Frankenjura to znany i popularny wśród Polaków rejon wspinaczkowy. Do jego niewątpliwych atutów należy niewielka odległość od granic Polski: ze Zgorzelca można tam dojechać w około 3 godziny.
Samą Frankenjurę uważam za jedno z ładniejszych miejsc do odwiedzenia. W tamtejszym krajobrazie dominuje pagórkowaty teren z dużą ilością lasów oraz soczystą zielenią. Do tego niemiecki porządek: wszystko zadbane, pomalowane, przycięte, wypolerowane. Jeżeli ktoś chce zobaczyć trochę bardziej „swojskie” oblicze tego regionu, polecam rower – pomiędzy tamtejszymi wzgórzami można znaleźć urzekające miejsca. Jeśli wśród planowanych przez Was kierunków jest właśnie Frankenjura – przewodnik, który przygotowałem, powinien ułatwić przygotowanie takiego wyjazdu. Szczególnie gdy szukacie atrakcji dla dzieci.
Niemcy nie należą do wakacyjnych kierunków szczególnie często wybieranych przez Polaków. No bo jak potem odpowiedzieć na pytanie: gdzie spędziłeś urlop? W Niemczech? Wspinacze, na szczęście, myślą inaczej. Oprócz tych, którzy koniecznie chcą się wyprażyć w południowym słońcu, jest cała rzesza takich, którzy od czasu do czasu wybierają właśnie Frankenjurę.
Umiarkowany klimat i chłód frankońskich lasów, a wśród nich: pary ze swoimi pociechami. Bo jest to, jak dla mnie, jedno z najlepszych miejsc do spędzania czasu z dziećmi. Idealny pomysł na dłuższy weekend, tygodniowy wypoczynek czy pełnoprawne, dwutygodniowe wakacje. A ponieważ spędziłem tam z dziećmi (i spędzam nadal) całkiem sporo czasu, regularnie zadawane mi są te same pytania. Postanowiłem więc zebrać wszystkie odpowiedzi i opublikować je w jednym miejscu. 🙂
Najbardziej znany jest wspinaczkowy kemping w Obertrubach. W okolicy są jeszcze inne pola namiotowe, jednak one wśród wspinaczy nie cieszą się aż taką popularnością (ze względu na duży hałas, dochodzący od drogi, nie polecam kempingu w Pottenstein pod Barenschlucht).
Jeżeli jednak wybieramy się z dziećmi (chociaż bez nich również) warto rozważyć wynajęcie apartamentu – tak zwanego ferienwohnung. Ceny są bardzo przyzwoite, a lokale wyposażone tak, że wchodzi się tylko ze szczoteczką do zębów. Kwoty najczęściej podawane są za dwie osoby i oscylują w granicach 25–30 euro. Za kolejną osobę dopłaca się ok. 5–8 euro. Ceny te zależą oczywiście od wielkości apartamentu i jego standardu oraz… doświadczenia w wyszukiwaniu ofert w internecie. Przy czterech osobach (tak jak to jest u nas) mieszkanie na polu namiotowym raczej nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
Gdy planujemy wyjazd w którymś z popularniejszych terminów, a korzystamy jedynie ze znanych wyszukiwarek noclegów lub oficjalnych stron z adresami lokalnych “ferienwohnung’ów”, możemy mieć problem ze znalezieniem miejsca. Wtedy warto sięgnąć po skuteczniejszy sposób, polegający na wpisaniu w okno wyszukiwarki zwrotu „ferienwohnung” oraz konkretnej nazwy miejscowości. Ten system najlepiej sprawdza się w przypadku niedużych mieścin. Noclegi znajdziemy praktycznie w każdej wiosce – mamy tu do czynienia z nadpodażą.
Niemcy jeszcze przed wojną starali się, aby w każdym miasteczku był basen. Na Franken jest ich kilka, więc zawsze do któregoś będzie blisko (i to niezależnie od tego, czy udajemy się tam z miejsca gdzie nocujemy, czy jedziemy bezpośrednio po wspinaniu). Wymienię tylko te najfajniejsze:
To nie wszystko! Można tu również: wynająć kajaki, przejechać się pociągiem ciągniętym przez parowóz, zwiedzać małe zamki czy jaskinie… Gdzie szukać pomysłów na urozmaicenie pobytu? W Pottenste znajduje się informacja turystyczna, skąd można zabrać materiały reklamowe. Do tego mamy również internet. Atrakcji jest w okolicy sporo, a gdy do tego dodamy wspinanie, wniosek może być jeden: czas spędzony na Franken nigdy nie jest czasem straconym!
[Szukasz podobnych treści? Zapraszamy do lektury artykułu pod tytułem: Wspinanie z dzieckiem – Majorka]
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.