Chorwacja kojarzy się większości Polaków ze słoneczną pogodą, południowym klimatem i wakacyjnym odpoczynkiem nad ciepłym morzem. A czy można tam również spędzić swój wspinaczkowy urlop? Oczywiście! Poniżej przedstawiamy kilka propozycji spędzenia czasu w Istrii- wspinaczkowym rejonie Chorwacji, do którego najłatwiej dotrzeć z Polski.
Wspinanie w tej części Europy zawsze ograniczało się dla mnie do słoweńskiego Ospu – miejsca, moim zdaniem, wspinaczkowo wybitnego. Pierwszy raz odwiedziłem Osp jeszcze pod koniec lat 90-tych. Zarówno wtedy jak i dziś można tam spotkać ,,najtęższe buły” światowego wspinania sportowego. Moja uwaga koncentrowała się na słoweńskiej części Istrii, a z chorwackiej nie docierały do mnie żadne sygnały na temat tego, że znajdują się tam wspinaczkowe miejsca, które warto odwiedzić. Były co prawda jakieś pojedyncze głosy, że ktoś, kiedyś, gdzieś… ale nic konkretnego. Zaczęło się to powoli zmieniać kilka lat temu, aż w końcu pojawiły się pierwsze przewodniki. Pierwsi koledzy dotarli w te rejony i zarekomendowali je jako warte odwiedzenia. Nadszedł więc moment aby wybrać się tam osobiście.
Moja uwaga skupiła się na okolicach położonego na wzgórzu miasta Buzet, znajdującego się zaledwie 30 km od Osp. Podstawowe informacje o mieście można znaleźć w internecie lub zakupić przewodnik. Rejony które warto odwiedzić to z pewnością: Buzetski Kanjon (Izvor Mirne), Pandora i Kompanj.
Rejon znajduje się w odległości około dwóch kilometrów od samego Buzet. Naprzeciwko stacji benzynowej należy skręcić w kierunku Sv. Ivan, aby mijając Pivovara Favorit (browar) i Istarski Vodovod (wodociągi) dojechać do rzeki Mirna. Tam należy skręcić w lewo (jedziemy drogą po lewej lub prawej stronie rzeki), aby dojechać do małych parkingów znajdujących się przy wlocie do kanionu. Są to tradycyjne miejsca spacerowe okolicznych mieszkańców. Znajduje się tam plac do ćwiczeń- siłownia na wolnym powietrzu. Odwiedzając to miejsce, warto wziąć to pod uwagę i nie narazić się miejscowym spacerowiczom.
Jest tutaj kilka sektorów wspinaczkowych. Jednak, w mojej opinii, najbardziej godnymi polecenia są: Ljetni Sektor (Befana) i Pengari. Swoich amatorów zapewne znajdzie również Zimski Sektor, aczkolwiek ja wolałem wypróbować się na drogach bardziej przewieszonych niż pionowych. Do tego mocno operujące słońce było wystarczającą wymówką, aby skupić się na dwóch pierwszych sektorach, które znajdowały się w cieniu.
Ljetni Sektor
Dojście do Ljetni Sektor zajmuje maksymalnie dziesięć minut spokojnym spacerkiem. Pod skałą jest w miarę równo i wygodnie, można zabrać ze sobą dzieci. Sektor oferuje drogi od 6b do 8b. Łatwiejsze drogi zaczynają się lekkim pionem, aby potem przejść w przewieszenie. Drogi takie jak Night club (7a+) czy Ljetna sauna (7b) to zdecydowanie rekomendowane drogi na ,,on sight” – wspinanie w przewieszeniu po zaskakująco dużych chwytach. Drogi trudniejsze biegną w całości w lekkim przewieszeniu.
Pengari
Pengari leży w prawej odnodze kanionu. Dojście zajmuje około piętnastu minut, a pobyt z dziećmi będzie mało komfortowy. Na Pengari cień jest do południa, więc w słoneczny dzień lepiej nie ociągać się z wyjściem na wspinanie. Z prawej i lewej strony biegną pionowe drogi o trudnościach 6a – 6b, znajdziemy również 7b, natomiast główne przewieszenie oferuje kilka długich dróg o wycenach od 7c+ do 8b.
Wczytuję galerię
Warto wybrać się na krótki spacer lewą odnogą kanionu (tam gdzie znajduje się Ljetni Sektor), aby zobaczyć malownicze oczka wodne i małe wodospady. Na naszej Jurze takich rzeczy nie uświadczymy.
Rejon ten jest solidnie przewieszony, posiadający trudne drogi. Po bokach głównego przewieszenia znajdują się drogi łatwiejsze, jednak to nie one są główną atrakcją Pandory i nie warto specjalnie na nie przyjeżdżać. Obecnie znajdziemy tam około trzydziestu dróg, z czego te w głównym spiętrzeniu mają wycenę od 7c+ do 8c. Co istotne, słońce na Pandorze operuje dość mocno, więc już wiosną, w słoneczne dni, bywa naprawdę ciepło.
Jak tam dotrzeć? Za stacją benzynową (wspomnianą przy opisie dojazdu do Buzetski Kanjon) znajduje się market. Zaraz za nim należy skręcić w prawo, dojeżdżając do miejscowości Strana (ok. 2 km od Buzet). Mijamy pierwsze budynki i za nimi, jadąc pod górę, parkujemy zaraz za ostrym zakrętem w lewo (możliwość zaparkowania po lewej stronie). Po prawej stronie zakrętu znakuje się dom, obok którego należy przejść po lewej stronie i wejść w las. Wygodną ścieżką idziemy około ośmiu minut, aby odbić następnie do góry w lewo (na drzewie znajduje się tabliczka z napisem: Pandora).
Kompanj to kolejny, bardzo przyjemny rejon położony w okolicach Buzet. Całość rejonu stanowi południowy, słoneczny mur skalny zawierający około 60 – 70 dróg podzielonych na kilka sektorów. Najciekawszy z nich to Beastiequeen (Hauptsektor) z wybornymi drogami w postaci Truffelschwein 7a lub Beastiequeen 7a+. Wspinanie jest tu charakterystyczne dla całego obszaru, czyli lekkie przewieszenia, dość dobre chwyty i długość dróg do 35 metrów. Najbardziej zbliżonym odpowiednikiem Kompanj jest chyba Babna w Ospie. Kompanj nie jest odporny na deszcz. Rejon też nie jest dobry dla rodzin z małymi dziećmi. Wbrew pozorom miejsca pod skałą nie jest za wiele i bywa dość stromo.
By tam dotrzeć, z Buzet należy kierować się na Rijekę i skręcić na Roc. Po krótkim odcinku skręcić na Klobasi i potem Kompanij. Auto należy zostawić na specjalnie wydzielonym parkingu poza wsią. Z parkingu pod skałę prowadzi oznaczona wygodna, choć momentami stroma ścieżka.
Noclegi
Spaliśmy na parkingach przy Buzetskim Kanjonie. Nie byliśmy jedyni, a znaków zakazu nie było. Kosze na śmieci regularnie są opróżniane (jednak ja zabieram śmieci zawsze ze sobą stosując zasadę: umiem przywieźć, umiem wywieźć). Okolica jest czysta i pamiętajmy o tym, aby zostawić po sobie porządek. W pobliżu można znaleźć oczywiście apartamenty do wynajęcia- warto jednak poszukać ich w internecie jeszcze przed wyjazdem z Polski. Kwatery znajdują się w Roc. Można spokojnie też spać w Zazid i codziennie dojeżdżać na wspinanie przez lokalne przejście graniczne za Rakitovcem. Dojazd z Ospu czy Zazid do Buzet zajmuje ok 30 min.
Zakupy
W Buzet za wspomnianą stacją benzynową znajduje się większy market. Małe sklepy znajdują się np. w Roc (obok Kompanj).
Współautor: Paweł Wrona
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.