Gdy wybieramy plecak, z którym mamy zamiar przemierzać górskie szlaki, kryteria raczej są oczywiste. Na pierwszy plan wysuwają się: odpowiedni litraż, funkcjonalność oraz wygoda. Sytuacja się nieco komplikuje, gdy cel naszych wojaży jest na tyle odległy, iż najrozsądniejszym pomysłem będzie skorzystanie z transportu powietrznego.
Wtedy wybór musi się “wpasować” w sztywne punkty regulaminów linii lotniczych. Jeśli więc przedmiotem naszych poszukiwań jest plecak do samolotu, trzeba wziąć pod uwagę dodatkowe aspekty.
Chociaż każda z linii lotniczych ma swoje własne zasady dotyczące przewożenia bagażu, istnieje pewien uniwersalny podział, uznawany przez chyba każdego przewoźnika. W podróż możemy zabrać dwa rodzaje ekwipunku:
Składają się na niego rzeczy, które weźmiemy ze sobą na pokład. Linie lotnicze stosują tu szereg obostrzeń, mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa podróżującym oraz utrzymanie porządku w części pasażerskiej maszyny. W regulaminie znajdziemy zapisy dotyczące zarówno maksymalnych wymiarów bagażu oraz jego wagi, jak i dosyć długą listę przedmiotów, które nie mogą się znaleźć w takiej walizce lub plecaku. Na cenzurowanym są m.in. płyny (przede wszystkim te, w opakowaniach powyżej 100 ml), jaki i ostre narzędzia czy przedmioty choć trochę przypominające broń.
Na pokład zwykle staramy się zabierać rzeczy, które mogą być nam potrzebne w trakcie lotu, ale też przedmioty najcenniejsze. Także takie, które wymagają delikatnego traktowania. W bagażu podręcznym zazwyczaj lądują m.in. dokumenty, elektronika czy jedzenia na podróż oraz lekarstwa.
Żeby nie było zbyt łatwo się w tym odnaleźć, niektóre linie lotnicze wprowadzają dodatkowy podział. Uprasza się podróżnych o rozdzielenie swojego podręcznego ekwipunku na dwie części. Ta większa, może być nam zabrana przed wejściem na pokład, w celu zdeponowania jej w luku bagażowym. Chodzi o to, by mieć przy sobie jedynie niezbędne minimum, co usprawni proces zajmowania miejsc i zapobiegnie przepełnieniu schowków.
Jest to opcja dodatkowa, za którą dziś zwykle żąda się opłaty. Z bagażem rejestrowanym rozstajemy się już podczas wizyty w terminalu, skąd obsługa lotniska zabiera go do luku w samolocie. Ma to pewne plusy, gdyż od momentu oddania pakunku, mamy mniej do dźwigania. Jednak wiele osób nie lubi rozstawać się ze swoim bagażem z obawy przed mało delikatnym traktowaniem i ryzykiem zaginięcia (co na dużych lotniskach się, niestety, zdarza). No ale czasami nie ma wyjścia i trzeba skorzystać z tej usługi. Decydują się na to zarówno osoby chcące przetransportować nieco więcej rzeczy, jak i pasażerowie, których ekwipunek z powodu przepisów dotyczących bezpieczeństwa, nie może podróżować na pokładzie.
Jakie są zatem maksymalne wymiary, jakie może mieć nasz bagaż? Informacji na ten temat zawsze należy szukać na stronach poszczególnych linii lotniczych, gdyż to one ustalają zasady obowiązujące na pokładach własnych maszyn. One też różnicują przywileje przysługujące nabywcom droższych i tańszych biletów. A ponieważ regulaminy mają to do siebie, że czasami lubią się zmieniać, dobrze jest weryfikować dane bezpośrednio przed podróżą.
O jakich wartościach mowa? Do często spotykanych wymiarów należą: 40 x 30 x 20 cm lub 40 x 25 x 20 cm – jeśli bagaż ma zmieścić się pod siedzeniem. Dla ekwipunku pakowanego do schowka nad fotelami limit może wynosić 55 x 40 x 23 cm lub 55 x 40 x 20 cm (czasami zabranie takiego bagażu możliwe jest po uiszczeniu dodatkowej opłaty). Oprócz gabarytów, ograniczenia dotyczyć mogą również wagi przewożonych rzeczy.
Tutaj znikają ograniczenie w postaci pojemności schowków i wysokości foteli, dlatego linie lotnicze mogą nieco swobodniej ustalać zasady. Na przykład na stronie naszego narodowego przewoźnika znaleźć można dosyć lakoniczny komunikat, że “wymiary jednej sztuki bagażu nie mogą przekroczyć 158 cm”. Tanie linie lotnicze bywają w tym bardziej precyzyjne, gdyż podają trzy parametry. Jeden z popularnych przewoźników ustawił limit na: 149 x 119 x 171 cm, u innego maksymalne wymiary bagażu rejestrowanego to 119 x 119 x 81 cm. Jak widać różnice mogą być spore. Do tego uczulamy, iż warto przeczytać też punkty regulaminu dotyczące wagi transportowanego ekwipunku.
Chociaż do samolotu najczęściej zabierane są foremne walizeczki, które idealnie mieszczą się w miejscach przeznaczonych na bagaż, dla fanów outdooru nie jest to optymalna forma transportowania ekwipunku. Wszak później wędrowanie z taką walizeczką nie będzie zadaniem łatwym – nawet pomimo tego, że ta z reguły ma kółka. 😉 W górach potrzebny jest dobry plecak, dlatego miłośnicy trekkingu szukają sposobu, by upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Potrzebują, bowiem, wygodnego plecaka, który spełni kryteria stawiane przez linie lotnicze.
Takie „kompromisowe” modele często określane są mianem plecaków podróżnych. Wspomniane wersje konstruuje się tak, by ułatwić poruszanie się z nimi nie tylko po lotniskach, ale też różnego rodzaju dworcach. W porównaniu z plecakami typowo turystycznymi mogą mieć nieco bardziej zwartą konstrukcję, która lepiej wkomponuje się w przestrzeń bagażową.
[Jeśli planujesz lecieć z plecakiem lawinowym w samolocie serdecznie polecamy ten artykuł]
W jaką pojemność plecaka celować, gdy myślimy o bagażu podręcznym? Najbezpieczniej jest wybrać wersję oferująca około 30 litrów (oczywiście, oprócz zwracania uwagi na litraż, warto także kontrolować wymiary).
Ale zbyt pochopnie nie skreślajmy wersji 40- i 50-litrowych. Plecaki są jednak bardziej plastyczną materią niż obudowane plastikową skorupą walizki, dlatego można wybrać model o większej pojemności, który w razie potrzeby, na czas transportu zostanie nieco zmniejszony. Wystarczy spakować do niego trochę mniej rzeczy. Czasami można również skorzystać z pomocy pasków kompresyjnych, które ograniczą przestrzeń wewnątrz plecaka. Oczywiście wszystko powinno odbywać się w granicach rozsądku, a najlepiej także z… miarą krawiecką w dłoni.
[A może szukasz torby podróżnej? W tym artykule podpowiadamy, na co zwrócić uwagę przy jej wyborze]
W przypadku bagażu, który nadamy jeszcze przed przejściem odprawy, nie musimy się jakoś specjalnie ograniczać. Nawet olbrzymie modele o pojemności 100 litrów spokojnie zmieszczą się w wymienionych tu wcześniej limitach. Sztandarowym przykładem niech będzie plecak Gregory Baltoro 95. Wymiary jednego z największych modeli, produkowanego przez znaną amerykańską markę, to 79 x 43 x 23 cm. Do limitu 119 x 119 x 81 cm, sporo jeszcze brakuje!
Inny przykład? Dla porównania weźmy kolejny duży model – Osprey Xenith 88 o pojemności 88 litrów. Wymiary: ok. 89 x 41 x 44 cm świadczą o tym, iż tutaj też wszystko jest pod kontrolą. Chyba więc bardziej należy skupić się na pilnowaniu limitów wagi.
Wymogi linii lotniczych skłoniły projektantów plecaków, do szukania nowych – kreatywnych rozwiązań. Oto kilka patentów, które z założenia mają ułatwić życie osobom często korzystającym z transportu powietrznego.
Przykładem modelu, który został skrojony tak, by bez problemu zmieścić się w schowku nad fotelami, jest Deuter Aviant Access 38 (dostępny w wersji dla pań i dla panów). Oprócz odpowiednich wymiarów (ok. 55 x 35 x 23 cm) posiada on funkcję chowania systemu nośnego. Dzięki temu plecak jest w stanie upodobnić się do torby podróżnej, co ma znaczenie podczas transportu. Dobrze przemyślane przegródki (w tym ta na laptopa), pozwolą zapanować nad ekwipunkiem, niezależnie od tego, co tam spakujemy.
Modelem, który doskonale spisze się podczas transportu lotniczego, jest damski plecak Gregory Tribute 40. Co go wyróżnia? Otóż producent wyposażył go w pokrowiec 3-in-1 Travel Cover. Ten niezwykle praktyczny dodatek spełnia aż trzy funkcje. W kontekście tematu, którym się tu zajęliśmy, najważniejszą jest ochrona wystających elementów plecaka. Zakładając pokrowiec, zabezpieczamy bowiem wszystkie paski i szelki, które w trakcie lotniskowych procedur narażone są na uszkodzenie. Tak przygotowany plecak łatwiej jest też wkomponować w przestrzeń bagażową samolotu.
Do czego jeszcze służy ten pokrowiec? Pozostałe zadania, to ochrona ekwipunku przed deszczem oraz zabezpieczenie przed zakusami drobnych złodziejaszków, którzy w zatłoczonych miejscach mogą próbować dobrać się do zawartości kieszeni. O tym, że jest to model dedykowany transportowi lotniczemu, świadczą też wymiary ok. 55 x 31 x 19 cm. Są one ciut mniejsze niż popularne limity 55 x 40 x 23 cm oraz 55 x 40 x 20 cm.
Jeśli potrzebny nam jest wygodny plecak do samolotu, warto pomyśleć o czymś z odpinaną częścią, stanowiącą oddzielny bagaż. Takie rozwiązanie znajdziemy w większej wersji opisywanego powyżej modelu, a mianowicie w plecaku dla pań Gregory Tribute 55. Oprócz świetnego pokrowca 3-in-1 Travel Cover, posiada on mniejszy plecaczek o pojemności 18 litrów i wymiarach ok. 47 x 26 x 11 cm, który można odpiąć i zabrać na pokład, jako bagaż podróżny.
Oba patenty znalazły również zastosowanie w większym plecaku Gregory Tetrad 75. Wybierając ten model, zyskujemy dosyć pojemny bagaż rejestrowany i mały plecaczek idealnie nadający się do tego, aby mieć w nim najpotrzebniejsze rzeczy. Za to po wylądowaniu można dwie części zespolić i zabrać je w góry. Całość doskonale spisze się, bowiem, w roli plecaka wyprawowego. Warto też dodać, że transport bagażu w obrębie lotniska ułatwi specjalny uchwyt, znajdujący się z boku dużego plecaka.
A co jeśli ma się już plecak, który mieści się w limitach wyznaczonych przez linie lotnicze, ale denerwują nas odstające szelki i paski? Lotniskowa infrastruktura może nie służyć takiej konstrukcji, bo łatwo tu o przypadkowe zahaczenie. By mieć pewność, że plecak nie ucierpi w trakcie podróży, warto zawczasu schować go do pokrowca transportowego. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie każdy model, ma taki dodatek w zestawie. Pokrowce to jednak rzecz nabyta. Bez trudu znajdziemy wersję, odpowiednią do pojemności naszego plecaka. Oto przykłady:
Przed podróżą przychodzą nam do głowy różne pytania, na które warto jest zawczasu poszukać odpowiedzi. Poniżej prezentujemy kilka podstawowych kwestii.
Plecaki do samolotu mogą mieć skrajnie różne pojemności i wymiary. Wszystko zależy od ich przeznaczenia i naszej decyzji czy plecak będziemy wykorzystywali jako bagaż podręczny, czy będzie on przewożony w luku bagażowym. Każdy z wybranych modeli powinien cechować się jednak wzmocnioną konstrukcją, oraz minimalną ilością elementów, które mogą zaczepić się o wystające obiekty na zatłoczonym lotnisku. Warto postawić również na lekkie i łatwe w przenoszeniu modele. W przypadku przewożenia plecaka w formie bagażu podręcznego należy sprawdzić wytyczne konkretnych linii lotniczych, którymi podróżujemy, każdy przewoźnik indywidualnie określa bowiem maksymalne wymiary i wagę tego rodzaju bagażu.
Odpowiedź na to pytanie uzależniona jest od tego, czy plecak potraktujemy jako bagaż podręczny, czy rejestrowany. Jeśli nadajemy plecak jako bagaż rejestrowany, należy pamiętać o zabezpieczeniu wszelkich wystających elementów, oraz zapięciu wszystkich kieszeni. Jeśli przenosimy przedmioty, które można łatwo uszkodzić, warto umieścić je w takim miejscu plecaka, aby były otoczone miękkimi przedmiotami, na przykład odzieżą co pozwoli je zabezpieczyć. Jeśli wykorzystamy plecak jako bagaż podręczny, należy pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Po pierwsze nie zabierajcie ze sobą płynów o pojemności przekraczającej 100 ml, a elektronikę trzymajcie zawsze pod ręką, dzięki temu bez obaw i zbędnego stresu przejdziecie przez kontrolę bezpieczeństwa!
Podczas transportu lotniczego nasz plecak może być narażony na uszkodzenia mechaniczne. Szczególnie dotyczy to sytuacji, gdy pełni on rolę bagażu rejestrowanego, który nie zawsze traktowany jest delikatnie. By ograniczyć ryzyko przykrych niespodzianek, warto zapakować plecak do specjalnego pokrowca transportowego, który zabezpieczy wszelkie wystające elementy. Na rynku znajdziemy również modele, których szelki ukryjemy w okolicy pleców, co zminimalizuje ryzyko ich uszkodzenia, plecak swym kształtem przypomina wtedy walizkę.
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.