24.11.2017

Styl alpejski w górach najwyższych – jak się spakować?

Najbardziej cenionym stylem wspinaczki w górach wysokich jest styl alpejski (wyjątek może stanowić jedynie wspinaczka solowa). Czym dokładnie jest? Jak w praktyce przerzucić się ze wspinaczki oblężniczej na tą lżejszą i szybszą?

                       

Styl alpejski w górach wysokich to, przede wszystkim, niewielki liczebnie zespół (2-4 osoby) oraz wyłącznie absolutne minimum sprzętu potrzebnego do realizacji wspinaczki. To także szybka aklimatyzacja podczas samego wyjścia na szczyt (odbywającego się w jednym ciągu), bez wcześniejszych wyjść na biwaki i powrotów do bazy.  Jest to styl stricte sportowy, wymagający fizycznie i naprawdę obciążający psychicznie, jako że wiąże się z pokonywaniem – zarówno podczas wspinaczki, jak i na zejściu – nierozpoznanego wcześniej terenu. Ponadto, lista ograniczeń (prócz osobowych i sprzętowych) uwzględnia również  brak możliwości zakładania poręczówek na dłuższych odcinkach (a logicznym dopełnieniem jest dezaprobata dla korzystania z lin poręczowych zakładanych pomiędzy obozami innych wypraw na tej samej drodze)

Więcej o różnych stylach w górach wysokich przeczytasz w, poświęconym temu zagadnieniu, artykule Janusza Gołąba.

Styl alpejski – jak było kiedyś…

Styl alpejski pojawił się u zarania działalności alpinistycznej człowieka w górach wysokich. Lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte dwudziestego wieku, to dynamiczny rozwój i złota era tej metody wspinaczki w Karakorum czy Himalajach. To właśnie wtedy dokonano szeregu epokowych przejść. Kamieniem milowym stylu alpejskiego w górach najwyższych jest przejście „Świetlistej Ściany” na Gasherbrumie IV, dokonane w 1986 roku przez Wojtka Kurtykę i Roberta Schauera. Przechodząc tę ścianę Wojtek i Robert korzystali z szeregu patentów, typowych dla tego stylu, jak chociażby dwuosobowy śpiwór, czy dwuosobowa płachta biwakowa.

W poniższym tekście postaram się opisać – na przykładzie naszej ubiegłorocznej wspinaczki na Shivling w Himalajach Garhwalu, jak efektywnie i na lekko, spakować się planując wspinaczkę w stylu alpejskim.

Waga ma decydujące znaczenie

Zrealizowanie wspinaczki w stylu alpejskim implikuje wiele problemów, jednym z nich jest umiejętność doboru sprzętu i jak najlżejszego spakowania się do naszych plecaków. Dlaczego ta umiejętność jest tak ważna? Wiadomo, waga to między innymi szybkość zespołu, szybkość z kolei, to większa szansa na sukces. Szybkość również skraca czas pobytu w ścianie, co za tym idzie zwiększa nasze bezpieczeństwo. Tak więc, waga naszych plecaków może w istotny sposób wpływać na całość akcji. Z kolei, ze zbyt ciężkimi plecakami, możemy nie poradzić sobie z trudnościami drogi. W trudniejszych fragmentach może to wymusić konieczność przeciągania na linie plecaka od osoby prowadzącej.

Styl alpejski w górach najwyższych – jak się spakować?

Dobór sprzętu jest kluczowy przy wspinaczce w stylu alpejskim (fot. 8a.pl)

Zespół wspinaczkowy

Wspinaczki w stylu alpejskim w górach wysokich najczęściej są realizowane w małych zespołach. Może to być zespół dwójkowy, trójkowy, a zdarzają się i nieco większe. Wydawać by się mogło, że czym liczniejszy zespół, tym łatwiej będzie nam się spakować i zagospodarować przestrzeń w plecakach, bo będzie więcej ludzi do noszenia całego ekwipunku. Ale jest to przekonanie błędne, bo np. zespół czwórkowy (najczęściej) musi zabrać dwa namioty dwuosobowe lub jeden trzyosobowy, który waży więcej niż namiot dwuosobowy. A zespół trójkowy zabiera już tylko jeden namiot dwuosobowy, czyli jest lżej.

To samo dotyczy zestawu do gotowania dla zespołu dwójkowego i trójkowego – potrzebny jest tylko jeden. Dla zespołu czteroosobowego musimy zabrać już dwa takie zestawy i znacznie więcej prowiantu i gazu. Z mojego doświadczenia najbardziej efektywny zespół, to trzyosobowy lub dwuosobowy team. Większość mniej lub bardziej wybitnych wspinaczek odbywa się właśnie w takim składzie. Musimy także pamiętać o tym, że im mniejszy zespół, tym większa szansa na znalezienie miejsca w stromym terenie pod biwak, co również jest istotne.

Styl alpejski – przykładowa lista sprzętu

Wspinaczka na Shivling 6500 m. ok. 1800 m ściany, trudności: 5+, M6, WI 4

Ubiegłej jesieni miałem przyjemność, wraz z Kacprem Tekielim, wspinać się na piękny Mt.Shivling w Himalajach Garhwalu. Próbowaliśmy powtórzyć drogę Japońską na południowej ścianie. Wspinaczka ta może posłużyć, jako przykład właściwego pakowania się i unikania błędów.

Sprzęt dobieramy maksymalnie lekki w swej klasie.

Sprzęt osobisty:

  • okulary lodowcowe,
  • kask (lekki, z łatwym w obsłudze mocowaniem latarki czołowej),
  • raki (mono point, lekkie, naostrzone),
  • czekany 2 szt. (używaliśmy modeli z karbonowo – aramidowymi styliskami, naostrzone, czekany do zaawansowanego alpinizmu/dry toolingu, jeden czekan wyposażony w młotek, drugi w łopatkę),
  • smycz (lonża) do czekanów (możliwie najlżejsza),
  • 2 karabinki osobiste (typu HMS, lekkie małe),
  • przyrząd asekuracyjny/zjazdowy (lekka wersja Reverso lub podobne),
  • uprząż (lekka, do alpinizmu, z regulacją w pasie i w części dolnej, z dwoma plastikowymi karabinkami sprzętowymi do wieszania dziabek, haków, śrub lodowych),
  • czołówka + komplet baterii zapasowych (czołówka renomowanej firmy, lekka, z łatwą możliwością wymiany zużytych baterii. 140 – 200 lumenów wystarczy, dobrze gdyby posiadała „szperacz” w postaci światła halogenowego o dalekim zasięgu – przydaje się, gdy szukamy przebiegu drogi w ciemnościach. Baterie zapasowe i te założone w czołówce – najlepiej litowo-jonowe, są znacznie bardziej odporne na zimno, a przede wszystkim lżejsze od baterii alkalicznych).
Sprzęt osobisty w góry wysokie

Przykładowy sprzęt osobisty (fot.8academy)

Odzież:

Niezależnie czy jest to ściana o wystawie południowej czy północnej musimy zabrać ciepłe ubrania i być przygotowanym na każdą pogodę, również tą złą. Pamiętajmy, że mówimy o wspinaczce na górę o wysokości znacznie przekraczającą 6 tys. metrów.

  • buty podwójne (do alpinizmu, możliwie lekkie, z wyciąganą wkładką, dobrze jeżeli but ma zintegrowany zapinany zamkiem overboots. Sprawdzone w boju, tak, aby nie było niespodzianek.),
  • kurtka belly jacket / midlayer (techniczna kurtka stanowiskowa, średniej gramatury wypełnienie, zwrócić uwagę na stosunek wagi do termiki, może być z wypełnieniem puchowym o najwyższych parametrach, jak również z wypełnieniem syntetycznym),
  • kurtka + spodnie GORE-TEX® (najlżejsze w klasie, przeznaczone do alpinizmu),
  • bielizna komplet (na akcje mające trwać kilka dni i bez możliwości zmiany bielizny, wybieram tą wykonaną z materiału syntetycznego),
  • bluza termiczna (polartec lub podobne, techniczna, do intensywnej aktywności),
  • kurtka softshell (techniczna, do alpinizmu, ważne aby „softshell” był softshellem, a nie ceratą – dlatego wybieramy produkty premium),
  • spodnie (termiczne z polartecu lub podobnych materiałów jak Power Strech, mogą to być również spodnie z wypełnieniem syntetycznym o małej gramaturze Primaloft),
  • kominiarka,
  • rękawiczki 5 palców (ciepłe, techniczne do alpinizmu, GORE-TEX®),
  • rękawiczki tzw. łapawice (ciepłe, GORE-TEX®),
  • rękawiczki 5 palców (operacyjne, cienkie, softshell),
  • skarpetki 2 pary (grube z wełny merynos. Jeżeli używasz wariantu cienka syntetyczna skarpetka + skarpeta gruba z wełny – zabierz dodatkowo 1 parę cienkich syntetycznych skarpet),
  • śpiwór (puchowy z 750-900 g wypełnienia puchem najwyższej jakości. Tkanina zewnętrzna i wewnętrzna jak najlżejsza – najczęściej jest to Pertex® o odpowiedniej gramaturze. Może to być także wariant z membranową tkaniną zewnętrzną, wtedy możemy pokusić się o rezygnację z płachty biwakowej, jeżeli wspinaczka będzie trwała nie dłużej 2-3 dni. Używa się również śpiworów podwójnych – oszczędzamy wtedy na wadze, ale nie zawsze istnieje możliwość biwakowania obok siebie, więc dwa niezależne śpiwory i dwie płachty biwakowe dają większe możliwości znalezienia miejsc na biwak. Jednym z patentów dla zespołu dwójkowego jest upchanie obu śpiworów w jeden worek kompresyjny, taki pakunek ląduje na dnie plecaka drugiego w zespole wspinacza, w ten sposób oszczędzamy miejsce w plecakach),
  • płachta biwakowa (nie musi to być płachta wykonana z GORE-TEX®, może to być nieprzemakalny, a co również ważne, nieprzewiewny Pertex® lub podobne. Problem kondensacji wilgoci w ujemnych temperaturach i szronienia wewnątrz płachty i tak będzie się pojawiał, niezależnie czy płachta będzie z GORE-TEX® czy z Pertex®, a ten drugi materiał jest znacznie lżejszy. Jeżeli masz pewność, że miejsca biwakowe będą komfortowe i zawsze zmieszczą się obok siebie dwie osoby, można zabrać płachtę podwójną – jest to praktyczne rozwiązanie i ma mało wad. Jeżeli z opisu drogi wiemy, że miejsca biwakowe są na tyle duże, że można rozbić namiot, to rezygnujemy z płacht biwakowych na korzyść właśnie namiotu),
  • plecak (45 litrów pojemności, najlżejszy w klasie, techniczny do alpinizmu, nieprzemakalny z możliwością dopinania sprzętu na zewnątrz. Dobrym patentem dla zespołów dwójkowych jest zabranie dwóch plecaków o różnych pojemnościach – prowadzący wspina się z mniejszym, skompresowanym plecakiem 40-45l, w którym ma zapasowe rękawiczki i np. 1 śpiwór, a cała reszta gratów spoczywa na ramionach drugiej w zespole osoby, która ma nieco większy plecak 50-55l. Dla przykładu wspomnę, że na zimową wspinaczkę ścianą Mongejury w Norwegii, mającą trwać 3-4 dni, spakowaliśmy się z partnerem w jeden 45 litrowy plecak!
Co zabrać w góry wysokie

Przykładowy zestaw odzieży (fot. 8academy)

Sprzęt wspinaczkowy:

  • lina podwójna 7.2 mm, 60 lub 70 metrów (ważne, aby lina była możliwie nowa, bez wcześniejszych przetarć, możliwie najlżejsza w klasie, z fabryczną impregnacją ever dry),
  • 6 pętli Dynema 60 cm,
  • 2 pętle Dynema 120 cm,
  • karabinki 8 szt. (małe, najlżejsze),
  • ekspresy 6 szt. (ultra light),
  • kości typu stoper (z kompletu odrzucamy najmniejszą kostkę i wszystkie duże, tak aby pozostało 6 – 7 kości),
  • friendy ok. 8 szt. (mechaniki to nasza podstawowa broń, więc trochę musimy ich zabrać. Na wspinaczce o niewielkich trudnościach friendy możemy grupować rozmiarami na karabinku transportowym, jednak na trudniejszych drogach warto mieć każdy friend na osobnym karabinku. Karabinek powinien być w kolorze frienda czy taśmy frienda, wtedy łatwiej będzie nam znaleźć na szpejarce interesujący nas w danym momencie rozmiar. Na pewno przydadzą się micro camy i komplet, tak do rozmiaru nr 3. Oczywiście dużo zależy od charakteru drogi, na Shivlingu na południowej ścianie jest więcej skalnej niż mixtowej czy lodowej wspinaczki, więc sprzęt do realizowania protekcji zabieramy odpowiedni do charakteru naszej ściany/wspinaczki),
  • haki ok. 6-8 szt. (zestaw cienkich haków + 2-3 grubsze, do ew. zjazdów. Większą ilość grubych haków nie ma sensu zabierać, bo te rozmiary obsługują friendy i kości. Haki tytanowe z uwagi na swą niską wagę są jak najbardziej polecane),
  • śruby lodowe 4 szt. (południowa ściana Shivlingu ma charakter skalno– mixtowy, niemniej w paru sekcjach śruby okazały się konieczne. Śruby o różnych długościach, lekkie aluminiowe),
  • repsznury 20 metrów (dynema do zjazdów),
Sprzęt do wspinaczki

Przykładowy zestaw sprzętu wspinaczkowego (fot. 8academy)

Jedzenie:

  • śniadania 1 liofilizat śniadaniowy na dwie osoby x 5 szt.,
  • obiado-kolacje 1 liofilizat obiadowy na dwie osoby x 5 szt.,
  • napój izotoniczny (instant) 4/5 litrów x 5 dni.,
  • dopalacze (batony/żele energetyczne) po 2-3szt. na dzień x 5 dni akcji.
Jedzenie w górach wysokich

Przykładowy set żywności (fot. 8academy)

Gotowanie:

  • kuchenka Jetboil 700 ml,
  • 2 szt. łyżek plastikowych,
  • zapalniczki 2 szt.,
  • gaz 4 x 230 ml (mieszanka wysokogórska propan – butan. Na Shivlingu zakładaliśmy pięć biwaków: 1 po podejściu pod ścianę, biwaki nr 2,3,4 w ścianie i 5 biwak w trakcie zejścia z góry.
na czym gotować w górach

Gotowanie i akcesoria – zestaw przykładowy (fot. 8academy)

Inne:

  • jedna apteczka osobista skomponowana pod działalność w górach wysokich,
  • krem/sztyft z filtrem 50 -60 UV (jedna sztuka, małe lekkie opakowanie),
  • aparat fotograficzny (mały, w miarę możliwości lekki aparat kompaktowy).

Styl alpejski – szukanie kompromisu

Z powyższej listy widać, że jest to zestaw sprzętu mocno okrojony, nie we wszystkich miejscach lista ta jest książkowa, ale także i tym charakteryzuje się działalność w stylu alpejskim. Jest to wieczne szukanie kompromisu w tym, co zabrać ze sobą na wspinaczkę, a z czego można zrezygnować. Należy pamiętać, że umiejętne spakowanie się, może być podwaliną naszego sukcesu lub porażki. Wielokrotnie razem ze wspinaczkowymi partnerami toczyliśmy długie, nieraz zacięte, rozmowy o tym, co zabrać ze sobą, a z czego zrezygnować – nieraz długie godziny zabierała dyskusja nad jednym choćby hakiem, brać czy nie brać? Błąd może dużo kosztować, nawet ten najdrobniejszy, który na wspinaczce metodą wyprawową w ogóle nie miałby większego znaczenia. Taki błąd popełniliśmy z Kacprem na ścianie Shivlingu, co spowodowało, że musieliśmy wycofać się będąc zaledwie na cztery wyciągi przed końcem trudności – w ferworze pakowania się na wspinaczkę, zabraliśmy tylko jedną płachtę biwakową! Codzienne wieczorne opady śniegu spowodowały, że jeden ze śpiworów był w fatalnym stanie, to spowodowało konieczność wycofania się zjazdami całą ścianą.

Powyższej listy nie można traktować dosłownie jako instrukcji obsługi, bo nie jedna mniej doświadczona osoba, po przeczytaniu tego tekstu może stwierdzić, że „ja już wszystko wiem, przeczytałem o tym w internecie”. A tak nie jest, bo aby na wspinaczkę w stylu alpejskim, tym bardziej w górach wysokich, umiejętnie się spakować, trzeba zdobyć również bagaż własnych, niejednokrotnie okupiony wieloma latami wspinaczki, doświadczeń. Mam jednak nadzieję, że udało mi się od kuchni zobrazować jak wyglądają kwestie lekkiego spakowania się na trudną wspinaczkę w Himalajach.

                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.