12.04.2019

Nawigacja w górach – telefon, GPS, zegarek

Dla osoby chodzącej po górach umiejętność posługiwania się mapą jest z gatunku tych najbardziej istotnych. Oczywiście, gdy przemierza się szlaki przy pięknej pogodzie, można obyć się nawet bez mapy (czego nie polecam), jednak jeśli aura nie jest łaskawa (i spada widoczność) konsekwencje takiej decyzji mogą być poważne.

                       

Zimą, kiedy szlaki są nieprzetarte, a ich przebieg może odbiegać od przebiegu letniego, znajomość topografii jest kluczowa. A jeżeli lubisz wędrować, poruszać się na nartach czy jeździć na rowerze poza szlakami, nie jest to możliwe bez używania mapy. Obecnie orientację w terenie ułatwiają urządzenia elektroniczne. Dobrze jest wziąć to pod uwagę, szykując się do wycieczki. Tematem niniejszego artykułu jest nawigacja w górach. Warto przybliżyć dostępne rozwiązania i zastanowić się, jaka nawigacja turystyczna najlepiej sprawdzi się podczas naszych aktywności.

Nawigacja turystyczna – jak poruszać się w górach
Nawigacja w górach to ważny aspekt naszych wycieczek. Coraz więcej osób wykorzystuje w tym celu aplikacje na smartfony. (fot. 8academy.pl)

Aplikacje na smartfony

Liczba aplikacji, których można używać w górach, jest duża. Ograniczę się do kilku związanych z topografią. Poszczególne aplikacje różnią się dokładnością map oraz funkcjami. Ja, zależnie od pory roku i aktywności, używam co najmniej dwóch z wymienionych w tym tekście.

Warto mieć na uwadze, iż smartfony przy niskiej temperaturze lubią płatać figle. Wielokrotnie, gdy próbowałem zrobić jakąś relację ze szczytu na naszego firmowego Facebook’a, kończyło to się wyłączeniem urządzenia. Co prawda smartfon po ogrzaniu w kieszeni wraca do pracy, ale jednak podchodzę do tego urządzenia z rezerwą, mając na uwadze właśnie zawodność zasilania. Dlatego zawsze mam ze sobą zapasowy powerbank, co jednak dalej nie sprawi, że w pełni zaufam własnemu smartfonowi. Traktuję go więc jako urządzenie pomocnicze, a nie podstawę nawigacji.

Warto pamiętać o tym, by przed wyruszeniem na wycieczkę ściągnąć na urządzenie mapy rejonu, po którym będziemy się poruszać. W trakcie wycieczki często zdarzają się problemy z zasięgiem, więc jeśli pojawi się konieczność „dociągnięcia” mapy, urządzenie może stać się prawie bezużyteczne. Gdzie szukać map? Oto kilka moich propozycji.

Wczytuję galerię

Mapy.cz

Mapy.cz – świetna, darmowa aplikacja. Bardzo dokładna mapa, która najszczegółowiej (ze znanych mi programów) pokazuje wszelkie ścieżki i drogi gruntowe. Zdarzyło mi się, oczywiście, znaleźć drogi gruntowe, których w niej nie uwzględniono, ale to bardzo rzadkie przypadki. Istotne, że przy dużych zbliżeniach widoczne są poziomice, co nie jest rzeczą oczywistą w każdej aplikacji. Mapy.cz umożliwiają także zapisywanie naszego śladu (z czego czasami korzystam) i planowanie wycieczki (do czego jednak używam innych programów). Dodatkowym atutem jest to, że obejmuje ona swoim zasięgiem cały świat, nie tylko góry. Dla mnie jest to aplikacja z grupy „must be”.

Mapa-turystyczna.pl

Mapa-turystyczna.pl – płatna (cena: 24,99 zł / stan na 03.2019) aplikacja opierająca się na danych GoogleMaps. Jest skierowana raczej do turystów trzymających się szlaków. Ponieważ jest mniej czytelna niż np. mapy.cz, będzie też mało przydatna dla tych, którzy wolą poruszać się poza znakowanymi ścieżkami. Za tą kwotę warto ją mieć dlatego, iż bardziej niż w innych aplikacjach widoczne są szlaki i schroniska. Atutem jest też to, że łatwo z jej pomocą znaleźć szlaki, które poprowadzą nas pomiędzy wybranymi punktami. Aplikacja ta pozwala przy okazji poznać najważniejsze detale trasy: czas przejścia, odległość, przewyższenia. Można się bez niej obejść, ale w niektórych sytuacjach się przydaje.

Mapy elektroniczne w góry
Jaka nawigacja w górach? Mapa-turystyczna.pl to propozycja skierowana raczej do osób trzymających się szlaków. (źródło: mapa-turystyczna.pl)

Alpenverain / Alpenverainactive

Alpenverain – (lub Alpenverainactive) – rozbudowana aplikacja z dosyć dokładną mapą (jednak pod tym względem nie dorównuje ona “apce” mapy.cz). Miałem mały dylemat, czy w ogóle zamieszczać powyższy opis, ponieważ w okresie pomiędzy pierwszym szkicem tekstu, a sporządzeniem jego wersji finalnej najważniejsze funkcje aplikacji stały się płatne. Cena nie jest niska – trzeba wyłożyć 139 zł za roczny dostęp. Ostatecznie jednak zdecydowałem się ją uwzględnić, ponieważ jest to dla mnie aplikacja dosyć ważna. W Alpenverainactive za najistotniejsze uważam trzy funkcje.

  • Pierwszą jest możliwość włączenia kolorów odpowiadających temu, jak bardzo nachylony jest teren. Wiem, jest to widoczne na poziomicach, jednak ta funkcja będzie bardzo wygodna zimą. Pomoże ominąć miejsca najbardziej zagrożone lawinami czy po prostu trudniejsze. Rzut oka na ekran i wiemy, którędy wybrać drogę podejścia czy zejścia (lub zjazdu), gdy uwzględniamy aktualne warunki śniegowe.
  • Drugą ważną dla mnie funkcją jest możliwość otworzenia plików .gpx (ze śladem / trasą którą chcemy przejść). Ja taki plik wysyłam sobie mailem, a przy próbie otwarcia wskazuję “Alpenverain”. Trasa zapisuje się w aplikacji, co pozwala podczas wycieczki trzymać się w pobliżu wyznaczonej linii. Skąd brać takie pliki? Opiszę to krótko w dalszej części artykułu.
  • Trzecią istotną funkcją tej aplikacji jest właśnie możliwość wyszukiwania tracków (kryteria mogą być różne – np. rodzaj aktywności czy pora roku).

Wczytuję galerię

Jak już pisałem, aplikacja jest rozbudowana i z pewnością można w niej znaleźć jeszcze inne pożyteczne funkcje, których ja nie używam. Z aplikacjami jest tak, iż każdy preferuje inne rozwiązania, dlatego warto wypróbować kilka propozycji i korzystać z nich według aktualnych potrzeb.

GoogleMaps

GoogleMaps – oprócz tego, że używam jej jako nawigacji samochodowej (co jest najpopularniejszą funkcją), korzystam z niej także podczas wycieczek, w sytuacji gdy nie wszyscy idą razem (ktoś porusza się wolniej lub wybrał inną trasę). Szczególnie przydatna jest podczas jazdy na rowerze czy na skiturach, gdy przemieszczanie się w terenie jest bardziej dynamiczne. Funkcja przydatna, jeżeli chcemy się spotkać z kimś na trasie lub kiedy chcemy informować kogoś o swoim położeniu (np. dla lokalizacji w razie problemów). Aplikacja może informować wybraną osobę w chwilach kiedy jej używamy (patrzymy na ekran) lub w sposób ciągły. Trzeba oczywiście pamiętać, iż do tego potrzebny jest zasięg lub roaming (za granicą).  GoogleMaps umożliwia również tworzenie własnych map. Dzięki tej funkcji można zaznaczyć planowane wycieczki, co pozwala na ogólne rozpoznanie w terenie.

Jaką nawigację turystyczną wybrać
Nawigacja w górach w warunkach zimowych? Tutaj doskonale sprawdzi się urządzenie GPS. (fot. archiwum autora)

Nawigacja turystyczna GPS

Nawigacja turystyczna GPS to dla mnie najważniejsze urządzenie podczas górskich wycieczek: pieszych, biegowych, rowerowych czy skiturowych.

Zalety nawigacji GPS

Jej przewaga nad aplikacjami (a raczej smartfonem) widoczna jest na wielu płaszczyznach:

  1. Zasilanie
    Akumulatory wystarczają mi na dwa dni, średniej długości wycieczki (nawet przy niskich temperaturach). W połączeniu z zapasowymi akumulatorami daje to już sensowny okres działania w terenie. Na wycieczki jednodniowe nawet nie zabieram zapasowych akumulatorów.
  2. Odporność na warunki atmosferyczne – opad, temperaturę
    Nigdy nie przejmuję się, jeżeli nawigacja przypięta do plecaka, ląduje po jego zrzuceniu w śniegu.
  3. Możliwość operowania w rękawiczkach
    Nawet w grubych łapawicach (no dobrze, wtedy trzeba się trochę pomęczyć). Jest to bardzo istotna cecha. Wielokrotnie przy niesprzyjających warunkach (mgła, niska temperatura, wiatr) był to jedyny sposób na nawigowanie podczas podejścia czy zejścia. Bywało, iż w żadnym wypadku, nie mogłem korzystać ze smartfona, ponieważ wymagało to ściągnięcia rękawiczek bądź używania tychże uszytych z cienkich materiałów.
  4. Istotna jest również możliwość wgrania planowanej trasy, czy powrotu po swoim (zapisywanym) śladzie.

W nawigacji można używać customowych (darmowych) map (do znalezienia w zasobach internetu), bądź map płatnych (ceny kształtują się od kilku do kilkuset złotych). Ilość szczegółów, które widzimy na nawigacji, zależna jest właśnie od tego, jaką mapę mamy wgraną. Ja używam głownie map darmowych i muszę przyznać, że czasami są one czytelniejsze niż te, które zakupiłem.

Nawigacja w górach – kiedy przydaje się GPS?

Sytuacji, w których nawigacja turystyczna GPS staje się zbawieniem, można przedstawić wiele – będzie to np. powrót przez lodowiec po swoim śladzie przy pogarszającej się widoczności. W naszych górach, nawet w Beskidach, zdarzyło mi się wielokrotnie docierać do celu dzięki użyciu nawigacji. Pamiętam również przygodę, kiedy szedłem w środku nocy do Murowańca. Padał śnieg i widziałem tylko czubki nart. Schodziłem już w dół, w kierunku schroniska, kiedy – za sprawą otaczającej mnie bieli – zboczyłem ze szlaku. Stało się tak, pomimo tego, że pokonywałem tą trasę dziesiątki razy. W końcu się zirytowałem i odpaliłem nawigację. Do schroniska doszedłem, jak po przysłowiowym „sznurku”. Wcześniej nigdy bym nie podejrzewał, że na tej trasie przyjdzie mi wspomagać się takim urządzeniem.

Zegarek z nawigacją
Nawigacja w górach? Niektórzy bazują na możliwościach nowoczesnych zegarków. (fot. Suunto)

Zegarek

Tak naprawdę, zgodnie z nazewnictwem forsowanym przez producentów, jest to “komputer naręczny”. Nie będzie to może produkt pierwszej potrzeby, ale ma kilka przydatnych funkcji. W moim przypadku głównym powodem zakupu zegarka były oczywiście treningi biegowe, jednak jak już jest na ręce, to warto pomyśleć o jego wykorzystaniu podczas wycieczek.

Nie używam zegarka jako nawigacji, ponieważ nie wyobrażam sobie, abym mógł w sensowny sposób nawigować przy użyciu tak małego ekranu. Zegarek potrafi jednak w prosty sposób archiwizować i importować na konto w internecie (czy aplikację w telefonie) nasze wycieczki. Jest to przydatne, jeżeli chcemy podzielić się z kimś propozycją trasy lub w przyszłości sami ponownie ją przejść. Inną ciekawą funkcją jest możliwość informowania wybranej osoby (osób) o swojej pozycji (live track). Wybrana osoba (poprzez adres e-mail) jest informowana za pośrednictwem aplikacji telefonicznej o naszym aktualnym położeniu. Dane te są dla niej widoczne przez 24 godziny. Ta funkcja może być przydatna w razie wpadnięcia w jakieś tarapaty. Aby to jednak działało, potrzebny jest zasięg (internet).

[Na łamach 8academy przetestowaliśmy dla Was wiele czołowych zegarków między innymi Coros Pace 2, opisaliśmy również zegarki sportowe Garmin]

Nawigacja w górach – skąd brać pliki?

Wspomniałem, iż można ułatwiać sobie życie, ściągając gotowe trasy wycieczek. Można też dzielić się z innymi osobami trasami przez siebie pokonanymi. Ja, ponieważ używam nawigacji i zegarka Garmin, korzystam z plików .gpx. Skąd je brać? Najwygodniej oczywiście od znajomych. Ale można je też wyszukać w przepastnym internecie (są strony służące do dzielenia się takimi plikami, np. outdooractive.com). Czasami, kupując przewodniki, otrzymujemy również pliki .gpx do każdej opisanej wycieczki. Na stronie Garmin jest również możliwość samodzielnego „narysowanie” takiej trasy. Można to zrobić orientacyjnie, można też dopasować jej przebieg do istniejącej sieci szlaków, dróg, ścieżek. Korzystam z tego często.

Dlaczego kupiłem nawigację? Jednym z istotniejszych powodów były częste problemy za znalezienia startu do alpejskich wycieczek. Nawigacja, dzięki wgranemu plikowi .gpx, pomaga znaleźć miejsce startowe i np. przebić się przez las. Wyżej, na otwartej przestrzeni, wybór drogi podejścia jest już łatwiejszy. Aktualnie można ten sam efekt osiągnąć np. przy użyciu aplikacji Alpenverain, ale jak pisałem wyżej, nawigacja ma inne, istotne „plusy dodatnie”.

Mapy turystyczne na smartfona
W erze urządzeń elektronicznych coraz częściej rezygnujemy z zabierania na szlak tradycyjnych map papierowych. Nawigacja w górach jest łatwiejsza z odpowiednimi aplikacjami w telefonie. (fot. 8academy.pl)

Co z papierową mapą?

W wielu poradnikach, na blogach, w książkach można przeczytać, iż papierowa mapa to podstawa. Że nawet jeżeli używamy elektroniki, to w plecaku zawsze powinniśmy ją mieć. Z pewnością narażę się osobom o konserwatywnych poglądach, ale moim zdaniem rola papierowej mapy jest już, w obecnych czasach, zdecydowanie mniejsza. Dokładnie taką samą mapę jak ta papierowa, mamy przecież w którymś z urządzeń.

Żadne z urządzeń nie będzie czytało mapy za nas. Identycznie jak w wypadku mapy papierowej, musimy posiadać umiejętności czytania poziomic, wyboru optymalnej trasy, unikania miejsc trudnych czy niebezpiecznych. Dodatkowo na urządzeniu widzimy swoją aktualną pozycję, przebytą oraz planowaną trasę. Mapa papierowa może mieć przewagę jedynie w przypadku dłuższych, kilkudniowych wyjściach w bardziej dzikie rejony. Jednak dla ogromnej większości ludzi gór mapy zainstalowane w wymienionych wyżej urządzeniach będą źródłem informacji wystarczających do odnalezienia się w terenie.

Nawigacja w górach – czego jeszcze można użyć?

Aplikacji, których możemy używać w górach, jest tak dużo, że musiałem ograniczyć się do kilku. Trzeba wiedzieć, że istnieją jeszcze inne możliwości nawigowania. Nie opisywałem ich, poprzestając na tych najprostszych, które są wystarczające dla większości turystów. Ograniczyłem się również tylko do samej „pomocy” w nawigowaniu, choć istnieją jeszcze inne, przydatne aplikacje pomocnicze, np PeakFinder, który po nakierowanie obiektywu aparatu smartfona na otaczające nas szczyty, wyświetla ich nazwy. Aplikacja działa również na zapisanych na smartfonie zdjęciach, jeżeli były robione już po jej zainstalowaniu. Niestety, wspomniana “apka” również zaczęła być płatna (24 zł).

Aplikacje przydatne w górach
Aplikacja PeakFinder po nakierowanie obiektywu aparatu smartfona na szczyty, wyświetla ich nazwy. Z taką pomocą nawigacja w górach może być łatwiejsza. (fot. PeakFinder)

Jeżeli ktoś z Was nie używał jeszcze w górach takich pomocy, zachęcam by rozpocząć zaprzyjaźnianie się z nimi od małych kroków – powoli wdrażając się w temat i wybierając optymalne dla siebie urządzenia oraz oprogramowanie. Dostępne rozwiązania zmieniają się dynamicznie. Ogólna tendencja na rynku jest taka, że czym dane oprogramowanie staje się lepsze, tym mniejsza szansa na to, aby pozostało darmowe. Ale to już zupełnie inny temat, który wykracza poza tematykę naszego portalu.

                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.