27.07.2022

Cztery łapy, cztery łapy czyli w góry z psem

Pies to najlepszy kumpel nie tylko na nizinach ale również w górach. Gdzie można wybrać się na górskie wędrówki z psem? Jak należy się przygotować? Oto nasz poradnik.

                       

Jak to beze mnie idziesz? Zapewne każdy kto ma psa dobrze zna ten błagający wzrok zwierzęcia stojącego w drzwiach gdy wychodzisz bez niego. Ale weź mnie, weź mnie! Zwłaszcza, że idziesz w góry! No właśnie dlaczego w góry bez psa? Wiele osób uważa, że pies rodzi pewne ograniczenie na górskiej wędrówce a jego obecność może rodzić niebezpieczeństwo. Nic bardziej mylnego. Pies to najlepszy kumpel człowieka nie tylko na nizinach ale również i w górach. Wędrówka w góry z psem u boku po dziewiczych zboczach, graniach czy lasach to przecież czysta frajda zarówno dla nas jak i dla zwierzęcia. Ogromne przestrzenie, świeże górskie powietrze, naturalna flora i fauna i miliony zapachów. Brzmi jak psi raj? Owszem.

Niemniej, nie wszystkie rejony górskie są dostępne dla psów i trzeba to wziąć pod uwagę. Zanim zatem ruszymy z psem w góry warto zapoznać się z obowiązującym prawem i poznać podstawowe zasady poruszania się po górskich szlakach z czworonożnym kumplem.

W góry z psem
W góry z psem – jak tu nie zabrać najlepszego przyjaciela? (fot. Joanna Kapinos)

Pies w górach – przepisy prawne

Przed wyruszeniem w wędrówkę z psem koniecznie należy zapoznać się z przepisami prawnymi. Obecność psów w niektórych rejonach gór ściśle reguluje prawo a dokładnie ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. Mowa tutaj przede wszystkim o parkach narodowych. W Polsce mamy 23 parki narodowe z czego 10 położonych jest w górach. W artykule 15 powyższej ustawy czytamy: “W parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się wprowadzania psów na obszary objęte ochroną ścisłą i czynną, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony oraz psów pasterskich wprowadzanych na obszary objęte ochroną czynną, na których plan ochrony albo zadania ochronne dopuszczają wypas.” Przepis jest dość nieprecyzyjny i de facto pozostawia decyzję w rękach dyrekcji poszczególnych parków narodowych.

Czym jest motywowany zakaz? Wbrew pozorom powodów jest wiele. Dyrekcje parków przede wszystkim zwracają uwagę na to, że psy wprowadzają do rezerwatów obce zapachy, wirusy i bakterie znajdujące się w psich odchodach i moczu. Drobnoustroje, które są niegroźne dla zwierząt domowych objętych szczepieniami, mogą być śmiertelnym zagrożeniem dla dzikiej fauny. Co więcej, obce zapachy mogą zaburzać migracje i zachowania zwierząt terytorialnych. Hałas, który powoduje szczekający pies może płoszyć zwierzęta a nawet zaburzać ich rozród. Argumenty pracowników parków mają wiele sensu i nie należy je szanować.

Jest jednak i dobra informacja. Poza obszarem parków narodowych z psem można swobodnie spacerować prawie wszędzie. Co więcej, nawet na terenie niektórych parków narodowych czworonogi są mile widziane na całym obszarze lub w wyznaczonych miejscach.

W góry z psem
W góry z psem – wybór odpowiedniego szlaku i sprawdzenie lokalnych przepisów to podstawa (fot. Joanna Kapinos)

Gdzie w góry z psem?

Zatem gdzie możemy zabrać Reksia a gdzie nie? Przejrzyjmy przepisy w poszczególnych parkach położonych na terenach górzystych.

  • Babiogórski Park Narodowy – obowiązuje zakaz wstępu z psami. Na spacer z psiakiem można się jednak wybrać na ścieżce krajobrazowej “Mokry Kozub”. Możliwa jest też wędrówka szlakiem Diablak – Przełęcz Brona – Mała Babia, jeśli wejście jest od słowackiej strony.
  • Bieszczadzki Park Narodowy – obowiązuje zakaz wstępu z psami. Ale nie wszędzie. Wprowadzanie psów jest dozwolone w obszarze ochrony krajobrazowej. Z psami nie wejdziemy jednak na szlaki turystyczne i ścieżki przyrodnicze, z wyjątkiem tych prowadzących wzdłuż dróg publicznych.
  • Gorczański Park Narodowy – obowiązuje zakaz wstępu z psami jednak z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony.
  • Karkonoski Park Narodowy – dobre wiadomości! To park przyjazny psom. Z psami można swobodnie spacerować na wybranych szlakach a ich szczegółową listę znajdziecie na stronie KPN.
  • Magurski Park Narodowy – aktualnie nie można wchodzić z psami, park jest w trakcie ustalania planu ochrony.
  • Ojcowski Park Narodowy – tu także psy na smyczy są mile widziane.
  • Park Narodowy Gór Stołowych – psy na smyczy mogą swobodnie spacerować.
  • Pieniński Park Narodowy – obowiązuje zakaz wstępu z psami.
  • Świętokrzyski Park Narodowy – obowiązuje zakaz wstępu z psami na obszary objęte ochroną ścisłą i czynną. Zakazem nie jest objęty fragment szlaku czerwonego Huta Szklana – Łysa Góra, wzdłuż drogi asfaltowej.
  • Tatrzański Park Narodowy – obowiązuje zakaz wstępu z psami. Z psem można wędrować jedynie Drogą pod Reglami  i szlakiem biegnącym dnem Doliny Chochołowskiej. Psy są za to mile widziane na większości szlaków po słowackiej stronie Tatr. (Czesi i Słowacy z zasady mają bardzie liberalne podejście do obecności psów w parkach narodowych.)

Złamanie zakazów może skutkować wysokimi mandatami. Warto wspomnieć, że zakazami nie są objęte psy asystujące. Oprócz wymienionych wyżej parków na spacer z psem w góry można się bez problemu wybrać z mniej uczęszczane pasma górskie nie objęte parkami. Świetne na spacery z psami są:

  • Góry Izerskie
  • Góry Sowie
  • Masyw Śnieżnika w Sudetach
  • Beskid Śląski i Żywiecki (bez Babiej Góry)
  • Beskid Sądecki

W tych rejonach hulaj dusza psiego piekła nie ma. Z jednym wyjątkiem: na obszarach ochrony ścisłej i czynnej obowiązują te same zasady, co na terenie parków. Np. w Beskidzie Żywieckim nie można wejść do rezerwatów: Romanka, Barania Góra, czy Pilsko. W pozostałych obszarach poruszamy się w granicach rozsądku i odpowiedzialności o czym pisaliśmy w poprzednim artykule.

W góry z psem
W góry z psem – Beskidy są bardzo przyjazne psom (fot. Joanna Kapinos)

W góry z psem – ekwipunek

Gdy już wiemy gdzie możemy zabrać naszego Reksia na wędrówkę a gdzie nie, warto chwilę poświęcić na przygotowanie niezbędnego ekwipunku dla naszego psa. Pies jak człowiek – w góry musi zabrać nieco sprzętu by wycieczka była miła i bezpieczna.

  • Szelki – to podstawa. Na rynku jest wiele modeli o różnej konstrukcji. Wybór pozostawiamy opiekunom czworonogów, bo to oni przecież najlepiej znają swoje zwierzęta. Ważne jest to by szelki były wygodne i nie obcierały, nie blokowały ruchu łopatek i nie uciskały klatki piersiowej. Dobrze sprawdzą się modele posiadające uchwyt na grzbiecie. Przyda się podczas pokonywania trudniejszych miejsc na szlaku lub w razie gdy nagle będzie trzeba przytrzymać “na krótko” niesfornego zwierzaka. Rzecz jasna stanowczo odradzamy obrożę – jest nie wygodna i może być niebezpieczna zarówno dla psa jak i opiekuna. Na przykład: Ruffwear Front Range Dog Harness lub Ruffwear Web Master Dog Harness with Handle
  • Smycz – długa? krótka? Wybór pozostawiamy opiekunom. Jest absolutnie niezbędna. Do smyczy warto wziąć pas biodrowy – dzięki niemu będziemy mieli wolne ręce.
  • Kaganiec – nie lubią go ani psy ani opiekunowie, wiemy. Niestety w niektórych miejscach pies powinien posiadać także kaganiec. Dobrze zabrać ze sobą ten niewygodny ale czasami niezbędny element.
  • Miska na wodę – najlepiej lekka, składana, tak by zajmowała jak najmniej miejsca. Na szlak należy też zabrać przekąski i porcję karmy dla zwierzaka oraz duży zapas wody. Ile? Zależy od wielkości psa ale na kilkugodzinną wycieczkę 2 litry wody to minimum.
  • Paszport psa – ten element będzie istotny gdy podróżujemy zagranicę lub poruszamy się szlakami, które przekraczają granicę. Wraz z paszportem należy zabrać zaświadczenie o szczepieniach.
  • Przyrząd do wyciągania kleszczy – rzecz niezbędna zarówno dla psa jak i dla opiekuna jeśli chcemy uniknąć zakażenia chorobami przenoszonymi przez te owady.
  • Woreczki na psie sprawy – czy musimy tłumaczyć?

W góry z psem
W góry z psem – pies też musi mieć swój ekwipunek (fot. Joanna Kapinos)

O czym warto pamiętać

Mamy wybrany rejon, szlak, zebrany sprzęt. Czy coś jeszcze potrzebujemy wiedzieć zanim ruszymy z psem w góry? Owszem. Warto jeszcze pamiętać o kilku zasadach.

Kluczową sprawą jest wybór odpowiedniej trasy. Warto pamiętać, że niektóre miejsca mogą być dla psa niedostępne, trudne lub stresujące. Jak w przypadku człowieka – trzeba mierzyć psie siły na zamiary. Wymagająca będzie na przykład wspinaczka po skalnych głazach. Co więcej, długość i charakter szlaku należy dobrać do możliwości i gabarytów psa. Inne zdolności motoryczne i wydolność będzie miał na przykład husky a zupełnie inne pudelek. Wierzymy jednak, że opiekunowie dobrze znają swoje psiaki i wiedzą co jest w ich zasięgu.

Podczas wędrówki pies będzie miał ogromne zapotrzebowanie na wodę, zwłaszcza w cieplejsze dni. Oprócz zapasu wody w plecaku, dobrze tak zaplanować trasę by przebiegała w pobliżu strumyków lub stawów. Lepiej też wybierać miejsca zacienione i unikać tych eksponowanych na słońce w najgorętsze dni roku.

Spacer z psem w góry z natury będzie miał też nieco inne tempo. Węszący, wędrujący swobodnie pies pokonuje znacznie dłuższą trasę niż jego opiekun, zwłaszcza gdy nie idzie na smyczy. Należy to uwzględnić planując regularne kilkuminutowe odpoczynki na każdą godzinę marszu.

Jeśli dopiero zaczynacie górskie wędrówki z psem pamiętajcie, że pies również musi się przyzwyczaić do takich wypraw. Przede wszystkim, upewnij się czy twój pies nie ma przeciwwskazań natury medycznej do tak forsownego wysiłku. Zacznijcie od krótszych łatwiejszych szlaków a dopiero gdy pies nabierze dobrej wydolności ruszcie na trudne, może nawet wielodniowe wędrówki. Hau!

                 

Udostępnij

W Temacie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.