Świetnie się uzupełniają i nie jest tajemnicą, że najlepiej czują się w duecie. Raki są przepustką do świata zimowego trekkingu, bo umożliwiają stawianie kroków na oblodzonym szlaku. Czekan jest ich nieodłącznym towarzyszem, który służy wsparciem w trudniejszym terenie oraz ratuje z opresji, gdy sytuacja próbuje wymknąć się spod kontroli.
Góry pokryte śniegiem i ozdobione czapą lodu są zniewalająco piękne, ale bywają też niezwykle niebezpieczne. Jeśli zaczynasz myśleć o zimowym trekkingu, a twoje plany sięgają wyżej niż wierzchołki Beskidów, musisz zaopatrzyć się w sprzętowy “dwupak” – raki i czekan. O tym, czym kierować się przy wyborze raków, przeczytasz w jednym z naszych wcześniejszych artykułów. Z niniejszego tekstu dowiesz się jak wybrać czekan dla początkujących.
Czekan to sprzęt wyjątkowo wielofunkcyjny. Podczas zimowych wędrówek w wymagającym, górskim terenie, wbijając czekan zyskujesz dodatkowy punkt oparcia. Zyskujesz więc stabilność, twoje kroki stają się pewniejsze i możesz poruszać się nieco szybciej. Gdy wyrośnie przed tobą ściana lodu, dysponując czekanem jesteś w stanie wykuć w niej stopnie, dzięki którym pokonasz trudną przeszkodę. Choć zimą w wyższych partiach gór bez raków ani rusz, nie da się całkowicie wykluczyć ryzyka utraty przyczepności i upadku. Jeśli już dojdzie do tak niebezpiecznej sytuacji i zaczniesz się ześlizgiwać, czekan może wówczas spełnić rolę “awaryjnego hamulca”.
Hamowanie czekanem jest czymś co trzeba przećwiczyć. Nie można bowiem zakładać, że sam fakt posiadania czekana pozwoli ci zatrzymać niekontrolowany ślizg po stromym stoku. Dobrym pomysłem jest wzięcie udziału w kursie turystyki zimowej w Tatrach. Nauczysz się na nim wszystkich podstawowych umiejętności potrzebnych w górach zimą. Dowiesz się jak trzymać czekan w zależności od sytuacji i jak używać raków i czekana podczas wejścia i zejścia. Przećwiczysz również w kontrolowanych warunkach hamowanie czekanem, co wcale nie jest tak proste jak się początkowo wydaje.
Tego jak używać czekana nie można nauczyć się skutecznie czytając artykuły lub oglądając filmy instruktażowe. To oczywiście da pewien podstawowy zasób wiedzy i zaznajomi cię z terminologią. Jedynym skutecznym sposobem nabycia doświadczenia jest używanie czekana w terenie, więc dla własnego bezpieczeństwa zacznij od wycieczek pod okiem doświadczonego przewodnika.
Gdy słyszysz słowo “raki”, podświadomie na myśl przychodzi ci też słowo “czekan”. To właściwe skojarzenie! Na szlakach spotkać można jednak wielu turystów, którzy idą co prawda w rakach, ale w rękach mają kije trekkingowe. Taki system niestety nie zawsze się sprawdza. W bardziej wymagającym terenie, gdzie mierzyć się trzeba z mocniej nachylonymi stokami, kije nie dają pewnego punktu oparcia. Nie sprawdzają się także zbyt dobrze na mocno oblodzonych szlakach. Poza tym, w przypadku niekontrolowanego zjazdu, nie pomogą ci wytracić prędkości. Rezygnując z czekana, pozbawiasz się zatem skutecznego “hamulca awaryjnego”, czyli ostatniej deski ratunku, z której korzysta się w krytycznej sytuacji.
Swoją pasję oczywiście możesz też realizować w górach typu beskidzkiego. Tam czekan jest zbędny i kije w zupełności wystarczą. Najczęściej w takiej sytuacji również raki są niepotrzebne, bo na większości szlaków poza Tatrami, egzamin zdadzą turystyczne raczki?
Tego, czym różnią się raki od raczków dowiesz się z poradnika, opublikowanego na łamach 8academy
Czekany można w pewnym uproszczeniu podzielić na turystyczne oraz wspinaczkowe. Różnice między nimi dotyczą nie tylko wyraźnie innego kształtu i budowy, ale także użytych do ich wykonania materiałów. Mimo iż podobne z nazwy mają zasadniczo inne zastosowanie. Z tradycyjnym czekanem turystycznym bardzo trudno byłoby się wspinać, a z kolei wspinaczkowym nie będzie wam wygodnie podpierać się w czasie marszu.
Długi czy krótki? Wygięty albo prosty? Z łopatką, a może z młotkiem? Jeśli wybierasz się właśnie do sklepu po swój pierwszy czekan, przygotuj się na to, że sprzedawca zasypie cię podobnymi pytaniami. Na co więc zwrócić uwagę, przy podejmowaniu decyzji, żeby nie kupić sprzętu, który nie trafi w twoje potrzeby?
Stylisko to inaczej trzonek czekana. Długa “rurka”, która jest jego rączką. Najczęściej zrobione jest ze stopów aluminium, chociaż pierwsze czekany przed laty miały styliska drewniane. Czekany wspinaczkowe bywają wykonane z włókien węglowych czy innych ultralekkich materiałów. Jak nietrudno zgadnąć, taki sprzęt jest odpowiednio droższy. Kształt styliska dużo mówi o zastosowaniu czekana. Do turystyki zimowej najodpowiedniejsze będą modele ze styliskiem prostym lub lekko wygiętym.
Kształt styliska wynika z zasad ergonomii, ale też wymagań dotyczących wytrzymałości. Wersje z prostym styliskiem są lepsze do trekkingu w łatwym terenie, gdyż wygodniej się nimi można podpierać. Niewielkie wygięcie styliska natomiast doskonale sprawdzi się w bardziej stromym terenie. Dzięki temu ostrze czekana łatwiej wbić pod właściwym kątem i pewniej można się na nim podciągnąć.
Czekany, których styliska są bardziej skomplikowane, służą amatorom wspinaczki. Stylisko będzie mocno wygięte a w jego dolnej części pojawi się czasem ergonomicznie ukształtowana rączka. Mocno wygięte stylisko powoduje również, że ostrze jest skierowane agresywnie w dół.
Sprzęt, z którego korzystają górscy turyści, trzymany jest głównie za głowicę lub górny fragment styliska. W taki sposób, by część dolna – koniec styliska uzbrojony w grot – mogła wbijać się w śnieg. Wspinacze trzymają czekan najczęściej za rękojeść i nie podpierają się nim, ale podciągają się wbijając ostrze w lód, twardy śnieg lub zaczepiając je o krawędzie skał.
Oczekiwania wysuwane pod adresem czekanów turystycznych są skromniejsze niż te dotyczące modeli przeznaczonych do wspinaczki. Ten drugi rodzaj bywa wykorzystywany do zakładania stanowisk, a przy pokonywaniu pionowej skały musi utrzymać cały ciężar wspinacza. Czekan turystyczny narażony jest na dużo mniejsze obciążenia.
W przypadku tej części, kluczowe znaczenie ma wytrzymałość. Głowice czekanów produkowane są więc z najtwardszych rodzajów stali. Z jednej strony taka głowica uzbrojona jest w tzw. “dziób”, który z łatwością wbijesz w śnieg, uzyskując punkt podparcia. W wersjach turystycznych na drugim jej końcu znajdziesz “łopatkę”, przydatną na przykład do wykuwania w lodzie stopni.
Grot jest elementem, który często znajdziecie na dolnym końcu styliska. Kiedy wspierasz się na czekanie trzymając go za głowicę, ta zaostrzona końcówka łatwiej i głębiej wbija się w śnieg, co zapewnia większą stabilność. Daje też pewniejsze oparcie, jeśli okaże się, że pod śniegiem znajduje się warstwa lodu.
O ile przed laty trudno było wyobrazić sobie czekan bez grota, to dziś takie rozwiązanie zdarza się coraz częściej. Wszystko za sprawą technologicznego “wyścigu zbrojeń” między producentami, którzy na wszelkie sposoby odchudzają swoje wyroby. Brak ostrej końcówki styliska często zauważycie w modelach projektowanych do skituringu. W takich czekanach dół styliska ma ukośne ścięcie, co zastępuje dość dobrze ostry grot.
Użytkownicy kijów trekkingowych nie zawsze pamiętają o przekładaniu dłoni przez pętle. Ci jednak, którzy korzystają z czekanów, taki nawyk powinni mieć we krwi. Brak dodatkowego zabezpieczenia w postaci pętli, a raczej nie korzystanie z niej, może być początkiem bardzo niepożądanego ciągu zdarzeń.
Gdy na dłoniach masz grube, ciepłe rękawice, twój chwyt jest mniej pewny i czekan jest narażony na przypadkowe wypuszczenie z rąk. Nie trzeba chyba tłumaczyć czemu strata czekana w chwili kiedy masz potrzebę z niego korzystać jest dużym problemem. Bez czekana poruszanie się po stromych stokach czy na lodowcu będzie mocno utrudnione, a czasem wręcz niemożliwe. Poza tym, przedmiot ważący kilkaset gram, wyposażony w ostrze i spadający z dużej wysokości, może też zrobić krzywdę osobom, które znajduję się gdzieś niżej.
Niepozorna pętelka przymocowana do styliska odgrywa więc dużą rolę w kontekście bezpieczeństwa. Jeśli zależy ci na komforcie użytkowania, przyjrzyj się tej pętli starannie i wybierz taką, która umożliwia sprawną zmianę dłoni. Po stromym stoku idzie się czasem zygzakiem i po każdym nawrocie trzeba przełożyć czekan z jednej ręki do drugiej.
Bardziej szczegółowy opis wszystkich elementów, z których składa się czekan, znajdziesz w tym artykule.
Jeśli pierwsza wędrówka z czekanem w dłoni jeszcze przed tobą i szukasz czegoś na dobry początek, w orbicie twoich zainteresowań powinny znaleźć się przede wszystkim czekany o prostej, ale niezawodnej konstrukcji.
Skoro dopiero zaczynasz, wystarczy ci czekan turystyczny. To określenie nie znaczy bynajmniej, że jest gorszy od wspinaczkowego. Określa po prostu aktywność, do której został zaprojektowany. Jak go wyłowić z oferty sklepów outdoorowych? Pomocne mają być oznaczenia, znajdujące się w specyfikacji.
Jeszcze nie tak dawno w przypadku wersji turystycznych obowiązywała nazwa “czekan typu B” (czyli „Basic”), a przy wersjach wspinaczkowych widniał dopisek “czekan typu T”. Wraz z aktualizacją normy EN, ten sposób oznaczania produktów zaczyna przechodzić do lamusa. Co prawda część producentów oznacza swoje wyroby literami “B” i “T” umieszczonymi na stylisku lub głowicy, ale nie wynika to już z żadnej normy prawnej. To tylko zachowanie zwyczajowego nazewnictwa i “B” oznacza czekan typu 1, a “T” czekan typu 2.
Według obecnych przepisów, poza określaniem wytrzymałości całego narzędzia, oddzielnie testuje się kluczowe jego elementy: stylisko (łączące się z ostrzem) oraz samo ostrze. Istotne znaczenie ma też to, czy mamy do czynienia z modelem ze stałym czy z wymiennym ostrzem.
Na podstawie uzyskanych w ten sposób informacji czekany dzieli się na 2 grupy:
O tym, co dokładnie decyduje o zakwalifikowaniu czekana do konkretnej grupy, przeczytasz w artykule “Jaki czekan w Tatry?”
Trzeba pamiętać o tym, że czasem na czekanie nie znajdziecie żadnego oznaczenia. Należy wówczas przyjąć, że to czekan TYPU 1.
Zanim dobrze nie opanujesz sztuki poruszania się z czekanem, skreśl ze swojej listy wszystkie modele ultralekkie. Zostały zaprojektowane z myślą o użytkownikach bardziej zaawansowanych, wiedzących jak z niskiej wagi uczynić atut. Na początku znajomości z czekanem, bardzo niska waga byłaby wręcz wadą. Cięższy czekan prędzej dokładnie “poczujesz” w dłoni i będzie nim łatwiej na przykład wykuwać stopnie, bo każdy ruch będzie wymagał nieco mniej siły.
Warto też postawić na sprzęt renomowanego producenta. Wytrzyma bez szwanku twoje pierwsze próby, a po okresie nauki, bez problemu go sprzedasz. Radzimy ci wymienić czekan na lżejszy, dopiero wtedy, gdy będziesz na to w pełni gotowy. Podyktowane czasem ambicją kupowanie sprzętu “na zapas” tylko utrudni stawianie debiutanckich kroków na oblodzonym szlaku. Źle dobrany czekan nie będzie spełniał swojej roli i może cię po prostu zniechęcić cię do nowej dyscypliny.
W naszej ofercie znajdziesz wiele modeli czekanów, które są odpowiednim wyborem na start. Takie, z którymi nauka będzie łatwiejsza i przy których szybko nabierzesz właściwych nawyków.
Listę naszych bestsellerów z tej kategorii otwierają dwie rodziny produktów renomowanej włoskiej marki Climbing Technology. Sprzęt, który poniżej polecamy wymyka się nieco teorii, którą przedstawiliśmy pisząc o technicznej klasyfikacji czekanów. Od każdej reguły jednak są jakieś – potwierdzające ją – wyjątki. Rekomendujemy wam sprzęt sprawdzony się w górskiej praktyce, a modele wymienione poniżej idealnie nadają się dla osób początkujących.
Do wersji, które najczęściej polecamy osobom stawiającym swoje pierwsze kroki w pokrytych lodem i śniegiem górach, należy czekan Climbing Technology Alpin Tour. Dlaczego właśnie ten model? To sprzęt odpowiednio wyważony. Użytkownicy chwalą go za to, że nie jest ani zbyt lekki, ani za ciężki, przez co łatwiej ćwiczyć na nim prawidłowy chwyt. Czekany te posiadają również praktyczną pętlę nadgarstkową, dzięki której przypadkowe wypuszczenie sprzętu z dłoni, nie skończy się jego utratą. Ta pętla przydaje się również kiedy wbijacie czekan przed sobą w śnieg i trzymacie go za dół styliska.
Inżynierowie pracujący dla Climbing Technology, postawili na wytrzymałość. W modelu Alpin Tour stylisko jest wykonane z wyjątkowo trwałego stopu Light Alloy 7010 UNI 9007-4. O tym, że czekan oferuje podwyższoną wytrzymałość, świadczy też jego kształt: lekkie wygięcie styliska oznacza znaczną odporność na działanie sił zginających. Dzięki temu głowica czekana (która została wykonana z utwardzonej stali) może być wbijana z większą siłą. Według nowej normy (EN 13089:2015) Climbing Technology Alpin Tour to czekan TYPU 2!
Przynależność do wyższej klasy to znak, że mamy do czynienia z modelem niezwykle uniwersalnym. Wymienione wyżej cechy sprawiają, iż jest to doskonały czekan dla początkujących (tak, czasami można zacząć od sprzętu, który skonstruowany został także z myślą o doświadczonych fanach gór!). Jego zalety chwalą też osoby uprawiające bardziej zaawansowane formy turystyki. Sprzęt o takiej specyfikacji umożliwia bowiem na przykład zakładanie stanowisk na stromych stokach.
Osobom, które gotowe są sięgnąć troszeczkę głębiej do kieszeni, proponujemy nieco droższy model –Climbing Technology Hound Plus. Dlaczego ten sprzęt równie znakomicie sprawdza się jako czekan dla początkujących? Przemawia za tym waga, odpowiednia dla osób, które dopiero uczą się czekanem operować, ale istotne są też inne właściwości. Gumowa rękojeść w dolnej części styliska (która – co ważne – nie ogranicza możliwości osadzania czekana w zmrożonym śniegu) oraz wygodna pętla (którą łatwo można wypiąć, gdyż ma klamerki zaciskowe), pomogą w wyrobieniu sobie pewnego chwytu.
Dzięki użyciu dosyć lekkich, ale trwałych materiałów, Hound Plus jest nie tylko wygodny w użyciu, ale też bardzo wytrzymały. Malowanie kataforetyczne, któremu poddane zostały: głowica i grot, dodatkowo zwiększa odporność sprzętu na korozję. Profil czekana gwarantuje też lepszą penetrację lodu i sprawia, że ten sprzęt daje pewne oparcie na trasach biegnących przez średnio strome stoki.
Ten model, tak jak poprzedni, na podstawie normy EN 13089:2015, zakwalifikowany został do wyższej klasy – i w specyfikacji znajdziemy informację, że jest to TYP 2. Czekany Climbing Technology Hound Plus polecamy fanom klasycznej turystyki, ale też osobom o “lekko wspinaczkowym” zacięciu. Wykończenie głowicy, wygięcie styliska, zapewniająca dobry chwyt rączka oraz możliwość zamontowania griprest’u (wspornika ułatwiającego trzymanie), sprawiają że taki sprzęt sprawdzi się nawet na bardzo stromych podejściach.
Tak samo istotne jak wybór modelu, jest dopasowanie sprzętu do wzrostu. Tu nie ma rozwiązań “dla każdego” i nie warto kierować się zasadą “na zapas”, która – jak pokazuje praktyka – bardzo często leży u podstaw nienajlepszych decyzji zakupowych. Na co zatem zwracać uwagę, przymierzając czekan dla początkujących? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w naszym wcześniejszym artykule wyjaśniającym jak dobrać włąściwą długość czekana.
Zanim dotrzesz w teren, gdzie niezbędne będzie użycie czekana, najczęściej musisz pokonać długą drogę. Osoby, które z ekwipunkiem górskim spotykają się po raz pierwszy, zazwyczaj zastanawiają się, jak prawidłowo zamocować czekan do plecaka. Przenoszenie go wewnątrz plecaka nie jest oczywiście ani dobrym ani wygodnym rozwiązaniem. Większość plecaków posiada przewidziane właśnie do tego celu pętle lub uchwyty, dzięki którym przypięcie czekana na zewnątrz nie sprawia żadnego problemu. Najpopularniejszym rozwiązaniem jest specjalna pętla, w którą wsuwa się od góry stylisko czekana aż po głowicę, a następnie całość obraca kierując grot ku górze, i przypinając się stylisko za pomocą rzepa lub ściągacza.
Większość producentów oferuje również gumowe zabezpieczenia na końcówki głowicy i grot. Nie są absolutnie konieczne kiedy czekan macie przypięty na plecaku. Jeśli jednak np. lecicie wspinać się w Alpy, czekan musi znaleźć się w bagażu rejestrowanym. Pozbawiony takich zabezpieczeń może siać w torbie czy walizce spustoszenie.
Mówi się, że człowiek uczy się na błędach. W przypadku początkujących amatorów zimowej turystyki taka nauka może być jednak dosyć kosztowna. Często przekonują się o tym mniej świadomi użytkownicy, którzy przypisują czekanom zbyt szerokie zastosowanie, albo przeceniają swoje umiejętności i wybierają nieodpowiedni sprzęt..
Pamiętaj, że mimo podobnej sylwetki, nie jest to toporny młot, ale specjalistyczny sprzęt przeznaczony do wykonywania ściśle określonych czynności! Sprzęt od którego – co warto podkreślić – zależy twoje bezpieczeństwo.
Jaki czekan turystyczny w góry wybrać? Sprawdź nasz poradnik wideo:
Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.