29.08.2023

Jak się ubrać na rower jesienią?

Jesień to idealny czas by szaleć na rowerze po górach, lasach oraz szosach. Kolory zachwycają, upałów nie ma, szlaki puste. Ale jesienna aura może być nieprzewidywalna i zaskakująca. Jak się ubrać na rower jesienią, żeby żadne warunki nas nie zaskoczyły?

                       

Jesień zbliża się wielkimi krokami. Przez następnych kilka miesięcy będzie się robić już tylko chłodniej, bardziej mokro i wietrznie. Nie brzmi to najlepiej, kiedy po głowie ciągle chodzą Ci rowerowe wypady. Jednak nie znaczy to też, że należy już maszynę przykryć kocem i czekać na wiosnę. Jesień na rowerze może być pięknym okresem. Na szlakach jest mniej tłoczno, leśne widoki potrafią być piękniejsze niż latem, a jesienne barwy dostarczają emocji i wzruszeń nawet gdy jedziemy wiejską szosą. Ale jesienna aura potrafi być kapryśna. By w pełni korzystać z wrażeń jakie niesie jazda na rowerze jesienią trzeba się do niej dobrze przygotować. Ubiór na rower jesienią to kluczowa sprawa, niezależnie od tego czy jedziemy na szybki wypad w góry, krótką przejażdżkę nizinami czy dłuższą wyprawę rowerową. Jak się ubrać na rower jesienią? Omówmy zatem optymalny strój rowerowy na jesień od stóp do głów. A w zasadzie od dłoni po stopy!

Jak się ubrać na rower jesienią? Podpowiadamy między innymi w kwestiach:

Jesień to nie powód by chować rower do piwnicy. Trzeba być tylko przygotowanym na każde warunki. Odpowiedni ubiór na rower jesienią to podstawa. (fot. Ortlieb)

Jakie rękawiczki rowerowe na jesień?

Najczęściej i najwięcej problemów podczas jesiennych, chłodniejszych i wietrznych dni jest z kończynami. Palce zaciśnięte na kierownicy bardzo szybko marzną, zwłaszcza podczas jazdy w dół, gdy dodatkowo smagane są zimnym pędem powietrza. Dłonie to część naszego ciała, która potrafi porządnie zmarznąć. Warto zatem wcześniej pomyśleć o tym jak o nie zadbać, aby później móc cieszyć się z jazdy. Pomocne oczywiście będą jesienne rękawiczki rowerowe. Jakie będą najlepsze? Takie, które dodadzą nieco termiki i jednocześnie zabezpieczą przed podmuchami wiatru. Jednakże nie wszystkie rękawiczki będą odpowiednie do jazdy na rowerze. Nie można przesadzić z ich grubością, a konkretniej z ich manualnością. Rękawiczki rowerowe jesienne będą nieco cieńsze po wewnętrznej stronie dłoni po to, aby lepiej czuć chwyt na kierownicy i hamulcach.

Sprawdź szeroki wybór rękawiczek rowerowych na jesień z długimi palcami

Oczywiście rękawiczki jesienne na rower mogą nie uchronić całkowicie naszych palców przed zimnem, zwłaszcza w chłodniejsze lub deszczowe dni. Może się zdarzyć, że będziemy zmuszeni by dłonie rozgrzać. Najłatwiej o to podczas podjazdu na rowerze, gdyż organizm produkuje wtedy tony ciepła. Jednak ciepło to nie zawsze jest dystrybuowane tam, gdzie byśmy sobie tego życzyli. Z pomocą przyjdą inne sztuczki i elementy jesiennego ubiory na rower.

Można na przykład schować dłonie do kieszeni puchówki (o tym w dalszej części), ruszać i pocierać palcami. Można też skorzystać z ogrzewaczy chemicznych, które nie są drogie, a potrafią przynieść ukojenie. Dobrze wziąć pod uwagę chęć ich wykorzystania już przy zakupie jesiennych rękawiczek na rower, aby nie kupić zbyt ciasnego modelu. Warto też pamiętać o szczelnym plastikowym woreczku, do którego będzie można schować ogrzewacze, kiedy te spełnią już swoje zadanie. Wsadzone do szczelnego woreczka “wyłączą się” z braku dostępu do tlenu, dzięki czemu będą mogły zostać użyte ponownie.

Jak się ubrać na rower jesienią
Jesienne rękawiczki rowerowe sprawią, że palce zaciśnięte na kierownicy tak szybko odmarzną, zwłaszcza podczas jazdy w dół. (fot. Joanna Kapinos)

Jakie spodnie rowerowe na jesień?

Nogi znoszą chłód stosunkowo dobrze, ale warto pamiętać o zabezpieczeniu się przed warunkami atmosferycznymi, z którymi przyjdzie się zmierzyć podczas jazdy. Odpowiednią ochronę zapewnią tylko dobrze dobrane spodnie rowerowe na jesień. W pierwszej kolejności przychodzą na myśl długie spodnie rowerowe bądź softshellowe. Długie nogawki i materiał o właściwościach wiatroodpornych skutecznie zatrzyma podmuchy zimnego powietrza. Wart zwrócić też uwagą na właściwości wodoodporne jesiennych spodni rowerowych. Nie tylko membrana, ale nawet impregnacja DWR znacznie opóźni przemoczenie spodni w czasie opadów. Długie spodnie rowerowe na jesień ochronią również podczas upadku. Często posiadają wzmocnienia w newralgicznych miejscach oraz specjalne szycie pozwalające na wygodne noszenie ochraniaczy pod nimi.

Tu kupisz spodnie rowerowe na jesień i nie tylko

Ubiór na rower jesienią, kiedy nie jeździmy zbyt dużo

Jak się ubrać na rower jesienią, kiedy będą to tylko sporadyczne, pojedyncze wypady? Wtedy można się też wybrać w spodniach dedykowanych do innych aktywności. Chociażby w spodniach wspinaczkowych czy trekkingowych, które oferują wygodę i rozciągliwość. Należy jednak pamiętać, że takie modele nie będą działały identycznie jak dedykowane jesienne spodnie rowerowe. Dlatego jeśli dużo jeździmy na rowerze, to prędzej czy później przyjdzie nam w nie zainwestować. Warto, bo wiele model wykonanych na przykład z tkaniny Cordura®, jest po prostu niezniszczalnych i idealnie dopasowanych do rowerowych potrzeb.

Innym rozwiązaniem stroju rowerowego na jesienną aurę może być połączenie bielizny termoaktywnej i spodni membranowych. To optymalne rozwiązanie, gdy przyjdzie nam podróżować w naprawdę wymagającej pogodzie. Spodnie membranowe doskonale ochronią nogi przed przemoczeniem. Minusem będzie jednak znacznie gorsza oddychalność, co przy kondycyjnych podjazdach będzie sporym problemem. Pamiętajmy też o odpowiednim zabezpieczeniu nogawek, aby nie wkręciły się w łańcuch.

Jak się ubrać na rower jesienią? Przy załamaniu pogody niezbędny będzie ubiór wykozystujący wodoodporną membranę. (fot. Ortlieb)

Ostatnią i może ciut nieoczywistą opcją w przypadku spodni rowerowych na jesień jest założenie krótkich spodenek i dłuższych skarpet. Kiedy temperatura na zewnątrz nie jest aż tak niska, okazać się może, że takie rozwiązanie będzie najlepszą odpowiedzią na pytanie “Jak ubrać się na rower przy 15 stopniach?”. Dłuższe skarpety dodadzą trochę ochrony na piszczelach. Oczywiście na kolanach (na łokciach także!) powinny się wtedy znaleźć ochraniacze, który też siłą rzeczy lekko dogrzeją ciało. Nad nimi już tylko krótkie spodenki. Podsumowując – jaki spodnie rowerowe na jesień? Zawsze mamy do wyboru kilka opcji jesiennego ubioru. Warto wypróbować każde rozwiązanie (najlepiej na lokalnych trasach blisko domu) i dopasować je do trasy, warunków i swoich preferencji.

Jak się ubrać na rower jesienią – stopy

Kompletując ubiór na rower jesienią nie sposób pominąć butów. Lekkie i wygodne obuwie rowerowe nie ogrzewa zbytnio stóp. Dlatego warto pamiętać o odpowiednich skarpetkach. Bardzo dobrym wyborem będą skarpety średniej grubości wykonane z wełny merino. Zaletą tej wełny jest oczywiście to, że potrafi ogrzewać stopę nawet wtedy, kiedy jest mokra. A o to nie trudno w jesiennych warunkach, kiedy na trasach jest mokro i błotniście. A jeżeli wybitnie marzną nam stopy, warto nawet pójść w kierunku skarpet dedykowanych do skitouringu czyli wyższych a zarazem grubszych. W chłodniejszych temperaturach i wśród kałuż dobrze sprawdzą się także skarpety wodoodporne. Lekkie skarpetki z membraną sprawia, że nawet przewiewne modele zmienią się w komfortowe buty rowerowe na jesień.

[Chcesz dowiedzieć się więcej? Tu podpowiadamy jakie buty na rower wybrać!]

W kwestii obuwia od pewnego czasu prym w tym segmencie obuwia wiedzie firma Five Ten, dotychczas bardziej kojarzona z butami wspinaczkowymi. Five Ten ma w ofercie kilka modeli, które świetnie spiszą się zarówno na trasie, jak i na górskim szlaku.

Podczas najtrudniejszych jesiennych dni, gdy pada deszcz i wieje wiatr, a jechać i tak trzeba, warto się zaopatrzyć w ochraniacze na buty POC Thermal Bootie. Można je założyć na dowolne buty. Wyraźnie zwiększą one ochronę cieplną stóp, zabezpieczą również przed przemoknięciem.

Ochraniacze na buty rowerowe kupisz tutaj!

Jak się ubrać na rower jesienią
Buty Five Ten Freerider Pro, skarpety z wełny merino i długie spodnie to optymalny jesienny zestaw (fot. Joanna Kapinos)

Jak się ubrać na rower jesienią – tors

Tors to strategiczne miejsce, wszystkie najważniejsze organy znajdują się właśnie tu. Jeżeli nie zadbamy o odpowiednią termikę tej części ciała to możemy mieć pewność, że wypad na rower nie będzie miał nic wspólnego z przyjemnością. Samą termikę można popsuć w dwie strony: doprowadzić do wyziębienia organizmu albo do jego przegrzania. Efekt będzie ten sam: powrót do domu. Warto więc dobrze przemyśleć w co się ubrać na rower jesienią i co zabrać ze sobą. Dobrą zasadą jest ubiór “na cebulkę”, podobnie jak w przypadku innych aktywności outdoorowych.

Podstawową warstwą jesiennego stroju rowerowego oczywiście może być bielizna termoaktywna, najlepiej z wełny merino lub tkaniny syntetycznej. Ta pierwsza dobrze zabezpieczy ciało przed chłodem. Wybór drugiej opcji pozwoli na skuteczne odprowadzanie wilgoci podczas aktywności. Przy kompletowaniu stroju na rower na jesień raczej skłonimy się w kierunku warstwy syntetycznej – dopasowanej koszulki z długim rękawem. Jednakże im bliżej zimy, tym te proporcje się odwracają i częstszym wyborem staje się bielizna merino.

[Odzież termoaktywna na rower — temu zagadnieniu poświęcamy oddzielny artykuł]

Jak się ubrać na rower jesienią
Wyziębienie jest równie groźne jak przegrzanie (fot. Joanna Kapinos)

Druga warstwa, czyli bluza rowerowa na jesień

Mamy bazę, teraz czas na warstwę drugą, czyli tę która nas ogrzeje. Tu warto postawić na cienkie jesienne bluzy rowerowe typu jersey – w niewielkie jesienne chłody będą wystraczające. Lekko dogrzeją organizm a długi rękaw zabezpieczy przed wychłodzeniem rąk. Kiedy jednak temperatura spadnie do około 5 stopni Celsiusza, warto ubrać cieplejszą bluzę lub cienką kurtkę softshellową. Należy jednak pamiętać o tym, aby na bluzę rowerową na jesień nie wybierać grubego polaru a postawić raczej na bluzy typu powerstretch. Takie modele doskonale oddychają, co przy intensywnej aktywności jest dużym atutem. Dodatkowo są dobrze dopasowane do ciała przez co zupełnie nie przeszkadzają przy zjeździe. Z kolei kurtka softshellowa ma ten plus, że będzie dobrą barierą przed wiatrem. Część modeli posiada także impregnację DWR, która spowolni proces namakania odzieży.

Wybieraj spośród bluz rowerowych na jesień i pozostałe pory roku!

Jak się ubrać na rower jesienią
Jak się ubrać na rower jesienią? Najlepiej “na cebulkę” (fot. Joanna Kapinos)

Trzecia warstwa – jaka kurtka rowerowa na jesień?

Chociaż nie zawsze będzie potrzebna, warto o niej pomyśleć jako o ostatnim elemencie ubioru, który ochroni nas przed niesprzyjającymi warunkami. Kurtka membranowa, bo o niej mowa, ma niepodważalny atut – zagwarantuje barierę przed przemoczeniem, nie dopuszczając wody i błota do naszego ciała i warstw znajdujących się poniżej membrany. Shell obroni nas także przed podmuchami wiatru dając tym samym ochronę kompletną. Jest jednakże pewien minus – tak jak w przypadku spodni, membrana ma ograniczoną oddychalność, a więc nie trudno się w niej spocić. I tu warto poszukać dla siebie najlepszego rozwiązania. Każdy z nas przecież inaczej funkcjonuje podczas intensywnego wysiłku. Nasze organizmy mają różną termikę, różnie reagują na zimno i różnie się pocą.

Jesienna kurtka rowerowa z membraną

Sztuka w doborze stroju rowerowego na jesień polega na tym, by nie ubrać się za grubo i nie przegrzać organizmu, a jednocześnie dobrze zabezpieczyć go przed warunkami atmosferycznymi. W wielu przypadkach dobrze sprawdza się baza w postaci syntetycznej koszulki, cienki jersey i lekkiej kurtki rowerowej na jesień z membraną. Na podjazdach, jeżeli warunki pozwalają, kurtkę można schować do plecaka bądź nerki. Ubierzemy ją ponownie dopiero w miejscu, gdzie czeka na nas zjazd. A żeby taką kurtkę schować do nerki, trzeba wybrać odpowiedni model. Tu postawić można na kilka opcji. Z pomocą przychodzą membrany dedykowane biegaczom, czyli małe, ultralekkie ale też słabe mechanicznie. Można też postawić na modele wyposażone w membranę Goretex Paclite, czyli nadal małe i pakowne, ale już z ciut większą wytrzymałością. Super lekkim rozwiązaniem, dedykowanym do aktywności rowerowych, jest kurtka Maloja Spih NOS.

Sprawdź kurtki przeciwdeszczowe na rower z membraną!

Jednak nie ma się co czarować, w przypadku upadku taka kurtka ma spore szanse na rozdarcie. Membrana tego rodzaju to koszt ponad tysiąca złotych, a więc nic przyjemnego dla kieszeni. Bardziej wytrzymałe będą modele Goretex Pro. Te są odporne i mają krój dopasowany tak, aby zmieścić pod kapturem kask. Jednak im większa wytrzymałość tym gorsza oddychalność. Tak więc każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Membrana ma też dodatkowy atut – po błotnistym zjeździe zdecydowanie łatwiej jest z niej zmyć brud, który niewątpliwie się tam pojawi.

Lekka wiatrówka – idealna kurtka na rower jesienią?

A jak się ubrać na rower jesienią, kiedy prognozy nie wskazują na ryzyko opadów i nie jest zbyt zimno? Jeśli potrzebujemy tylko ochrony przed wychładzającym wiatrem, najlepszym wyborem wydaję się cienka wiatrówka. Modele tego typu są chętnie wybierane na nieco wyższe temperatury. Warunkiem jest brak opadów w prognozie. Taka lekka jesienna kurtka na rower zapewnia bowiem skuteczną ochronę przed wiatrem. Skapituluje jednak przy dłuższych opadach deszczu i po prostu przemoknie. Cienka wiatrówka nie oferuje też zbyt dużej izolacji, więc decydując się na taki model koniecznie pamiętajmy o założeniu odpowiednich warstw docieplających pod kurtkę.

Tu znajdziesz lekkie kurtki przeciwwiatrowe na rower

Jesienna aura potrafi zaskoczyć. W plecaku lub torbie warto mieć kurtkę rowerową na jesień z membraną (fot. Ortlieb)

A może syntetyczna puchówka?

Pozostając przy pytaniu “jaka kurtka rowerowa na jesień?” – warto pomyśleć o modelu z puchu syntetycznego. Syntetyk dobrze znosi mokre warunki. W przeciwieństwie do puchu naturalnego grzeje również wtedy kiedy jest mokry i łatwiej go wysuszyć. A po co właściwie taka ocieplana kurtka rowerowa jesienią? Po to aby nie tracić cennego ciepła podczas chwili odpoczynku lub podczas przerwy na naprawę przebitej dętki. Stojąc w miejscu nie produkujemy aż tyle ciepła, co podczas ruchu. Dlatego, nie mając w zanadrzu warstwy termicznej, możemy się łatwo wychłodzić. Kurtka z syntetyczną ociepliną Primaloft czy ClimaShield sprawdzi się także podczas pakowania roweru do samochodu czy spędzania ostatnich chwil ze znajomymi na końcu trasy. Jednak aby skorzystać z puchówki syntetycznej trzeba mieć ze sobą plecak. Modele te grzeją na tyle mocno, że jakakolwiek większa aktywność przy temperaturze powyżej zera stopni skończy się solidnym spoceniem.

Jak się ubrać na rower jesienią – głowa

Tu sprawa jest znacznie prostsza. Pierwszym i najważniejszym elementem jest oczywiście kask, który już sam w sobie pomoże w walce z chłodem. Pod niego można dołożyć cieniutką czapkę albo chustę buff, bądź samą opaskę na uszy. Buff’a można także rozważyć w chłodniejsze dni jako osłonę na szyję i usta. Taka wielofunkcyjna chusta to idealny dodatek na jesień do każdego rowerowego stroju. Koniecznie zadbać należy także oczy. To uwaga uniwersalna, nie tylko na jesień, zwłaszcza jeśli planujemy jeździć po lasach. Okulary rowerowe ochronią oczy przed wiatrem i owadami. W bardziej wietrzne i deszczowe dni przydatne mogą się okazać gogle rowerowe. Te w porównaniu z okularami znacznie lepiej chronią oczy przed zimnym powietrzem, zasłaniając jednocześnie większy obszar twarzy. Wybierając okulary lub gogle, warto postawić na rozwiązania od sprawdzonych marek oferujących doskonałe właściwości optyczne. Od lat szczególnie zaufanie klientów zdobywają produkty Oakley i POC.

Okulary rowerowe znajdziesz tu!

Jak się ubrać na rower jesienią? Kask i cienka czapka to konieczność (fot. Joanna Kapinos)

Plecak czy nerka?

Kiedy skompletujemy już nasz strój rowerowy na jesień, warto przemyśleć zabranie ze sobą plecaka bądź większej nerki rowerowej. Dzięki temu będziemy w stanie zabrać ze sobą ubrania na zmianę lub warstwy, których akurat nie mamy na sobie. A to jesienią bywa kluczowe. Ciepły poranek może się zakończyć deszczowym popołudniem. Plecak to także miejsce na dodatki takie jak wymienione wcześniej ogrzewacze chemiczne, mały termos z ciepłym napojem i czołówkę. Niestety jesień to także znacznie szybciej zapadający zmrok – warto o tym pamiętać! Dodatkiem, o którym warto też pomyśleć jest izolacja bukłaka. Jesienią nawadniać się trzeba tak samo jak w lecie, ale przecież o ile przyjemniej w chłody dzień pić ciepłą wodę lub izotonik.

Jesień to świetny czas na rowerowe wypady. Szkoda jej nie wykorzystać! (fot. Ortlieb)

Ubiór na rower jesienią – podsumowanie

Tak jak w trekkingu, najlepszym sposobem ubrania się na rower będzie strój na tak zwaną “cebulkę”. Warstwy należy dostosować do aktualnych warunków pogodowych i śmiało nimi żonglować. Niestety u każdego z nas ten system będzie wyglądał trochę inaczej. To ze względu na to, że każdy z nas ma inną termikę oraz posiadamy różne rowerowe cele. Jeśli nie mamy jeszcze dużego doświadczenia w jesiennych aktywnościach na rowerze, to na sam początek warto poeksperymentować z warstwami, które opisane zostały w artykule. Dzięki temu szukanie swojego idealnego zestawu może być łatwiejsze, a jazda na rowerze zdecydowanie przyjemniejsza.

Jak się ubrać na rower jesienią? Podstawowy zestaw:

  1. dłonie: rękawiczki
  2. nogi: spodnie rowerowe lub bielizna termoaktywna i spodnie membranowe
  3. stopy: buty + ciepłe skarpety + ewentualnie ochraniacze
  4. tors: bluza + softshell + ( w plecaku kurtka membranowa i puchówka syntetyczna)
  5. głowa: kask + cienka czapka i buff
  6. okulary lub gogle rowerowe
  7. plecak lub/i nerka rowerowa
  8. akcesoria: ogrzewacze, termos, bukłak, czołówka

Jak się ubrać na rower na 10 / 15 stopni?

Najtrudniejszym zadaniem jest dostosowywanie się do szybko zmieniającej się pogody. Stąd też ważne jest, aby zachować bardzo dużą elastyczność i dobierać warstwy oraz ich grubość w zależność od potrzeb. Jak się ubrać na rower na 15 stopni, kiedy słońce jeszcze troszkę ogrzewa? Wtedy najlepiej sprawdzają się najcieńsze bluzy, łączone często z nieprzewiewnymi kamizelkami. Dobrze spisze się też wspomniany wcześniej zestaw krótki spodenek z długimi skarpetami. Jak się ubrać na rower na 10 stopni i chłodniej? tutaj zdecydowanie będziemy już szukali dłuższych spodni. Niezbędna będzie też nieprzewiewna bluza, a najlepiej lekka wiatrówka. Warto pamiętać, że optymalne ubranie na rower na jesień będzie w znacznej mierze zależało do tego, jak intensywnie i gdzie jeździmy. Zupełnie czym innym będzie spokojny dojazd na rowerze do pracy, a czym innym ostry podjazd czy intensywny trening na wysokim tętnie.

Jesień to okres, w którym na zewnątrz potrafi być naprawdę pięknie. Szkoda byłoby nie wykorzystać takiego czasu w outdoorze. I pamiętajcie: nie ma złej pogody przecież, jest tylko nieodpowiednie ubranie!

[Jesień jesienią, a wiesz jak ubrać się na rower zimą?]

[Planujecie epicką jazdę? Warto sięgnąć po aplikacje rowerowe, którym poświęcamy osobny tekst]

                 

Udostępnij

W Temacie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.