Ocun Strike - test butów wspinaczkowych. Piotr Czmoch | 8academy
10.04.2017

Ocun Strike – test butów wspinaczkowych

Jak wiadomo, buty wspinaczkowe można z grubsza podzielić na kategorie zależne od zaawansowania wspinaczy. Jest to najczęściej wynikiem kształtu butów. Czym but bardziej wymusza wysunięcie dużego palca do przodu (asymetryczność), tym jest bardziej „ekstremalny”.

                       

To oczywiście uproszczenie, ale chyba tę cechę można opisać jako pierwszą. W testach nie zawsze jest to czytelnie wyartykułowane. Dobre modele oczywiście wygrywają, jednak przegrywają modele nie tyle słabe, co nieprzeznaczone dla profesjonalistów. To pewna pułapka testów – wygrywają zawsze buty dla zaawansowanych wspinaczy. But dla początkujących czy średniozaawansowanych wspinaczy nigdy testów nie wygra. W najlepszym przypadku nie zostanie skrytykowany. Paradoks, ponieważ to właśnie wspinacze o mniejszym stażu najczęściej poszukują informacji o butach wspinaczkowych. Wspinacze zaawansowani z reguły wiedzą czego potrzebują. Mają pojęcie, co jest odpowiednie do charakteru wspinania, który preferują.

Testerami najczęściej zostają wspinacze o znanych nazwiskach, pogromcy dużej cyfry, z dużym autorytetem w środowisku. Jednak, jak mówi porzekadło, zapomniał wół, jak cielęciem był. Bardzo trudno, po wielu latach wspinania, „wejść w buty” początkującego wspinacza. Stopa z czasem przyzwyczaja się do coraz bardziej wymyślnych modeli obuwia i trudno wrócić do modeli mniej zaawansowanych. Wtedy plusy butów przedstawia się jako minusy.

Ocun Strike - test butów wspinaczkowych

PO LEWEJ: Strike QC gotowe do użycia – Osp, Słowenia; PO PRAWEJ: Fontainbleau, Francja (fot. archiwum autora)

Bardziej anatomiczny kształt – minus. Mniej agresywna pięta – minus. A przecież projektanci tych modeli nadali im te cechy specjalnie! W przeciwnym wypadku w sklepach można by znaleźć wyłącznie buty, których żaden początkujący wspinacz nie potrafiłby ubrać. To tak, jakby kierowca bolidu narzekał, że samochodem z rajdu terenowego nie można wygrać rajdu Formuły 1. Jednak na szczęście sprzedawcy wiedzą, czego rynek potrzebuje. Codziennie słyszą uwagi o tym, iż „tego buta nie można założyć”, „ten rozmiar jest za mały o kilka numerów”, „nie wytrzymam w tych butach dłużej niż minutę”, „nie potrafię w nich ustać, to jak mam się w nich wspinać”. Sam słyszałem to niezliczoną ilość razy podczas piętnastu lat sprzedaży butów wspinaczkowych. Na początku również dziwiłem się takim uwagom, ponieważ przy stosunkowo długim stażu wspinaczkowym (w tym roku jest to 25 lat intensywnego wspinania) nie pamiętałem, jak byłem adeptem. Jednak przypomniałem to sobie w ubiegłym roku po tym, jak moje palce u nóg nabawiły się odmrożeń II stopnia. Przez kilka miesięcy nie byłem w stanie ubrać moich ulubionych Ocun Ozonewięc musiałem wybrać inny model. Stanęło na Ocun Strike QCPo tych doświadczeniach postanowiłem napisać ten krótki test, który być może bardziej przypomina felieton do kawy, niż test butów wspinaczkowych. Więc po tym przydługim wstępie, przechodzę już do konkretów.

Wczytuję galerię

Wrażenia z użytkowania Ocun Strike

1. Kształt

Ocun Strike (występuje również w wersji wiązanej – LU) to but o nieagresywnym czubku. Ciężar ciała rozkłada się na większą ilość palców, niż wyłącznie na duży palec. Oczywiście nadal to on pracuje najintensywniej, jednak nie w takim stopniu, jak w butach typowo asymetrycznych. Dzięki temu palce nie są tak ściśnięte i oczy nie wychodzą nam z orbit, jak po włożeniu stopy w imadło. Kolejna kwestia to pięta. Ponieważ nie służy ona do agresywnego haczenia, nie musi opinać naszej pięty w konstrukcji, która wywołuje dyskomfort. W związku z powyższym buty są wygodne i nie katują stopy.

2. Materiały i wykończenie

Do produkcji użyto syntetycznej skóry. Dla mnie to zawsze jest plus, ponieważ buty nie rozciągają się zbytnio podczas użytkowania, co zawsze powoduje problemy z doborem rozmiaru (o tym będzie poniżej).

3. Rzepy

Rzepy trzymają cały czas idealnie. Brak jakichkolwiek rozklejeń podeszwy, krawędzie zużywają się równomiernie. Butów używam bardzo intensywnie, głównie w skałach (ponad połowa dni w roku spędzona na wyjazdach), więc zdecydowanie powyżej średniej. W każdych butach wspinaczkowych lekko odkleja mi się otok na kilka milimetrów, co jest spowodowane wypchnięciem tych miejsc zgiętymi palcami oraz podhaczaniem palców  – tutaj nie było inaczej, jednak jest to dla mnie norma i nie wpływa na jakość użytkowania, czy nie świadczy o słabej jakości butów.

4. Charakter dróg

Najczęściej rozgrzewam się na drogach ok. 7a (ok. VI.3). W tych butach wspinałem się do poziomu 8a (ok. VI.5+). Nie czułem żadnych ograniczeń stawianych przez buty. Na polskiej Jurze robiłem drogi łatwiejsze (od ok VI.1 do VI.4) i również nie czułem aby ograniczały mnie buty. Ograniczał mnie ból odmrożonych palców, co zbliża mnie do tego, co czują początkujący i średniozaawansowani wspinacze, ale to nie buty stawiały poprzeczkę.

Wczytuję galerię

5. Rozmiar

Przy stopie o rozmiarze 45,5 używam Strike w rozmiarze 42,5 (UK 8,5). I to różni mnie od wspinaczy o krótszym stażu. Z doświadczeń sprzedawcy widzę, że klienci kupują najczęściej buty od 0,5 do 1 nr mniejsze. Bardziej doświadczeni ok. 1,5 numeru. Osoby o większej stopie (46-48) kupują buty w tym samym rozmiarze co stopa. Jest to dosyć dziwna dla mnie sprawa, ale jakby początkujący wspinacze o dużej stopie bardziej odczuwali ból. Ja najczęściej polecam wybór rozmiaru, w którym czujemy się komfortowo i zakup o pół numeru mniejszego. But co prawda się nie rozciąga (lub rozciąga minimalnie), ale dopasowuje się do stopy. Więc po kilku dniach wspinania ten mniejszy rozmiar będzie dla nas taki, jak ten komfortowy.

Podsumowanie

Ocun Strike nie jest butem idealnym na trudne drogi, o małych stopniach (bo w jakim celu produkowałoby się buty asymetryczne). Jednak wspinając się do poziomu ok. VI.3 (7a) buty nie stanowią żadnego ograniczenia. Są komfortowe, nie katują stopy. Nie mam żadnych uwag do trwałości. Po tak intensywnym użytkowaniu (cholewka buta o tym świadczy) podeszwa nie zużyła się w sposób nietypowy (brak rozklejeń czy przetarć). Zdecydowanie polecam ten model dla osób, które nie potrzebują butów z najwyższej półki.

Ocun Strike - buty wspinaczkowe na początek

Ocun Strike na polskiej Jurze: Odlot Proroka VI.5, Pochylec(fot. archiwum autora)

                 

Udostępnij

W Temacie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.