Na tak postawione, dość proste z pozoru pytanie, jedyna sensowna odpowiedź brzmi: to zależy. Istotne jest bowiem gdzie, jak długo i w jakich warunkach będziemy wędrować, a co za tym idzie – z jakim plecakiem. A więc po kolei.
Planując górską wycieczkę kluczową kwestią jest to jak spakować plecak. Praktyka dowodzi, że liczba niezbędnych rzeczy rośnie wprost proporcjonalnie do wielkości plecaka. Co oznacza, że niezależnie od tego, jak duży plecak ze sobą weźmiemy, prawdopodobnie i tak będzie on (prawie) pełny. Większa pojemność zachęca do mnożenia ekwipunku, ale jeśli uda się nie wypełnić plecaka po brzegi, warto skorzystać z pasów kompresyjnych.
W trakcie pakowania warto wziąć pod uwagę warunki w jakich przyjdzie nam kontynuować wycieczkę. (fot. Gregory)
Druga istotna kwestia, związana zarówno z doborem odpowiedniego plecaka, jak i ekwipunku to planowanie. Nawet jednodniowa wycieczka może okazać się problematyczna. Dlatego zastanawiając się jak spakować plecak należy odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań:
Jak długo będzie trwała wycieczka? Krótki wypad na Trzy Korony, między poranną kawą a plackiem po zbójnicku w lokalnej karczmie? A może raczej trekking w Gorganach? W zależności od tego, na co się zdecydujemy, nasze potrzeby względem ekwipunku mogą się zmniejszyć lub powiększyć.
Jaka ma być pogoda? Dzisiejsze prognozy pogody są zwykle dość dokładne, sprawdźmy więc nie tylko to, czy przewidywany jest opad, ale także jaka będzie temperatura, siła wiatru czy zachmurzenie – dopiero uwzględnienie tych wszystkich parametrów da nam ogląd sytuacji. Góry bywają nieprzewidywalne, dlatego stałym elementem na każdą wyprawę powinna być kurtka przeciwdeszczowa.
Po jakim terenie będziemy się poruszać? Trasa prowadzi lasem czy odsłoniętą granią? Będziemy wychodzić na odsłonięty wierzchołek czy nie? Jak duże jest przewyższenie, które mamy do pokonania? To tylko kilka z pytań, jakie powinniśmy sobie zadać starając się dobrać ekwipunek do charakteru wyprawy.
Uzyskanie odpowiedzi na te podstawowe kwestie pomoże w odpowiednim dobraniu ekwipunku do warunków. Dobrym rozwiązaniem jest pakowanie się z wyprzedzeniem, co daje nieco więcej czasu na przemyślenie, czy na pewno o niczym nie zapomnieliśmy. To również dobry moment na ewentualną redukcję ilości rzeczy.
Istotny wpływ na pakowanie plecaka i jego zawartość ma długość planowanej wycieczki. Przyjrzyjmy się zatem zasadom obowiązującym dla krótkich i długich wyjść w góry.
Na szybkich i krótkich wycieczkach sprawdzi się mniejszy plecak. (fot. Gregory)
Pierwsza zasada brzmi – nie bierz zbyt dużo. Podstawowa apteczka, czołówka, mapa i kompas, naładowany telefon, jedzenie i picie, coś cieplejszego i kurtka na deszcz wydaje się optymalnym zestawem na większość jednodniowych wyjść. Z wyłączeniem jednodniowych wspinaczek czy wycieczek lodowcowych, które wymagają zabrania specjalistycznego sprzętu. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że outdoorowe marki starają się, by sprzęt oraz odzież były nie tylko bardziej funkcjonalne, ale i lżejsze oraz bardziej kompaktowe. Miejsce klasycznych, grubszych polarów zajmują aktualnie nowoczesne syntetyczne ociepliny. Charakteryzują się niewielkim rozmiarem po spakowaniu (często mieszczą się do specjalnej kieszeni będącej jednocześnie pokrowcem) przy właściwej izolacji.
Jak takie pakowanie wygląda w praktyce? Łukasz Supergan opowiada jak spakować plecak, gdy w planach mamy jednodniową trasę w górach.
Trudniejszym tematem może być przygotowanie plecaka do dłuższych wycieczek, podczas których szczególnego znaczenia nabiera każdy gram. Co zatem powinno stanowić wyprawowy ekwipunek? To zależy od kilku czynników. Ważne jest to, gdzie idziemy (typ i wysokość gór), kiedy chcemy odbyć wycieczkę (pora roku) oraz jaki mamy pomysł na noclegi. Spanie w schroniskach pozwoli zaoszczędzić nieco miejsca w plecaku, a zabranie namiotu lub zadaszenia zwiększy naszą niezależność. Łukasz Supergan przygotował lekki zestaw na kilkudniową wycieczkę, który sprawdzi się w cieplejszych miesiącach, gdy zamierzamy nocować na łonie natury.
W przypadku dłuższych tras istotne jest także to jak ekwipunek zostanie rozmieszczony w plecaku. W dolnej części powinny znaleźć się duże objętościowo, ale stosunkowo lekkie rzeczy, takie jak śpiwór puchowy. Warto również umieścić tu również zapasowe skarpety czy bieliznę termoaktywną. Najcięższe elementy ekwipunku powinny się znaleźć w środkowej części, blisko kręgosłupa, w osi pionowej plecaka. Im cięższy jest dany przedmiot, tym bliżej kręgosłupa powinien się znajdować. Dzięki temu środek ciężkości plecaka będzie blisko ciała. Ciężar należy rozłożyć równomiernie – jeżeli po prawej stronie plecaka umieścimy coś ciężkiego, zrównoważmy to po drugiej stronie.
W pakowaniu ważne jest właściwe rozłożenie ciężaru. (fot. Gregory)
W górnej części plecaka i w klapie powinny się znaleźć rzeczy, z których będziemy korzystać podczas marszu, a także mapa i telefon. Dodatkowa warstwa ubioru, membrana oraz jedzenie i picie także powinny znaleźć się u góry. Dokumenty i pieniądze najlepiej schować do kieszeni po wewnętrznej stronie klapy – będzie do nich łatwy dostęp, a jednocześnie będą bezpieczne. Warto włożyć je do foliowego worka, żeby nie zamokły.
Jak podejść do pakowania? Wspinacz i alpinista Tomasz Kobielski pokaże jak w plecaku rozmieścić poszczególne kategorie sprzętu, ale także podzieli się doświadczeniami ze swojej bogatej, podróżniczej praktyki.
Jak spakować plecak w góry? Warto zadbać o to, by większość sprzętu znalazła się w jego wnętrzu. Warto unikać troczenia na zewnątrz metalowego kubka, karabinków, stuptutów czy namiotu. Wbrew pozorom nie jest to praktyczne rozwiązanie, bo co prawda mamy te rzeczy pod ręką, ale niekoniecznie z nich korzystamy. Łatwo je natomiast uszkodzić lub zgubić w trakcie wycieczki, szczególnie w bardziej wymagającym terenie. Zahaczenie wystającym elementem o gałąź lub wystający kamień może także przyczynić się do utraty równowagi. W eksponowanym terenie może okazać się to wyjątkowo groźne. Pakując plecak górski warto wykorzystywać puste przestrzenie, do menażki być może zmieści się kartusz, a puchowy śpiwór wypełni luźniejsze pola.
Nieprzemakalny pokrowiec – to dodatek, który zawsze warto ze sobą mieć. (fot. Deuter)
Plecaki nie są wodoodporne i nawet te impregnowane, przy kilkugodzinnym deszczu w końcu wpuszczą wodę do środka. Rozwiązaniem może być specjalny, przeciwdeszczowy pokrowiec na plecak, który jest dołączony do części modeli. Możliwe jest też dokupienie go dodatkowo.
Pakowanie plecaka to czynność zasługująca na to, by poświęcić jej troszkę więcej czasu. Od tego w jaki sposób rozmieścimy wszystkie niezbędne rzeczy zależeć będzie nasz komfort (a czasem także bezpieczeństwo i zdrowie). Warto więc z głową przygotować się do wyjazdu, wcześniej kompletując ekwipunek i odpowiednio go pakując. Udanych wycieczek!
