25.04.2022

Saucony Peregrine 12 – test butów trailowych

Buty trailowe marki Saucony to legenda wśród biegaczy. Niedawno na rynku pojawiła się nowa odsłona słynnego modelu Peregrine. Wzięliśmy go w teren!

                       

W niniejszym tekście chciałbym zaprezentować nową odsłonę najbardziej znanego modelu trailowego marki Saucony – Peregrine 12. Myślę, że większość biegaczy górskich co najmniej słyszało o modelu Peregrine. W moim przypadku również tak było, buty te założyłem z polecenia znajomego. Interesując się od dłuższego czasu tym modelem, miałem w głowie słowa, że mają one być dynamiczne i bardzo uniwersalne. Fakt, że od roku moim ulubionym butem na asfalt jest model właśnie marki Saucony tym bardziej dał mi duże nadzieje na to, że buty się sprawdzą.

Saucony Peregrine 12
Któż nie słyszał o Saucony Peregrine 12? (fot. Michał Ożgo)

Saucony Peregrine 12: pierwsze wrażenia

Gdy pierwszy raz otwierałem pudełko odniosłem wrażenie, że omyłkowo dostałem model butów przeznaczonych na asfalt. Faktycznie, jeśli chodzi o wygodę oraz lekkość, Saucony Peregrine 12 są niczym zwykłe asfaltówki. Od razu po założeniu czułem duży komfort, szczególnie w okolicach pięty, gdzie znajduje się przyjemna, miękka pianka, którą wyścielone jest wnętrze buta. Model ten wiązany jest za pomocą klasycznej sznurówki, a wiązanie możemy schować za gumową pętlę. Ochroni ona przed przypadkowym zaczepieniem się podczas biegu. Cholewka jest wykonana z materiału syntetycznego, bardzo przewiewnego, więc możemy liczyć na dobrą oddychalność w okresie letnim. Została ona wzmocniona gumowymi panelami w bocznej dolnej części po obu stronach buta. Oczywiście, jak przystało na buty trailowe, z przodu znajduje się wzmocniony otok, który ochroni przed spotkaniem z korzeniem lub ostrym kamieniem.

Wrażenie, że mamy do czynienia z modelem na asfalt rozwiewa się w momencie, gdy obejrzymy bieżnik Peregrine. Podeszwa została uzbrojona w pięciomilimetrowe kołki w kształcie „< ”, których policzenie zajmuje mi dłuższą chwilę. Razem jest ich aż 55. Ostatnim szczegółem, który przykuł moją uwagę jest wkładka. Została wykonana ze znanej pianki EVA i jest najbardziej mięsistą wkładką jaką widziałem w butach. Ma dokładnie 4mm wysokości i pełni funkcję dodatkowej amortyzacji. Zaraz po założeniu butów odczujemy, że jest bardzo miękka, przyjemna i dopasowana do stopy. Na tym kończą się moje spostrzeżenia, które odnotowałem bezpośrednio po otwarciu pudełka. Resztę zweryfikuje trening w górach.

Saucony Peregrine 12
Saucony Peregrine 12 – bieżnik robi wrażenie! (fot. Michał Ożgo)

Test butów w terenie i moje uwagi

Już pierwszy trening w górach potwierdził moje przekonania dotyczące wygody modelu Peregrine 12. Są one lekkie, ważą 275 gram i dalej przypominają mi pod względem komfortu i budowy buty na asfalt. Jednak uważam to za zaletę tego modelu. Dlaczego? Ponieważ poza gumowym otokiem z przodu buta nie potrzebuję żadnych innych wzmocnień. Wręcz przeciwnie – często wszystkie dodatkowe elementy prócz tego, że podkreślają pancerny wygląd buta, mogą się tylko rozkleić lub uwierać podczas zginania stopy. Oprócz tego, każde wzmocnienie przyczyni się do wyższej wagi obuwia, a także ograniczy przepływ powietrza.

Najważniejszą informacją dla mnie jest potwierdzenie tego, co słyszałem wcześniej o modelu Peregrine. To na czym szczególnie mi zależało to wysoka dynamika butów. Podczas każdego kroku odczuwam sprężystość pianki, co przekłada się na dynamiczny bieg, i daje mi dużo frajdy szczególnie na szybkich odcinkach i zbiegach. Jeśli zmierzymy wysokość pianki amortyzującej, która znajduje się pod stopą, to zaczynając od palców mamy 22,5 milimetra, a przy pięcie 26,5 milimetrów. To dość spora ilość porównując Peregrine do modelów startowych. Ale na tyle mało, że w połączeniu ze sprężystą pianką PWR RUN, buty odbijają się dynamicznie od podłoża, a nie zostają w miejscu jak te modele z wysoką amortyzacją.

To połączenie daje nam pewien kompromis. Z jednej strony – buty są dynamiczne, co poprawia prędkość biegu. Z drugiej – dzięki wspomnianej ilości pianki, która znalazła się pod butem, czujemy całkiem przyjemną amortyzację. Tłumi ona wstrząsy oraz powoduje, że buty nie są tak twarde (na co zwracam uwagę szczególnie w czasie zbiegów).

Saucony Peregrine 12 – konstrukcja podeszwy

We wspomnianych wcześniej butach startowych odczuwam w trakcie biegania tę twardość podeszwy oraz czuje wszystko to, co znajduje się pod stopą. Myślę, że typowe startówki mają tyle plusów ile minusów. W przypadku modelu Peregrine nie muszę martwić się, że podczas biegu będę czuł wszystkie ostre kamienie, które znajdują się na szlaku. W butach tych producent dodał dodatkową ochronę w postaci płytki Rock Plate, znajdującej się pod śródstopiem. Przyczynia się ona również do ochrony stopy.

Treningi w Peregrinach pokazują również to, że jednym z największych atutów tego modelu jest przyczepność. Podeszwa, która zwróciła od razu moją uwagę, uzbrojona jest w sporą ilość kołków, kształtem przypominających trójkąt. Zapewnia to przyczepność na prawie każdym podłożu oraz dobre tarcie. Pięciomilimetrowa wysokość kołków gwarantuje odpowiednią trakcję w miękkim terenie i błocie. Choć Beskid Śląski, w którym przyszło mi sprawdzić buty, nie słynie z błotnistych szlaków, to w obecnej porze roku dominował mokry śnieg, teren podmokły i błoto. W tych warunkach przyczepność w miękkim terenie okazała się dla mnie wystarczająca.

Jak przystało na szybkiego buta, Peregrine posiada czteromilimetrowy drop. Pozwala to na naturalne ułożenie stopy oraz zachowanie poprawnej techniki w czasie biegu. Myślę, że koszt butów, a więc 599 zł to cena, która w porównaniu z konkurencją nie jest bardzo wygórowana. Najważniejsze różnice pomiędzy 11, a 12 to redukcja wagi, ograniczenie gumowych wzmocnień na cholewce oraz zmiana w budowie bieżnika. Kołki są teraz mniejsze, przez co jeszcze lepiej radzą sobie w miękkim terenie.

Saucony Peregrine 12
Saucony Peregrine 12 – świetna przyczepność w każdym terenie (fot. Michał Ożgo)

Podsumowanie

Gdybym miał opisać model Peregrine 12 używając tylko jednego słowa, napisałbym, że są one „uniwersalne”. Dlaczego? Bo uniwersalność tego modelu przejawia się aż na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze bieżnik podeszwy jest na tyle uniwersalny, że mogłem liczyć na niego na każdej powierzchni. Warunki wiosenne, w których testowałem Peregrine 12, zapewniły mi każdy możliwy scenariusz pogodowy, ze śniegiem włącznie. Skała, błoto czy łagodny teren górski – w każdych tych warunkach buty sprawdziły się bez żadnych zastrzeżeń. Jest to na tyle istotne, że biegacz, który zdecyduje się na ten model, a nie chce inwestować w więcej niż jedną parę butów, może używać je przez cały rok.

Po drugie, testowany model jest uniwersalny pod względem dystansu, na którym możemy go używać. Wspomniana dynamika, daje dużo satysfakcji podczas pokonywania krótszych dystansów. Dlatego wybór Peregrine będzie również odpowiedni dla osób, które chciałyby biegać w butach startowych, ale boją się surowej amortyzacji oraz słabej ochrony stopy. Amortyzacja, która znalazła się w bucie pozwala na pokonywanie w komforcie długich dystansów. W przypadku osób wytrenowanych czy z niską wagą, myślę, że w zasięgu Peregrine są biegi w dystansie ultra.

Uważam, że producent znalazł znakomitą równowagę pomiędzy dynamiką, a amortyzacją. Model Saucony Peregrine 12 daje nam możliwość szybkiego poruszania się w terenie górskim. Natomiast odpowiednia ilość pianki pod butem zapewnia dobrą amortyzację i ochronę stopy, co szczególnie docenimy przy pokonywaniu dłuższych dystansów.

Saucony Peregrine 12 subiektywna ocena (fot. Radek Witkowski)

WYSOKOŚĆ PALCE/PIĘTA: 22,5 mm – 26,5 mm
DROP: 4 mm
WYSOKOŚĆ KOŁKÓW/BIEŻNIKA: 5 mm
WAGA: 275 g (waga dla rozmiaru EU 42)
ZALECANY DYSTANS: do 60 km
PODESZWA: PWRTRAC
WERSJA Z MEMBRANĄ: TAK
ODPOWIEDNIK W WERSJI DAMSKIEJ: TAK
BUTY POLECANE NA STOPĘ: STANDARDOWĄ i WĄSKĄ
PODOBNE MODELE Z KONKURENCJI: DYNAFIT ALPINE, SALOMON SENSE PRO 4, INOV8 TRAILFY G 270, LA SPORTIVA BUSHIDO

Moja ocena modelu Peregrine 12:

Plusy:

  • Uniwersalny bieżnik, który powoduje, że buty będą sprawdzać się na każdym podłożu
  • Idealny wybór dla osób, które nie chcą decydować się na więcej, niż jedną parę butów do biegania po górach
  • Szeroki zakres docelowego dystansu
  • Dobra oddychalność

Minusy:

  • Raczej nie polecam na szeroką stopę
  • Nieodpowiedni dla osób, którym przeszkadza wysoki zapiętek w butach

Przeczytaj również test Saucony Xodus Ultra 2

                 

Udostępnij

W Temacie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.