15.02.2021

Najwyższe góry świata

Góry najwyższe kojarzą się nam z legendarnymi ośmiotysięcznikami oraz ze Złotą Erą polskiego himalaizmu. Co trzeba wiedzieć o Himalajach i Karakorum?

                       

Najwyższe góry świata, góry najwyższe: czyli jakie? Według Wielkiej Encyklopedii Gór autorstwa Jana i Małgorzaty Kiełkowskich góry wysokie to te ponad 5600m n.p.m. Za góry najwyższe zaś uważa się dwa pasma: Himalaje oraz Karakorum. Niekiedy zalicza się do nich także pasmo Hindukuszu. Ciekawostką jest – jak informuje nas wybitny znawca gór, himalaista Janusz Majer – iż najwyższą górą świata poza Himalajami jest Minya Monka (7556m). Szczyt ten leży w bardzo mało znanym masywie Daxue w Górach Chińsko – Tybetańskich, w prowincji Syczuan. 

Kiedy się to wszystko zaczęło?

Pasma Himalajów i Karakorum to potężne łańcuchy górskie, rozciągające się na tysiące kilometrów. Obecnie znajdują się one na terytorium Chin, Bhutanu. Pakistanu, Indii, Nepalu oraz Tybetu. W epoce kolonialnej, czyli w okresie, gdy Wielka Brytania okupowała Indie, Brytyjczycy prowadzili intensywne prace badawcze i kartograficzne gór. Uważali się wręcz za ich właścicieli. Stąd też wiele nazw przełęczy czy szczytów upamiętnia nazwiska generałów czy geografów. Na przykład nazwę Mount Everest nadano najwyższej górze świata w 1965 roku na cześć pochodzącego z Walii kartografa, George’a Everesta. Z tego samego powodu nie chciano wydawać pozwoleń na atakowanie szczytów innym wyprawom niż angielskie. Między innymi polska wyprawa z 1939 roku pod kierownictwem Adama Karpińskiego nie otrzymała pozwolenia na atakowanie K2.

najwyższe góry świata - K2
K2 uchodzi za najtrudniejszy osmiotysięcznik świata. Na zdjęciu himalaista w trudnościach Czarnej Piramidy (fot. arch. Janusz Gołąb)

Działania eksploracyjne prowadzili także Rosjanie. Na przykład Bronisław Grąbczewski, Polak na carskiej służbie, skądinąd wytrawny taternik zimowy, dotarł do stóp K2 i dokonał precyzyjnego pomiaru tej góry w latach osiemdziesiątych XIX wieku.

Początek marzeń o najwyższych górach świata

Jeszcze nie skartowano dobrze wszystkich gór, a już Anglik Albert Mummery próbował w 1895 roku zdobyć Nanga Parbat – i poniósł śmierć. Siedem lat później zorganizowano wyprawę na K2, która dotarła na 6300 metrów. Parę kolejnych lat później, w 1921 roku zorganizowano pierwszą z wielu brytyjskich wypraw na Mount Everest. Anglicy dotarli wówczas na rekordową wysokość 8570 metrów, nie używając butli tlenowych. Niektórzy są skłonni uważać, iż podczas wyprawy brytyjskiej w 1924 roku George Mallory i James Irvine stanęli na szczycie Mount Everest. Niestety brak jest na to jednoznacznych dowodów – alpiniści zaginęli, a wraz z nimi aparat fotograficzny, którym mogli by wykonać zdjęcie na szczycie. Tymczasem do rywalizacji włączyli się Włosi z księciem Abruzzi na czele, którzy niestrudzenie szturmowali K2 – również bez powodzenia. Po nich w góry najwyższe zaczęli jeździć Niemcy, dla których wejście na szczyt ośmiotysięczny miało pod koniec lat dwudziestych XX wieku znaczenie polityczne.

Przeczytaj też:

Himalaje

Pasmo górskie położone w Azji Środkowej. To tu znajdują się najwyższe szczyty na Ziemi: dziesięć z nich mierzy ponad 8000 metrów nad poziomem morza, zaś ponad 300 – wznosi się na wysokość 7000 i więcej.

Nazwa “Himalaje” pochodzi z sanskryckiego zlepku słów “hima” (śnieg) oraz “alaya” (siedziba. System Himalajów składa się z sześciu mniejszych pasm górskich: Himalaje Wschodnie, Himalaje Bhutanu, Sikkimu, Nepalu (zwane też Centralnymi), Garhwalu oraz Zachodnie. Rozciągają się one na terytorium Nepalu, Indii, Bhutanu, Pakistanu i Chin. W Himalajach leży dziesięć szczytów ośmiotysięcznych. Są to:

  • Mount Everest (8848m) – przeczytaj więcej o szczycie Mount Everest
  • Kanczendzonga (8586m)
  • Lhotse (8516m)
  • Makalu (8463m)
  • Czo Oju (8201m)
  • Dhaulagiri (8167m)
  • Manaslu (8156m)
  • Nanga Parbat (8126m)
  • Annapurna I (8091)
  • Sziszapangma (8013m)

karawana w najwyższe góry świata często pokonywana przy pomocy jaków
W karawanie do bazy najwyższych gór świata często korzysta się z jaków (fot. arch. Tomasz Kobielski)

Karakorum

Himalaje – to słowo znają wszyscy, z Karakorum bywa już nieco gorzej. Zdarza się, że dopiero podczas wyprawy komercyjnej jej uczestnicy przekonują się, że Karakorum to pasmo górskie niezależne od Himalajów. To tu znajdują się największe górskie lodowce oraz cztery góry ośmiotysięczne, w tym K2 – drugi pod względem wysokości szczyt świata. Dzielą się one na dwa pasma: Muztagh oraz Range. Te zaś z kolei dzielimy na: Batura, Hispar, Panmah, Baltoro, Siachen, Rimo, Saser oraz Rakaposhi, Haramosh, Masherbrum, Saltoro.

Ośmiotysięczniki położone w Karakorum to:

Z tego artykułu poniżej dowiesz się więcej o każdym z nich i poznasz kilka pomysłów na wyprawę w góry Karakorum nawet jeśli nie zamierzasz się tam wspinać.

Przeczytaj też:


Pierwsze potwierdzone wejścia na najwyższe góry świata

Pierwszego udokumentowanego zdobycia szczytu ośmiotysięcznego dokonała w 1950 roku francuska wyprawa. Wówczas na Annapurnę I dotarli Lois Lachenal oraz Maurice Hercog. Za swój sukces zapłacili utratą wszystkich palców u nóg (Lachenal) oraz u rąk (Hercog). Amputowano je po kawałku, bez znieczulenia, podczas zejścia z obozu I do bazy a następnie w trakcie karawany do Katmandu.

Zaledwie trzy lata później pszczelarz z Nowej Zelandii, Edmund Hillary dotarł na szczyt najwyższej góry Ziemi, Mount Everest. Towarzyszący mu Nepalczyk Tenzing Norgay był na tyle uprzejmy, że parę metrów przed szczytem poczekał na swojego partnera, by mogli wejść razem. Miesiąc później austriacki alpinista Herman Buhl zdobył Nanga Parbat. Podczas ataku szczytowego nie używał tlenu, ale za to zażywał leki na bazie amfetaminy. Dziś stwierdzilibyśmy jednoznacznie, że był to doping.

przejście po drabinie przez lodową szczelinę
Podczas przejścia przez szczeliny lodowe często używa się drabinek (fot. arch. Tomasz Kobielski)

Najpóźniej zdobytym ośmiotysięcznikiem jest Sziszapangma. Jest to jednocześnie najniższy szczyt z Korony Himalajów i Karakorum. Stało się tak dlatego, że szczyt ten jako jedyny leży w całości na terytorium Chin. Komunistyczne władze nie wydawały zezwolenia na wspinaczkę nikomu, dopóki góra nie zostanie zdobyta przez rodaków. Tak się stało w 1964 roku, kiedy na szczycie znalazł się dziesięcioosobowy zespół specjalnie do tego celu oddelegowanych chińskich alpinistów.

Polskie Himalaje

Pierwsza polska wyprawa w Himalaje miała miejsce latem 1939 roku. Polacy zdobyli wówczas dziewiczy szczyt Nanda Devi East (7434m), choć marzyli o wejściu na K2. Organizacja kolejnych wypraw była możliwa dopiero w okresie tak zwanej “odwilży Gomułki”, czyli od 1955 roku. Wówczas Bolesław Chwaściński zainicjował wyprawy w Hindukusz. Do roku 1978 odbyło się ich aż dziewięćdziesiąt. Przygotowani wspinaczką letnią i zimową w Tatrach, wspinacze szybko ruszyli w Alpy czy góry Kaukazu. W 1971 roku Polacy pod kierownictwem Andrzeja Zawady zdobyli Kunyang Chhish (7852m). Począwszy zaś od 1976 roku, nie było sezonu, w którym w górach najwyższych zabrakłoby polskiej wyprawy. Pierwszym Polakiem na Mount Everest była Wanda Rutkiewicz (16 października 1978 roku). Lata osiemdziesiąte zwykło się nazywać Złotą Erą polskiego himalaizmu. Himalaizm stał się wręcz sportem narodowym i miał swoje zasłużone gwiazdy, cieszące się międzynarodowym uznaniem. Największe z nich to Krzysztof Wielicki, Jerzy Kukuczka, Wanda Rutkiewicz, Wojciech Kurtyka.

Przeczytaj też:


Himalaje i Karakorum zimą

17 lutego 1980 roku Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy jako pierwsi ludzie stanęli na szczycie ośmiotysięcznika zimą. I była to od razu najwyższa góra świata. Andrzej Zawada, zwany Liderem, wyspecjalizował się w organizacji wyprawach zimowych. Polacy zdobyli wówczas jako pierwsi ludzie zimą Mount Everest, Manaslu, Czo Oju, Dhaulagiri, Annapurnę i Lhotse. Po śmierci Jerzego Kukuczki (zginął na Lhotse w 1989 roku) i Wandy Rutkiewicz (zaginęła w 1992 roku 300 metrów przed szczytem Kanczendzongi) gwiazda himalaizmu, w tym himalaizmu zimowego zaczęła przygasać. Jedynie w 2005 roku na szczycie niezdobytego jeszcze zimą ośmiotysięcznika – Sziszapangmy stanął Polak – Piotr Morawski (w zespole z Włochem Simone Moro). Wyzwanie zdobycia pozostałych szczytów podjął Artur Hajzer, który powołał w tym celu program Polski Himalaizm Zimowy. Dzięki tej inicjatywie Polacy stanęli zimą na dwóch kolejnych szczytach ośmiotysięcznych: Gasherbrum I i Broad Peaku. Polskie wyprawy próbowały wielokrotnie zdobyć także Nanga Parbat oraz K2, jednak ostatecznie się nie udało.

Ostatecznie Polacy zdobyli zimą (na wyprawach polskich lub międzynarodowych) dziesięć spośród czternastu szczytów ośmiotysięcznych. Większość z tych wejść miała miejsce bez korzystania z tlenu, niektóre nowymi drogami lub samotnie.

K2 najdłużej opierał się atakom licznych wypraw z całego świata. Na wierzchołek najtrudniejszego ośmiotysięcznika weszło 16 stycznia 2021 roku dziesięciu himalaistów nepalskich: Nirmal Purja, Gelje Sherpa, Mingma David Sherpa, Mingma Tenzi Sherpa, Dawa Tempa Sherpa, Pem Chhriri Sherpa, Mingma Gyalje Sherpa, Kili Pemba Sherpa, Dawa Tenjing Sherpa oraz Sona Sherpa.

najwyższe góry świata k2
K2 jest ostatnim ośmiotysięcznikiem zdobytym zimą (fot. arch. Janusz Gołąb)

Kim są Szerpowie?

Często czytając lub słysząc o wyprawach w Himalaje czy Karakorum dowiadujemy się, że poza himalaistami wzięło w niej udział kilku bądź kilkunastu Szerpów. Można odnieść wrażenie, że są oni swego rodzaju pomocnikami czy wręcz tragarzami. Nic bardziej mylnego! Szerpowie to lud tybetański, mieszkający w górskich terenach Indii i Nepalu. Spośród nich wielu zajmuje się profesjonalnym przewodnictwem górskim. Często pracują jako opiekunowie członków wypraw komercyjnych. Nie tylko wieszają poręczówki, ale także prowadzą swoich klientów na szczyt i z powrotem do bazy, po drodze stawiają im namioty, podają tlen czy jedzenie, a nawet przepinają sprzęt na poręczówkach. Można powiedzieć, że są elitą przewodników wysokogórskich. Wielu z nich było na wierzchołkach gór najwyższych po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy. Nie każdy Szerpa jest przewodnikiem górskim, tak jak nie każdy lokalny przewodnik wysokogórski jest Szerpą. Bowiem to określenie odnosi się do ludu, nie zaś do profesji.

Ponieważ Szerpowie mieszkają na co dzień na wysokości od 3 do 6 tysięcy metrów (czyli wyżej niż niejedna baza wyprawy w Himalaje), ich organizmy dostosowały się go warunków górskich nawet na poziomie genetycznym, czego dowodzą badania naukowe.

Doping w najwyższych górach świata

Herman Buhl jest dowodem na to, iż można być jednocześnie pionierem stylu alpejskiego w górach najwyższych oraz stosować doping. Aż do roku 1978 roku wielu nie wierzyło, że można zdobywać najwyższe góry świata bez wspomagania się tlenem z butli. Jednak 8 maja 1978 roku Reinhold Messner i Peter Habeler dokonali niemożliwego: zdobyli Mount Everest bez tlenu. Messner powtórzył zresztą ten wyczyn po dwóch latach, tym razem samotnie. Od tego czasu zaczęto uważać, iż wejście sportowe oznacza działanie bez ułatwienia w postaci butli z tlenem.

Ale co to dokładnie znaczy “bez tlenu”? Można się przecież wspinać o własnych siłach, ale regenerować nocą w namiocie, śpiąc z butlą tlenową. Obecnie każde skorzystanie z tlenu, także na zejściu z danego szczytu, niweczy sportowy wymiar wspinaczki. Jeśli korzystamy z tlenu na jakimkolwiek etapie wejścia, aklimatyzacji czy zejścia, zdobycie ośmiotysięcznika jest uważane za turystykę wysokogórską. Wyjątek robi się wyłącznie dla wejść eksploracyjnych, na przykład dla pierwszych wejść zimowych. Obecnie, gdy wszystkie szczyty zostały już zdobyte latem i zimą, styl można już tylko poprawiać.

Przeczytaj też:


Style we wspinaniu na ośmiotysięczniki

Jeśli już mowa o stylu, nie można wspomnieć o istotnym podziale: wejścia w stylu alpejskim oraz wejścia oblężnicze.

Wejście w stylu alpejskim oznacza wspinaczkę “na lekko”. Pod tym terminem przewrotnie ukrywa się spory ciężar plecaka. Zdobywając szczyt w stylu alpejskim niesiemy ze sobą w górę pełne wyposażenie poszczególnych obozów. Nie korzystamy także z lin rozwieszonych przez inne zespoły czy wyprawy. Wspinamy się w niewielkim: dwu, trzyosobowym zespole i zdobywamy szczyt w ciągu kilku dni.

W takim stylu wspinał się w Himalajach i Karakorum między innymi najwybitniejszy polski alpinista Wojciech Kurtyka. Jego wizjonerskie, szalenie ambitne linie mają zaledwie kilka powtórzeń, gdyż są tak trudne.

Drugim i znacznie bardziej popularnym stylem jest styl oblężniczy. W zdobycie danego szczytu angażuje się sporą liczbę wspinaczy, a do tego Szerpów (czyli wyspecjalizowanych przewodników wysokogórskich) oraz tragarzy. Wyprawa poręczuje trudne fragmenty drogi, zakłada poszczególne obozy, aklimatyzuje się na wybranej drodze na szczyt. W ten sposób działały wyprawy pod dowództwem Andrzeja Zawady, Janusza Kurczaba czy Krzysztofa Wielickiego, w tym ostatnia polska zimowa wyprawa na K2 2017/2018.

Najwyższe góry świata – Korona Himalajów i Karakorum

Jak zdobyć Koronę Himalajów i Karakorum? To proste: wystarczy wejść na wszystkich czternaście ośmiotysięczników.

Pierwszym człowiekiem w historii, który zdobył Koronę Himalajów i Karakorum był Włoch Reinhold Messner, drugim Polak Jerzy Kukuczka, trzecim zaś Szwajcar Erhard Loretan. Rekord szybkości zdobycia Korony należy do jej ostatniego jak dotąd zdobywcy, Nirmala Purji, który dokonał tego w 187 dni. Poza Kukuczką wyczyn ten ma na koncie zaledwie trzech Polaków: Krzysztof Wielicki, Piotr Pustelnik (obecny prezes Polskiego Związku Alpinizmu) oraz Kazach z polskim obywatelstwem, Denis Urubko.

Czy wejście na najwyższą górę świata może być …łatwe?

Zarówno profesjonalni himalaiści jak i turyści wysokogórscy czynią rozróżnienie na “łatwe” i “trudne” ośmiotysięczniki. Za góry łatwe uważa się takie, które nie mają większych trudności technicznych – wśród nich jest najwyższy szczyt Ziemi, Mount Everest. Za trudne uchodzą: K2 (skalne trudności na wysokości 8 tysięcy metrów), Kanczendzonga (bardzo długie podejście granią), Broad Peak (trudności na przedszczycie Rocky Summit) czy Annapurna I (spore odległości do pokonania). Wielu himalaistów jako najłatwiejszy szczyt ośmiotysięczny wskazuje Czo Oju.

Dzięki wieloletnim obserwacjom dla każdego szczytu ośmiotysięcznego ustalono porę, gdy pogoda jest – przynajmniej w założeniu – najbardziej sprzyjająca. Co to oznacza w praktyce? Na szczyt rusza się, gdy nie ma dużego ryzyka burzy śnieżnej, intensywnych opadów śniegu, porywistego wiatru czy masywnych lawin. Dla większości ośmiotysięczników jest to maj, czyli okres przed letnim monsunem. Monsun jest to wiatr powstały w wyniku różnic pomiędzy nagrzewaniem się morza i lądu. W czerwcu przynosi porę deszczową, która w najwyższych górach świata objawia się potężnymi opadami śniegu. Znacznie wówczas rośnie ryzyko lawin.

Przeczytaj też:


najwyższe góry świata atak szczytowy
Na szczyt rusza się, jeśli prognoza zapowiada okno pogodowe (fot. arch. Tomasz Kobielski)

Himalaizm zimowy jest ideą, która przeczy celowaniu w najlepszy termin w roku, kiedy można atakować szczyt. W zimie również pojawia się monsun, tym razem wiejący od lądu w stronę morza. Zatem zimą można spodziewać się w górach najwyższych skrajnie niskich temperatur i huraganowych wiatrów, osiągających prędkość nawet 200 km/h. W takich warunkach odczuwalna temperatura może wynosić minus 60, minus 70 stopni. Człowiek nie jest w stanie tego przetrwać. Dlatego też wyprawa uważnie śledzi prognozy pogody i rusza w górę, kiedy tworzy się okno pogodowe. Termin ten oznacza kilka dni w miarę dobrych warunków atmosferycznych. Himalaizm zimowy to zatem nie tylko “sztuka cierpienia” (wedle określenia Wojtka Kurtyki) ale i sztuka cierpliwości.

Czym się różni himalaista od turysty wysokogórskiego?

Nie każdy zdobywca Mount Everest może uważać się za himalaistę. Tak jak w alpinizmie mamy rozróżnienie na alpinistów i turystów, tak samo jest w przypadku gór najwyższych. Himalaista to osoba, która w górach najwyższych może działać samodzielnie dzięki swoim umiejętnościom i doświadczeniu. W zależności od wybranego stylu prowadzenia akcji górskiej wspina się samotnie lub w zespole, zakłada poszczególne obozy, przeprowadza aklimatyzację, poręczuje drogę i tak dalej. Turysta wysokogórski korzysta z usług agencji wyprawowych. W ich ofercie jest opieka wykwalifikowanych przewodników, dostawa butli tlenowych, stawianie namiotów. Ponadto turyści korzystają z lin poręczowych, rozwieszonych przez przewodników. Wyprawa komercyjna, bo o niej mowa, nigdy nie jest wyprawą eksploracyjną, czyli na dziewiczy szczyt. Niemal zawsze prowadzi także drogami klasycznymi, zwanymi inaczej drogą pierwszych zdobywców. W praktyce jest to droga najłatwiejsza i najlepiej zaopatrzona w sztuczne ułatwienia, na przykład liny poręczowe czy depozyty butli tlenowych.

Przeczytaj też:


najwyższe góry świata krajobraz
Najwyższe góry świata są równie piękne co groźne (fot. arch. Tomasz Kobielski)

Czy w najwyższych górach świata czekają jeszcze jakieś wyzwania?

Najwyższe góry świata nie ograniczają się do ośmiotysięczników. Są setki szczytów siedmio – czy sześciotysięcznych, na których nigdy nie stanęła ludzka stopa. Są też szczyty czy drogi wymagające technicznie, jak na przykład Magic Line na K2, pokonana w 1986 roku przez polski zespół, powtórzona dopiero w 2004 roku czy Trango Towers w Karakorum, oferujące 1200 m trudności na pionowej płycie. Wyzwaniem, które wciąż czeka na realizację jest na przykład trawers Mount Everest – Lhotse bez tlenu z butli. Albo długa na 2500m Świetlista Ściana, zachodnia ściana Gasherbrumu IV, pokonana przez Wojtka Kurtykę i Roberta Shauera w 1985 roku. Ich wspinaczka uważana jest na największe dokonanie himalaizmu XX wieku. Innego rodzaju wyzwaniem są wejścia szybkie (poniżej 24 godzin z bazy na wierzchołek i z powrotem), do tego dokonywane samotnie. Wiele dziewiczych szczytów czeka na swoich zdobywców w Hindukuszu czy Pamirze. Można uniknąć tłumów w najwyższych górach świata – wystarczy odrobina ambicji.

                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.