29.12.2017

Po śniegach Paportnej w Bieszczadach Wysokich

Paportna, której główny wierzchołek wznosi się na wysokość 1199 m n.p.m., a niższy na 1175 m n.p.m. - to atrakcyjny cel wycieczek narciarskich w Bieszczadach Wysokich. Może stać się głównym celem wycieczki, ale można też traktować ją jako element długiej wyrypy narciarskiej przez Pasmo Graniczne w Bieszczadach Wysokich, z finałem na Wielkiej Rawce.

                       

W niniejszym artykule proponujemy tę drugą opcję, ponieważ długa, północna ściana Paportnej, porośnięta niezbyt gęstym lasem, oferuje wyjątkowo piękne zjazdy na nartach skiturowych. Polana położona na jej zachodniej ścianie, tuż pod szczytem, gwarantuje piękne widoki, nawet na Tatry.

Trasa jest średnio trudna, a najlepszy okres do jej pokonania to luty – marzec. Niezbędny jest kask podczas jazdy między drzewami. Trasa oznakowana jest żółtymi i zielonymi znakami. Jej długość to 12 km. Czas przejścia wynosi 5–6 godzin (podejście: 3,5 godziny bez odpoczynków, zjazd: 1 godzina). Maksymalne nachylenie to 30˚. Stopień trudności: 3.

Paportna w pełni zimy

Początek kalendarzowej zimy. Sypie śnieg i jest bardzo mroźno. Hasło „nie dajesz rady, jedź w Bieszczady” jest jak najbardziej aktualne. Na pierwszy cel zimowej ,,wyrypy w Bieszczadzie” wybieram Wetlinę i Pasmo Graniczne, a właściwie Paportną. Waldemar Czado (autor zdjęć do przewdoników, ratownik ochotnik bieszczadzkiego GOPRu – przyp. red.) lubi trasy bardzo długie, na których w doborowym towarzystwie można odbyć długą wyrypę, pochodzić, pofotografować i pojeździć. Mnie trasa na Paportną zasmakowała z racji wspaniałych zjazdów, które można modyfikować i dzięki temu przedłużać skiturowy wypad.

Po śniegach Paportnej w Bieszczadach Wysokich

Paportna to atrakcyjny cel wycieczek narciarskich w Bieszczadach Wysokich (fot. autor)

Paportna na skiturach – opis trasy

Wycieczkę rozpoczynamy w Wetlinie, na Starym Siole. To początkowa część Wetliny, znajdziemy tam dobrze zaopatrzony sklep spożywczy, restaurację, wygodne noclegi i parking. Szlak żółty, startujący w Wetlinie za mostkiem na Potoku Wetlinka (idąc od strony Wetliny skręcamy w lewo), prowadzi na Pasmo Graniczne i dalej na Rabią Skałę. Najpierw idziemy na nartach obok drogi, dochodząc do ostatnich zabudowań – tam zakładamy foki i przechodzimy przez rozległe łąki, które są bardzo dobrym punktem widokowym na Połoninę Wetlińską i okolice Wetliny. Potem szlak żółty prowadzi lasem bukowym, po prawej ręce widzimy szczyt Kiczerki (755 m n.p.m.). Latem są tutaj niewygodne schody, zimą są na szczęście przykryte warstwą śnieżnego puchu lub firnu. Przynajmniej w styczniu, bo w wersji wiosennej wycieczki narciarskiej na Paportną, idziemy tędy w butach turystycznych.

Paportna na skiturach

Proponowana trasa jest średnio trudna, a najlepszy okres do jej pokonania to luty – marzec (fot. autor)

Na grani szlak łagodnie skręca w lewo. Po drodze mijamy szereg ładnych polanek, a przed Jawornikiem polanę z pięknym widokiem na Połoninę Wetlińską. Osiągamy szczyt Jawornika (1021 m n.p.m.). Tutaj znajduje się granica Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Potem bez odpinania fok zjeżdżamy na nartach ścieżką w stronę dwóch przełączek pod Paportną. Przed nami piętrzą się jej potężne stoki. Długa, porośnięta pięknym bukowym lasem ściana, którą pokonujemy, niezbyt stromymi zakosami. Po mniej więcej godzinie podejścia powinniśmy osiągnąć wierzchołek Paportnej z ładną polaną widokową, gdzie można odpocząć po trudach podejścia, napić się herbaty i zjeść coś energetycznego.

Jeżeli jest pogoda nie ma co się spieszyć. Widoki z wyższego wierzchołka Paportnej są wspaniałe i warto poświęcić im trochę czasu. Wypoczęci, rozpoczynamy zjazd. Jedziemy najpierw polaną podszczytową, a potem pięknie nachyloną ścianą północną, przez niezbyt gęsto rosnące tutaj potężne buki. Gęstymi i dłuższymi skrętami pokonujemy ścianę, z kilkoma odpoczynkami po drodze. Ten zjazd zadowoli każdego. Warto go powtórzyć i podejść z przełączki pod Paportną jeszcze raz na szczyt. Polecam takie rozwiązanie. Można też z Paportnej zjechać przez polanę podszczytową na stronę zachodnią i niezbyt gęstym lasem w stronę Beskidu, aż do momentu, kiedy las zrobi się niemal nieprzejezdny –  przy wielkich śniegach prawie do dna doliny. Jeszcze raz wracamy na szczyt (30 minut podejścia) i zjeżdżamy wzdłuż żółtego szlaku na przełączkę pomiędzy Paportną a Jawornikiem.

Bieszczady na nartach

Na trasach zjazdowych, które prowadzą między drzewami, warto posiadać kask (fot. autor)

Po drugim zjeździe z przełączki pod Paportną zakładamy foki i ruszamy na Jawornik, który osiągamy po około 30 minutach podejścia. Na Jaworniku skręcamy w prawo w zielony szlak. Odpinamy foki. Na przemian wędrujemy i zjeżdżamy na nartach coraz niżej, najpierw łagodnie, a potem coraz bardziej stromo. Dochodzimy do pierwszych zabudowań Wetliny, wkraczamy na asfaltową wąską dróżkę i przy kościele wychodzimy na główną drogę. Wyrypa na Paportną zakończona. Wracamy do auta pozostawionego na parkingu przy sklepie spożywczym na Starym Siole. Dla mnie taka wyrypa jest esencją skituringu w Bieszczadach, ale na Paportną warto się wybrać także w marcu.

Szlaki narciarskie w południowo-wschodniej Polsce

Po zjeździe ze szczytu na przełęcz, warto podejść jeszcze raz na wierzchołek, aby ponownie cieszyć się fantastycznym zjazdem (fot. autor)

Inne możliwości zjazdu z Paportnej

Z Paportnej zjeżdżamy zachodnią ścianą wprost w dół, aż do dna doliny Beskidu w dolinie potoku Smerek. Jest to zjazd o przewyższeniu prawie 450 metrów, który zadowoli każdego narciarza skiturowego. Ważne, by robić go przy dość grubej pokrywie śnieżnej. Brak jest znaków, jest dość stromo, to trasa tylko dla doświadczonych turystów-narciarzy. Dnem doliny Beskidu dojeżdżamy do Smereka. Maksymalne nachylenie: 25˚. Stopień trudności: 3.

Trasa z Paportnej na Rabią Skałę i dalej granicą i Pasmem Granicznym na Okrąglik, Płaszę, Kurników Beskid, Okrąglik to piękna ,,bieszczadzka wyrypa” na długi dzień. Trasa liczy ponad 20 kilometrów długości i jest odpowiednia dla doświadczonych turystów-narciarzy i tylko przy pewnej pogodzie. Gwarantuje wspaniałe widoki, także na Tatry. Maksymalne nachylenie: 25˚. Stopień trudności: 2+.

Podkarpacie dla narciarzy

Widoki z wierzchołka Paportnej są wspaniałe i warto poświęcić im trochę czasu (fot. autor)

Paportna w pigułce

Paportna (1198 m n.p.m., na niektórych mapach 1199 m n.p.m.) to dwuwierzchołkowy szczyt w Bieszczadach Zachodnich, położony w bocznym grzbiecie Pasma Granicznego. Nazwa szczytu ma pochodzić z języka ukraińskiego i oznaczać paproć (ukr. paporot’), która występuje tu latem w dużej ilości. Przewodnik Bieszczady dla prawdziwego turysty (Wydawnictwo „Rewasz”) podaje informację, że poniżej szczytu znajduje się niewielkie, ale charakterystyczne zagłębienie, które przypomina trochę jeziorko (miejscowa ludność nazywała je Jeziorkiem), a ponadto w pobliżu tego miejsca stała drewniana chata z napisem „Himmelsfeld Koliba”, wybudowana w czasie II wojny światowej przez niemiecką straż graniczną. Istniała jeszcze 40 lat temu.

Grzbiet Paportnej łączy się z głównym na Rabiej Skale, znajdującej się około 1200 metrów na południe. Na północny wschód od głównego wierzchołka leży drugi, o wysokości 1175 m n.p.m.. Strome zachodnie i wschodnie stoki opadają odpowiednio do dolin potoków Chomów i Wielki Lutowy. Na północnym stoku tego szczytu leżą źródła potoku Rybnik. Przez wierzchołek prowadzi żółty szlak turystyczny Wetlina, Stare Sioło – Rabia Skała, który wiedzie dalej Pasmem Granicznym. To szlak piękny i stosunkowo rzadko odwiedzany. Widok z niego jest rozległy i malowniczy, praktycznie od kierunku południowo-zachodniego po północno-wschodni. Ładnie prezentują się stąd Fereczata i rozległy masyw Jasła na zachodzie oraz Smerek z podłużną bryłą Połoniny Wetlińskiej na północy. W dolinie widać malowniczą osadę Smerek. Czasami przy doskonałej pogodzie i inwersji dojrzymy stąd Tatry. Ostry ząb skalny wyraźnie odcina się od bieszczadzkich pagórków i wzniesień.

ski-touring w Bieszczadach

Warto odwiedzić Bieszczady nie tylko latem czy jesienią – zimą są równie piękne (fot. autor)

AUTOR: Wojciech Szatkowski – narciarz wysokogórski, przewodnik tatrzański, pracownik Muzeum Tatrzańskiego, autor przewodnika skiturowego „Tatry na nartach”, książki „Magia nart”, pomysłodawca projektu „Polskie góry na nartach”. Współpracownik magazynu sportowego „Góry”.

                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.