Najlepiej czuję się w górach. Kilka lat temu wyprowadziłam się z dużego miasta, by zamieszkać na końcu świata i mieć las i szlaki turystyczne tuż za progiem. W przyrodzie wracam do równowagi. Lubię wędrować szlakami długodystansowymi i przez kilka tygodni decydować tylko o tym, co zjeść i gdzie rozbić namiot. Skręcam w stronę light, niekoniecznie fast. Biegam po górach, z asfaltem lubimy się trochę mniej. Miałam swoją przygodę ze wspinaczką sportową i boulderingiem. Czasem z sentymentu wchodzę na kamyki w Fontainebleau, bo w takim rejonie aż żal nie skorzystać. Jestem sprzętowym geekiem i fanką butów z zerowym dropem.
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.