W momencie, gdy dokonujemy wyboru butów biegowych, zwracamy uwagę na ich wygląd, użyte materiały i zastosowane rozwiązania. Jest to pierwszy kontakt ,,przez wzrok i dotyk”. W następnej chwili warto jednak pomyśleć, czego tak właściwie potrzebujemy wybierając buty do biegania. Dobra przyczepność, dynamiczność, a do tego niska waga - to cechy, które determinują nasz wybór. Cechy, które właściwie możemy sprowadzić do ,,wspólnego mianownika”, jakim jest  szybkość. Potrzebujemy butów ,,szybkich”!

Szukając butów ,,szybkich”, które sprawdzą się podczas biegów górskich na średnich dystansach (do 40 kilometrów), wybrałem buty Dynafit Alpine Pro.

Dynafit Alpine Pro – pierwsze wrażenie

Podczas pierwszego kontaktu buty zrobiły na mnie dobre wrażenie. Miały w sobie to ,,coś”, co skłoniło mnie do ich przymierzenia. Wiadomo, przymierzenie i dopasowanie butów to kwestia indywidualna. Każdy z nas ma inny kształt stopy i inne potrzeby. W moim przypadku, Alpine Pro okazały się wystarczająco szerokie w przedniej części. Jest to dla mnie ważne w czasie zbiegów, ponieważ podczas aktywności w górach puchną stopy. Osobiście nie jestem fanem ,,fioletowych paznokci”, dlatego wybrałem trochę większe rozmiarowo buty (przykładając stopę do wyciągniętej wkładki widać wyraźnie, że wkładka jest dłuższa i stopa ma trochę ,,luzu na długości” buta). Test pierwszego wrażenia – zdany.

Pierwsze wrażenie? Wow! (fot. autor)

Dynafit Alpine Pro – testy w terenie

Czas na pierwszy test. Miejsce: Szczyrk, kierunek: Skrzyczne, warunki pogodowe: ulewa. Nie tak miała wyglądać moja pierwsza trasa biegowa z Dynafit Alpine Pro. O ile w czasie zdobywania wysokości nie myślałem o niczym innym jak o padającym deszczu, to w czasie zbiegu miałem możliwość uzyskania całkiem niezłej szybkości. W sytuacji, gdy podczas zbiegu but dostaje poślizgu, to automatycznym zachowaniem jest zmniejszenie prędkości biegu. W takich warunkach najważniejszą cechą butów trailowych jest przyczepność. Szybki, stromy zbieg ze Skrzycznego „na mokro” przekonał mnie, że bieżnik podeszwy butów jest godny zaufania. Test przyczepności – zdany.

Podeszwa Vibram® Alpine Pro gwarantuje doskonałą przyczepność w terenie (fot. autor)

Jeśli w czasie biegu myślimy o przewyższeniu, pogodzie lub innych dyskomfortach trasy, a nie myślimy o tym co mamy na nogach, to znak, że buty są wygodne. Test na wygodę – zdany.

Świetnie opracowana cholewka łączy w sobie optymalną wentylację, wytrzymałość i wygodę (fot. autor)

Z dynamicznym odbiciem dobrze współpracuje odpowiedni kształt, umożliwiający płynne przetaczanie buta. Rozwiązaniem odpowiedzialnym za to jest Alpine Rolling, czyli specjalna konstrukcja podeszwy buta, która jest nieco bardziej zakrzywiona, niż w przypadku standardowych modeli. Podczas zbiegu zwróciłem uwagę na jeszcze jeden element, chodzi o wewnętrzną karbonową wkładkę Carbon Shield,  umieszczoną wewnątrz śródpodeszwy. Dzięki niej nie odczuwam większości kamieni znajdujących się na szlaku, szczególnie tych mniejszych i zarazem najbardziej dokuczliwych. Test na dynamikę – zdany.

Specjalna konstrukcja podeszwy buta Alpine Rolling wpływa na zwiększenie płynności i dynamiki poruszania się w terenie (fot. autor)

Podczas kolejnych treningów potwierdziły się cechy Alpine Pro: przyczepne, dynamiczne, ze stosunkowo niską  wagą – w rozmiarze 45 para waży 660 gram. Buty posiadają również odpowiednią amortyzację dla średnich dystansów (wg. producenta do  40 km).

Dynafit Alpine Pro – dla kogo?

Buty Dynafit Alpine Pro zakwalifikowałbym do grupy butów trailowych zaawansowanych. Wymagają odpowiedniej świadomości techniki biegu. Drop 8 mm powoduje, że stopa odpowiednio ląduje na śródstopiu. Szybki charakter buta posiada jednak ograniczoną stabilizację w porównaniu z ultramaratońskimi ,,buldożerami”. Rubber Tension, czyli specjalny gumowy element w tylnej części buta, odpowiada za prawidłowe dociągnięcie pięty i dobrą stabilizację w bardziej wymagającym terenie. Mówiąc prościej – Alpine Pro trzymają moją piętę, dlatego jest tak, jak być powinno.

Rubber Tension to specjalny gumowy element w tylnej części buta- odpowiada on za maksymalne dociągnięcie pięty (fot. autor)

Dodatkowo, dzięki systemowi Quick lacing, buty można założyć w kilka sekund. Wystarczy zaciągnąć odpowiednio linkę i zablokować ją stoperem. Linkę mocującą bezpiecznie chowamy za specjalny panel, który ma tutaj znaczenie, ponieważ jest ona dość długa. Konstrukcja zapobiega również przedostawaniu się kamieni i błota do wewnątrz buta. A co najważniejsze nie luzuje się w czasie biegu. W przedniej części Alpine Pro zostały wyposażone w otok chroniący stopę przed nieplanowanym spotkaniem z kamieniami bądź korzeniami. Test na funkcjonalność – zdany.

Ballistic Bumper, czyli ochraniacz w przedniej części podeszwy chroni palce przed kontuzją, a system Quick lacing pozwala założyć buty w kilka sekund (fot. autor)

Buty Alpine Pro są polecane dla biegaczy neutralnych, mimo to posiadacze stóp o charakterze pronującym mogą również z nich korzystać. Wystarczy zmienić wkładkę na taką, która zapewni stopom odpowiednie wsparcie.

Dynafit Alpine Pro – a co z trwałością?

Trwałość w przyczepnych butach jest pojęciem względnym. Miękkie mieszanki gumy sprzyjają szybkiej ścieralności, ale nikt nie kupuje butów trailowych na kilka sezonów. Należy dokonać wyboru między trwałością, a przyczepnością, za którą kryje się możliwość szybkiego przemieszczania się i przede wszystkim bezpieczeństwo. Dwieście kilometrów w terenie górskim pozostawiło na podeszwie niewielkie ślady zużycia. Test na wytrzymałość – zdany.

Może i po pierwszym ,,błotnistym” biegu buty nie wyglądały najlepiej, za to po 200 km podeszwa pozostała niemal nienaruszona (fot. autor)

Test butów trailowych Dynafit Alpine Pro – podsumowanie

W czasie treningów Alpine Pro zyskały moje pełne zaufanie. Spełniły zadanie, jakie przed nimi postawiłem – okazały się butami ,,szybkimi”. Dostały swoją szansę i… wystartowałem w nich na zawodach. Nie zawiodły mnie.

Minusy? Hmmmm… chyba żadnych nie znalazłem. Brak minusów świadczy o mojej wysokiej ocenie dla Dynafit Alpine Pro. W biegach górskich nie ma miejsca na niedoskonałości i błędy wynikające z wad sprzętu. Walka toczy się tylko na płaszczyźnie biegacz, a pokonywanie jego słabości i to w najdoskonalszej możliwej scenerii – w górach.

[Zachęcamy do przeczytania testu wielu modeli butów trailowych Dynafit w naszym artykule]

Autor: Radek Witkowski