04.11.2024

Annapurna – trekking wokół dziesiątego szczytu świata

Himalajskie olbrzymy nie zawsze zawdzięczają swoją popularność wyłącznie wysokości. Annapurna jest dobrym przykładem. Mimo, że jest jednym z najniższych ośmiotysięczników, nawet ci, którzy nie są biegli w temacie, wymienią ją jednym tchem obok Everestu czy K2.

                       

Szczyt Annapurna – wysokość i położenie

Dziesiąty pod względem wysokości szczyt na Ziemi ma 8091 m. Annapurna wraz z nieodległą Dhaulagiri są najbardziej wysuniętymi na zachód szczytami ośmiotysięcznymi w nepalskiej części Himalajów. Sam wierzchołek jest kulminacyjnym punktem rozległego masywu. Wyobraźcie sobie obszar nieco większy od naszych Gorców z aż trzema (o tym za chwilę) szczytami ośmiotysięcznymi, kilkunastoma siedmiotysięcznikami i podobną liczbą sześciotysięczników.

Annapurna - liczący 8091 m n.p.m., dziesiąty szczyt świata.
Annapurna – liczący 8091 m n.p.m., dziesiąty szczyt świata. (fot. Pexels)

O co chodzi z trzema ośmiotysięcznikami? Większość szczytów w Himalajach ma więcej niż jedną kulminację. Te wierzchołki nie mają najczęściej znaczącej wybitności, ale w przypadku Annapurny dwa z nich przekraczają granicę ośmiu tysięcy metrów. Wierzchołek środkowy ma 8051 m, a wierzchołek wschodni – 8010 m. Główny wierzchołek, czyli najwyższy punt całego masywu ma 8091 wysokości i to on jest celem większości wypraw. Żeby nieco bardziej skomplikować topografię masywu – jest jeszcze kilka wierzchołków noszących tę samą nazwę. Są nieco bardziej oddalone od głównego, i zostały ponumerowane. Jest więc Annapurna II, III i IV. Pierwszy z nich ma 7937 m wysokości, a dwa pozostałe nieznacznie przekraczają 7500 m.

Machapuchare - niemal siedmiotysięczny (6993 m n.p.m.) szczyt w masywie Annapurny uznaje się za niezdobyty, choć prawdopodobnie w 1980 stanął na nim bez zezwolenia Nowozelandczyk, Bill Denz.
Machapuchare – niemal siedmiotysięczny (6993 m n.p.m.) szczyt w masywie Annapurny uznaje się za niezdobyty, choć prawdopodobnie w 1980 stanął na nim bez zezwolenia Nowozelandczyk, Bill Denz. (fot. Unsplash)

Czy najwyższy szczyt w masywie jest najtrudniejszy?

W masywie Annapurny znajduje się też Annapurna Fang, czyli Kieł Annapurny, bo taki rzeczywiście ma kształt. Nie wyróżnia się jakoś nadzwyczajnie samą wysokością (ma 7647 m), ale jest wyjątkowo trudny, a najbardziej niesamowita jest jego południowo-zachodnia ściana. Jest jednym z największych urwisk skalnych na świecie. Ma według różnych pomiarów od 4800 m do nawet blisko 5000 m wysokości. Wyprzedza więc ścianę Rupal na Nanga Parbat, często podawaną jako najwyższe urwisko w Himalajach. Dla porządku dodajmy, że nikt jej – w odróżnieniu od Rupal – nie pokonał. O trudności niech świadczy fakt, że Annapurna Fang została zdobyta zaledwie dwukrotnie (w 1980 i 2007 roku). Siedem ekspedycji wróciło z kwitkiem, a żadna z nich nawet nie próbowała dotąd poprowadzić drogi jej pięciokilometrową ścianą.

Przeczytaj też:


Scott Fischer w 1984 na Annapurna Fang.
Scott Fischer w 1984 na Annapurna Fang. (fot. Wikimedia Commons)

Zdobywcy Annapurny

Annapurna jest pierwszym zdobytym w historii ośmiotysięcznikiem, ale … blisko było żeby historia potoczyła się inaczej. Pierwszym celem francuskiej ekspedycji z 1950 roku była bowiem Dhaulagiri. Nota bene – ta wyprawa była pierwszą “nowoczesną”, której rząd Nepalu zezwolił na wspinanie w Himalajach.

Ówczesne mapy większości himalajskich masywów były wysoce nieprecyzyjne. Choć początkowo wydawało się, że Dhaulagiri jest w zasięgu, po rekonesansie wokół niej stwierdzono, że północna ściana jest nie do zdobycia (udało się to dopiero w 1993 roku) i Francuzi przenieśli się na Annapurnę. Tu, choć topografia masywu była równie zagadkowa, wspinaczka odbyła się wyjątkowo sprawnie. Dziś pewnie nazwalibyśmy to stylem alpejskim, bo francuska ekspedycja zdobyła Annapurnę po niespełna dwóch tygodniach. Sama akcja trwała zaledwie kilka dni i 3 czerwca 1950 roku Louis Lachenal i Maurice Herzog zostali pierwszymi w historii zdobywcami ośmiotysięcznika.

Często w formie zarzutu przywołuje się, że wspomagali się amfetaminą. Tak rzeczywiście było, ale trzeba pamiętać, że stan wiedzy o tym jak zachowuje się ludzki organizm na dużych wysokościach był niewielki. Medykamenty na bazie amfetaminy były częścią apteczki i nie postrzegano ich jako doping, tak jak dzisiaj. Brak wiedzy z zakresu medycyny wysokościowej miał zresztą dla obu zdobywców Annapurny opłakane skutki. Lachenal stracił wszystkie palce u nóg, a Herzogowi amputowano wszystkie palce u nóg.

Tak wyglądało wyposażenie wspinaczy w latach 50.
Tak wyglądało wyposażenie wspinaczy w latach 50. (fot. Wikimedia Commons)

Sukces był jednak ogromny. Zdjęcie Lachenala z francuską flagą na szczycie obiegło cały świat i obaj zostali natychmiast odznaczeni Legią Honorową. Książka Herzoga o wyprawie wydana rok później została bestsellerem wszechczasów w dziedzinie literatury górskiej, a sam Herzog kilka lat później został ministrem sportu, burmistrzem Chamonix i członkiem honorowym Komitetu Olimpijskiego. Lachenal zginął w Alpach w 1955 roku.

Kolejni zdobywcy dziesiątego szczytu świata

Liczba udanych wejść na szczyt zbliża się do 500. Jednak to, ilu zdobywców ma Annapurna, należy postrzegać w powiązaniu z epoką. Przez dwadzieścia lat po Francuzach na szczycie nie stanął bowiem nikt. Dopiero w 1970 wyczyn powtórzyli Brytyjczycy i – w tym samym sezonie – Amerykanie. Do końca XX stulecia liczba wejść sięgnęła 110. Tyle samo wspinaczy stanęło na szczycie tylko w ciągu ostatnich dwóch sezonów – 2022 i 2023. Jeszcze niedawno niemal 30% wspinaczy próbujących zdobyć ten szczyt przypłacało to życiem. Dziś statystyki wyglądają znacznie korzystniej, ale nadal Annapurna jest jednym z najbardziej niebezpiecznych ośmiotysięczników.

Polscy zdobywcy Annapurny

Pierwszym polskim wejściem na Annapurnę było wejście zimowe. 2 lutego 1986 na szczycie stanęli Artur Hajzer i Jerzy Kukuczka. Dla Kukuczki był to już trzeci szczyt, na który wszedł jak pierwszy w historii zimą. Pięć lat później, już w środku lata, Annapurnę zdobyła piątka Polaków – Krzysztof Wielicki (jeden z już czwórki polskich zdobywców Korony Himalajów i Karakorum), Bogdan Stefko, Ryszard Pawłowski, Mariusz Sprutta i trzecia kobieta na tym szczycie – Wanda Rutkiewicz. W 1996 roku na szczycie stanął Andrzej Marciniak, a w 2010 roku Piotr Pustelnik i Kinga Baranowska. Pięć lat później, w 2021 roku, do listy dopisali się Waldermar Kowalewski i Jarosław Zdanowicz, a rok później Dorota Rasińska-Samoćko, która w 2024 skończyła kompletowanie wszystkich 14 ośmiotysięczników. W kwietniu 2023 na szczycie Annapurny stanęli Oswald Rodrigo Pereira i Bartek Ziemski – ten drugi zjechał potem ze szczytu na nartach.

Przeczytaj też:


Wanda Rutkiewicz - pierwsza Polka nie tylko na Annapurnie, ale także  na K2 i Mount Everest.
Wanda Rutkiewicz – pierwsza Polka nie tylko na Annapurnie, ale także na K2 i Mount Everest. (fot. Wikimedia Commons)

Annapurna – trekking

Po Mount Everest, to właśnie Annapurna cieszy się wśród trekkerów największą popularnością. Najwyższego szczytu na Ziemi oczywiście nic nie przebije, ale fakt, że dziesiąta co do wysokości góra jest tak popularnym celem trekkingu świadczy o jej wyjątkowości. Magnesem jest przede wszystkim tzw. Sanktuarium Annapurny. To niewielka lodowcowa dolina otoczona ze wszystkich stron górami. Wejść można do niej tylko wąskim przesmykiem od południa i dopiero w 1956 wpuszczono tam pierwszych obcokrajowców. Całkiem niedawno zresztą broniono nadal wstępu do Sanktuarium kobietom.

Przeczytaj też:


Trekking w Himalajach nierozłącznie kojarzy się z takimi wiszącymi mostami.
Trekking w Himalajach nierozłącznie kojarzy się z takimi wiszącymi mostami. (fot. Unsplash)

Trekking wokół Annapurny

Jedną z opcji dla wędrowców jest trekking wokół całego masywu Annapurny. Tzw. Annapurna Circuit prowadzi dolinami wokół masywu. Pokonanie całej trasy trwa standardowo dwa tygodnie, a najwyższym punktem jest przełęcz Thorang-La (5416 m). Podczas treku podziwia się nie tylko wierzchołki masywu Annapurny. Na początku (zaczyna się zwykle od wschodu, bo to umożliwia wolniejszą aklimatyzację) widać Manaslu, a po zejściu z przełęczy – Dhaulagiri.

Trekking do bazy pod Annapurną

Trekking wokół masywu, jak już się zapewne zorientowaliście, oznacza, że nie odwiedza się Sanktuarium. Chcąc tam dotrzeć, trzeba wybrać się na trekking do baz pod Annapurną. Pokonuje się przy tym nieco mniejszą wysokość, bo baza jest położona na ok. 4300 m. Sam trek jest też krótszy, bo trwa zwykle nieco ponad tydzień.

Będąc we wnętrzu Sanktuarium Annapurny ma się takie widoki.
Będąc we wnętrzu Sanktuarium Annapurny ma się takie widoki. (fot. Wikimedia Commons)

Koszty trekkingu wokół Annapurny

Koszty trekkingów w masywie Annapurny różnią się oczywiście znacząco między agencjami. Zależą od wybranego standardu i proponowanego planu, co wpływa na ilość noclegów. Można jednak przyjąć, że koszt trekkingu do Annapurna Base Camp (czyli ABC) to co najmniej 600 USD, a Annapurna Circuit jest o 200-300$ droższy. Do tego trzeba doliczyć koszt biletów lotniczych do Nepalu czy sprzęt trekkingowy.

Annapurna czy K2 – który szczyt jest bardziej niebezpieczny

W czasach kiedy na wszystkie ośmiotysięczniki można wejść z w pełni komercyjną wyprawą, ocena trudności i niebezpieczeństw szczytu musi być inna niż dawniej. Zaporęczowane po sam wierzchołek drogi, wszelkie możliwe atrybuty komfortu w bazie, tlen w zależnej wyłącznie od zasobności portfela ilości – to wszystko eliminuje większość trudności. Statystyki przez długi czas świadczyły o tym, że Annapurna jest bardziej ryzykownym przedsięwzięciem. K2 jednak nie była o wiele bezpieczniejsza. Najuczciwiej będzie powiedzieć, że oba szczyty mogą być niezwykle trudne i niebezpieczne jeśli próbuje się na nie iść w czystym stylu – bez tlenu, bez poręczówek i na dodatek próbując wytyczać nową drogę lub jej wariant. W wersji komercyjnej nie stawiają przed wspinaczami znacząco większych trudności niż jakikolwiek inny ośmiotysięcznik.

Przeczytaj też:


 

                 

Udostępnij

W Temacie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.