Pies to najlepszy kumpel nie tylko na nizinach ale również w górach. Gdzie można wybrać się na górskie wędrówki z psem? Jak należy się przygotować? Oto nasz poradnik.
Jak to beze mnie idziesz? Zapewne każdy kto ma psa dobrze zna ten błagający wzrok zwierzęcia stojącego w drzwiach gdy wychodzisz bez niego. Ale weź mnie, weź mnie! Zwłaszcza, że idziesz w góry! No właśnie dlaczego w góry bez psa? Wiele osób uważa, że pies rodzi pewne ograniczenie na górskiej wędrówce a jego obecność może rodzić niebezpieczeństwo. Nic bardziej mylnego. Pies to najlepszy kumpel człowieka nie tylko na nizinach ale również i w górach. Wędrówka w góry z psem u boku po dziewiczych zboczach, graniach czy lasach to przecież czysta frajda zarówno dla nas jak i dla zwierzęcia. Ogromne przestrzenie, świeże górskie powietrze, naturalna flora i fauna i miliony zapachów. Brzmi jak psi raj? Owszem.
Niemniej, nie wszystkie rejony górskie są dostępne dla psów i trzeba to wziąć pod uwagę. Zanim zatem ruszymy z psem w góry warto zapoznać się z obowiązującym prawem i poznać podstawowe zasady poruszania się po górskich szlakach z czworonożnym kumplem.
Przed wyruszeniem w wędrówkę z psem koniecznie należy zapoznać się z przepisami prawnymi. Obecność psów w niektórych rejonach gór ściśle reguluje prawo a dokładnie ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. Mowa tutaj przede wszystkim o parkach narodowych. W Polsce mamy 23 parki narodowe z czego 10 położonych jest w górach. W artykule 15 powyższej ustawy czytamy: “W parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się wprowadzania psów na obszary objęte ochroną ścisłą i czynną, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony oraz psów pasterskich wprowadzanych na obszary objęte ochroną czynną, na których plan ochrony albo zadania ochronne dopuszczają wypas.” Przepis jest dość nieprecyzyjny i de facto pozostawia decyzję w rękach dyrekcji poszczególnych parków narodowych.
Czym jest motywowany zakaz? Wbrew pozorom powodów jest wiele. Dyrekcje parków przede wszystkim zwracają uwagę na to, że psy wprowadzają do rezerwatów obce zapachy, wirusy i bakterie znajdujące się w psich odchodach i moczu. Drobnoustroje, które są niegroźne dla zwierząt domowych objętych szczepieniami, mogą być śmiertelnym zagrożeniem dla dzikiej fauny. Co więcej, obce zapachy mogą zaburzać migracje i zachowania zwierząt terytorialnych. Hałas, który powoduje szczekający pies może płoszyć zwierzęta a nawet zaburzać ich rozród. Argumenty pracowników parków mają wiele sensu i nie należy je szanować.
Jest jednak i dobra informacja. Poza obszarem parków narodowych z psem można swobodnie spacerować prawie wszędzie. Co więcej, nawet na terenie niektórych parków narodowych czworonogi są mile widziane na całym obszarze lub w wyznaczonych miejscach.
Zatem gdzie możemy zabrać Reksia a gdzie nie? Przejrzyjmy przepisy w poszczególnych parkach położonych na terenach górzystych.
Złamanie zakazów może skutkować wysokimi mandatami. Warto wspomnieć, że zakazami nie są objęte psy asystujące. Oprócz wymienionych wyżej parków na spacer z psem w góry można się bez problemu wybrać z mniej uczęszczane pasma górskie nie objęte parkami. Świetne na spacery z psami są:
W tych rejonach hulaj dusza psiego piekła nie ma. Z jednym wyjątkiem: na obszarach ochrony ścisłej i czynnej obowiązują te same zasady, co na terenie parków. Np. w Beskidzie Żywieckim nie można wejść do rezerwatów: Romanka, Barania Góra, czy Pilsko. W pozostałych obszarach poruszamy się w granicach rozsądku i odpowiedzialności o czym pisaliśmy w poprzednim artykule.
Gdy już wiemy gdzie możemy zabrać naszego Reksia na wędrówkę a gdzie nie, warto chwilę poświęcić na przygotowanie niezbędnego ekwipunku dla naszego psa. Pies jak człowiek – w góry musi zabrać nieco sprzętu by wycieczka była miła i bezpieczna.
Mamy wybrany rejon, szlak, zebrany sprzęt. Czy coś jeszcze potrzebujemy wiedzieć zanim ruszymy z psem w góry? Owszem. Warto jeszcze pamiętać o kilku zasadach.
Kluczową sprawą jest wybór odpowiedniej trasy. Warto pamiętać, że niektóre miejsca mogą być dla psa niedostępne, trudne lub stresujące. Jak w przypadku człowieka – trzeba mierzyć psie siły na zamiary. Wymagająca będzie na przykład wspinaczka po skalnych głazach. Co więcej, długość i charakter szlaku należy dobrać do możliwości i gabarytów psa. Inne zdolności motoryczne i wydolność będzie miał na przykład husky a zupełnie inne pudelek. Wierzymy jednak, że opiekunowie dobrze znają swoje psiaki i wiedzą co jest w ich zasięgu.
Podczas wędrówki pies będzie miał ogromne zapotrzebowanie na wodę, zwłaszcza w cieplejsze dni. Oprócz zapasu wody w plecaku, dobrze tak zaplanować trasę by przebiegała w pobliżu strumyków lub stawów. Lepiej też wybierać miejsca zacienione i unikać tych eksponowanych na słońce w najgorętsze dni roku.
Spacer z psem w góry z natury będzie miał też nieco inne tempo. Węszący, wędrujący swobodnie pies pokonuje znacznie dłuższą trasę niż jego opiekun, zwłaszcza gdy nie idzie na smyczy. Należy to uwzględnić planując regularne kilkuminutowe odpoczynki na każdą godzinę marszu.
Jeśli dopiero zaczynacie górskie wędrówki z psem pamiętajcie, że pies również musi się przyzwyczaić do takich wypraw. Przede wszystkim, upewnij się czy twój pies nie ma przeciwwskazań natury medycznej do tak forsownego wysiłku. Zacznijcie od krótszych łatwiejszych szlaków a dopiero gdy pies nabierze dobrej wydolności ruszcie na trudne, może nawet wielodniowe wędrówki. Hau!
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.