Wydawać by się mogło, że w temacie butów trekkingowych wszystko zostało już powiedziane i na zaskoczenie nie ma co liczyć. Okazuje się, że jednak i tu pozostała jeszcze przestrzeń na innowacyjne rozwiązania.
Francuska firma Salomon jest jednym z tych brandów, którego przedstawiać nie trzeba: szeroka oferta odzieży i obuwia turystycznego oraz biegowego, akcesoriów biegowych, plecaków górskich, sprzętu narciarskiego – zarówno dla amatorów, jak i profesjonalistów. Na scenie światowej, ale i również w naszym kraju Salomon jest mocno rozpoznawalny, nawet wśród osób niekoniecznie zgłębiających mocno świat Outdooru. Osobiście jestem użytkownikiem odzieży turystycznej tej marki, ale przede wszystkim produktów z segmentu biegowego. Bardzo cenię sobie koszulki, spodenki, leginsy, rewelacyjne kamizelki biegowe. Od Salomona używałem do tej pory wszystkiego, oprócz…. butów. Zapraszam na test butów trekkingowych Salomon Outpulse MID GTX!
Długo zastanawiałem się czy w ogóle powinienem testować buty trekkingowe. Na moje wątpliwości miały wpływ dwie kwestie. Po pierwsze: od kilku lat dość intensywnie biegam po górach. Efektem tego od około dwóch lat nie chodzę po górach w innym obuwiu, niż trailowym. Wyjątkiem są jedynie wyprawy zimowe, a i tak wtedy czuję się dość niekomfortowo i mało mobilnie. Po drugie: wielokrotnie chciałem dać szansę biegowym butom Salomona, ale nigdy nie znalazłem niczego dla siebie. Jedne modele uciskały, a inne były najzwyczajniej za wąskie.
Ostatecznie buty przymierzyłem i pomyślałem, że skoro nic nie uciska, to długo mogę nie mieć szansy sprawdzić jak to jest chodzić w butach trekkingowych poza okresem zimowym. No i Salomon Outpulse MID GTX wydały mi się wyjątkowo lekkie, ale o tym więcej później.
Buty mi się nie podobają z wyglądu. To na pewno nie jest popularne zdanie w recenzji produktowej. Jest to moja subiektywna opinia, wolę kolory bardziej pstrokate i wyraźne. Recenzencka para Salomon Outpulse MID GTX jest w kolorach stonowanych, powiedziałbym „leśnych”. Może to być dużym plusem dla osób, dla których wygląd i kolorystyka nie jest istotna, albo dla tych, którzy wolą się nie wyróżniać z otoczenia. Idealny wybór na leśne wycieczki i dla bushcraftowców!
Opisy technologii znajdziemy na stronie produktu, dlatego nie będę powielał tych informacji, a skupię się na najistotniejszych aspektach z mojego punktu widzenia. Salomon Outpulse MID GTX nie jest typem buta trekkingowego, jakiego pamiętam sprzed lat, czyli pancernego i ciężkiego. Wręcz przeciwnie, widać inspirację linią butów biegowych Salomona. Świadczy o tym zastosowanie technologii SensiFit (trzymanie stopy) obecnej w butach trailowych tego producenta oraz wyjątkowa w mojej ocenie lekkość (ok. 350g dla jednego buta).
Oprócz tego w podeszwie zastosowano poliuretanową płytkę (Energy Blade Outdoor) oraz specjalną piankę EVA (Fuze Surge). Obie wpływają na komfort marszu i zwrot energii. Podeszwa Contagrip oraz wkładka Ortholite składają się na całość „podwozia” buta.
No i oczywiście membrana GORE-TEX Performance Comfort, która zapewnić ma wodoodporność i oddychalność na najwyższym poziomie w umiarkowanych warunkach pogodowych. Nie bez znaczenia jest też to, że Salomon Outpulse MID GTX zostały wykonane w dużej mierze z materiałów pochodzących z recyklingu.
Pierwsze testy butów to nocna wędrówka na Pilsko i późniejsze zejście za dnia. Szczęśliwie dla mnie, doświadczenia z przymiarki Salomon Outpulse MID GTX w warunkach domowych, towarzyszyły przez wszystkie 12km marszu. Buty są lekkie i wygodne. Tym samym, trafiłem na pierwsze buty firmy Salomon, które mi pasują. Co więcej, nie były one przeze mnie rozchodzone, z marszu trafiły na szlak – zero odcisków czy otarć.
Na komfort poruszania się wpływa pewna nowość (przynajmniej dla mnie) w konstrukcji cholewki. Mianowicie sznurowanie buta „spina” całość konstrukcji na wysokości mniej więcej ścięgna Achillesa, czyli nieco niżej, niż w klasycznych butach trekkingowych. Powyżej sznurowania tworzy się kołnierz, który daje dużo przestrzeni na ruch nogi na podejściach i zejściach w przód oraz tył. Efekt jest taki, że stopa stabilnie „siedzi”, ale jednocześnie eliminowane są bolesne otarcia piszczeli o górną krawędź mocno zasznurowanego buta. Dla mnie rewelacja, podobny komfort dają buty trailowe, przy czym tutaj jest bezpieczniej, przez dużą dawkę stabilizacji i dobre trzymanie kostki „na boki”.
Oszczędność w wadze zastosowanych materiałów idealnie współgra z funkcjonalnością. To znaczy, że w butach, nawet nocą, idzie się bezpiecznie. Otok w wystarczający sposób chroni palce, a całość materiału cholewki jest na tyle elastyczna, że marsz jest dynamiczny i jednocześnie pewny.
Przez dużą część trasy buty musiały się zmagać z dużą ilością mokrego błota i strumieniami wody. Tutaj membrana GORE-TEX Performance Comfort spisała się idealnie i nie pozwoliła się dostać wilgoci do środka. Podeszwa Contagrip zapewnia świetne tarcie i w zadowalający sposób zabezpiecza przed poślizgnięciem na mokrych korzeniach czy terenie ziemistym, wymieszanym z kamieniami.
Przyczepiłbym się do zbyt długich sznurówek – nie rozumiem dlaczego są aż tak długie. Ale można sobie łatwo z tym poradzić, oplatając je kilkukrotnie przez jedną (tak, w tych butach mamy jedną, a nie dwie) parę haczyków. Po tym zabiegu nic złego się nie dzieje, buty się same nie rozwiązują.
Kamieniste tatrzańskie szlaki, to inny profil działania, niż beskidzkie pasma. Ale po pozytywnych doświadczeniach z pierwszego testu, widziałem w Salomon Outpulse MID GTX potencjał i wszechstronność. Dlatego postanowiłem zabrać je na dwudniowy wypad w Tatry. Myślę, że nie ma lepszego poligonu doświadczalnego niż Orla Perć w Tatrach. Z zadowoleniem informuję, że w komforcie udało się w Salomon Outpulse MID GTX pokonać całość tej wymagającej trasy.
Na śliskiej i suchej skale, przy konieczność zachowania dużej ostrożności i czujnego stawiania kroków, Salomon Outpulse MID GTX nie zawiodły mnie ani przez sekundę. Czucie skały, przyczepność i możliwość pracy nogi w pełnych zakresach ruchów w Tatrach sprawdziły się idealne. Oprócz stabilności na śliskiej skale w zacienionych miejscach, podeszwa bardzo dobrze spisała się na kruchym terenie. Każdy stawiany krok był pewny i wygodny. Co więcej, po przejściu w nich łącznie 30km w Tatrach, moje nogi nie były zmęczone, opuchnięte, czy też w inny sposób uszkodzone.
Buty Salomon Outpulse MID GTX są niezwykle wszechstronnym modelem do zastosowań górsko-leśnych w sezonie wiosna-jesień. Jeśli szukasz butów do działań taktyczno-bushcraftowych, to będzie dobry wybór. Jeśli chodzisz po górach w stylu fast&light, ale potrafisz też wrzucić cięższy plecak na plecy – będzie to dobry wybór. Jeżeli szukasz lekkiego buta trekkingowego, który zapewni stabilizacje, będzie dynamiczny i jednocześnie wygodny i wodoodporny – będzie to dobry wybór. Chodzisz po niższych górach, ale w Tatry też zaglądasz? Będzie to dobry wybór. Buty trekkingowe Salomon Outpulse MID GTX przejdzie ze mną na wiosnę 2024 Mały Szlak Beskidzki, niech posłuży to za rekomendację niezdecydowanym.
Salomon Outpulse MID GTX plusy:
Salomon Outpulse MID GTX minusy:
Test przeprowadził dla Was Rafał Marciniak.
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.