27.10.2023

This is Trail Running – test butów Salomon Thundercross.

Tym chwytliwym hasłem francuski producent promuje dwa ciekawe modele butów: Thundercross na krótkie i średnie dystanse oraz drugą odsłonę Ultra Glide dedykowanego na dłuższe dystanse. Ultra Glide zdecydowanie wpasował się w mój gust, jeśli chodzi o buty biegowe, dziś skupimy się na modelu na krótsze dystanse.

                       

Cytując pewnego chińskiego filozofa Lao Tzu – „Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku” lub jak można usłyszeć w świecie biegaczy „Każdy maraton zaczyna się od pierwszego kroku”. Powrót do biegania wymaga zrobienia tego pierwszego kroku. Stąd wybór był prosty – potrzebne będą buty na krótkie lub średnie dystanse, ponieważ nie planowałem biegać więcej niż 15-20 kilometrów. A z racji tego, że nieplanowana przerwa nieco się wydłużyła, postanowiłem wybrać model o dużej amortyzacji, aby oszczędzić nieco swoje stawy. Sięgnąłem po buty Salomon Thundercross.

No to zaczynamy! (fot. Karolina Niemyt)

Salomon Thundercross – pierwsze wrażenie

Kolorystyka – jednym przypadnie do gustu, innym nie. Mojego serca intensywnie różowe akcenty nie skradły. Jednak jak wiadomo, nie ocenia się książki po okładce, więc postanowiłem nie zrażać się tym detalem. Jak by nie patrzeć, szaro-czarna kolorystyka prezentuje się dobrze. To nie pierwsza para Salomonów, z którymi miałem do czynienia. Wcześniejsze modele dobrze pasowały do mojej stopy, więc z takim samym nastawieniem postanowiłem przekonać się o zaletach Salomon Thundercross.

Salomon Quicklace, czyli genialne rozwiązanie, rzecz mała i jednocześnie bardzo praktyczna. Jest to system szybkiego wiązania butów, w moim odczuciu – niezawodny. Sprawdził się w różnych modelach butów biegowych i trekkingowych. Zamiast klasycznych sznurówek mamy praktyczny ściągacz – nic się nie pląta, nic się nie rozwiązuje, jednym słowem elegancko. Po odpowiednim dopasowaniu w praktyczny sposób możemy ukryć pozostałą część „sznurówki” w kieszonce na języku. Nie dość, że jest wygodny w użyciu – chyba każdy z nas nie lubi luźnych rozwiązujących się sznurówek – to jeszcze ładnie wygląda, ponieważ system Quicklace jest znacznie delikatniejszy dla oka niż klasyczne sznurówki. Niezależnie od tego, czy używałem butów z tym systemem podczas treningów, trekkingu czy na trasie biegów górskich, mówiąc wprost – po prostu daje rade.

Salomon Thundercross
Salomon Quicklace – czyli system szybkiego i wygodnego wiązania. (fot. Karolina Niemyt)

Salomon Thundercross – bieżnik i podeszwa

Jeden z kluczowych aspektów w butach do biegania w terenie, czyli bieżnik, w zależności od dedykowanego podłoża będzie się różnił. Według producenta ma głębokość 5 mm. Faktycznie jest głęboki i agresywny, z pewnością dobrze będzie wgryzał się w wilgotne błotniste podłoże lub trzymał na kamienistej ścieżce. Podczas leśnych przebieżek w mniej wymagającym terenie spisał się świetnie, nie zaliczyłem żadnego poślizgu. Podeszwa zastosowana w tym modelu to autorski pomysł – Salomon Contagrip.

Za amortyzację Salomon Thundercross odpowiada dość gruba podeszwa. Ma do 31 mm grubości, a niski drop na poziomie 4 mm pozwala poczuć się niemal jak na boso. Moim zdaniem jest to dobre rozwiązanie dla biegaczy o nieco większej wadze. Miałem okazję biegać w zróżnicowanym terenie i muszę przyznać, że amortyzacja tego buta sprawa, że każdy krok jest bardzo komfortowy. Przetaczanie stopy podczas biegu jest dynamiczne i sprężyste dzięki zastosowaniu w śródpodeszwie pianki Energy Foam, która odpowiada za wysoki poziom amortyzacji.

Salomon Thundercross
Agresywny bieżnik Salomon Contagrip All Terrain sprawdził się na różnych nawierzchniach. (fot. Karolina Niemyt)

Salomon Thundercross – cholewka

Materiałowa cholewka została wykonana z materiałów z recyklingu, za co w moim odczuciu warto pochwalić producenta. Nie ukrywam, że ekologia może nie jest kluczowym aspektem wyboru butów, ale z pewnością jednym z kilku, na które staram się zwrócić uwagę wybierając odzież czy buty. W Salomon Thundercross cholewka jest dość mocno zabudowana. To z jednej strony pozwala lepiej ochronić stopę przed urazem, a samego buta przed uszkodzeniem. Praktycznie wokół całego buta, od palców do pięt cholewka posiada wzmocnienia. Minusem takiego rozwiązania jest fakt, że może to nieco obniżyć oddychalność buta. W moim przypadku postawiłem na buta bez membrany, ponieważ uznałem, że ma być wykorzystywany głównie rekreacyjnie i zależy mi na jak największej oddychalności. Dla chętnych jest dostępna również wersja wyposażona w membranę Gore-Tex, która ma zapewnić lepszą ochronę przed wilgocią.

Salomon Thundercross
Buty Salomon Thundercross testowane były w różnych warunkach. (fot. Karolina Niemyt)

Dzięki zastosowaniu systemu SensiFit cholewka dopasowuje się dobrze się do stopy. Takie rozwiązanie powoduje, że stopa stabilnie trzyma się wewnątrz buta. Standardowa szerokość cholewki powinna być odpowiednia dla większości użytkowników, jednak w moim odczuciu but jest nieco za wąski, co było odczuwalne po przebiegnięciu mniej więcej 7 kilometrów. Starałem się rozwiązać problem sprawdzając, czy powtórzy się podczas biegu w różnych skarpetach, reguły niestety nie było. Warto jeszcze podkreślić, że sam but, mimo że do minimalistycznych nie należy – a jest dość lekki. Waży ok 290 gramów (jeden but w rozmiarze 42).

Salomon Thundercross
Stabilność i sprężystość na każdym kroku. (fot. Karolina Niemyt)

Podsumowanie

Moim skromnym zdaniem jest to model, który powinien znaleźć spore grono odbiorców. Mimo sugerowanego przez producenta przeznaczenia (błoto i kamieniste ścieżki), miałem okazje przekonać się o jego zaletach także podczas biegu po asfalcie. Po raz kolejny Salomon udowodnił, że potrafią zaprojektować i wyprodukować buty z wysokim poziomem amortyzacji, robiąc to naprawdę dobrze. Komfort użytkowania jak zawsze – był na najwyższym poziomie. Kolorystka Salomon Thundercross, została trochę przekombinowana, ale jeśli to ma być jedyny mankament tego modelu – nie powinien stanowić jakiegoś wielkiego problemu. Rozmiarówka wypada standardowo, w ciemno zdecydowałem się wziąć rozmiar identyczny jak we wspomnianych na początku testu Salomon Ultra Glide. Okazał się trafiony – w moim przypadku zdecydowałem się wybrać rozmiar 45 1/3 na stopę o długości 28 cm. Na pytanie czy warto, odpowiedziałbym krótko i zwięźle – zdecydowanie tak!

Test przeprowadził dla Was Michał Niemyt.

                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.