12.11.2018

Jaki termos obiadowy wybrać?

W końcu udało ci się wyskoczyć na łono natury. Oddychasz pełną piersią, delektujesz się górskimi widokami. Istna sielanka, którą przerywa... burczenie w brzuchu.

                       

Myśl o domowym obiadku, brutalnie wkracza na pierwszy plan. Jest coraz bardziej nachalna, bo twój organizm przyzwyczaił się do pewnego rytmu. By odzyskać równowagę, musisz zjeść coś ciepłego. Jeśli jednak twój termos obiadowy jest pełny, taki kryzys szybko zostanie opanowany. Zatem jaki termos na jedzenie wybrać?

termosy na jedzenie
Ciepły, domowy obiad na szlaku? Czemu nie! Wystarczy mieć termos obiadowy. (fot. 8academy.pl)

Górscy długodystansowcy, podróżujący po dziewiczych terenach, są przyzwyczajeni do menu przygotowanego w plenerze (czy to pieczołowicie gotowanego z odpowiednio odmierzonych wcześniej składników, czy też w postaci liofilizatów*). Skromny jadłospis w schroniskowym bufecie, nie będzie cię ograniczać, gdy weźmiesz ze sobą termos obiadowy. I choć nie jest to patent najlżejszy czy najmniejszy, to w przypadku jednodniowych wypadów wcale nie mniej wygodny niż kuchenka z kartuszem, menażką i półproduktami do przygotowania smacznego dania.

[* Więcej informacji o liofilizatach znajdziesz w artykule Janusza Gołąba]

Nie tylko w góry

OK, zastąpmy górski plener bardziej realistycznym wnętrzem biurowca czy uczelni. Bo może outdooru nie kochamy, ale w kilku ścianach z pewnością przychodzi nam spędzać większość czasu. I choć otoczenie inne, to problem dla wielu – odciętych od bogato wyposażonej kuchni – podobny. Brak możliwości przygotowania ciepłego posiłku (czy nawet jego podgrzania) nie musi oznaczać diety bazującej na kanapkach. Termos obiadowy stwarza możliwości zakosztowania ciepłych, pełnowartościowych posiłków do kilku / kilkunastu godzin po ich faktycznym przyrządzeniu.

Jaki termos obiadowy wybrać? Czy modele istotnie się między sobą różnią? Mamy dla ciebie małą ściągawkę.

Jaki termos obiadowy wybrać
Termosy obiadowe w pełnej krasie. (fot. 8academy.pl)

Jaki termos obiadowy wybrać? Jak działa termos obiadowy?

Wspomniany wynalazek, to nic innego, jak dobrze wszystkim znany termos, w którym zwykliśmy zabierać na szlak kawę lub herbatę, tylko przystosowany do przenoszenia jedzenia.

[Polecamy też artykuł, w którym szukamy odpowiedzi na pytanie: “jaki termos w góry”?]

Działa on identycznie, jak jego starszy brat. Utrzymywanie temperatury możliwe jest dzięki tzw. próżni technicznej (czyli przestrzeni o bardzo niskim ciśnieniu) ograniczonej cienkimi, pokrytymi lustrzaną warstwą, ściankami, które dobrze odbijają światło. Taki układ sprawia, że zawartość naczynia jest mniej podatna na wpływ temperatury otoczenia. Jeśli zastanawiasz się, jaki termos obiadowy wybrać, miej na uwadze zasadę jego działania.

Opisywane tu właściwości wykorzystać można na dwa sposoby. Podgrzane potrawy bardzo długo są gorące, co docenisz podczas każdej przerwy obiadowej na trasie. Takie naczynie doskonale sprawdzi się w mroźne, zimowe dni. Z termosów obiadowych korzystają też miłośnicy dań na zimno, którzy mają gwarancję, że ich przysmaki nie zagotują się pod wpływem promieni wakacyjnego słońca.

Termos na jedzenie
Termos obiadowy to gwarancja ciepłego posiłku w terenie, który można spożyć w gronie przyjaciół. (fot. 8academy.pl)

Jaki termos obiadowy wybrać?

Zastanawiając się nad zakupem termosu obiadowego, warto przeanalizować parametry, które określają funkcjonalność takiego naczynia. Oto małe podsumowanie, które pomoże ci spojrzeć na taki sprzęt pod właściwym kątem.

Jaki termos obiadowy, jaka pojemność?

To jeden z podstawowych parametrów definiujących termos obiadowy. Jaki wybrać? Zanim odpowiesz sobie na takie pytanie, oceń apetyt osób, które będą z niego korzystać. Jeśli faktycznie masz zabierać go w plener, a nie tylko do pracy, to weź też pod uwagę pojemność swojego górskiego plecaka. Ważne by mierzyć siły na zamiary. Jaki termos obiadowy będzie najabardziej odpowiedni? Jeśli lubisz sobie dobrze pojeść, musisz liczyć się z dodatkowym ciężarem, który w tym przypadku spadnie na twoje barki.

Mały termos obiadowy

Na rynku znaleźć można produkty o bardzo różnych pojemnościach. Standardem jest ok. 500 – 600 ml (np. w popularnej serii Esbit Majoris Food Jug znajdziemy model o pojemności 550 ml), a to wystarczająco dużo, by posilił się jeden głodomór o apetycie niewykraczającym zbytnio ponad przeciętną.

Średni termos obiadowy

Większych łasuchów zadowolą modele o pojemności 750 ml – 800 ml, wśród których flagowymi przykładami mogą być: Esbit Food Jug Plus 0,75L oraz Esbit Food Jug Majoris 0,8 l.

Termos obiadowy 1l i większy

Z litrowych spokojnie posilą się dwie osoby. Jeśli więc podróżujesz w duecie, możesz zastanowić się nad modelem Esbit Food Jug 1 l. Są też termosy większe, takie jak – idealnie sprawdzający się podczas rodzinnych wypadów – Primus Cold and Hot Food Vacuum Bottle, oferujący aż do 1,5 litra pojemności.

Wczytuję galerię

Wytrzymałość

Może pamiętasz jeszcze stare termosy z bardzo delikatnymi, szklanymi wkładami? Na szczęście ich era odeszła w niepamięć. Metal, z którego dziś powstają ścianki, zapewnia nieporównywalnie wyższą trwałość. Producenci starają się z tego materiału wyciągnąć maksimum możliwości. Decydując jaki termos obiadowy będzie najlepszy, warto zwrócić uwagę na jakości stali, jaka została użyta. Od tego w dużej mierze zależy, czy termos spełni pokładane w nim nadzieje.

Właściwości termiczne

W popularnym niegdyś dowcipie baca oferował turystom wrzątek, który miał jeden mały feler – był zimny. Ta historyjka z pewnością nie wywoła uśmiechu na twarzy głodnego turysty, który karkóweczkę na gorąco, zmuszony jest konsumować w temperaturze odpowiedniej dla chłodnika litewskiego. I tu dochodzimy do sedna. Nie warto wydawać pieniędzy na sprzęt, który działa „na pół gwizdka”. Bo jeśli twój obiad po kilku godzinach ma być tylko letni, to po co zamieniać lekkie plastikowe pudełka, na termos, który jednak waży trochę więcej. Zatem jaki termos obiadowy wybrać?

jaki food jug
Termosy z rodziny Majoris Food Jug oraz ich parametry podane przez producenta. (fot. Esbit)

Diabeł tkwi w szczegółach. Topowi producenci stale pracują nad rozwiązaniami zwiększającymi możliwości termosów. Tak jest w przypadku firmy Esbit, której food jugi wyposażone są w podwójne ścianki. Próżnia techniczna, chroniona w taki sposób, zapewnia dużo lepszą izolację. Ważne, żeby ciepło nie uciekało też górą, dlatego termosy posiadają zwykle po dwie zakrętki. Duże znaczenie ma system uszczelnienia.

Jaki termos obiadowy? Na pewno warto postawić na wersję o odpowiednich właściwościach termicznych, będących pochodną pojemności termosu. Trzeba wiedzieć, że pod tym względem lepiej wypadają modele większe, a różnice nie są tak drobne, jak mogłoby się wydawać. Dobrze ilustrują to wyniki testów, wykonanych przez niemiecką markę Esbit.

termosy obiadowe Esbit
Możliwości termiczne termosów obiadowych Esbit Food Jug o różnych pojemnościach. (fot. Esbit)

Pamiętaj przy tym, że w termosie, który nie został w pełni napełniony, posiłek wychładza się szybciej. Trzymanie temperatury nie będzie optymalne, gdy do litrowego pojemnika przełożyć masz tylko kilka łyżek potrawy.

Jaki termos obiadowy? Dodatkowe funkcjonalności termosów.

Wiesz już jak działa termos obiadowy, ale wciąż zastanawiasz się jaki wybrać? Może przekonają cię praktyczne dodatki? Chociaż termos zasadniczo nie należy do konstrukcji bazujących na technologii rodem z NASA, producenci prowadzą swoisty wyścig zbrojeń, instalując tu i ówdzie przydatne funkcjonalności.

Zakrętka z zaworem bezpieczeństwa

Z wysokimi temperaturami transportowanego posiłku oraz ciśnieniem panującym wewnątrz naczynia wiążą się pewne zagrożenia. Podczas transportu istnieje niebezpieczeństwo małego wybuchu”, po którym składniki obiadu wypełnią zakamarki plecaka. W innej sytuacji podczas otwierania termosu może “zaatakować” cię gorąca para. Aby uniknąć takich nieprzyjemnych niespodzianek, producenci wyposażają termosy obiadowe w tzw. zawory bezpieczeństwa.

Jaki termos obiadowy wybrać? Z pewnością szczelny i funkcjonalny! Naciśnięcie guzika umieszczonego na zakrętce, pozwala na kontrolowane pozbycie się pary i wyrównanie ciśnienia. Ułatwia też otwarcie naczynia.

Powłoka antypoślizgowa

Czasy termosów, zagrożonych stłuczeniem już przy głośniejszym kichnięciu, odeszły – co prawda – w niepamięć, ale producenci nadal wolą (choć w przypadku termosów nie jest to najlepsze określenie) dmuchać na zimne. Mimo, że w outdoorze szklane wkłady na dobre wyparte zostały przez te bardziej odporne – metalowe i nie trzeba już tak uważać, producenci termosów pokrywają je z zewnątrz powłoką antypoślizgową. Zabezpieczenie to ma zminimalizować ryzyko upuszczenia termosu, co zdarzyć się może, gdy masz spocone lub zmarznięte dłonie albo gdy trzymasz termos w dłoni uzbrojonej w rękawiczkę.

Termos obiadowy z rączką

Są producenci, którzy idą jeszcze dalej. Na rynku znajdziemy termosy, które oprócz powłoki antypoślizgowej posiadają też wygodną rączkę. Taki patent (stosowany m.in. we wspominanym już modelu Primus Cold And Hot Food Vacuum Bottle) ułatwia korzystanie z dużego i ciężkiego naczynia, które mogłoby wyślizgnąć się z dłoni przy przechylaniu (np. przelewaniu zawartości). W modelach o mniejszej pojemności rozwiązanie to niespecjalnie znajduje uzasadnienie.

Wczytuję galerię

Termos obiadowy, ale nie tylko…

Być może myślisz sobie tak: na zakupie termosu się nie skończy, no bo do kompletu przydałaby się jakaś turystyczna zastawa? Niekoniecznie! Lider na rynku termosów – firma Esbit – wyposaża niektóre swoje modele obiadowe, takie jak termos Esbit Food Jug Plus 0,75 l w szeroką nakrętkę zewnętrzną z nierdzewnej stali. Jej kształt nie jest jedynie wymysłem designerów. Nakrętka, gdy położysz ją na grzbiecie, zamienia się w praktyczną miseczkę. Idealną, by nałożyć obiad.

W skład zestawu wchodzić może też składana łyżka, która – gotowa do użycia – czeka ukryta w zakrętce wewnętrznej. Decydując się na taki termos, zestaw outdoorowych naczyń masz więc praktycznie gratis. Zastanawiasz się wciąż, na jaki termos obiadowy postawić? Ten wieloelementowy model jest godny polecenia!

Jak przygotować termos obiadowy?

Na koniec drobna uwaga techniczna, o której – jeśli za tobą wizyta w sklepie – prawdopodobnie wspominał ci już sprzedawca. Jeżeli chcesz przechowywać w termosie obiadowym danie gorące, chwilę wcześniej „zahartuj naczynie, wlewając do niego na około 4 minuty wrzątek. Gdy na trasę planujesz zabrać coś chłodnego, napełnienie termosu poprzedź podobną akcją, tym razem z wykorzystaniem zimnej wody. Ten prosty zabieg umożliwi maksymalne wykorzystanie możliwości termicznych naczynia.

                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.