Znudziły mi się te góry. Nie czuję już mięty. Odkochałem się. W życiu trzeba urozmaicenia, zaskoczenia, trochę tego, trochę tamtego. A nie, że na dobre i złe, do końca życia. Przecież jest tyle innych fajnych zajęć i potencjalnych „miłości”, po co skupiać się na jednym?
Walentynki to zawsze było dla mnie takie święto nie-święto. Amerykańska wydmuszka i lukrowane serduszka. Zerwać z górami w taki dzień zamiast pisać im laurkę? Chyba się nie obrażą, one i tak są z kamienia…
1. Ile można te zachody i wschody słońca oglądać. Przecież to takie przewidywalne…
(fot. Piotr Deska)
2. Kwiatki? Kwiatki to można w kwiaciarni zobaczyć, na Dzień Kobiet kupić, albo na Walentynki, a nie na drugi koniec Polski jeździć.
(fot. Michał Bilko)
3. Misie? Sarenki? Jaszczurki? A co, w zoo nie mają terrarium?
(fot. Michał Bilko)
4. Góry, góry, góry, góry… o, i jeszcze góry. I co tu takiego odkrywczego?
(fot. Piotr Deska)
5. Żebym chociaż kolor zielony lubił…
(fot. Piotr Deska)
6. Jeszcze takiej pogody nie trafiłem, żeby chmur, albo jakichś mgiełek nie było. Nad morzem to po horyzont widoki.
(fot. Michał Bilko)
7. Jesienią zawsze chlapa, błoto i wieje. W domu lepiej posiedzieć, książkę poczytać, film obejrzeć.
(fot. Piotr Deska)
8. A zimą? Zimą to już kompletnie nie rozumiem. Co jest takiego atrakcyjnego w górach zimą? Śnieg?
(fot. Michał Bilko)
9. Pięć razy dłużej to wszystko trwa, żeby gdzieś dojść… Ile to dobrego w pracy można wysiedzieć zamiast tego łażenia.
(fot. Michał Bilko)
10. Żeby tak wyciągi wszędzie zrobili. O, to rozumiem. Wsiadasz i jedziesz. A tak, tak to ruszać się nie chce…
(fot. Michał Bilko)
11. W nocy chodzić? O świcie wstawać? A co ciekawego w nocy można zobaczyć? W tygodniu się nie mogę wyspać, a jeszcze w weekend mam gdzieś jeździć?
(fot. Michał Bilko)
12. W weekendy to na miasto można wyjść, z kumplami zabalować, a nie po ciemku łazić…
(fot. Piotr Deska)
13. I co? Spać może tam jeszcze mam? Marznąć, bez wody, prądu i internetu. I w imię czego? Cykających świerszczy?
(fot. Ticket To The Moon)
14. Towarzystwo lubię, ludzi, żeby się coś działo, a nie cisza, spokój… Szum wody, to na basenie mam.
(fot. Michał Bilko)
15. Wolności mi tu brakuje. Liny jakieś, kaski, uprzęże, pod górę wszędzie, ograniczenia same…
(fot. Michał Bilko)
16. Buty za ciasne, ręce poobdzierane, muły bolą… I na co to komu? Na siłownię można zamiast tego pójść.
(fot. Piotr Deska)
17. Nie, nie kocham już gór. Bo i niby za co? Widoki? Widoki to trzeba mieć na przyszłość.
(fot. Michał Bilko)
[Na 8academy mamy znacznie więcej ciekawych treści! Dlaczego chodzimy po górach? Odpowiada Łukasz Czubak]
