26.03.2024

Rysy – jak wejść na najwyższy szczyt Polski?

Najwyższy szczyt w Polsce to cel, który każdy będzie odbierał inaczej. Dla jednych wejście na Rysy może być najtrudniejszym górskim szlakiem w życiu. Dla innych nie będzie się wiele różnił od innych szczytów na których byli i trudności nie zrobią na nich wrażenia. Wielu turystów, którzy wybierają się na Rysy nie jest jednak świadomych tego, co na nich czeka.

                       

W internecie możecie znaleźć dziesiątki artykułów detalicznie, niemal krok po kroku, opisujących trudności szlaku na Rysy – najwyższy szczyt Polski. Trzeba jednak pamiętać, że ocena skali trudności jest subiektywna. To, co dla jednego turysty będzie łatwe, dla innego będzie poruszaniem się na granicy własnych możliwości. Fizycznych i psychicznych, bo do przewyższenia dochodzi jeszcze ekspozycja. Należy jednak mimo wszystko uznać, iż wejście na Rysy szlakiem turystycznym od polskiej strony należy do zadań wymagających. To typowy wysokogórski szlak ze wszystkimi tego plusami i minusami. Nie można więc podchodzić do tego zbyt nonszalancko.

Należy również pamiętać o tym, że będziecie wędrować po parku narodowym. Oprócz najprostszych, intuicyjnych reguł, do których stosujemy się wszędzie w górach, obowiązują w nim dodatkowe zasady. O tym jak odpowiedzialnie z tego korzystać opowiedział nam dyrektor TPN – Szymon Ziobrowski.

W poniższym artykule postaramy się przybliżyć wam charakter trasy, a także wyjaśnić związane z taką wyprawą zawiłości sprzętowe. Pytanie “Rysy – co zabrać ze sobą na szlak?” jest bowiem jednym z częstszych zadawanych w kontekście wejścia na najwyższy szczyt w polskich Tatrach.

O kilku innych ważnych kwestiach, o których należy przed wycieczką na Rysy pomyśleć, piszemy w tym tekście.

Szczytowa grań oferuje jedne z najpiękniejszych widoków w Tatrach. (fot. arch. magazyn GÓRY)

Rysy – wysokość

Jak wiele innych tatrzańskich szczytów, Rysy mają kilka wierzchołków. Najdokładniej zmierzona jest wysokość najniższego, granicznego, który jest tzw. zwornikiem grani. Najnowsze pomiary, z 2022 roku, dały wynik 2499,44 m. Do zgodnego z przyjętymi w kartografii zasadami zaokrąglenia wysokości północno-zachodniego wierzchołka do 2500 m zabrakło więc tylko 6 cm. Tatry co prawda podlegają nadal wypiętrzającym je procesom geologicznym, ale dzieje się tak powoli, że erozja skał niweluje różnicę.

Wierzchołek najwyższy (środkowy, bo Rysy mają jeszcze pomniejsze wierzchołki, położone dalej na południe) ma 2501 m. Wartość, która nadal pojawia się na wielu mapach – 2503 m – jest błędna. Pochodzi z pomiarów prowadzonych w XIX wieku i wszystkie późniejsze badania wykazały, że jest zawyżona. To jednak dość powszechna prawidłowość. Jeśli wynik nowych pomiarów jest wyższy niż dotychczasowy, zmiany są wprowadzane na mapach w mgnieniu oka. Jeśli jednak kartografowie szczyt “obniżą” – opór jest niemal nie do przezwyciężenia.

Szlaki na Rysy

Na Rysy prowadzi tylko jeden szlak turystyczny. Czerwone znaki wiodą od północy, czyli od polskiej strony i przechodząc przez “nasz” i nieco wyższy słowacki wierzchołek, schodzą na południowe zbocza. Tam po minięciu słynnej Chaty pod Rysami (najwyżej położonego schroniska w Tatrach) kończą się nad Żabim Potokiem dochodząc do szlaku niebieskiego.

Wejście na Rysy to poważna wyprawa, która zajmie cały dzień, zatem trzeba wziąć pod uwagę kilka istotnych kwestii. To oczywiście ogólna kondycja i doświadczenie w chodzeniu po górach, ale też obycie z ekspozycją czy sprzęt jakim dysponujemy. Konieczne jest także zapoznanie się z aktualną prognozą pogody, bo wyruszając o świcie, możecie wracać o zmroku.

Jeśli jednak już zaliczyliście najwyższy punkt w Polsce i myślicie, że trudno wam będzie znaleźć dorównujące temu wyzwania to spieszymy z pomocą. Tu znajdziecie kilka sprawdzonych propozycji tatrzańskich szlaków dla zaawansowanych.

Wejście na Rysy od polskiej strony

Przewyższenie i czas

Do pokonania jest ok. 1100 metrów przewyższenia jeśli startuje się z Morskiego Oka lub 1500 metrów przy wymarszu z Palenicy Białczańskiej. Według czasów podanych w przewodnikach oznacza to około 8,5 h które poświęcić musimy na wejście i zejście (z / do Morskiego Oka) lub około 12 godzin, jeżeli wychodzimy z parkingu na Palenicy. W rzeczywistości czas wejścia na Rysy może być nawet o 2-3 godziny dłuższy. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę przerwy na odpoczynek, podziwianie zasłużonych widoków na szczycie, ale też zatory spowodowane dużą ilością współtowarzyszy wędrówki.

Osoba dobrze przygotowana fizycznie pokona taką różnicę wysokości oraz dystans bez problemu. Dla kogoś kto nie jest nawykły do całodziennej intensywnej aktywności, będzie to spory wysiłek. Szansa, iż wraz z upływem dnia tempo będzie słabło, jest więc spora. Warto również pamiętać, że przez większość roku będziecie wyruszać na szlak albo wracać bez światła dziennego.

Łańcuchy to tylko połowa trudności. Drugą jest znaczna miejscami ekspozycja szlaku na Rysy.
Łańcuchy to tylko połowa trudności. Drugą jest znaczna miejscami ekspozycja. (fot. arch magazyn GÓRY)

Trudność szlaku na Rysy

Osoba dobrze obeznana z wysokogórskim terenem skalnym może z powodzeniem wejść na Rysy nie korzystając z zamontowanych na szlaku łańcuchów. Takich szlaków w polskich górach jest niewiele. W Tatrach te najbardziej znane to Orla Perć czy szlak na Giewont. Poza Tatrami tylko krótki fragment żółtego szlaku na Babią Górę, tzw. Perci Akademików jest wyposażony w sztuczne ułatwienia. Zetknięcie się z łańcuchami na czerwonym szlaku na Rysy jest więc dla wielu osób pierwszy tego typu doświadczeniem. W pogodny dzień, w szczycie sezonu, można zauważyć wiele osób, które onieśmielone ekspozycją i stromizną trzymają się łańcuchów kurczowo.

Ważnym czynnikiem jest też obycie z ekspozycją, czyli brak tego co potocznie nazywamy lękiem wysokości. Nawet osoby super sprawne fizycznie, wytrenowane wytrzymałościowo, zdrowe i tryskające życiową energią mogą stracić całą swą siłę w obliczu “lufiastego” terenu z jakim przyjdzie im się miejscami zmierzyć. Należy pamiętać, że powiedzenie “strach ma wielkie oczy” nie jest tu adekwatne. W górnych partiach szlaku idzie się bardzo blisko kilkusetmetrowych przepaści co dla osób nieoswojonych z takim terenem może być paraliżujące. Co roku TOPR wielokrotnie udziela pomocy turystom zmierzającym (choć częściej schodzącym) na najwyższy polski szczyt i niestety nie zawsze takie akcje dobrze się kończą. Ciągle aktualna jest więc opinia Janusza Gołąba, który w tym artykule wyjaśnia czemu Rysy to nie jest góra dla każdego.

Przebieg czerwonego szlaku na Rysy z polskiej strony

Szlak na Rysy startuje znad Czarnego Stawu pod Rysami, do którego w ok. godzinę dochodzimy ze schroniska przy Morskim Oku. Najszybciej je obejść idąc szlakiem po lewej stronie stawu choć szlak prowadzący wzdłuż prawego brzegu jest tylko niewiele dłuższy. Po dojściu do miejsca gdzie znaki kierują się w górę, do czarnego stawu czeka pierwsza próba. Od położonego wyżej Czarnego Stawu dzielić będzie was krótki ale miejscami bardzo stromy odcinek szlaku. Tutaj można poczuć prawdziwie alpejski charakter Tatr. Po prawej stronie znajduje się jedna z najsłynniejszych ścian tatrzańskich – pięćsetmetrowa Kazalnica. W środowiskach taterników ma status legendarny i pokonanie którejś z prowadzących nią dróg wspinaczkowych jest punktem honoru.

Po dotarciu do brzegu Czarnego Stawu, szlak omija go po lewej stroni i po około pół godzinie zaczyna się pierwsza część podejścia na Rysy. Szybko zdobywamy wysokość i docieramy na Bulę pod Rysami. Do tego momentu szlak – choć mocno pod górę – prowadził wygodną ścieżką ułożoną z kamieni, i  jedyną trudnością był wysiłek fizyczny. Tuż przed Bulą przekraczamy też granicę 2000 metrów wysokości.

Za Bulą szlak na moment się wypłaszcza dając szansę na odpoczynek, ale już po chwili prowadzi przez Kocioł pod Rysami na Grzędę. Tu napotykamy pierwsze fragmenty z łańcuchami i od tego miejsca wejście na Rysy przestaje być “górskim spacerem”. Szlak nabiera prawdziwie wysokogórskiego charakteru. Sztuczne ułatwienia pojawiają się bowiem w miejscach gdzie uznano, że większość turystów mogłaby bez nich sobie nie poradzić. W niektórych miejscach budowniczowie szlaku wycięli też stopnie. Nie są to oczywiście wygodne schody, jednak zmniejszają znacznie ryzyko poślizgnięcia.

Grzęda to skalne ramię, które prowadzi na prawo od żlebu zwanego Rysą. Na tym odcinku szlak posiada długie odcinki wyposażone w łańcuchy i wyprowadza na grań w pobliżu samego szczytu. Do pokonania pozostaje już tylko krótki odcinek, jednak nie można się tutaj zdekoncentrować. Wejście na Rysy to w końcówce bardzo eksponowany odcinek szlaku, więc poślizgnięcie może skończyć się tragicznie. Należy również bardzo uważać na to, aby nie zrzucić luźnych kamieni na osoby, które znajdują się poniżej.

Niezależnie od tego czy startujecie ze schroniska nad Morskim Okiem czy z parkingu w Palenicy, najlepiej wyruszyć wcześnie rano. Z kilku powodów. Po pierwsze – unikniecie ruchu na szlaku. Po drugie – szanse na ewentualne pogorszenie pogody będą mniejsze, bo w górach najczęściej ma to miejsce popołudniu. Mimo to, zawsze trzeba sprawdzić prognozę pogody bo „najczęściej” nie znaczy „zawsze”. Po trzecie wreszcie – dysponujecie większą ilością czasu do zmroku. Można więc nie spieszyć się zbytnio i delektować widokami.

Nosicze to lokalny górski koloryt szlaku prowadzącego do Chaty pod Rysami.
Nosicze to lokalny górski koloryt szlaku prowadzącego do Chaty pod Rysami. (fot. Wikimedia Commons)

Wejście na Rysy od strony słowackiej

Szlak prowadzący na Rysy od strony słowackiej jest uważany za łatwiejszy i rzeczywiście tak jest. Wielu turystów decyduje się na trawers szczytu wchodząc z polskiej strony i schodząc na Słowację. Myliłby się jednak ten, kto spodziewałby się, że szlak po południowej stronie Rysów jest spacerkiem. Nie jest, choć trudności jest rzeczywiście nieco mniej. Nie oferuje również tak znacznych ekspozycji jak wejście od północy, więc lepiej odnajdą się tam osoby nie obyte z wysokogórskim terenem.

Przewyższenie i czas

Startując z Popradzkiego Plesa będziecie mieć do pokonania około 1250 m przewyższenia. Już sama ta różnica powoduje, że trasa jest nieco prostsza. Czasy oznaczone na tabliczkach szlakowych sugerują, że wejście i zejście powinno zająć ok. 8,5 godziny. Choć wydaje się, że to podobna wartość jak przy podejściu z Morskiego Oka, to trzeba pamiętać, że do najsłynniejszego polskiego schroniska też trzeba się jakoś dostać. Trzeba więc czas wejścia na Rysy od strony słowackiej porównać z czasem wejścia z Palenicy Białczańskiej. W tym wypadku różnica jest o wiele bardziej znacząca.

Trudności szlaku na Rysy od strony słowackiej

Kilka lat temu, TANAP – słowacki tatrzański park narodowy – wymienił część sztucznych ułatwień na szlaku prowadzącym na Rysy. Na skalnym progu oddzielającym Dolinę Żabią Mięguszowiecką od Kotlinki nad Wagą łańcuchy zostały zastąpione przez… schody ze stalowych kratownic. Choć to rozwiązanie niespecjalnej urody, powoduje, że ten fragment nie nastręcza obecnie żadnych trudności. Czemu wybrano takie rozwiązanie? Położone wyżej schronisko Chata pod Rysami jest zaopatrywane przez nosiczy. Możecie ich zresztą spotkać na szlaku niosących na plecach potężne ładunki z wszystkim co potrzebne do obsługi turystów w najwyżej położonym tatrzańskim schronisku. Schody ułatwiają im życie.

Z tego samego powodu są na szlaku od strony słowackiej odcinki łańcuchów, z których najczęściej nie będziecie mieli potrzeby korzystać. Ścieżki trawersujące stok, przy których wisi poręcz. Trzeba jednak pamiętać, że pniecie się do góry po skale. Ta potrafi być śliska, może też być oblodzona, więc sztuczne ułatwienia wcale nie są nadmiarem ostrożności. Na południowej części szlaku znajdziecie też drabinkę, ale jej wysokość jest raczej symboliczna i pokonanie jej nie będzie dostarczać specjalnych emocji.

Szlak na Rysy już wczesną jesienią może wyglądać tak.
Szlak na Rysy już wczesną jesienią może wyglądać tak. (fot. arch. magazyn GÓRY)

Rysy od strony słowackiej – dojazd

Większość turystów wybiera najkrótszą wersję, rozpoczynając wycieczkę na stacji „elektriczki” w Popradzkim Plesie. Jest kilka opcji, żeby się tam dostać. Chcąc zrobić trawers Rysów, będziecie woleli oczywiście skorzystać z transportu publicznego lub zorganizowanego.

Najpopularniejszą i najprostszą wersją jest przejazd autobusem z Zakopanego do Starego Smokovca, a stamtąd elektrycznym pociągiem, czyli właśnie „elektriczką” do przystanku Popradzkie Pleso. Wolno toczący się pociąg, przypominający raczej tramwaj, pozwala podziwiać panoramę Tatr i sama ta krótka podróż jest miłym przeżyciem.

Zmotoryzowani turyści mogą zostawić auto na parkingach w Štrbskim Plesie, albo nieco bliżej początku trasy, na parkingach wzdłuż drogi w Popradzkim Plesie. Te drugie są jednak stosunkowo niezbyt pojemne i zapełniają się dość wcześnie. Zakładając, że jedziecie autem od strony Zakopanego, najkrótszą trasą będzie przekroczenie granicy na Łysej Polanie i dalej dojazd przez Tatrzańską Łomnicę do celu.

Przebieg szlaku na Rysy od strony słowackiej

Zaczyna się tak samo jak w Polsce – asfaltem. Idąc za niebieskimi znakami po nieco ponad godzinie dotrzecie nad Popradzki Staw nad którym stoi – znów tak samo jak u nas – spore schronisko. Nieco wcześniej, raptem sto metrów przed stawem, zobaczycie odbijającą w prawo ścieżkę z żółtymi oznaczeniami. Nie prowadzi na żaden szczyt, ale na symboliczny cmentarz pod Osterwą. To miejsce, w którym upamiętnia się ludzi gór, którzy w nich na zawsze zostali. Swoje tablice mają tam Wanda Rutkiewicz, Piotr Morawski czy Kacper Tekieli.

Podążając dalej szlakiem niebieskim, na szczęście już bez asfaltu, po kilkunastu minutach dotrzecie do rozstaju gdzie pojawiają się czerwone znaki. Odbijają w prawo i po chwili szlak wychodzi z lasu, żeby zacząć się piąć do samego wierzchołka.

Do kolejnego schroniska, Chaty pod Rysami, idzie się nieco ponad dwie godziny. Szlak prowadzi już ponad granicą lasu, trawersując po stoku w obie strony. Po drodze, z Doliny Żabiej Mięguszowieckiej będziecie mieć fantastyczną panoramę ogromnej części głównej grani Tatr – od Wołowca po Rysy.

Od Chaty pod Rysami do szczytu czeka was 45 minut łatwej zygzakującej po stoku ścieżki. Trzeba jednak pamiętać, że nawet latem skała może być rano lub wieczorem śliska więc mimo, że szlak nie przedstawia tu niemal żadnych trudności – zalecana jest uwaga i ostrożność.

Czołówka to niezbędny drobiazg, który należy wziąć ze sobą na Rysy
Czołówka to niezbędny drobiazg, który należy wziąć ze sobą na Rysy (fot. 8academy)

Chata pod Rysami

Najwyżej położone w Tatrach schronisko stoi na wysokości 2241 m n.p.m. Powstało już w dwudziestoleciu międzywojennym. Od tego czasu nie pojawiły się nawet plany zbudowania jakiegokolwiek obiektu wyżej. Dla porównania, najwyżej położony budynek w Polsce – obserwatorium na Kasprowym Wierchu – leży ponad 250 m niżej.

Lokalizacja Chaty pod Rysami powoduje, że jest narażona na lawiny. Dotykały ją przez lata wielokrotnie, czasem powodując dość istotne szkody. Przez lata chata była rozbudowywana, zyskała poddasze, ale dopiero w 2010 podjęto decyzję o zbudowaniu go od nowa. Obecna oddana w 2013 postać budynku nawiązuje zresztą do charakterystycznych czerwonych okiennic dawnego kamiennego schroniska.

Atrakcją Chaty pod Rysami jest … toaleta. Zawieszona na skraju przepaści kolorowa sławojka ma przeszkloną ścianę oferującą widok na całą dolinę. Jesienią 2023 została kompletnie zniszczona przez silny wiatr. Krótko później odbudowano ją, ale pojawiły się plany postawienia w tym miejscu solidniejszej konstrukcji, która da sobie radę z wichurami.

Który szlak na Rysy jest najłatwiejszy?

Takie pytanie pojawia się bardzo często i naszym zdaniem jest postawione niewłaściwie. Mimo, że szlak na Rysy od strony słowackiej jest zdecydowanie łatwiejszy niż ten z Morskiego Oka, to ani jeden ani drugi nie może się równać ze szlakiem np. do schroniska w Dolinie Chochołowskiej. Oba prowadzą w terenie wysokogórskim i oba wymagają odpowiedniej kondycji i przygotowania. To całodzienna wędrówka, pokonanie dobrze ponad 1000 m przewyższeń skalną ścieżką. Na pewno nie należy wybierać się na Rysy bez wcześniejszych tatrzańskich doświadczeń.

Rysy w promieniach zachodzącego słońca
Rysy w promieniach zachodzącego słońca (fot. Piotr Drożdż)

Wejście na Rysy z przewodnikiem. Czy jest sens?

Czy przewodnik jest konieczny żeby na Rysy wejść? W większości przypadków nie, jeśli myślicie wyłącznie o dotarciu na szczyt. Jest jednak kilka sensownych argumentów przemawiających za tym, żeby z usług przewodnickich skorzystać. Jeśli nie macie żadnego doświadczenia wysokogórskiego i wasze tatrzańskie wyprawy były dotychczas spacerami w dolinkach reglowych – to dobre wyjście. Przewodnik zadba o to, żebyście bezpiecznie dotarli i zeszli z Rysów. Ogromną zaletą jest to, że od nikogo nie dowiecie się tyle o Tatrach, szlaku, widokach co od idącego z wami przewodnika. Nazwie każdy szczyt widoczny wokół i o każdym będzie mógł wam coś opowiedzieć. Taka lekcja poświęcona tatrzańskiej historii i przyrodzie jest nieoceniona.

Kiedy w górach pojawia się śnieg, sprawy nieco się komplikują i pomoc przewodnika może być niezbędna. Zimowe wejście na Rysy dla osoby bez podobnych doświadczeń jest nie tyle trudne, co po prostu niebezpieczne. Więcej o tym z czym wiąże się wyprawa na Rysy zimą przeczytacie w tym artykule.

Jaki sprzęt na Rysy?

Wejście na najwyższy szczyt polskich Tatr nie wymaga innego przygotowania niż inne tatrzańskie wędrówki. Powinniście mieć to samo wyposażenie, które zabierzecie choćby na Orlą Perć.

Podstawą są oczywiście buty. O tym dlaczego nie powinny to być codzienne trampki czy – o zgrozo – inne obuwie wzbudzające później sensację na zdjęciach w mediach społecznościowych chyba nie musimy tłumaczyć. Oczywiście inne buty weźmiecie w Tatry w środku lata a inne kiedy spadnie już śnieg, ale łączy je wiele cech.

Temu jak wybrać odpowiednie buty w Tatry poświęciliśmy cały osobny artykuł.

Poza tym będzie potrzebne odpowiednie ubranie, z dodatkową warstwą w plecaku, na wypadek gdyby zrobiło się zimniej. Będziecie pokonywać dużą różnicę wysokości i samo to wystarczy, żeby odczuwalna temperatura zmieniła się radykalnie. Absolutnie niezbędne jest też ubranie nieprzemakalne, a co najmniej kurtka. Jeśli pogoda zmieni się gwałtownie kiedy będziecie wysoko, najbliższe schronienie może być oddalone o kilka godzin marszu. Z tego samego powodu zawsze trzeba mieć ze sobą czołówkę. Zmrok w górach niejednego zaskoczył, a poruszanie się po stromych szlakach w ciemności jest śmiertelnie niebezpieczne.

Ratownicy przypominają również o tym żeby mieć ze sobą naładowany telefon, w którym będzie zainstalowana aplikacja „Ratunek”, a co najmniej numer telefonu TOPR – 985 lub 601 100 300. Dobrze też zabrać ze sobą mały powerbank, bo telefon w górach, nawet jeśli nie używacie go intenstywnie, będzie zużywał baterię szybciej niż w środku miasta.

Autoasekuracja na fragmentach ze sztucznymi ułatwieniami nie jest wcale przesadą.
Autoasekuracja na fragmentach ze sztucznymi ułatwieniami nie jest wcale przesadą. (fot. 8academy)

Bezpieczeństwo – Kask i autoasekuracja na łańcuchach

W tekście o wejściu na Rysy nie może zabraknąć kilku słów o sprzęcie związanym z naszym bezpieczeństwem. Nie mówimy o rakach i czekanie, które sa konieczne zimą – to omawiamy w osobnym tekście. Chodzi o kask i zestaw do autoasekuracji – uprząż i lonżę – które można zastosować na sztucznych ułatwieniach.

Oba elementy mogą się wydać przesadą, ale dla obu jest zupełnie racjonalne uzasadnienie. W szczycie sezonu szlak na Rysy jest nieprawdopodobnie wręcz zatłoczony. Tatrzański granit potrafi być z wierzchu bardzo zwietrzały i przy dużej ilości osób idących stromym szlakiem z góry ciągle sypią się mniejsze i większe kamyczki. Nietrudno zrozumieć dlaczego założenie  lekkiego wspinaczkowego kasku jest dobrym pomysłem.

Zestaw do via ferrat służący do autoasekuracji jest sprzętem zalecanym przez TOPR na trudniejszych fragmentach szlaku wyposażonych w sztuczne ułatwienia. Choć jego użycie nie jest powszechne to jeśli tylko czujecie się choć odrobinę niepewnie myśląc o pokonywaniu szlaku na Rysy, bądź pogoda nie gwarantuje idealnie suchej skały – warto o tym pomyśleć.

Najwyższy szczyt w polskich Tatrach to tylko jeden z 28 wierzchołków, które trzeba zaliczyć, żeby zdobyć Koronę Gór Polski. O pozostałych 27 szczytach przeczytacie tutaj.

                 

Udostępnij

W Temacie

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.