doświadczeniu i wyższej świadomości zagrożeń. Dobre podejściówki (które nawiasem mówiąc też powinny mieć sztywną podeszwę) zostawmy więc wspinaczom, którzy podążają w kierunku ściany.
Rozwiązań kompromisowych szukać możemy wśród obuwia o kroju 3/4. Przykładem może być model Montura Yaru Tekno GTX, który łączy w sobie atuty lekkich butów trekkingowych, z wygodnymi i precyzyjnymi podejściówkami. Dzięki takiej konfiguracji uzyskano niezwykle ciekawą opcję, która zainteresuje osoby ceniące sobie komfort i pragnące ograniczyć ryzyko do minimum.
Szukając odpowiedzi na pytanie “jakie buty trekkingowe na lato?”, zwykle myślimy o wersjach lżejszych, w których łatwiej będzie znosić upały. Przy tym wszystkim często zapominamy, o jednym – wydawać by się mogło – drobnym szczególe. Za odpowiedni komfort termiczny nie odpowiada jedynie obuwie, które mamy na nogach. Równie ważną rolę odgrywają skarpetki, które traktowane są nieraz trochę po macoszemu.
Jeśli już decydujemy się wydać sporą sumę na bardzo dobre buty trekkingowe, zaplanujmy też zakup dorównujących im jakością skarpetek. Wszelkiego rodzaju zaniechania w tym temacie mogą być przyczyną dyskomfortu, a nawet małej frustracji, która pojawi się, gdy winą za zbyt intensywne pocenie się stóp zaczniemy niesłusznie obarczać niedawno kupione buty. Gra warta jest świeczki!
Gdybyśmy mieli wskazać na rozwiązanie najbardziej uniwersalne, które zapewni maksimum bezpieczeństwa w górach, przy jak największym komforcie termicznym podczas letnich wędrówek, byłby to duet: buty trekkingowe wysokie w wersji nieco “lżejszej” i dobre, oddychające skarpetki. Czym się kierować przy ich wyborze? Praktyczne wskazówki znajdziecie w artykule Łukasza Supergana “Jakie skarpety w góry?”.
Zapraszamy również do naszego wideo poradnika, z którego dowiecie się jakie buty trekkingowe na lato wybrać:
Jedni lubią czytać, inni wolą słuchać. Są też tacy, którzy pragną poszerzać swą wiedzę na różne sposoby. Dlatego uruchomiliśmy Górski Podcast 8a.pl, czyli specjalny serwis, pełen ciekawych i inspirujących rozmów z osobami tworzącymi środowisko górskie. Znajdziesz tam również audycje, które rzucają dodatkowe światło na zagadnienia poruszone w niniejszym artykule.
Z pewnością zainteresuje Cię rozmowa Piotra Czmocha i Łukasza Supergana o górskich butach na lato. Słuchaj jej w serwisach:
Zachęcamy do subskrybowania Górskiego Podcastu 8a.pl i regularnego słuchania oraz oglądania naszych audycji.
#robimywgórach
#robimywpodcastach
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.