29.09.2018

Wspinanie sportowe w Verdon – La Bauchet i La Ramirole

Historia sportowej wspinaczki tworzyła się w rywalizacji, a jakżeby inaczej, pomiędzy Francuzami i Anglikami. Z czasem - z powodu większych możliwości danych przez Naturę Francuzom - arena tej rywalizacji przeniosła się głównie do Prowansji.

                       

Widząc historyczne zdjęcia wspinaczkowe, które zdradza kolorowy ubiór, charakterystyczny dla lat 80. XX wieku, możemy mieć pewność, iż część z nich zrobiona została w Verdon. Mamy więc pierwszy powód, dla którego warto odwiedzić to miejsce. Jednak kanion Verdon przypadnie do gustu nie tylko wspinaczom. Cała Prowansja to wspaniałe miejsce na spędzenie urlopu i wyciszenie się. A że mamy to szczęście, że się wspinamy, przyjemność czerpana z wizyty jest zwielokrotniona.

Wspinanie w kanionie Verdon
Kanion Verdon (fot. autor)

O Verdon na łamach 8academy pisał już Adam Gaduła Karpierz. Jest to jednak tak rozległy i zróżnicowany rejon, że można napisać o nim jeszcze kilka tekstów, a temat nadal nie będzie wyczerpany. Kanion Verdon to przede wszystkim wspinanie wielowyciągowe. My również przyjechaliśmy pewnego wrześniowego dnia z planem, że część czasu poświęcimy na tą formę aktywności. Jednak kontuzja, która odnowiła się koledze, nie pozwoliła na realizację powyższych założeń. Pozostały jednak rejony skałkowe, więc o nich będzie ten tekst.

Wspinanie sportowe w Verdon – La Bauchet

W Bauchet byłem już kiedyś latem. Pamiętałem, że można się tam wspinać w najcieplejszych miesiącach. Skały znajdują się na wysokości ponad 800 m n.p.m. Okoliczne góry są wyższe, wiec jest tutaj wyraźnie, bo o kilka stopni, chłodniej niż na dole (mam na myśli szeroko rozumiane otoczenie jeziora Sainte Croix). Słońce świeci tylko do południa. Temperatura we wrześniu nie przekroczyła nigdy 20℃, a żółto-czerwone drzewa nie pozostawiają wątpliwości, że za ciepło to tu wczesną jesienią nie będzie. Pamiętam również próbę wspięcia się tutaj w kwietniu, kiedy przyjechaliśmy z cieplejszych rejonów Prowansji. Gdy parkowaliśmy, temperatura wynosiła tylko jeden stopień powyżej zera. Jest to więc propozycja zdecydowanie na najcieplejsze miesiące.

Wczytuję galerię

Rejon oferuje wspinanie głównie w pionie i lekkim przewieszeniu, po drogach raczej do 7b+. Jest jeden sektor z drogami mocniej przewieszonymi i trudniejszymi, ale nie znajdziemy ich zbyt wiele. Wspinanie głównie po krawądkach lub kaloryferach. Same drogi są bardzo, bardzo estetyczne, czasami bardzo techniczne. Ze względu na ich różnorodność, w Bauchet każdy znajdzie coś o charakterze, który go interesuje. Nie jest to może miejsce, które mogłoby stanowić główny cel wyjazdu (nie ma tu aż tylu dróg, żeby wspinać się na nich, na przykład, przez dwa tygodnie). W okolicy jest jednak tyle wspinania (nie tylko w samym Verdon), że rejon ten warto odwiedzić.

Asekuracja jest bardzo dobra – nowe ringi, stanowiska zjazdowe ze stałymi karabinkami. Może tylko na niektórych drogach, kiedy robi się łatwo, odległości pomiędzy ringami mogłyby być nieco większe. No ale nie jest to zrobione aż tak złośliwie, jak na przykład w George Du Tarn – gdzie ma być daleko pomiędzy ringami. W Verdon, kiedy robi się łatwiej, ringi rozmieszczone są rzadziej.

Wspinanie sportowe w Verdon - La Ramirole
Wspinanie sportowe w Verdon – Piotr Czmoch na Rattlesnake 7b w La Bauchet. (fot. archiwum autora)

La Bauchet – best of

W Bauchet polecam drogi:

  • Madam Reve 6c
  • Le reveur debauche 7a
  • Tribulacion de Gabachos 7a
  • Objo non identifie 7b
  • Rattlesnake 7b
  • Raison d’Hetre 7c

Dojazd: Jedziemy drogą D71 z Aiguines, aby na czterdziestym kilometrze wypatrywać szerszego pobocza, gdzie wzdłuż drogi zmieści się kilka samochodów. W tym miejscu jest tablica informująca o szlaku, który schodzi na dno wąwozu. Zostawiamy tutaj samochód i idziemy ok 200 metrów dalej, za zakręt, wzdłuż murka. Na kolejnym zakręcie jest przerwa w murku i widoczne w dole stalowe poręczówki. Musimy nimi zejść ok 50 m w dół (łatwo) i kiedy kończy się żleb, skręcić ścieżką w prawo. Koordynaty na parking: N 43*45’04” / E 06*19’15”.

Przewodnik: Rejon opisany został w przewodniku „Aiguines”, którego nie udało mi się kupić na miejscu. Można też spróbować znaleźć schematyczne topo w internecie.

Wczytuję galerię

Wspinanie sportowe w Verdon – La Ramirole

Po tej samej stronie wąwozu co La Bauchet, znajduje się rejon, który gwarantuje opad szczęki już na widok samej listy dróg. Można się rozgrzać na 6c+ czy przedłużeniu za 7a+, jest ładna 7c+. Jest oblegana 8a/+… No i chyba wymieniłem już większość ciekawych dróg do 8b, bo dopiero od tego stopnia zaczyna się tam rzeczywisty wybór… Nawet drogi wielowyciagowe zaczynają się od 7c+. Jest to więc propozycja dla mocniejszych zawodników, reszta może zrobić te kilka łatwiejszych dróg i zająć się fotografowaniem i asekurowaniem.

Dojazd: Jedziemy dalej drogą D71, w kierunku Artuby. Parkujemy przy tunelu du Fayet (nie można go zignorować – tunel przecina górną część krawędzi kanionu). Droga zejściowa znajduje się od strony Artuby (kiedy spojrzymy na żleb, dostrzeżemy poręczówki). Zejście jest łatwe, ale miejscami trochę eksponowane – nie polecałbym wybierać się tam z dziećmi (pod samą skałą również jest ekspozycja). Samo dojście zajmuje ok 20-30 min.

Przewodnik: Nie wiem czy ten rejon jest dostępny w którymś z papierowych przewodników. Mi nie udało się takiego znaleźć. Jednak topo w wersji pdf dostępne jest tutaj.

Verdon przewodniki
Najważniejszy przewodnik po Verdon. (fot. autor)
                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.