Szukasz kamizelki biegowej na zawody lub na codzienne treningi? Marka Salomon to lider na tym polu. Ale jaki model wybrać? Wzięliśmy Salomon Adv Skin 5 i Sense Pro w teren!
W tym tekście chciałbym opisać i porównać dwie kamizelki biegowe marki Salomon: Adv Skin 5 oraz Sense Pro 5. Uważam, że zaraz po butach, kamizelka biegowa jest drugim najważniejszym produktem, który w czasie biegów górskich może nam bardzo pomóc, a zarazem znacznie przeszkodzić. Kamizelka biegowa powinna być wygodna, dobrze dopasowana, a kieszenie intuicyjnie rozmieszczone oraz funkcjonalne. Osobiście markę Salomon uważam jako lidera w produkcji kamizelek biegowych. Zastosowane w tych kamizelkach rozwiązania związane z nawadnianiem, funkcjonalność kieszeni oraz system mocowania kijów można stawiać jako wzór. Bez wątpienia fakt ten wynika z tego, że w projektowaniu tych kamizelek biegowych zaangażowani byli sami biegacze.
Przymierzając model Salomon Sense Pro 5 mam uczucie, że zakładam na siebie po prostu koszulkę. To za sprawą konstrukcji SensiFit, która gwarantuje swobodę ruchów, przy jednoczesnym dobrym dopasowaniu do ciała. Zewnętrzna strona kamizelki jest wykonana z lekkiego, elastycznego materiału, który dobrze oddycha. Jednocześnie, jeśli jest mokry szybko schnie. Zaś materiał wewnętrzny to cienka perforowana siatka, która w newralgicznych miejscach została wzmocniona. Materiał ten został zszyty tak, że przypomina on nieco konstrukcję plastrów miodu. Jego zadaniem jest ochrona przed obtarciami, kiedy kamizelka jest wypełniona rzeczami, a flaski napełnione wodą. Kamizelka Sense Pro 5 jest bardzo lekka. Bez bidonów oraz akcesoriów waży zaledwie 144 gram. Niewiele więcej, niż wspomniana na początku techniczna koszulka. Do zapięcia kamizelki biegowej Sense Pro służy elastyczny pasek piersiowy o nazwie – Quick Link. Posiada szeroką regulację, która nie krępuje ruchów i pozwala swobodnie oddychać. Pasek z łatwością można wyregulować również w trakcie biegu.
Tę kamizelkę poznałem już o wiele wcześniej przed testem. Startując w Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich na dystansie Ultra 68 km w 2016 roku, zazdrościłem biegaczom używającym właśnie kamizelki Salomon Adv Skin 5. Czego zazdrościłem? Przede wszystkim bidonów z przodu kamizelki, które można szybko napełnić wodą w punktach odżywczych. Ale także kieszeni, które są dostępne bez ściągania kamizelki. Nie pamiętam, żeby poza Salomonem w tamtym czasie jakaś inna kamizelka posiadała miękkie bidony typu flask wkładane do kieszeni w przedniej części kamizelki. Oczywiście zaraz po powrocie do domu zamówiłem kamizelkę Adv Skin 5, która w tym sezonie była częścią kultowej serii Salomona S/Lab. Od razu stałem się jej wielkim fanem. Od tamtego czasu kamizelka Adv Skin 5 ewoluowała. Wraz z każdą nową serią była ulepszana, aby była jeszcze bardziej funkcjonalna, intuicyjna w czasie biegu.
Przede wszystkim kamizelka Sense Pro 5 jest lżejsza, niż Adv Skin 5. Adv Skin 5 waży 249 gram, a więc 105 gram na korzyść Sense Pro. Obie kamizelki posiadają system SensiFit zapewniający swobodę ruchów, dopasowanie oraz elastyczność. Jednak wewnętrzna część kamizelki Adv Skin 5 została prawie w całości wykonana z materiału, który jak opisałem przypomina plastry miodu. Materiał ten jest miękki i przyjemny w dotyku, jednak na pewno ma wpływ na wagę kamizelki.
Zapięcie kamizelek jest takie samo – za pomocą opisanego wcześniej systemu Quick Link. Obydwie kamizelki posiadają liczne odblaski w przedniej i tylnej części w celu zapewnienia bezpieczeństwa po zmroku. Poza tym Sense Pro jest dostępna w wersji 10 litrowej, w przypadku Adv Skin 5 większa wersja ma już 12 litrów, a więc dość sporo jak na kamizelkę biegową. Obie kamizelki dostępne są w rozmiarach od XS do XL, jednak posiadają one różne wymiary w obwodzie klatki piersiowej. Osobiście Adv Skin 5 używam w rozmiarze M, a Sense Pro o rozmiar większą, zatem warto zajrzeć w tabele rozmiarów.
To co sprawiło, że od początku stałem się wielkim fanem kamizelki Adv Skin 5 to opcja korzystania z dwóch bidonów typu flask. Znajdują się one w przedniej części kamizelki na klatce piersiowej. To rozwiązanie pozwala na szybkie uzupełnienie wody podczas wizyty w punkcie odżywczym w trakcie trwania zawodów. W łatwy sposób Salomon rozwiązuje również problem, który często pojawia się u konkurencji – poruszanie się bidonów czy wręcz ich wypadanie w trakcie biegu. Producent dodaje specjalne pętelki nakładane na nakrętki bidonów, które blokują flaski.
Kamizelka Sense Pro posiada dokładnie te same rozwiązania. Z jedną jednak różnicą – zamiast klasycznego Soft Flaska, znajdziemy w niej Soft Flask Speed. Posiada on formowane termicznie dno, które ułatwia włożenie bidonu do kieszeni. Oba typy Soft Flasków dają możliwość zabrania ze sobą 500 ml płynu. Posiadają duży otwór, do którego z łatwością nalejemy wodę lub wrzucimy kostki lodu. Poza tym dobrze się z nich pije oraz z łatwością je czyści. Opisane Soft Flaski są załączone do kamizelki przy jej zakupie, ale można również dokupić je osobno.
Czasami, podczas długich treningów w górach, dokładam do tylnej kieszeni jeszcze trzeci soft flask i podmieniam na pusty w trakcie biegu. W taki sposób zabieram ze sobą łącznie 1500 ml wody. Na korzyść kamizelki Adv Skin 5 przemawia to, że mamy w niej możliwość użycia bukłaka. W tylnej części znajduje się przegroda wraz z wkładem izolacyjnym, do której możemy włożyć bukłak oraz odpowiednio go przymocować. Sam bukłak trzeba jednak dokupić osobno.
Najważniejszą funkcją kamizelki biegowej jest przenoszenie rzeczy, które potrzebujemy zabrać ze sobą na trening bądź zawody. W kamizelkach Salomona wszystkie potrzebne rzeczy, możemy rozłożyć w taki sposób, żeby znalazły się w kieszeniach, które dostępne są na wyciągnięcie ręki. Jest to bez wątpienia ich największy atut. Na początku nie miałem pełnego zaufania do otwartych kieszeni. Jednak po dłuższym czasie użytkowania mogę powiedzieć, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żeby coś z nich wypadło w trakcie biegu. Jest to zasługa materiału, z którego wykonane są kamizelki. Jest bardzo elastyczny, a po założeniu kieszenie przylegają do ciała co przy okazji blokuje rzeczy, które znajdują się w kamizelce.
Zdecydowanie najbardziej polubiłem dwie duże otwarte kieszenie, które znajdują się w przedniej części w obydwu testowanych kamizelkach. W moim przypadku wkładam do nich najczęściej żele energetyczne oraz wszystko to, co chcę mieć pod ręką. W miejscu otwartej kieszeni, po lewej stronie znajduje się duża kieszeń zamykana na zamek (otwierana prawą ręką). Ze względu na bezpieczeństwo lądują w niej najczęściej klucze do samochodu oraz telefon. Jest zawsze wymagany w obowiązkowym wyposażeniu podczas zawodów w biegach górskich. Kieszeń ta jest na tyle duża, że każdy smartfon spokojnie się w niej zmieści.
Nad bidonami znajdują się dwie małe kieszenie. Jednak dużo lepiej zostały one rozwiązane w modelu Sense Pro. Ze względu na to, że po lewej stronie znalazła się druga, mniejsza bezpieczna kieszeń zamykana na zamek, a po prawej otwarta kieszeń na żel, do której przypięty jest gwizdek. Adv Skin 5 w tym miejscu posiada tylko kieszenie otwarte – jedna z zapięciem na klucze, a druga z gwizdkiem, ale poza tym są one dość małe.
W tylnej części na plecach, znajduje się tunelowa kieszeń, która jest dostępna z dwóch stron i to bez ściągania kamizelki. Wkładam do niej najczęściej większe rzeczy np. czołówkę, czapkę lub dodatkowy flask z wodą. Nowością, która jest tylko w kamizelce Adv Skin 5, jest kieszeń, która znajduję się na plecach w górnej części kamizelki. Do niej również możemy włożyć rękę bez ściągania kamizelki. W tylnej części Adv Skin 5 znajduje się jeszcze wspomniana przegroda na bukłak. Zaraz za nią jest głęboka, największa kieszeń. Do niej najczęściej wkładam awaryjną kurtkę oraz pozostałe rzeczy, których nie potrzebuję mieć pod ręką. W tym samym miejscu wzdłuż pleców, model Sense Pro 5 posiada tylko jedną kieszeń, która również jest największą kieszenią w kamizelce.
W kwestii troczenia kijów również wiele się zmieniało w obu kamizelkach na przełomie ostatnich lat. Aktualnie obydwie kamizelki posiadają trzy sposoby troczenia kijów, które są dla mnie najbardziej funkcjonalne. Pierwszy, to przyczepienie kijów poziomo za pomocą elastycznych zaciskanych pętli od strony pleców pod kamizelką. Drugi sposób to przytroczenie pod ręką na skos za pomocą zaciskanych pętli na klatce piersiowej i na plecach. Trzeci, to przyczepienie kijów za pomocą wspomnianych zacisków w przedniej części kamizelki, poziomo, równolegle do bidonów od zewnętrznych stron. W każdym z sposobów przytroczone kije biegowe dobrze się trzymają i nie poruszają się podczas biegu. Przed wszystkim możemy przymocować je bez ściągania kamizelki. W przypadku modelu Adv Skin 5 ostatnie zmiany dokonane przez producenta spowodowały, że przymocowane do kamizelki kije zostały bardziej odsunięte od bidonów co ułatwia korzystania z nich. Do kamizelek można również przymocować kołczan na kije – Custom Quiver, dostępny osobno.
Pomimo, że testowane kamizelki na pierwszy rzut oka są do siebie podobne to jednak szczegóły zaważyły tutaj o docelowym przeznaczeniu. Moim zdaniem model Sense Pro 5 najlepiej sprawdzi się dla biegaczy, którzy startują w zawodach walcząc o jak najlepszy wynik oraz dla tych osób, które stawiają na minimalizm. Kamizelka jest bardzo lekka, oddychająca, a materiał elastyczny i bardzo cienki. Kamizelka Adv Skin 5 jest bardziej uniwersalna. Producent postawił bardziej na komfort, wygodę oraz możliwość przenoszenia większej ilości rzeczy. Poza tym, jest tutaj możliwość użycia bukłaka czy nowy wygodniejszy sposób troczenia kijów. W kamizelkach znajdziemy również wspólne cechy i są to rozwiązania, które ze względu na funkcjonalność sprawdzą się doskonale w każdym momencie obojętnie, czy walczymy o czołowe miejsca, lub wychodzimy na długi trening.
Salomon Sense Pro 5
Salomon Adv Skin 5
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.