14.04.2017

Toubkal – najwyższy szczyt gór Atlas

Maroko jest krajem, które od pierwszej chwili budzi fascynację mieszkańców Zachodu. Pomimo, iż od Europy dzieli go zaledwie dwugodzinny rejs promem przez Cieśninę Gibraltarską – kraj sprawia wrażenie, jakby był oddalony od naszego kontynentu tysiące kilometrów. Dzieje się tak za sprawą odmienności kultury, głęboko zakorzenionej w tradycji islamu.

                       

Maroko to państwo tętniące życiem, przepełnione odmiennością kultur i mieszanką religii, to kraj rozgrzanych piasków Sahary, wysokich ośnieżonych szczytów Atlasu, skalistych plaż stawiających czoła wzburzonym wodom oceanu Atlantyckiego.

Dzień Dobry Maroko!

Mimo, że już dawno po zachodzie słońca, wysoka temperatura utrzymuje się ciągle i niezmiennie. Wąskie uliczki Marakeszu nie zapewniają odpowiedniej wentylacji, a mury które w ciągu dnia nagrzały się do czerwoności właśnie oddają całe swoje ciepło. W większości marokańskich hosteli istnieje możliwość przenocowania na dachu, pod markizą, na świeżym powietrzu. Korzystamy z tej opcji, w nadziei, że w końcu musi nadejść chłód wieczoru, a nawet gdyby nie nadszedł zawsze lepiej zostać na zewnątrz, niż dusić się w ciasnych pokoikach bez okien, po sufit zdobionych płytkami. Nie przewidzieliśmy jednak pewnej rzeczy – pobudki skoro świt. Na przylegającej do naszego hostelu uliczce znajduje się meczet, którego minaret oddalony jest od nas około 100 metrów. Rano muezzin co sił w płucach wzywa wiernych do modlitwy – Allahu Akbar słyszę przewracając się na drugi bok i nakrywając głowę śpiworem. Nic nie pomaga. Wstaję, zaspanymi oczami patrzę przed siebie na majaczące w oddali ośnieżone szczyty Atlasu – dzień dobry Maroko!

szczyt Toubkal jak wejść

Szczyt Jabal Toubkal (fot. G. Czajka)

Jebel Toubkal, Dżabal Tubkal, Toubkal

Jakkolwiek go nie nazwać wiadomo o jaki szczyt chodzi. Wznoszący się dumnie od północy ponad Marakeszem, a pustynnymi równinami od południa, ponad czterotysięczny, najwyższy szczyt nie tylko pasma Atlasu, ale również całej północnej Afryki. I choć wysokością dorównuje alpejskim szczytom, będziemy mocno zaskoczeni jego jakże odmiennym otoczeniem i surowością krajobrazu, na którą składają się liczne piarżyska, skały, kurz i kamienie. Krajobraz lekko księżycowy, aczkolwiek stanowi o wyjątkowości tego pasma górskiego i jego odmienności od jakichkolwiek innych gór.

Niech nie zmyli nas z pozoru łatwy, mało wymagający szczyt Atlasu. Nie dajmy się zwieść również magii Afryki – gorącej krainy pustyni i sawann. Śnieg w najwyższych partiach gór utrzymuje się właściwie przez cały rok. W zależności od intensywności opadów zimą, w sezonie należy zaopatrzyć się w raki i czekan, bądź tylko raczki. Sporo informacji oraz aktualności choćby pogodowych uzyskamy na stronie klubu wysokogórskiego z Casablanki oddziału Club Alpin Français (CAF) oraz sprawdzając warunki śniegowe i aktualną pogodę w najbliższym resorcie narciarskim Oukaimeden – na stronie  snow-forecast.com. Jabal Toubkal jest stosunkowo łatwym szczytem. Najbardziej popularną drogą wejścia jest ścieżka wiodąca z miejscowości Imlil położonej na wysokości 1700 m n.p.m. w górę doliny Ait Mizane.

Wczytuję galerię

,

Najczęściej wybieranym środkiem transportu z Marakeszu jest autobus lub tak charakterystyczne dla Maroka Grand Taxi do Asni (około 47 km), by następnie specjalnymi ciężarówkami, przypominającymi wozy transportowe w Nepalu dostać się już bezpośrednio jakieś 17 km do wioseczki leżącej u wylotu doliny. W Imlilu znajduje się centrum logistyczne dla wypraw wybierających się w góry Atlas. To tu można wynająć muły, doposażyć się kupując lub wypożyczając sprzęt górski, czy w końcu skorzystać z usług przewodnika. Mała miejscowość, choć na europejskie standardy raczej nieurodziwa może jednak poszczycić się pięknymi widokami na szczyty Atlasu.

Pod schronisko możemy dostać się w dwojaki sposób: wjechać na mule – w przypadku wczesnej wiosny i zalegającej pokrywy śnieżnej tylko do granicy śniegu, latem natomiast odbywamy podróż niemalże ,,door-to-door” lub wchodzić z przysłowiowego ,,buta”. Szlak nie jest wymagający – wędruje się po miejscami stromej, kamienistej ścieżce, natomiast szlak pozbawiony jest eksponowanych miejsc, mogących przysporzyć o zawrót głowy. Wnosząca się stopniowo ścieżka trawersuje przez jałowe, pokryte kamieniami zbocza i w miarę zdobywania wysokości staje się coraz węższa. Po niespełna godzinie drogi przekraczamy granicę Parku Narodowego Toubkal. Został on utworzony w celu ochrony piętrowego układu roślinności, a także wielu niepowtarzalnych i rzadkich gatunków motyli.

Na wysokości około 3200 m n.p.m. znajdują się dwa schroniska – jedno prywatne i jedno prowadzone przez wspomniany już Club Alpin Français. Istnieje także możliwość rozbicia namiotu. Z takiej opcji korzystamy i my. Na nocleg udajemy się trochę poniżej schroniska, by nie rzucać się w oczy. Generalnie biwakowanie jest dozwolone, trzeba tylko zwrócić uwagę gdzie stawiamy nasz namiot. W przypadku deszczu strumienie mocno przybierają, co w konsekwencji może prowadzić do podtopienia całego dobytku.

Wczytuję galerię

,

Droga ze schroniska na szczyt ma niewiele ponad 2 km, natomiast czeka nas blisko 1000 m różnicy przewyższeń. Na tej wysokości pokonanie takiego przewyższenia wiąże się z ogromnym wysiłkiem fizycznym. Podejście jest strome i składa się głównie z obsypujących się kamieni, gdzie podchodzenie odbywa się na zasadzie dwa kroki do góry, jeden w dół. O bliskości szczytu świadczy osiągnięcie przełęczy Tizi-n-Toubkal na wysokości około 3950 m n.p.m., gdzie skręcamy w lewo bezpośrednio już na grań przedszczytową. Sam wierzchołek Toubkala znajdujący się na wysokości 4167 m n.p.m. jest raczej kamienistą platformą, na której znajduje się charakterystyczna metalowa konstrukcja będąca punktem triangulacyjnym.

Z dachu Afryki Północnej rozciąga się majestatyczny krajobraz na ośnieżone szczyty Atlasu Wysokiego, masyw Antyatlasu, równiny subsaharyjskie oraz góry Ibel Sarhro falującej od gorąca panującego na dole. Jak okiem sięgnąć w stronę Sahary wszystko mieni się w odcieniach czerwoności.

Informacje praktyczne

Kiedy zdobywać szczyt Jebel Toubkal

Sezon trekkingowy na Toubkalu trwa od połowy kwietnia do końca września, z tym że przyjmuje się, że najlepszym okresem są miesiące maj i czerwiec – wówczas jest niewiele śniegu, a temperatury nie są tak ekstremalnie wysokie jak latem. Jedynym minusem jest możliwość wystąpienia gwałtownych burz, zwłaszcza w godzinach popołudniowych.

Czas operacyjny

Warto na zdobycie Toubkala przeznaczyć cztery dni. Pierwszy na dojazd do Imlilu, rekonesans i załatwienie niezbędnych spraw związanych z trekkingiem. Drugi natomiast przeznaczamy na podejście do jednego z dwóch schronisk znajdujących się na wysokości 3200 m n.p.m. Trekking powinien nam zająć od 4 do maksymalnie 6 godzin. Wyruszając zatem wcześnie rano z wioski, jeszcze tego samego wieczoru znajdziemy czas na odpoczynek i regenerację. Trzeciego dnia, jeśli czujemy się dobrze i  wysokość nie stanowi dla nas problemu, atakujemy szczyt (około 4 godziny podejścia i 2 zejścia), by czwartego dnia na spokojnie móc zejść z powrotem do wioski i odbyć podróż powrotną do Marakeszu.

Noclegi

W wiosce Imlil bez problemu znajdziemy kwatery oferujące nocleg dla turystów. Bezpośrednio na szlaku natomiast znajdują się niemalże tuż koło siebie dwa wspomniane wcześniej schroniska. Przed wyruszeniem w góry obowiązkowo w sezonie (lipiec-sierpień) musimy dokonać wcześniejszej rezerwacji:

  • Refuge Neltner (3.207 m) – Telefon: 21 22 27 00 90. Pojemność: 29 osób miejsc noclegowych.
  • Refuge du Toubkal (3.207 m) – telefon 061 24 65 26. Pojemność: 86 miejsc noclegowych.
Góry Maroko

Urokliwe wioski na przedgórzu Atlasu (fot. autorka)

Co warto ze sobą zabrać

Przed wyjazdem warto prześledzić obecnie panujące warunki oraz pogodę i zapoznać się z warunkami śniegowymi, dzięki czemu będziemy wiedzieć czy jest sens brać ze sobą raki czy raczki, lawinowe ABC czy czekan. Jedno jest pewne – pomocne na każdym etapie trekkingu będą kijki. O nich warto pamiętać. Podobnie jak o zróżnicowanych ubraniach. Dobowe wahania temperatury w górach Atlasu sięgają nieraz 30 do 40 stopni! W dzień zatem możemy wędrować w krótkich spodenkach, w nocy natomiast przyda się ciepła kurtka puchowa, rękawiczki i czapka. Na trekking warto zaopatrzyć się również w wystarczającą ilość wody, by nie doprowadzić organizmu do odwodnienia i względnie nie pić wody prosto ze strumyków, chyba że po wcześniejszym odkażeniu tabletkami.

Co oprócz gór?

Będąc w Maroku, prócz zdobycia najwyższego szczytu warto zapoznać się z okolicznymi atrakcjami turystycznymi. Prócz Gór Atlas, które są również doskonałym miejscem na kilkudniowe wycieczki rowerowe i piesze, a w których to dopiero w latach 90 w obliczu coraz większego zainteresowania turystyką wyznaczono szlaki – w tym bardzo piękną sześciodniową pętlę, zahaczającą o wysokogórskie jezioro Ifni, warto wybrać się do okolicznych miast.

Wielkie miasta Maroka jak: Fez, Meknes, Marrakesz czy Szewszewan, przyciągają przepięknymi zabytkami – wystającymi tu i ówdzie pośród zwartych zabudowań minaretami, z których w regularnych odstępach czasu muezini wzywają na modły. Stara część miasta zwana mediną jest zamknięta dla ruchu samochodowego, a tamtejsza ludność miesza się z turystami zapuszczającymi się w najgłębsze zakamarki i najwęższe uliczki. Co urzeka spacerowiczów, to niepowtarzalna nigdzie indziej mnogość kolorów na targowiskach zwanych soukami, zapachy świeżych owoców, dopiero co zmielonych przypraw i wonnych ziół. W całej tej plątaninie uliczek, we wszystkich docierających do nas bodźcach zatracamy tu i teraz. Przenosimy się do magicznej krainy rodem z baśni o tysiącu i jednej nocy.

Co zwiedzać w Maroku?

Po lewej: garbarnie w Fezie, po prawej: niebieskie miasto -Szewszewan (fot. autorka)

Warto poczuć na skórze skwar Sahary, śniegi Wysokiego Atlasu, bryzę morską Oceanu Atlantyckiego, przemierzyć najjaśniejsze i najciemniejsze zakamarki medyn arabskich miast. Warto poznać życzliwych Berberów, rdzenny lud zamieszkujący Afrykę Północną i zaznać ich gościnności, obcując z jakże odmienną od naszej kulturą.

[Przenieś się z Maroko do Irlandii i przeczytaj o wejściu na Carrantuohill, jej najwyższy szczyt!]

                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.