06.04.2024

Gdzie na majówkę 2024? Polecamy najlepsze miejsca na weekend majowy w górach!

Majowy "przedłużony weekend" to specyficznie polskie określenie. Z dwóch świątecznych dni czasem robi się całkiem długi, dziewięciodniowy urlop. Mając do dyspozycji tyle czasu można pozwolić sobie na sporo więcej niż szybki jednodniowy wypad i zaplanować małe, wiosenne wakacje. Gdzie pojechać na majówkę? Mamy dla was całkiem sporo interesujących i - co najważniejsze - sprawdzonych propozycji.

                       

Gdzie na majówkę 2024?

Mając do dyspozycji kilka dni można zaplanować całkiem dużo, znacznie więcej niż gdyby myśleć tylko o klasycznym, weekendowym wypadzie. Warto jednak nie starać się dążyć do tego, żeby każdy dzień był wypchany od rana do zmroku, albo dłużej, nieprzerwanym pasmem kolejnych aktywności. Można w ciągu 5 czy 7 dni odwiedzić tyleż miast w dowolnym kraju, ale trudno to nazwać wypoczynkiem, nawet dodając przymiotnik “aktywny”. Nie musicie się zmagać z dylematem gdzie pojechać na majówkę – mamy dla was wystarczająco dużo pomysłów, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Każda z wymienionych niżej aktywności może z powodzeniem wypełnić 4- czy 5-dniowy wyjazd zamiast dwudniowego weekendu. Będziecie mogli wówczas trochę wolniej i spokojniej smakować wszystko co was otacza. Bez obaw jednak – znajdziecie poniżej również co najmniej kilka propozycji, które pozwolą wam porządnie się zmęczyć. Linki umieszczone w tekście zaprowadzą was do obszernych artykułów, gdzie dowiecie się wszystkiego co potrzebne, żeby kilkudniowy wypad w dane miejsce zaplanować.

Gdzie na weekend majowy jeśli nie w góry?

Na początek dwie propozycje, które nie są wycieczkami w góry – a takich byście zapewne się po nas spodziewali. Obie są jednak dobrymi pomysłami na spędzenie kilku dni nieco na uboczu cywilizacji. Mają również tę zaletę, że nie będą tak mocno zatłoczone jak najpopularniejsze górskie szlaki. Te bowiem – jeśli pogoda dopisze – mogą w czasie majówki przeżywać istne oblężenie. Dwa poniższe pomysły dadzą wam szansę na uniknięcie tłumów turystów.

Gdzie na majówkę?  nie trzeba szukać daleko. Jura jest na wyciągnięcie ręki.
Jura Krakowsko-Częstochowska jest rajem dla miłośników opowieści z przeszłości (fot. Wikimedia Commons)

Jura Krakowsko-Częstochowska – skały, zamki, jaskinie i… pustynia
Nie proponujemy wam, żeby starać się w czasie majówki zobaczyć wszystko, co na Jurze jest warte zobaczenia – to raczej niemożliwe. Ten region ma jednak na tyle dużo do zaoferowania, że bez trudu wybierzecie atrakcje, które spełnią wasze oczekiwania? Wspinanie? Nie ma chyba w Polsce lepszego na to miejsca. Rower? Na Jurze możecie nakręcić wystarczająco kilometrów, żeby nazwać to prawdziwą rowerową wyprawą. Wędrówka? Jak wyżej. Szlak Orlich Gniazd, o którym piszemy obszerniej tutaj, ma ponad 150 km. Swoje apetyty zaspokoją tu również wielbiciele historii, bo gdzie się nie obejrzeć są zamki, ruiny czy lokalne muzea. Dodajmy do tego jaskinie i jedyną w Polsce pustynię. Gdyby natura miała stworzyć park rozrywki, to Jura Krakowsko-Częstochowska mogłaby być tego rezultatem.

W Borach Tucholskich odpoczniecie o każdej porze roku.
Świt nad jeziorem w Borach Tucholskich (fot. Leszek Kozłowski / flickr / CC BY 2.0 DEED)

Bory Tucholskie – atrakcje i szlaki turystyczne
Jeden z najrozleglejszych kompleksów leśnych w Polsce jest świetnym miejscem, żeby się na kilka dni oderwać od wielkomiejskiego zgiełku. Nie sposób przejść wszystkich szlaków turystycznych w tym regionie, a lasy są na dodatek poprzecinane setkami kilometrów dróg i ścieżek, które czekają na wędrowców i rowerzystów. Dla wszystkich z was mieszkających na północy naszego kraju, Bory Tucholskie mają dodatkowy atut – lokalizację. Nie czeka was całodniowa wyprawa na południe. Kilka godzin w samochodzie czy w pociągu i będziecie w innym świecie.

Gdzie na majówkę w góry?

Ogromna większość z nas myśląc o wyjeździe na łono natury rozważa dwie możliwości. Morze albo góry. Ponieważ o tej porze roku temperatura wody jest mało przyjazna, przynajmniej dla tych, którzy nie morsują, góry są samonarzucającym się wyborem. Gór mamy w Polsce na tyle dużo, a każde mają swój specyficzny urok, że wybór wcale nie jest prosty. Gdzie zatem jechać na majówkę w góry?

Gdzie na majówkę? W Gorcach znajdziecie wiele szlaków z pięknymi widokami.
Typowy gorczański krajobraz – rozległe polany ze starymi bacówkami i łagodnie falujące górskie grzbiety. (fot. Unsplash)

Gorce – szlaki turystyczne i atrakcje
To niewielkie obszarowo pasmo górskie ma swoich zagorzałych wielbicieli. Twierdzą – nie bez racji – że łagodne gorczańskie szlaki i rozległe polany mają w sobie prawdziwą magię. Zaletą Gorców jest to, że można założyć “bazę” na Turbaczu i stąd codziennie eksplorować inny szlak z niego odchodzący. Jest ich wystarczająco dużo, żeby nie narzekać na nudę.

Krokusy na polanie niedaleko Turbacza.
Krokusy podziwiać można wiosną nie tylko w Tatrach (fot. Jerzy Opioła)

Korona Gór Polski: Turbacz
Jeśli mowa o samym Turbaczu, to mnogość dróg, które nań prowadzą wymaga podjęcia decyzji. Którędy na najwyższy szczyt Gorców iść? Krócej? Dłużej? A może wybrać szlak z najbardziej efektownymi widokami? Wszystkie opisaliśmy w tym artykule.

Najsłynniejsza sosna w Polsce - na Sokolicy w PIeninach
Najsłynniejsza sosna w Polsce – na Sokolicy w Pieninach (fot. Unsplash)

Pieniny – co zobaczyć?
Jadąc w Gorce można również – mając więcej czasu – zaplanować krótki wypad w przyległe Pieniny. Myliłby się ktoś, kto pomyślałby, że jedne od drugich różnią się niewiele, skoro ze sobą sąsiadują. Jest dokładnie odwrotnie. Pieniny są miejscem zupełnie wyjątkowym i zaskakującym. Są też na tyle małe – mniejsze od Gorców – że dwa czy trzy dni wystarczą, żeby zakosztować ich klimatu.

Góry Świętokrzyskie – co zobaczyć
Jeśli jesteście rozdarci pomiędzy pragnieniem leniwych spacerów po płaskim a prawdziwą górską wyrypą, to Góry Świętokrzyskie są złotym środkiem. Nie będzie zupełnie płasko, ale nie grożą wam też wyczerpujące, strome podejścia. Ciekawych – zwłaszcza dla miłośników historii – miejsc do odwiedzenia jest sporo, a jodłowa puszcza wiosną szumi niepowtarzalnie.

Gdzie na majówkę? - Jodłowa puszcza w Górach Świętokrzyskiich pachnie wiosną zniewalająco
Gołoborza i puszcza jodłowa to znaki firmowe Gór Świętokrzyskich (fot. Wikimedia Commons)

Łysica – szlaki na najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich
Skoro mowa o Górach Świętokrzyskich, to nie sposób pominąć ich najwyższego wzniesienia. Wycieczka na Łysicę nie zajmie wam całej majówki, ale nie sposób jej ominąć. Tu jednak kryje się pewna zagadka, bo wierzchołek Łysicy wcale nie jest najwyższym punktem masywu. Wszystko wyjaśni się, kiedy przeczytacie artykuł.


Korona Gór Polski – jak zdobyć 28 szczytów
Jeśli byliście już i na Turbaczu i na Wysokiej (najwyższy szczyt Pienin) to może warto pomyśleć o zdobyciu pozostałych szczytów wchodzących w skład Korony Gór Polski? Wszystkich jest aż 28, a każdy z nich jest dobrym pomysłem na majówkową wycieczkę. Można zresztą w tym czasie odwiedzić ich bez zbytnich logistycznych kombinacji kilka. W naszym tekście o Koronie Gór Polski znajdziecie informacje o wszystkich 28 szczytach.

Gdzie na weekend majowy w Tatry?

Jakie jest wasze pierwsze skojarzenie z hasłem “góry”? Możemy w ciemno obstawiać, że są nim Tatry. Te jedyne w Polsce góry typu alpejskiego są dla wielu osób jedynymi “prawdziwymi” górami w naszym kraju. Trudno im zupełnie odmawiać racji, bo w żadnym innym miejscu nie znajdziecie nawet namiastki wysokogórskich wrażeń, które czekają na was w Tatrach. Trzeba jednak pamiętać, że choć w maju pogoda niemal wszędzie może przypominać pełnię lata, w Tatrach jest wiele miejsc, gdzie możecie trafić w sam środek zimy. Z tym “środkiem zimy” może odrobinę przesadzamy, ale z całą pewnością należy się spodziewać na szlakach śniegu.

Gdzie na majówkę? Niższe partie Tatr mogą być już wolne od śniegu.
Tatry dla początkujących: krajobraz na który można patrzeć godzinami. Uroki Hali Gąsienicowej z Kościelcem na pierwszym planie (fot. Joanna Kapinos)

Tatry dla początkujących – propozycje łatwych tras
Tatry oczywiście kuszą perspektywą zdobycia Rysów, czy przejścia Orlej Perci. Nawet jednak jeśli czujecie się na siłach, żeby to zrobić, to może wam to utrudnić pogoda. Przygotowaliśmy więc listę tatrzańskich wycieczek, które są na tyle łatwe, że można je zaplanować na swój pierwszy wypad w Tatry, albo wykorzystać jako alternatywę, kiedy pogoda wyklucza wyjścia na trudniejsze szlaki. Szukając pomysłu gdzie jechać na majówkę możecie w ciemno wybierać Tatry i wybór szlaku uzależnić od pogody.

Kasprowy Wierch – jak wejść, który szlak wybrać?
Choć nie jest najwyższy w Tatrach, to Kasprowy Wierch jest miejscem, które niemal każdy przyjeżdżający w Tatry chce odwiedzić. Święta Góra Narciarzy nie jest wcale miejscem gdzie można dostać się wyłącznie słynną kolejką. Na szczyt prowadzi całkiem sporo dróg i możemy was zapewnić o tym, że każda z nich zapewni wam okazję do spalenia pokaźnej liczby kalorii, a na szczycie znajdziecie zasłużoną nagrodę. W majowy wydłużony weekend nie będziecie jedyni, którzy zapragną na Kasprowy wejść, ale jeśli zrobicie to odpowiednio wcześnie, to możecie nam wierzyć, że zdarza się być na szczycie samemu. Nawet w czasie majówki.

Grań Wideł na majówkę to opcja dla doświadczonych tatrzańśkich wyjadaczy.
Ekspozycja jest naprawdę spora jak na tatrzańskie warunki. (fot. Piotrek Deska)

Grań Wideł – przejście najbardziej spektakularnej grani Tatr
Załóżmy, ze i Rysy i Orlą Perć odwiedziliście już wielokrotnie. Co dalej? Gdzie szukać kolejnych wysokogórskich wrażeń nie będąc wspinaczem par excellence, ale raczej mocno zaawansowanym turystą? Naturalną koleją rzeczy w życiu każdego tatromaniaka jest odkrywanie bogactwa, które kryje się po drugiej stronie granicy. Przejście łączącej Kieżmarski Szczyt z Łomnicą Grań Wideł jest przeżyciem, które zrobi niezapomniane wrażenie na każdym. Jeśli tylko wiosenne warunki na to pozwolą, to ta propozycja powinna znaleźć się na szczycie waszej listy. To oczywiście propozycja dla tych, którzy myśląc o tym gdzie jechać na majówkę, szukają okazji do wytężonej fizycznej aktywności. Grań Wideł wymaga bowiem zarówno wysokogórskiego obycia jak i kondycji.

Gdzie na majówkę? Jesli na Rysy to tylko z całym zimowym wyposażeniem.
Takie widoki są w maju całkiem prawdopodobne, bo Rysy do czerwca są zwykle pokryte śniegiem (fot. Bartek Sabela)

Rysy – jak wejść na najwyższy szczyt Polski?
Zanim zaczniecie snuć wizję wejścia na “polski Everest” musimy przypomnieć wam, że majówka może nie być najlepszym momentem na wejście na Rysy. Powyżej 2000 m będą panować zimowe warunki – nie ma co do tego wątpliwości. Jak zawsze w górach, wszystko zależy jednak od pogody. Jeden dzień może wyjście w wyższe partie wykluczać, a następny będzie zachęcał perfekcyjną pogodą. Zanim jednak wybierzecie się na Rysy, warto zapoznać się z naszym artykułem, żeby wiedzieć co was czeka. Nawet jeśli jadąc na majówkę w góry wybierzecie inny cel, to na Rysy prędzej czy później każdy miłośnik polskich gór musi trafić.

Jak wejść na Gerlach – najwyższy szczyt Tatr
Tak jak w przypadku Rysów – karty rozdawać będzie natura. Po zdobyciu najwyższego szczytu polskich Tatr, Gerlach – najwyższy szczyt całego pasma – jest naturalnym kolejnym celem. Choć nie ma już obowiązku wchodzenia na Gerlach z przewodnikiem, to zwłaszcza w majowy weekend warto skorzystać z takiej opcji. Wysoko w górach będą zimowe warunki, a szlak może wcale nie być pusty. Dobrze więc być pod opieką kogoś kto zadba o wasze bezpieczeństwo i wspomoże doświadczeniem.

Gdzie na majówkę w Beskidy?

Beskidy to nie jedno pasm, ale ciągnąca się na długości ponad 600 km grupa. Jeśli zagłębić się w geograficzne zawiłości, można by wyróżnić nawet blisko trzydzieści oddzielnych pasm w Beskidach. Natura oczywiście za nic ma wytyczone przez ludzi granice, więc Beskidy sięgają nie tylko na Słowację, ale także na Ukrainę i nawet do Rumunii. My ograniczymy się do naszych, polskich Beskidów, bo możliwości aktywnego spędzenia czasu jest tam wystarczająco dużo.

Gdzie na majówkę? Wschód czy zachód słońca na Babiej Górze trzeba choć raz w życiu przeżyć.
Przepiękne widoki roztaczające się ze szczytu Babiej Góry – Diablaka. (fot. Joanna Kapinos)

Babia Góra – Diablak – szlaki na szczyt
Najwyższa w Polsce góra poza Tatrami, nazywana Królową Beskidów – Babia Góra. Są tacy, którzy przyciągnięci jej magią byli na niej nie dziesiątki, ale setki razy i nadal twierdzą, że każdy dzień na jej szczycie jest inny. Nie bez powodu nazywana jest też Królową Niepogód czy Kapryśnicą. O każdej porze roku potrafi zaskoczyć. Zimą może uraczyć was wiosenną pogodą a latem zmusi do założenia wszystkich ubrań, które macie w plecaku. To fajne miejsce na majówkę, ale w przypadku Babiej Góry warto zawsze mieć w zanadrzu alternatywę.

Uroki Beskidu Sądeckiego mają swoich zagorzałych wielbicieli
Uroki Beskidu Sądeckiego mają swoich zagorzałych wielbicieli (fot. Jerzy Opioła)

Korona Gór Polski: Radziejowa
Tą alternatywą może być inny szczyt z listy Korony Gór Polski, na przykład Radziejowa. Leży w Beskidzie Sądeckim, czyli ok. 80 km na wschód od Babiej Góry. Jeśli prognozy nie są dla Babiej zachęcające, w Beskidzie Sądeckim może być zupełnie inaczej. Na dodatek Radziejowa jest o wiele niższa niż Królowa Beskidów. Czemu jest miejscem wartym rozważenia jeśli szukacie pomysłu gdzie jechać na majówkę? O tym przeczytacie w naszym artykule.

Skrzyczne widziane ze szczytu Matyski
Skrzyczne widziane ze szczytu Matyski (fot. Wikimedia Commons)

Skrzyczne – Korona Gór Polski
Szukając alternatywy dla Babiej Góry na zachód od niej, jednym z najbardziej oczywistych wyborów będzie Skrzyczne. Mekka narciarzy i snowboardzistów jest wcale niezłym pomysłem na spędzenie majowego weekendu. Kiedy nie jest pokryta śniegiem, nadal przyciąga ludzi kreatywnie podchodzących do aktywności fizycznej – wędrowców, rowerzystów czy paralotniarzy.

Gdzie na majówkę? Jesli w Karkonosze, to Śnieżki nie sposób pominąć.
Śnieżka to najwyższy szczyt Karkonoszy i jednocześnie najbardziej wybitny szczyt Polski. (fot. Karol Nienartowicz)

Gdzie pojechać na majówkę w Karkonosze?

Śnieżka – szlaki na szczyt
Dla nas najwyższy szczyt Karkonoszy to jeden ze szczytów w Koronie Gór Polski. Dla Czechów jednak to najwyższa góra w ich kraju. Na szczęście nie oznacza to, że szczyt Śnieżki będzie przypominał zatłoczony autobus w godzinach szczytu. Majówka jest naszym własnym narodowym konceptem i sąsiedzi zza południowej granicy jej – w tym wypadku na szczęście – nie celebrują. Jak na każdą najwyższą w okolicy górę, na Śnieżkę prowadzi wiele szlaków. W naszym tekście opisujemy wszystkie, co z pewnością ułatwi wam wybór.

Jeśli wie się gdzie iść, to można znaleźć tak fenomenalne widoki.
Pančavský vodopád (fot. Karol Nienartowicz)

Najbardziej widokowe trasy w czeskich Karkonoszach Zachodnich
Jeśli chce się poznać szlaki, które oferują najpiękniejsze widoki, to najlepiej zapytać kogoś kto się wyszukiwaniem takich miejsc zajmuje. My zwróciliśmy się do Karola Nienartowicza, fotografa, którego niesamowite górskie zdjęcia z pewnością widzieliście niejednokrotnie. Zdradził nam najlepsze widokowe miejscówki w czeskich Karkonoszach Zachodnich. Teraz każdy z was może spróbować swoich sił w uwiecznianiu górskich krajobrazów. Aparat fotograficzny wszak każdy z nas ma w kieszeni, a to przecież nie sprzęt, ale oko fotografa daje kadrowi urodę.

Miejsca na majówkę w Bieszczadach

Bieszczady – co warto zobaczyć?
Od czego tu zacząć… Gdyby chcieć sporządzić listę miejsc, które w Bieszczadach warto odwiedzić to byłaby wyjątkowo długa. Bieszczady mają również ten specyficzny klimat, którego nie da się łatwo ująć w słowa. Trzeba zanurzyć się w nie, powędrować połoninami na wschód od Ustrzyków, gdzie nadal jest dziko i odludnie. Ciągle można tam poczuć się jak pionier odkrywający nietkniętą ludzką ręką przyrodę. Zastanawiając się nad tym gdzie pojechać na majówkę w poszukiwaniu ciszy, spokoju i odcięcia od codziennej porcji bodźców – nie szukajcie dalej i jedźcie w Bieszczady. Wiosną połoniny zielenią się jak nigdy i takich wciągających przestrzeni próżno szukać w jakichkolwiek innych polskich górach.

Bieszczady w maju są zielone jak o żadnej innej porze roku.
Połoniny – charakterystyczny element bieszczadzkiego krajobrazu (fot. Pixabay)

Korona Gór Polski: Tarnica
Tarnica nie jest tak naprawdę najwyższym szczytem Bieszczadów, bo ten znajduje się całkiem niedaleko po drugiej stronie granicy. Została Królową Bieszczadów po wojnie wskutek takiego a nie innego przebiegu granicy, ale naszym zdaniem, trudno byłoby wybrać lepiej. Jest bowiem jednym z najlepszych punktów widokowych w całych Bieszczadach i nawet gdyby nie była najwyższym punktem polskiej części tego pasma i tak zachęcalibyśmy was do wybrania się na nią. Szlaków prowadzących na szczyt jest wystarczająco dużo żeby zadowolić i tych, którzy spragnieni widoków będą chcieli tam dotrzeć jak najszybciej, i tych, którzy wolą powoli smakować rozpościerające się przed nimi po horyzont połoniny.

Dolny Śląsk – gdzie na majówkę?

Korona Gór Polski: Ślęża
Nie każdy szczyt z listy Korony Gór Polski jest fizycznym wyzwaniem. Niektóre są – bądźmy szczerzy – niespecjalnie wysokie i dotarcie na szczyt należałoby nazwać raczej nieco forsowniejszym spacerem niż wspinaczką. Ślęża ma tylko 718 m wysokości, ale na szczęście nadrabia czym innym. To miejsce, które od niepamiętnych czasów miało magiczne konotacje. Wystarczy spojrzeć na jej sylwetkę. Mimo niewielkiej wysokości onieśmiela ogromem. Nadal zresztą kryje wiele tajemnic i liczne ślady przeszłości, które tam znajdziecie do dzisiaj są w dużej mierze zagadką. To pomysł na majówkę wśród celtyckich artefaktów.

Gdzie na majówkę? Dolny Śląsk ma wiele do zaoferowania.
Ślęża, choć niezbyt wysoka, jest majestatyczną górą dominującą krajobraz (fot. Wikimedia Commons)

Gdzie jechać na majówkę w Kotlinie Kłodzkiej?

Korona Gór Polski: Śnieżnik
Wybierając się na majówkę w Sudety, nie musicie ograniczać się do „jazdy obowiązkowej” czyli wejścia na Śnieżkę. W wschodniej części Sudetów nie jest wcale mniej malowniczo. Najwyższy szczyt Sudetów Wchodnich to Śnieżnik, wznoszący się na wysokość 1423 metrów, ale… można łatwo wejść jeszcze wyżej. Na szczycie stanęła bowiem, 50 lat po rozebraniu poprzedniej, wieża widokowa. Taka konstrukcja pojawiła się tam zresztą już w XIX w. i obecna nawiązuje do niej formą.

Góry Stołowe to największy zespół piaskowcowych masywów i turni
Góry Stołowe to największy zespół piaskowcowych masywów i turni (fot. Wojciech Komada)

Góry Stołowe – co zobaczyć?
Kotlina Kłodzka jest otoczona przez kilka pasm górskich, a chyba najefektowniejszym z nich są właśnie Góry Stołowe. Są również zupełnie wyjątkowe, bo to tzw. góry płytowe, z miękkiego  piaskowca i erozja nadała im niezwykłe kształty. To tam znajdziecie dziesiątki skał, które wyglądają jak monumetalne posągi, i to tam możecie błądzić w labiryncie Błędnych Skał. Schronisko na Szczelińcu Wielkim nie dość, że ma fantastyczne widoki, ale samo wygląda jak z kart powieści fantasy, zawieszone na skalistym urwisku.

Skalne wieże w czeskiej części Gór Stołowych mogłyby z powodzeniem grać w filmie fantasy.
Skalne wieże w czeskiej części Gór Stołowych mogłyby z powodzeniem grać w filmie fantasy. (fot. Unsplash)

Góry Stołowe – najpiękniejsze szlaki po polskiej i czeskiej stronie
Tak jak w przypadku Bieszczadów, w Górach Stołowych linia na mapie dzieli je na dwie części. I tak samo jak na wschodzie, większość pasma leży poza granicami Polski. Na szczęście jednak możemy zupełnie swobodnie przemieszczać się w obie strony więc szlaki po czeskiej stronie są tak samo dostępne jak te w polskiej części Gór Stołowych. I tu i tam jest co podziwiać, i bez trudu wypełnicie chodząc po Górach Stołowych całą majówkę.

W Górach Sowich raczej nie ma tłumów nawet w czasie majówki
W Górach Sowich raczej nie ma tłumów (fot. Wojciech Komada)

Góry Sowie – co zobaczyć?
To niewielkie – bodaj najmniejsze w Polsce – pasmo, leży nieopodal Gór Stołowych. Chociaż na dobrą sprawę, można je przemierzyć w ciągu jednego czy dwóch dni, to z pewnością nie będziecie się nudzić jeśli pojedziecie tam na majówkę. Góry Sowie to bowiem miejsce pełne tajemnic i miłośnicy historii i zagadek będą się tam czuli spełnieni. Od Zamku Grodno, poprzez twierdzę Srebrna Góra po kompleks Riese – na kadym kroku czekają atrakcje.

Gdzie na majówkę z dzieckiem w góry?

Ten dylemat wcale nie jest wymysłem oszalałych rodziców. Dzieci mają inne potrzeby niż dorośli i trudno oczekiwać, żeby zawsze sprawiało im frajdę to co cieszy ich rodziców. Są na szczęście takie miejsca w górach, które wydają się wręcz stworzone dla młodych turystów. Jeśli poszukujecie pomysłu na to gdzie jechać na majówkę z dziećmi to mamy kilka sprawdzonych propozycji.

Błędne Skały to dla najmłodszych niezwykła atrakcja.
W Błędnych Skałach trzeba się niejednokrotnie pogimnastykować (fot. Paulina Marciniak)

Wakacje z dzieckiem w górach: Góry Stołowe
O Górach Stołowych już nieco wyżej wspominaliśmy. Na liście górskich pasm do dowiedzenia z dziećmi powinny zajmować jedną z czołowych pozycji. Fantastyczne, bajkowe kształty, skalne miast i labirynty – żadne inne górskie szlaki nie mogą dostarczyć tylu wrażeń i emocji. W czasie majówki nie można co prawda liczyć na to, że w Błędnych Skałach albo w Adršpach będzie pusto, ale jeśli pojedziecie tam wcześnie i poza weekendem to możecie być mile zaskoczeni.

Beskid Żywiecki jest doskonałym miejscem na majówkę.
Dobre nawyki trzeba wpajać od najmłodszych lat – w drodze na Halę Miziową (fot. Rafał Marciniak)

Góry z dzieckiem – gdzie jechać w Beskid Żywiecki
To propozycja dla tych, którzy jadąc z dziećmi w góry chcą znaleźć ciszę i spokój, a równocześnie nie rezygnować zupełnie ze sportowych wyzwań. Beskid Żywiecki to złoty środek. Nie jest tak popularny jak Gorce, czy Beskid Sądecki więc nawet w czasie majówki nie powinno na szlakach być tłumów. Niech was nie zwiodą też łagodne beskidzkie kształty, bo i tam można znaleźć szlaki skutecznie weryfikujące kondycję.

Beskidy z dzieckiem – szlaki dla maluchów: Beskid Śląski
Planując wyjścia w góry z dziećmi nie sposób zaczynać od wspinaczki na Rysy, prawda? Dobrze byłoby znaleźć kilka sprawdzonych tras, które są na tyle proste i łagodne, że poradzi sobie z nimi kilkulatek. Powinny też być zajmujące i atrakcyjne bo – co wie każdy rodzic – nudząca się latorośl wykańcza bardziej niż najbardziej forsowne podejście. W tym tekście przedstawiamy przetestowane trasy, które na majówkę z dzieckiem będą jak znalazł.

Gdzie pojechać na majówkę na rower?

Początek maja to zwykle już pełna wiosna. Rowerzyści o tej porze roku zdążyli już przetestować sprzęt, nakręcić trochę kilometrów i są gotowi do większych wypraw. Poniżej znajdziecie kilka pomysłów na rowerowe trasy nadające się na majówkę.

Tatrzańskie szlaki rowerowe. Gdzie można jeździć rowerem w Tatrach?
Instynktowna odpowiedź na to pytanie brzmi – Nigdzie! To jednak nieprawda. Choć Tatry są niemal w całości pod ochroną Tatrzańskiego Parku Narodowego, to nawet tam są miejsca gdzie wolno, zupełnie legalnie, wjechać na rowerze. Jeśli chcecie się dowiedzieć jakie tatrzańskie szlaki są dostępne dla poruszających się na dwóch kołach – zapraszamy do lektury.

Gdzie na majówkę na rowerze? Czemu nie w Tatry?
Szlaki rowerowe w Tatrach Słowackich – podjazd pod Zielony Staw Kieżmarski jest nieco wymagający (fot. Ewa Ruszała)

Szlaki rowerowe w Tatrach Słowackich
Tatry to oczywiście nie tylko to co mamy w Polsce, ale również (jak wiadomo – większa) część, leżąca po południowej stronie granicy. Szlaki rowerowe w polskich Tatrach nie wypełnią całej majówki, ale przecież można łatwo wybrać się na Słowację i zobaczyć tamtejszą ofertę dla cyklistów. Tak jak u nas, tam również pewne ograniczenia powodują przepisy TANAP, ale trasy rowerowe w Tatrach Słowackich są i na pewno warte są zbadania.

Trasa dookoła Tatr to świetny sposób na majówkę o ile pogoda dopisze.
Trasy rowerowe z widokiem na Tatry – Świnica, Giewont i Czerwone Wierchy widziane z trasy (fot. Ewa Ruszała)

Trasy rowerowe z widokiem na Tatry
Rowerowa pętla wokół Tatr jest pomysłem raczej dla zaprawionych w pedałowaniu po wzniesieniach rowerzystów. Pokonanie blisko 300 km z widokiem na Tatry to na pewno fantastyczna przygoda. Taki dystans może jednak być onieśmielający dla kogoś, kto nie ma doświadczenia w podobnych wyprawach. Znaleźliśmy dla was kilka krótszych tras, idealnych na majówkowy wypad, na których z rowerowego siodełka możecie podziwiać widoki na najwyższe polskie góry.

Gdzie na majówkę za granicę?

Jeśli w Polskich górach widzieliście już wszystko, to czas wybrać się gdzieś dalej. Mamy dla was zatem kilka bliższych i nieco dalszych pomysłów na wyjazd. Znajdziecie propozycje dla tych, którzy pragną porządnej porcji fizycznego wysiłki i dla tych, którzy wolą przemierzać świat spokojnie i powoli. A wszystkie gwarantują niezapomniane górskie widoki.

Majówka w Alpach - to wcale nie tak daleko.
Zjazd z widokiem na Aiguille de Chardonnet (fot. Ewa Lau)

MTB w Chamonix – rowerem z widokiem na Mont Blanc
Chamonix to mekka wspinaczy i alpinistów i raczej rzadko jest celem rowerzystów. Nie proponujemy wam udziału w najtrudniejszym ponoć rowerowym wyścigu – Tour du Mont Blanc. Ta 330-kilometrowa trasa nawet u zawodowców wywołuje grymas zwątpienia. W okolicy Chamonix znajdzie się wiele tras dostępnych dla zwykłych “zjadaczy chleba”, a widoki są równie efektowne.

Singletrack z takim widokiem? Pozazdrościć...
Sella Ronda – singiel Cir Giara (fot. Mikołaj Lau)

Sella Ronda na rowerze MTB
To propozycja przeznaczona raczej dla tych, którzy z siodełkiem rowerowym są już dobrze zaprzyjaźnieni. Bez obaw jednak. Nie oznacza to, że na pętlę Sella Ronda można wybrać się dopiero po przebyciu trasy z Lizbony do Magadanu. Na ratunek przychodzi bowiem współczesna technologia i wiele osób korzysta ze wspomagania, które dają rowery elektryczne. Mikołaj Lau z teamu 8a opisał całą trasę w szczegółach i z tekstu dowiecie się co ze sobą zabrać, jak się przygotować i jak wszystko zorganizować. Tego, że widoki w Dolomitach są smakowite nie trzeba chyba dodawać.

Gdzie na majówkę? Można na przykład wejść na najsłynniejszy szczyt DOlomitów.
Cima Grande – im bliżej szczytu, tym więcej eksponowanych fragmentów. (fot. Piotrek Deska)

Cima Grande – jak wejść na mityczny szczyt?
Skoro mowa o Dolomitach, to nie sposób pominąć Cima Grande. Legendarnego szczytu, który niejednemu wspinaczowi śni się po nocach. Wiele osób o tym nie wie, ale można go zdobyć nawet jeśli życiówkę RP ma się wstydliwie nieefektowną. Na szczyt prowadzi bowiem również droga normalna, dość łatwa, choć nadal wymagająca obycia z wysokogórskim terenem. Najlepiej wybrać się na szczyt w towarzystwie przewodnika. O wszystkim w szczegółach przeczytacie w wyczerpującej relacji Piotra Deski.

Gorges du Tarn – niezwykły rejon wspinaczkowy
Gorges du Tarn nie jest najczęściej wymienianym przez wspinaczy regionem w Europie. Nie jest więc tak oblegany jak Margalef czy Siurana, ale to wcale nie znaczy, że trzeba go uznać za zupełnie nieinteresujący. Wręcz przeciwnie. Ma bowiem swoją specyfikę – niewiarygodnie długie jednowyciągowe drogi – którą niektórzy szczególnie cenią. Wszystko co trzeba wiedzieć przed wyjazdem do południowej Francji znajdziecie w artykule Marcina Michałka.

Wspinaczkowy wypad na Frankenjurę to bardzo popularny wśród wspinaczy patent na aktywną majówkę.
Na Frankenjurze, każdy znajdzie odpowiednią do swoich umiejętności drogę, od łatwych kursowych linii po legendarną Action Directe. (fot. Unsplash)

Frankenjura – wspinanie po sąsiedzku
Frankenjury na pewno nie można nazwać regionem mało popularnym. Jest dokładnie odwrotnie. Obok Fontaineblau to chyba najsłynniejsza wspinaczkowa lokalizacja w Europie. Ogromną jej zaletą jest relatywnie niewielka odległość od naszych granic. Wspinacze z zachodniej Polski mogą dotrzeć tam szybciej niż na naszą Jurę Krakowsko-Częstochowską. Jeśli ktoś z was ma marzenie zapisać się w historii wspinania to właśnie na Frankenjurę powinien się udać. Lista przejść Action Directe jest ciągle otwarta…

Gdzie na majówkę? GR20 nawet dla wprawnych góromaniaków może być wyzwaniem.
GR20 to w wielu miejscach szlak bez wyraźnej ścieżki. Oprócz kondycji potrzebna jest więc dobra orientacja w terenie. (fot. Unsplash)

Szlak GR20 – Korsyka z plecakiem
Wiemy doskonale, że znajdą się tacy, którzy większość propozycji, które w tym tekście umieściliśmy skwitują wzruszeniem ramion i stwierdzeniem – “To za łatwe”. Co zatem powiecie na legendarny GR20 – uważany za najtrudniejszy długodystansowy szlak górski w Europie? 200-kilometrowy trawers Korsyki to ostateczny sprawdzian górskich kwalifikacji. Pokonanie go podczas najbardziej nawet rozciągniętego długiego weekendu majowego jest dla większości z nas nierealne, ale wrażenia i emocje zapewni nawet przejście kilku etapów.

Gdzie na majówkę - wcale nie trzeba szukać daleko. Mała Fatra jest na wyciągnięcie ręki.
Wysokości powyżej 1700 metrów, ekspozycja i skały – Mała Fatra to całkiem duże wyzwanie. (fot. Karol Nienartowicz)

Mała Fatra – gdzie stawiać pierwsze kroki
Nazwa tego pasma może być nieco myląca bo Mała Fatra wcale nie jest taka mała. Park Narodowy Mała Fatra zajmuje obszar podobny do Tatrzańskiego Parku Narodowego, zatem nawet długi weekend majowy może nie wystarczyć, żeby ją całą wzdłuż i wszerz przejść. W naszym artykule przedstawiamy najciekawsze szlaki, od których polecamy zacząć eksplorowanie tego leżącego kilkadziesiąt kilometrów na zachód od Tatr pasma.

Gdzie na majówkę? Chopok bez śniegu jest jeszcze piękniejszy.
Chopok można odwiedzać przez cały rok, nie tylko kiedy macie ochotę na “białe szaleństwo” (fot. Lloorraa / Pixabay)

Góry Słowacji, czyli gdzie pojechać poza Tatrami
Słowackie góry to nie tylko Tatry i Mała Fatra. Nasi południowi sąsiedzi mają do dyspozycji bogactwo wcale nie mniejsze niż my. Jak się w tym odnaleźć? Gdzie pojechać na majówkę jeśli chcecie zejść z utartych szlaków i poznać miejsca mniej oczywiste? Łukasz Czubak poleca pasma inne niż Tatry Słowackie, które z pewnością dadzą wam wszystko czego chodząc po górach szukacie.

Lista propozycji na majówkowy wypad w góry mogłaby być o wiele dłuższa. W tym artykule znajdziecie jeszcze więcej kilka wartych uwagi pomysłów na krótki, weekendowy wypad w polskie góry.

                 

Udostępnij

W Temacie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.