Wszystkie podróże, tak samo jak wyjścia w góry, wymagają odpowiedniego ekwipunku. A cóż innego bardziej kojarzy się z podróżą niż walizka? Odgłos zamykanego zamka i szum kółek wystarczą, żeby natychmiast przenieść się w wyobraźni gdzieś daleko.
Mała czy duża, walizka musi być solidna. Musi znieść katusze w luku bagażowym samolotu czy autokaru, podskakiwanie na bruku czy zgniatanie kolanem, kiedy do środka chcemy zapakować nieco więcej niż przewiduje instrukcja… Powinna nie tylko zapewnić bezpieczeństwo wszystkiemu co w niej umieścimy, ale też być wygodna w użytkowaniu. W tej recenzji pochylę się nad Gregory Quadro Pro Int Carry On – walizką zaprojektowaną z myślą o wymagających podróżnikach.
Pierwsze wrażenie po wzięciu Gregory Quadro Pro Int Carry On do ręki to solidność i precyzja wykonania. Tak zaczyna się niemal każda recenzja dowolnego produktu, ale w tym wypadku to nie jest frazes. Po latach korzystania z walizek wątpliwej jakości, które wyeksploatowałem do granic możliwości, już na pierwszy rzut oka widzę różnicę. Gregory Quadro Pro Int Carry On wykonano z wytrzymałego poliwęglanu. Jest więc odporna na uszkodzenia mechaniczne oraz warunki atmosferyczne. Konstrukcja sprawia wrażenie przemyślanej i trwałej – wszystkie szwy są równe i solidne, a zamki działają płynnie.
Gregory Quadro Pro Int Carry On ma cztery niewielkie kółka. Jednak dzięki innowacyjnemu i dość niezwykłemu kształtowi, doskonale zdają egzamin. Są szerokie i wyglądają nie jak hokejowe krążki, ale jak kule. Na dodatek ich obudowy, również się obracają. Walizka toczy się więc gładko w dowolnym kierunku nawet po najbardziej zaniedbanych chodnikach. W połączeniu z ergonomiczną rączką o regulowanej wysokości, „prowadzi” się ją naprawdę komfortowo i bez wysiłku.
Tworzywo, z którego wykonano Gregory Quadro Pro Int Carry On ma przyjemną, matową fakturę. Zadbano o każdy szczegół, ale nie ma tu żadnego niepotrzebnego detalu. Wszystko jest podporządkowane funkcjonalności. Nawet przetłoczenia na polikarbonowej skorupie, choć na pewno dodają jej szyku, służą jej usztywnieniu. Tu poświęćmy kilka słów temu, z czego ją zrobiono.
Poliwęglan (nazywany też polikarbonem) jest kosztowniejszy niż ABS albo polipropylen, z których również robi się walizki. Sprawdza się w tej roli jednak znacznie lepiej. Jest znacznie bardziej elastyczny niż alternatywy, więc nie pęka tak łatwo. Nad ABS góruje również znacznie niższą wagą. W tej kwestii polipropylen ma jeszcze lepsze parametry, ale oznacza to z kolei niższą wytrzymałość mechaniczną. Superlekkie walizki z polypropylenu mogą też łatwo pękać w niskich temperaturach.
Krótko mówiąc – jeśli chcecie, żeby walizka wytrzymała więcej niż jedną podróż, to rozsądnie jest zainwestować w taką zrobioną z poliwęglanu. Będzie droższa niż te wykonane z innych tworzyw, ale przynajmniej wróci z wami do domu w jednym kawałku. Nie wspominając o oczywistym – czyli o tym, że im trwalsza walizka, tym bezpieczniejsza jej zawartość.
Model Gregory Quadro Pro, z którym dane było mi się bliżej zapoznać, to wersja Int Carry On, czyli mniejsza, o pojemności od 40 do 47 litrów. To czemu podaję dwie wartości zaraz się wyjaśni. Gregory oferuje również większą wersję Quadro Pro, mieszczącą aż 88 litrów wewnątrz. Pusta waży 3800 g. To całkiem przyzwoity wynik, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę po pierwsze materiał (o którym wspomniałem wcześniej), a po drugie to, jak jest wyposażona.
Jednym z najciekawszych i najbardziej przydatnych rozwiązań w Gregory Quadro Pro Int Carry On jest właśnie możliwość powiększenia jej objętości. Standardowo Gregory Quadro Pro Int Carry On spełnia wymagania większości linii lotniczych dotyczące wymiarów bagażu podręcznego. Ma 55 x 40 x 24 cm, więc mieści się w najbardziej popularnych limitach. Pomiędzy połówkami skorupy z tworzywa znajduje się jednak dodatkowy, drugi zamek, pozwalający dodać walizce kilka centymetrów grubości. Dzięki temu możemy łatwo dostosować pojemność walizki do swoich potrzeb. Czasem przecież coś ze sobą przywozimy i dobrze mieć taką opcję w zanadrzu. Czasem w ostatniej chwili okazuje się, że trzeba coś wcześniej nie spakowanego ze sobą wziąć. To rozwiązanie idealne dla osób, które lubią elastyczność.
Przeczytaj też:
W Gregory Quadro Pro Int Carry On na każdym kroku widać doświadczenie jakie projektanci tej marki wynieśli z tworzenia funkcjonalnych i praktycznych plecaków. Zadbali o wiele, z pozoru nieistotnych szczegółów, które jednak w ostatecznym rozrachunku powodują, że jest bardzo wygodna w użytkowaniu.
Bardzo praktycznym drobiazgiem jest to, że Gregory Quadro Pro Int Carry On ma aż trzy, a nie – jak większość walizek – dwa uchwyty. Jeden na górze, obok teleskopowej rączki, i dwa na bokach. Bez względu więc na to, czy trzeba ją podnieść na półkę w pociągu, umieścić w luku samolotowym, czy przenieść przez wąski korytarz, będzie wygodniej. Gdyby ktoś wcześniej zapytał mnie, czy walizka powinna mieć ich aż tyle, uznałbym, że to zbędne. Teraz trudno mi wyobrazić sobie walizkę bez uchwytów na każdym boku.
Wiadomo, że efektywność pakowania jest wprost zależna od organizacji. Im staranniej ułoży się rzeczy we wnętrzu walizki, tym więcej się w niej zmieści. Wszelkie kieszonki i przegródki są zatem ogromnym ułatwieniem. Gregory to specjaliści od pakowania, produkują wszak znakomite plecaki i torby, więc wiedziałem, że się nie zawiodę.
Walizka Gregory Quadro Pro Int Carry On oferuje iście imponującą liczbę przegródek i kieszeni, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę jej rozmiar. Każda z nich została zaprojektowana z myślą o maksymalnym ułatwieniu organizacji. Główna komora jest przestronna, a dodatkowe kieszenie na klapie, która ją przykrywa, umożliwiają uporządkowanie mniejszych przedmiotów. Swoje miejsce będą miały rzeczy, które chcemy móc szybko zlokalizować – dokumenty, kosmetyki czy akcesoria elektroniczne. Wszystko pod ręką, dostępne w ułamku sekundy bez konieczności przeszukiwania całego bagażu.
Każdy zamek wyposażono w dodatkową tasiemkę przy suwaku. To rozwiązanie, które w plecakach jest standardem, ale w przypadku walizek niezwykle rzadko się je spotyka. W pierwszej chwili można go nie zauważyć, ale bez niego byłoby po prostu, znacznie mniej wygodnie.
Po drugiej stronie walizki mamy otwartą komorę z paskiem kompresyjnym i coś, co nazywa się ActiveShield. To specjalny, wyjmowany pokrowiec, przeznaczony do przechowywania rzeczy, które mogą być zabrudzone lub wymagają oddzielenia od reszty bagażu. Doskonały na buty, brudną bieliznę lub wilgotne po spacerze w deszczu ubrania. Materiał z którego ten pokrowiec uszyto jest zupełnie wyjątkowy. Powstał bowiem z przetworzonych wtórnie … szyb samochodowych. Jest wodoodporny, łatwy do czyszczenia, i ma powłokę antybakteryjną Polygiene, więc nie przejmuje nawet najbardziej przykrych zapachów.
Bądźmy szczerzy, pranie ubrań to ostatnia rzecz jaką chcielibyśmy robić na wyjeździe. Weekendowy wypad jest zwykle wypakowany atrakcjami po brzegi, biegamy z miejsca w miejsce chcąc zobaczyć jak najwięcej. Zajmowanie się brudnymi ciuchami nie jest atrakcją. Dzięki ActiveShield można je schować jak w sejfie i zająć się wszystkim po powrocie do domu.
Bezpieczeństwo bagażu to kluczowa kwestia dla każdego podróżnego. Walizka, którą każdy może błyskawicznie otworzyć nie jest najlepszym wyborem. Gregory Quadro Pro Int Carry On została wyposażona w system zamykania na kod, co minimalizuje ryzyko kradzieży. Mechanizm może nie wygląda jak zabezpieczenie rodem z Fort Knox, ale spełnia swoją rolę. Jest intuicyjny w obsłudze i pozwala na szybkie zablokowanie oraz odblokowanie zamka walizki. Jest to szczególnie przydatne podczas podróży samolotem czy przebywania w miejscach publicznych.
Producent poszedł z duchem czasu, bo kolejny poziom zabezpieczenia daje specjalne miejsce na lokalizator AirTag. W przypadku zgubienia lub kradzieży walizki to nieoceniona pomoc, bo pozwala natychmiast określić gdzie nasz bagaż się znajduje. W Europie co prawda do niedawna nie wolno było wkładać lokalizatorów do bagażu rejestrowanego – chodzi oczywiście o pojemność baterii w takim urządzeniu. Większość linii lotniczych jednak albo już wprowadziła albo niedługo wprowadzi przepisy pozwalające na to. Znacznie łatwiej będzie więc teraz odnaleźć walizkę, która nie doleci z nami na miejsce.
Gregory Quadro Pro Int Carry On to walizka, która z pewnością spełniła moje oczekiwania. Powinienem wręcz powiedzieć, że je przekroczyła, bo oferuje więcej niż mógłbym się spodziewać. Solidna jakość wykonania, funkcjonalne rozwiązania, takie jak opcja poszerzenia walizki, komora ActiveShield czy liczne przegródki, czynią ją świetną towarzyszką podróży. Dodatkowe udogodnienia, takie jak zamykanie na kod oraz ergonomiczne uchwyty boczne, podnoszą znacząco jej wartość użytkową. Łączy w sobie elegancję, praktyczność oraz wytrzymałość, co sprawia, że w mojej opinii jest to inwestycja na lata.
Test wykonał dla was Karol Han
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.