Funkcjonalność, estetyka, elegancja i prostota... Jasne, że te cechy są ważne! Ale czy to wszystko? Cóż takiego niezwykłego ma w sobie chusta wielofunkcyjna Buff, że od lat uznawana jest za prawdziwą ikonę outdoorowej mody?

Czy chusta wielofunkcyjna Buff może być porównana do smartfona? Po chwili zastanowienia ta, na pozór naciągana teza, naprawdę ma sens!

Posłużmy się przykładem klasycznych zegarków na rękę – takich, których jedyną funkcją jest odmierzanie czasu. Tego typu sprzęt już dawno stał się swego rodzaju archaizmem. Dla naszych dzieci, które od najmłodszych lat mają kontakt ze smartfonami, są to urządzenia zbędne, bo jednofunkcyjne. Taki zegarek nie przechowuje setek piosenek i nie potrafi ich odtworzyć, nie można zadzwonić dzięki niemu do znajomych, nie da się zrobić nim zdjęcia i umieści go w internecie. Chociaż nadal może być wyznacznikiem statusu, precyzji i pewnego symbolicznego sposobu myślenia, prawie zupełnie stracił na swojej podstawowej funkcjonalności. Ktoś naprawdę jeszcze sprawdza na nim czas?

Smartfon z kolei pozwala zostawić w domu wspomniany wyżej zegarek, aparat fotograficzny, książkę, laptop i odtwarzacz mp3, dlatego, że sam jest w stanie zrobić to wszystko, co one (jeśli jego właściciel sobie tego zażyczy). Mniej więcej taka właśnie jest chusta wielofunkcyjna Buff. Nie jest szalikiem, nie jest bandaną czy maską. To coś więcej. To Buff!

Chusta wielofunkcyjna Buff, czyli niepozorny skrawek materiału, który robi zawrotną karierę w outdoorze. (fot. Buff)

Chusta wielofunkcyjna Buff – czasem “proste” może znaczyć “zaawansowane”

W latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku hiszpańska firma Buff wymyśliła bezszwowe kominochusty i ustanowiła dla nich próg jakości, wciąż nieosiągnięty przez konkurencję. Chusty wielofunkcyjne Buff Original są wykonane w całości z lekkiego i rozciągliwego, poliestrowego mikrowłókna, wzbogaconego jonami srebra. Jako gotowe tkaniny zyskują kształt wąskiego, długiego komina. Są tkane wokół koła (po pełnym obwodzie), co znaczy, że nie posiadają żadnego szwu. Nie są również obszywane na krawędziach i – co najlepsze – wcale się z tego powodu nie prują! Po co te wszystkie zabiegi? Celem, który przyświecał projektantom, było wyeliminowanie wszystkiego, co mogłoby grozić podrażnieniami. Chodziło także o obniżenie wagi oraz zminimalizowanie wymiarów.

Jeden Buff w wielu odmianach

Chustom wielofunkcyjnym Buff nadano rozmiar, który z założenia miał być uniwersalny. Początkowo dbano też o to, aby wzory były możliwie neutralne. Ale świat nie stoi w miejscu. Dziś Buff zaskakuje mnogością kolorów i oryginalnością motywów. Dzięki temu łatwiej dopasować go do własnej osobowości i preferowanej stylistyki. Chusta wielofunkcyjna Buff, jako dodatek do garderoby, spokojnie może być przekazem: zainteresowań, stylu życia i profesjonalnych działań outdoorowych. Warto dodać, że technika nadruku w żaden sposób nie wpływa na właściwości włókien i możliwe jest korzystanie przy tym z bogatej palety barw.

Co ciekawe, po kilku latach firma wypuściła na rynek również linię żeńską. Nie oznacza to że może ona być używana jedynie przez kobiety. Linia Slim Fit jest po prostu węższa, co osobom ze smuklejszymi szyjami zapewnia lepsze przyleganie do ciała, a w konsekwencji pełną funkcjonalność tej chusty.

Wzorów od groma – chusta wielofunkcyjna Buff to także licencjonowane krótkie serie dla fanów. Tu edycja Star Wars (fot. 8a.pl)

Chusta wielofunkcyjna Buff – właściwości techniczne

Chusta wielofunkcyjna Buff nie jest jednak tylko kolorowym elementem garderoby który ma “wyglądać’. Grono jej miłośników poszerza się z roku na rok, dzięki znacznie ważniejszym niż sam wygląd, właściwościom mikrowłókien poliestrowych oraz zaletom utkanego z nich “komina”. A więc co oferuje Buff?

Transpirację wilgoci

Buff wykonany jest z nowoczesnego mikrowłókna – dziesięć razy cieńszego od jedwabiu! Bardzo sprawnie zbiera ono wilgoć i wspomaga proces parowania. W outdoorowej praktyce oznacza to, że świetnie pochłania i oddaje pot. Zmoczona chusta bardzo szybko schnie, nie tracąc przy tym właściwości termoizolacyjnych. W przypadku niskich temperatur włókno zwiększa swoją objętość i zatrzymuje zimne powietrze przenikające do wewnątrz. Zapewnia także oddychalność, czyli pozwala nadmiarowi ciepła, wytworzonemu podczas aktywności fizycznej, wydostać się na zewnątrz. Co istotne: odprowadzanie potu oraz termoizolacja zapewnione są równocześnie. To układ, który się sprawdza podczas uprawiania sportu np. podczas treningów w wietrzne dni, gdy rozgrzanie i chłód idą ze sobą w parze.

Blokada brzydkich zapachów

Chusty wielofunkcyjne Buff korzystają z technologii Polygiene®, która bazuje na bakteriobójczych właściwościach jonów srebra. Jej zadaniem jest powstrzymanie procesu namnażania się bakterii, z którym mamy do czynienia podczas pocenia się. W konsekwencji technologia ta hamuje też proces powstawania nieprzyjemnych zapachów, które zwykle towarzyszą wysiłkowi fizycznemu. Produkty z nanosrebrem dłużej zachowują świeżość i nie wymagają częstego prania, co szczególnie docenimy wybierając się na poważniejsze wypady, gdy po kilku dniach wędrówki nasze ubranie staje się świadectwem przebytej drogi.

Chusta wielofunkcyjna Buff chętnie wybierana jest przez osoby aktywne. (fot. Buff)

Termoregulacja

Chusta wielofunkcyjna Buff, zgodnie z zapewnieniami producenta, gwarantuje komfort cieplny w temperaturach od 0 do 20°C. To bardzo ostrożne deklaracje. Praktyka i doświadczenia użytkowników pozwalają, by przesunąć proponowane granice. Jeśli chusta używana jest w trakcie aktywności fizycznej, można przyjąć, iż dolny zakres stanowią temperatury poniżej zera. To oznacza, że chusta sprawdza się doskonale jako produkt całoroczny, czemu dodatkowo sprzyja jej bardzo duża wytrzymałość na uszkodzenia i zużycie.

Posiadacze chusty bardzo cenią jej trwałość i odporność na działanie czasu. Chwalą jej nierozciągliwość, bezzapachowość i żywe kolory, utrzymujące się nawet po wielu latach, niezliczonych praniach i tysiącach pokonanych w niej kilometrów. Chusta wielofunkcyjna Buff jest przy okazji produktem tak nieinwazyjnym, że można ją nosić także na co dzień. Świetnie nadaje się na spacer po mieście czy jako element cieplejszej garderoby w drodze do pracy albo na uczelnię.

Na czym polega ta wielofunkcyjność?

Sekret popularności chust Buff związany jest z ich prostotą i uniwersalnością. Na czym polega ta, podkreślana niemal wszędzie, wielofunkcyjność? Otóż chusta Buff może przybierać wiele różnorodnych postaci oraz imitować inne części garderoby. Tylko od naszej inwencji i sposobu wiązania zależy, jak ją wykorzystamy. W tym temacie można kierować się intuicją lub też skorzystać z gotowych podpowiedzi (aż 16 sposobów na wiązanie Buff`a znajdziemy w poradniku przygotowanym przez Łukasza Czubaka). W niniejszym artykule przybliżone zostaną przykłady najpopularniejszych funkcji.

Chusta wielofunkcyjna Buff w roli komina, bandany lub opaski na szyję

By chronić nas przed wiatrem i deszczem podczas biegu, spływu kajakowego czy jazdy konnej, chusta wciela się m.in. w rolę: komina, bandany lub opaski na szyję. Z tej pozycji łatwo przekształcić ją w maskę na usta i nos, która będzie przydatna gdybyśmy nagle potrzebowali osłonić się przed chlapiącą wodą (np. podczas przejażdżki rowerem, na trasie usłanej kałużami). Analogicznie zabezpieczy nas przed pyłem i kurzem, wiatrem uprzykrzającym jazdę przez suche tereny, czy nawet ziemią i piachem, gdy naszym ulubionym sportem jest ekstremalna jazda na rowerze po górach albo na motocyklu przez pustynię.

Chusta Buff spoczywa na szyi, ochrania szyję i podbródek, a chwilę potem osłania prawie całą głowę (fot. Buff)

A może kominiarka?

Co jeszcze można zrobić z chustą wielofunkcyjną Buff? Jeśli naciągniemy ją od tyłu aż do czoła, powstanie skuteczna kominiarka. Wówczas zakryje ona szyję, głowę i uszy, chroniąc je przed wiatrem. Co ważne, będzie także zbierać pot z szyi oraz tyłu, boków i czubka głowy. W takich sytuacjach uwydatnia się komfort, jaki zawdzięczamy rezygnacji ze szwów (co jest szczególnie ważne, gdy do kompletu przyjdzie założyć nam kask). Trzeba zaznaczyć, że nawet w tak różnych konfiguracjach i położeniach chusta wielofunkcyjna Buff wciąż ściśle przylega do ciała.

Chusta wielofunkcyjna Buff w roli czapki lub czepka

Jednym z częstszych powodów, dla których sięgamy po wielofunkcyjną chustę Buff, jest ochrona przed potem. Jest on szczególnie nieprzyjemny w trakcie wzmożonego wysiłku, gdy w dużych ilościach spływa on po czole, by po chwili podrażniać nasze oczy. Jak temu zaradzić? W tym przypadku dobrze będzie nadać chuście formę czepka lub pełnoprawnej czapki. Takie rozwiązanie ma silny atut: nawet podczas wielogodzinnych treningów, chusta-czapka ściśle przylegać będzie do skóry głowy. Dzięki temu może zbierać i odparowywać pot oraz ochronić ją przed szkodliwą, długotrwałą ekspozycją na promienie słoneczne. Jest to szczególnie ważne w przypadku osób, które – czy to przymuszone przez naturę czy też na skutek świadomej decyzji, kierowanej własną wygodą – nie posiadają na głowie włosów.

Z tych samych powodów święci ona triumfy wśród zawodowych i zapalonych kolarzy, poszukujących czegoś co wspomoże ukryte w kasku gąbki, nienadążające przy słonecznej pogodzie, z odprowadzaniem potu. Chusta wielofunkcyjna Buff jest na tyle cienka, że mieści się pod rowerowym kaskiem, a jej użycie pozwala zmniejszyć związany z tym dyskomfort.

Buff to świetna propozycja dla osób z długimi włosami. (fot. Buff)

Buff – na ratunek włosom

Wspomniana chusta pomaga również powstrzymać grzywkę przed wpadaniem na twarz i do oczu. Okiełznać długie włosy można na kilka sposobów. Buff może zastąpić frotkę, którą zwiążemy je w kucyk. Czasami też występuje jako opaska, którą zakłada się na czoło lub powyżej czoła – na włosy (to propozycja dla pań chcących zachować nietknięty materiałem makijaż). Jest również możliwość, by do osłony włosów wykorzystać całą długość komina, zakładając chustę na głowę i spuszczając jej drugą część ku tyłowi. Chusta wielofunkcyjna ochrania wtedy głowę i kark przed działaniem promieni słonecznych oraz powstrzymuje pot przed ściekaniem na twarz.

Na koniec warto dodać, iż Buff to rozwiązanie bardzo poręczne, nieobciążające naszego bagażu. Chusta, gdy z niej nie korzystamy, może spokojnie czekać na swój moment, zawieszona na szyi lub ręce.

Wybór właściwej chusty

Można powiedzieć, że marka Buff stała się w pewnym sensie zakładniczką własnej popularności. Dziś wszystkie chusty wielofunkcyjne zwyczajowo nazywa się “buffami”. Dlaczego pomimo ogromnej fali podróbek, oferujących chustki za ułamek ceny (bo to przecież “tylko skrawek tkaniny”), turyści i biegacze wciąż płacą pełną cenę za oryginał? Okazuje się, że Buff, Buffowi nierówny, o czym szybko przekonamy się, gdy zamiast oryginalnej chusty kupimy zamiennik za kilkanaście złotych. Jeśli więc szukamy uniwersalnej chusty, którą będziemy mogli długo i intensywnie używać podczas różnych aktywności fizycznych, to zakup oryginalnego Buffa jest najlepszym rozwiązaniem. Każdy, kto choć raz wszedł w posiadanie tego typu chusty, zwykle nie wraca do tradycyjnych produktów, ani tanich “zamienników”. Co więcej: po pierwszym zakupie Buffa, kolekcja zwykle zwiększa się o następny.

Mimo zalewu podróbek, oryginalne chusty Buff cieszą się niesłabnącą popularnością. (fot. Buff)

Chusta wielofunkcyjna Buff – co dalej?

Trudno znaleźć drugą rzecz, oferującą tyle swobody dla funkcjonalnej kreatywności, co chusta wielofunkcyjna Buff. Fani marki od dłuższego czasu znajdują dla niej coraz to nowsze zastosowania. W samym tylko serwisie YouTube znajdziemy dzisiaj ponad 38 tysięcy filmików na ten temat (!). Wiele nowych pomysłów na Buff’a, zapewne wciąż jeszcze przed nami.

Co więcej, wersja klasyczna utorowała drogę dla wielu innych modeli, uzupełnionych o nowe funkcje ciekawe specjalizacje. Żeby dostosować chusty do niższych temperatur, wyposażono je na przykład we wstawki z polaru. Powstały również kominy które wykonano w całości z innych materiałów – takich, jak naturalna i hipoalergiczna wełna merino czy Polartec Thermal Pro. W sprzedaży są również chusty z odblaskowymi wszywkami, a także zapewniające ochronę przed insektami. Buff niezwykle rozbudował też paletę wzorów, które są oryginalne, a przy tym nie wpadają w dziwność.

Ambasadorami Buffa są między innymi: amerykański długowłosy ultrarunner Anton Krupicka – znany ze swojego minimalistycznego podejścia do sprzętu; Rebecca Rusch, „królowa bólu”, która wjechała rowerem na Kilimandżaro; popularny wspinacz Chris Sharma oraz jeden z najlepszych freestylowych narciarzy – Phil Casabon. Nawet jeśli uprawiasz tylko jeden sport to na pewno dla chusty wielofunkcyjnej Buff znajdziesz kilka zastosowań. Jeśli uprawiasz więcej niż jeden, to znajdziesz dla niej zastosowanie we wszystkich swoich dyscyplinach.